Skocz do zawartości

Zaryzykowałem Rometa co wy na to :)?


Rekomendowane odpowiedzi

Z Rometa przesiadłem się na Ybr, również 125. Po mieście śmiga się świetnie. K-125 bez poważniejszych usterek nakręciłem prawie 13tys.km. Wszystko wskazuje, że epizod chińskich 125-tek dobiega końca, ponoć przez wymóg wtrysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się że nie słyszałem o takiej propozycji a i wydaje mi się że problem jaki może być to rodzaj dopalacza spalin + katalizator.YBR125 to też sprzęt robiony w Chinach więc instalacja w jedno tłokowym silniku wtrysku to nie jest żaden problem a i koszty nie wiele wzrastają.

Nie zauważyłem też aby oferty 125-150 się likwidowały bardziej dotyczy to w przypadku Romet 250cc :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja ta pochodzi z serwisu. Wszystko powyżej 50cc ma być na wtrysku. Ile jest w tym prawdy niebawem się przekonamy :). Co do kosztów ewentualnego przejścia na wtrysk, to rzeczywiście nie powinny ulec zmianie (tak, jak było z ybr). Na pewno poprawiłby się rozruch zimnego silnika, spalanie niestety wzrośnie. Póki co nie wtrysku made in china w jednośladach nie ma, ybr posiada wtrysk Mikuni made in japan. Gaźnik w K/Z-125 posiada parę mało ekologicznych ;) rozwiązań

Edytowane przez tmek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnię :) W gaźniku Rometa ssanie jest ręczne, w ybr ilością wtryskiwanego paliwa steruje czujnik temperatury. Całe to wariactwo z normami euro służy nie temu, by nasze pojazdy były oszczędniejsze, a żeby mniej truły środowisko :). W gaźniku można sobie pokręcić, wtrysk nie ma regulacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam w warsztacie analizatora spalin i nie widzę na razie potrzeby aby go używać ponieważ stracił bym sporo klientów. Silnik ustawiony na analizator jest sporo słabszy.

Sprawa różnicy pomiędzy wtryskiem a gaźnikiem niestety nie wygląda tak różowo.

Silnik typu gaźnikowego zużywa mimo pozorów mniej paliwa w niskich temperaturach niż układ dość prymitywnego wtrysku w YBR125. Przyczyną jest niedostateczne oczujnikowanie tego układu.

Komputer dostaje zbyt mało info z czujnika i podaje z zasady za bogatą mieszankę paliwowo powietrzną.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż pozostaje mi uderzyć się w piersi i przyznać do pomyłki.Mam też nadzieję ze ta informacja dotyczy tylko tego konkretnego modelu ponieważ w silnikach bardziej rozbudowanych jednak z praktyki wiem ze jest odwrotnie. :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc wolałbym nie mieć tutaj racji ;) Z gaźnikiem mogłem sobie trochę powojować, by nie tracąc wiele z mocy ograniczyć jego konsumpcję na paliwo. Tutaj całością rządzi moduł i czujniki, których niestety jest trochę za mało. Brakuje np. sondy lambda, bądź czujnika spalania stukowego. Widać producent nie chciał przeinwestować ybr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Może jestem młody, mniej doświadczony, ale mam mojego Rometa K125 przez 2 miechy, ale znałem go wcześniej bo dostałem od krewnego... Niestety większość przestał bo dostałem go jeszcze w folii.

 

Plusy jakie dostrzegłem w konstrukcji chinolka:

- zrywny

- całkiem estetyczny

- mało pali

- prędkość maksymalna nie najgorsza

- wytrzymały

- dobry do opanowania

- lekki

- zwinny

- dźwięk silnika

 

No i minusy:

- źle spasowane plastiki

- mało wygodne siedzenie (po 2,5 h jazdy dupa odpada :( )

- wibracje (mi zbyt nie przeszkadzają bo nie są zbyt mocne)

- przednia opona, straszna masakra (btw. szukam zamiennika, można podawać)

 

 

Podsumuwując, jest to chiński produkt składany w Polsce. Oczywiście polecam go dla początkujących i na prawko A1. Można dać mu sporo modyfikacji. Zauważając już jest tu mowa o motocyklu, ponieważ ma tą pojemność 125 i sprawuje się bardzo dobrze. Jest to 4T dla niewtajemniczonych. Gorąco go polecam i jak znajde więcej czasu dodam zdjęcia z tegorocznego lata.

 

Pozdro :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

czy Romet Z One S to dobry wybór na pierwszy jednoślad? Ewentualnie Junak Racer 125.

 

Honda CBR to sprzęt, który może i jest pancerny, ale dla kogoś, kto nie zna się na motorach, łatwo jest nabrać się na kombinowany egzemplarz.

 

Marzy mi się Yamaha YZF R125, ale nie ten pułap cenowy, bo jeszcze samochód muszę zmienić w tym roku, więc tym bardziej odpada.

Romet kusi tym, że można dorwać jakieś wyprzedaże roczników 2015\16 i nówkę z gaźnikiem. To kusi. Dwa lata gwarancji, motorek nowy, opony nowe... Czy bać się gaźnika? O ile będzie wyższe spalanie w stosunku do wtrysku?

 

Siadłem dzisiaj na Junaka Racer 125 - nówka 6200zł [podobna cena, co Romet Z One S na gaźniku] i jak oglądam na YT testy, to całkiem spoko wypada, siedziało mi się też dobrze [mam 173cm wzrostu]

 

Wiem, że oba to Chinole i ogólnie tak się przyjęło, żeby omijać Chinole i lepiej wziąć używany, porządniejszej marki. Niestety, NIE MAM kasy na Hondę, czy Yamahę, a jeszcze trzeba kupić kask, ciuchy, OC, rejestracja i ziarnko do ziarnka i robi się kwota... Stąd mój wzrok padł na Chińczyki o Polskich nazwach.

 

Jakie opinie o tych modelach? Który z nich byłby lepszy? Racer ze względu na nowszy rocznik i wtrysk, czy Rometa na gaźniku nie ma co się obawiać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...