Dołączyłem do grona motocyklistów:D

[wadir]

Bardzo wszystkim dziękuję za gratulacje :wink:

Moje moto

Motocykl trzeba trochę wyczyścić/odświeżyć bo stał przez pewien czas nieużywany. Będę miał zajęcie na wakacje :D jeszcze tylko sesja i nawijanie kilometrów :banghead:

[Prałat]

Gra :banghead: tulacje i udanych :wink: ... sesja na :D i w drogę.

[WWaldi]

Gratuluje :crossy: i witam w gronie miłośników VN-ów. Życzę tylu powrotów ile wyjazdów i na początku sporo rozwagi z "odkręcaniem" aby moto nie musiało nauczyć Cię pokory. Do zobaczenia na szlaku ..... jakiś zlocik??

:) :D ;)

[wadir]

Gratuluje :buttrock: i witam w gronie miłośników VN-ów. Życzę tylu powrotów ile wyjazdów i na początku sporo rozwagi z "odkręcaniem" aby moto nie musiało nauczyć Cię pokory. Do zobaczenia na szlaku ..... jakiś zlocik??

:icon_arrow: :icon_arrow: :icon_arrow:

Dzięki :) Bardzo bym chciał pojechać na jakiś zlot. Prawdopodobnie wybiorę się do Zdyni bo jest nie daleko. Dalsze wyjazdy zależą od czasu, finansów no i pogody gdyż z moim doświadczeniem to wolę jeździć po suchym asfalcie :wink:

pozdrawiam

[Peny]

Gratuluje i ja... jezdze Yamahą Virago 750 i wiem co znaczy przy pierwszej jeżdzie odkręcić manetkę, wiem jak to kusi zeby sprawidzć jak to jest odkręcić ją do końca ale jak tu koledzy ostrzegają poczekaj jeszcze chwile... Trzeba sie nauczyć doslownie wsyzstkiego, przyśpieszania, hamowania, skręcania przewidywania co zrobię te słabe puszki jak je wyprzedzasz...

 

ale radocha jest niesamowita... pozdrawiam :icon_eek:

[qurim]

Gratulacje!!!

"Tylko nie zrób sobie czegoś" cyt. "Dawca" M.Osikowcz

 

A tak ogólnie to w tej Polsce juz chyba nie jest tak źle skoro ludzie na pierwsze kupują sobie VN750 itp. Ach....pamietam te czasy gdy stara, zgrzybiała WSK czy SHL wyżebrana od dziadka z piwnicy była tym pierwszym moto....nie zawsze chciała jeździć ale liczyło się to ze był pierwszy motocykl....

Edytowane 16 Czerwca 2007 przez qurim

[snipes]

postęp idzie do przodu :)

 

człowiek od którego w marcu kupowałem motonga, a który zajmuje się importem jednośladów z USA utrzymywał, źe w ciągu trzech miesięcy tego roku sprzedał tyle samo motorów co w całym ubiegłym roku

 

sorcio z OT

 

(moim pierwszym była virago 535)

[maknowak]

Witam,

chciałem się podzielić moją radością- wczoraj odebrałem mój pierwszy motocykl. Jest to Kawasaki VN750 z 1993r. Przejechałem nim ok 150km i jest jednym słowem FANTASTCZNY :) Musiałem nim przyjechać 100km do domu, pojechałem z bratem (jeździ już kilka lat) ponieważ nie wiedziałem czy dam sobie radę bo nie jeździłem prawie w ogóle motocyklem (nie licząć kilku kilometrowych pzejażdżej-ostatnia rok temu).

Dałem radę :) Dojechałem sam, w sumie bez zmęczenia- wiem, adrenalina robi swoje. Trasa Gorlice - Rzeszów. Było trochę zakrętów ale ogólnie droga bardzo fajna. Jak dla mnie motocykl dobrze się prowadzi, bardzo wygodną pozycję no i olbrzymie przyspieszenie :) heh i tak odkręciłem pewnie maksymalnie troszkę ponad pół manetki :) aha no i najlepsze: ma przerobione wydechy z których wydobywa się fantastyczny dźwięk :banghead: Jak cos mi się przypomni to napiszę :smile: a teraz idę :flesje: gdyz pogoda piękna :)

Pozdrawiam

 

 

Czołem, :clap:

Także od niedawna jestem nowo upieczonym motocyklistą. Ja dla odmiany zacząłem od Draga 650 Classic

Wiem ile radości i adrenaliny daja pierwsze samodzielne kilometry.

Jeżeli mogę coś radzić jako początkujący - bądź jak pilot myśliwca - miej oczy naokoło głowy

Jeszcze raz pozdrawiam - do zobaczenia w trasie. :crossy:

[kawasaki454]

Witaj w gronie motonitów. Rozwagi i szerokiej drogi.

Pozdrawiam Jurek :)

[wadir]

 

A tak ogólnie to w tej Polsce juz chyba nie jest tak źle skoro ludzie na pierwsze kupują sobie VN750 itp. Ach....pamietam te czasy gdy stara, zgrzybiała WSK czy SHL wyżebrana od dziadka z piwnicy była tym pierwszym moto....nie zawsze chciała jeździć ale liczyło się to ze był pierwszy motocykl....

 

zaczynałem od rometa ogara :)

na motocykl o takiej pojemności wpłynęły między innymi tematy na tym forum związane z kupnem pierwszego motocykla. Kupiłem go z myślą o jeździe w 2 osoby oraz czasem z bagażem i myślę, że taki "litraż" będzie odpowiedni. Miałem obawy co do masy tego typu motocykli ale jest całkiem dobrze.

Dziękuję za wszystkie rady i uwagi.

[qurim]

Do podrózy 750 to chyba optymalna pojemnosc dla "swieżaka". Na trasie nei bedzie sie tak meczyl a za mocny tez nie jest wiec dobrze trafiłes.

[jaroga]

Gratulacje,

widzę, że nie tylko ja zaczynam w tym roku. Czasami też mam stracha przed moją Virażką 1100 tym bardziej że dobiero się uczę jeździć. Mam mieć egzamin 03 lipca.

 

Pozdrawiam i jak coś to proszę o wyrozumiałość.

Edytowane 18 Czerwca 2007 przez jaroga

[krzysiek600vt]

gratulacje i szerokiej drogi :buttrock:

[bodo]

Witajcie.

Wydaje mi się, że nie jest ważne od czego się zaczyna, tylko to czy głowa odpowiednio pracuje. Ja po ponad dwudziestu latach kompletnego rozbratu z motorem zacząłem od Valca.

Też miałem opory, czy to nie za duże, za ciężkie. Na szczęście paru gości (Harry, Eda) przekonało mnie, że nie ma co panikować. Powolutku i do przodu ;)

Potoczyłem się już klikaset kilometrów i czuję się coraz pewniej. Była gleba, a jakże, ale nic się nie stało i dalej w drogę.

Do zobaczenia na trasie :)

[Miłek]

Gratulacje! Widze, że w Rzeszowie Vn-ów jak psów :bigrazz: Ostatnio robilsmy sobie mała przejzdzke po mieście na ok 40 motocykli (mały korowód ślubny) Vulcaniców było 9 i widze, że ciagle przybywa, tak trzymac :lalag: Szerokiej drogi i lewa w górze! :icon_rolleyes: