Suzuki MARAUDER VZ800

[Ptaku]

Szanowni koledzy podpowiedzcie jaka żarówka podświetla prędkościomierz i jaka żarówka jest na postoju z przodu ? Wiem że w prędkościomierzu jest 1,7W a w pozycyjnym 4W ale czy są to żarówki bezcokołowe czy cokołowe ? A może w prędkościomierzu jest taka jak w zegarach samochodowych (z takim plastikowym cokolikiem) ? Wiem że najlepiej wyjąć i sprawdzić ale zimnica w garażu taka że się odechciewa. Postojową muszę wymienić a w prędkościomierzu chcę pokombinować z kolorem podświetlenia.

[szary_wilczur]

http://www.geocities.com/luke456/clutch/clutch.htm

Ten link napewno pomoże Ci w robocie. Po za tym jest tam również kilka fajnych informacji "roboczych" dla marudek.

pozdrawiam i Wesołych Świąt.

 

 

super wielkie dzieki:) te zdjecia sa genialne:) teraz mysle spoko to zrobie:) teraz tylko musze kupic uszczelke i te sprezynki i bede działał:) dzieki jeszcze raz:) szczesliwego nowego roku i szybkiego ocieplenia klimatu (produkujmy wiecej CO2 !!! by jezdzilo sie wczesniej)

[szary_wilczur]

pozdrawiam szanowne grono w nowym roku:) ostatnio śniąc i marząc o motocyklowych podróżach :crossy: , mój błogostan przerwał cierpki ból pośladków :icon_rolleyes: . Wiem że wielu mądrych tego świata juz rozpisywało sie o zbyt twardym siedzeniu i koniecznosci wizyty u tapicera. Z własnego doswiadczenia wiem ze moje kraglosci wytrzymaja ok 100 km bez jeku, 200 juz je czuje. Można bawic sie w iron mana ze stalowymi pośladkami, ale przyjemnosc w tym z minuty na minute znika. jako ze jestem czasem leniwy i czasem oszczedny, i do tego zupełnie nie podobaja mi sie obite skóra siedzenia do mrudki zaczęłem kombinować. Ostatni widziałem takie nakładki żelowe na siodełka rowerów. i dosłownie złapałem za mydło krzyczac eureka. po co szyc rwac i tarmosic, skoro można dac nakładke i kuperek obdazy nas słodkim uśmiechem? tylko że jest problem jako ze na rowery mozna taka nakładke kupic, z motorem jest trudniej. Znalazłem na rynku niemieckim nakładke na rowet turystyczny (20 na 20 cm) troche bedzie mała ale spróbuje koszt tego jest niski 25zł plus przesyłka(razem z 35zł). Moze ktos widzial wieksze? albo specjalne na moto? patrzylem tez w medycznych sklepach na takie przeciwodlezynowe poduszki, ale kształt jest brzydki i jakies kaczuszki na tym takze odpadaja...

[Marecki_]

szary_wilczur masz odlotowy pomysł :banghead: :clap: :clap: :clap: lecz proponuję jako alternatywne rozwiązanie, podłożyć sobie pod doopę zwykłego jaśka, będziesz miał również mięciutko :buttrock:

[saxiu1]

szary_wilczur jaśka pod tyłek, plecak na tył i w drogę, a w przerwach plecaczek robi masażyk :bigrazz: i problem rozwiązany, a dwie pieczenie na jednym ogniu: 1.jazda :crossy: i 2. jazda po jeździe :buttrock: :icon_biggrin: żaden tapicer Ci tak nie zrobi! :eek:

pozdrawiam! :notworthy:

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez saxiu1

[piter 1600]

A wieczorem będzie do czego głowe przytulić.

[kuba1100]

Zaraz tam "głowę przytulić"... :eek: . Myślę, że kolega piter nie tylko głowę by przytulił... :biggrin:

[piter 1600]

He he.Ale potwierdzam że na oryginalnym siedzeniu w VZ 800 po 200 km czułem gdzie mam siedzenie.dlatego m.in.zmieniłem moto.Teraz to 1000km nie stanowi problemu.

[Marten]

He he.Ale potwierdzam że na oryginalnym siedzeniu w VZ 800 po 200 km czułem gdzie mam siedzenie.dlatego m.in.zmieniłem moto.Teraz to 1000km nie stanowi problemu.

 

to cos z moja dupa jest nie tak, dalem rade na jeden raz z Wenecji do Lodzi VZ800.

[piter 1600]

Nie mówię że się nie da.Ale ja zawsze jeżdzę we dwie osoby,a to jest mniej wygodne dla kierowcy.

[kuba1100]

Mnie już po 250-300km łupie w.... kręgosłupie :evil: . Chyba dziadzieję :banghead:

[szary_wilczur]

szary_wilczur jaśka pod tyłek, plecak na tył i w drogę, a w przerwach plecaczek robi masażyk :bigrazz: i problem rozwiązany, a dwie pieczenie na jednym ogniu: 1.jazda :crossy: i 2. jazda po jeździe :buttrock: :icon_biggrin: żaden tapicer Ci tak nie zrobi! :eek:

pozdrawiam! :notworthy:

 

Jasiek fajna sprawa ale taka oczywista, młody sie jeszcze czuje wiec nad poziomy wylatam;), poza tym jak wyfrunie z pod kupra to przepadł, bo chyba sie bym ze wstydu spalił jakbym miał stawać i go ze środka ulicy podnosić;) co do plecaczka... cóż piękna sprawa jechać gdy z przodu omiata cię chłodny wiatr a z tylu piękne nogi ślicznej Pani, :crossy: , ale nogi mojej pani od tego sezonu będą omiatać bak virażki, no ale postoje beda pewnie pod jednym namiotem wiec... :crossy: Eh, pewnie i tak dam je do tapicera i obszyje skórka, ale mimo wszystko uważam ze to dobry i tani pomysł, a dziwne ze nie robią takich nakładek żelowych dla motocykli(moze dlatego że pomysł jest tani?;) ) (p.s. kupiłem sakwy już dawno, tak sie stało ze bez stelaży, mowie, dwa druciki ze stali nierdzewnej, na końcach przyspawane tulejki, pochromowane, ileż to moze kosztować,,, hehe, napewno grosze, jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem te dwa gówniane nędzne druciki w cenie sakiew, masakra 200-300zl,,, to nie wiem chyba z tytanu sa... Sie wkurzylem i nie kupilem, sam se zrobie;) pozdrawiam

[Marten]

Nie mówię że się nie da.Ale ja zawsze jeżdzę we dwie osoby,a to jest mniej wygodne dla kierowcy.

 

a to zdecydowanie mniej wygodnie, znaczy sie bylo, bo teraz chyba juz miejsca nie brakuje :)

[piter 1600]

No teraz to już nie.Miejsca jest dość.Szary wilczur zapytaj tego gościa o stelaże,cena myślę że przystępna http://moto.allegro.pl/item515575202_stela..._motocykli.html .Kupowałem u niego parę rzeczy i są ok.

[szary_wilczur]

No teraz to już nie.Miejsca jest dość.Szary wilczur zapytaj tego gościa o stelaże,cena myślę że przystępna http://moto.allegro.pl/item515575202_stela..._motocykli.html .Kupowałem u niego parę rzeczy i są ok.

 

 

ok dzieki:) juz w sumie myslalem nad konstrukcja, ale moze nie bedzie sie opłacac bawic w malego spawacza;) tylko kupić gotowca;)... ale u nas sniegu, a juz prawie wychodzilem do garazu by rolke narzedziowa montowac, jak zaczeło sypać na maxa... zimno jest i sie teraz nie chce :rolleyes: