Skocz do zawartości

Yamaha fz6 fazer na pierwsze moto


Rekomendowane odpowiedzi

poszukaj na forum tematów o pierwszym motocyklu

generalnie: nie, 600ccm i 100KM nie nadaje się do nauki jazdy. to samo stwierdzili nawet spece yamahy oferując w tym roku wersję 78KM

ale: i tak zaraz trafi się tu kilku, którzy zapewnią cię że tzw. "olej w głowie" zastąpi ci umiejętności i doświadczenie na motocyklu

proponuję: najpierw pójść po olej do głowy, kupując słabszą maszynę do nauki jazdy; a nie liczyć na to, że nagle ten olej ujawni się w sytuacji, kiedy nie będziesz umiał zapanować nad tymi 100 kucykami

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupic mozesz wszedzie....

 

ja kupilem na pierwsze motot fazerka z 01... przez pierwsze 3 miechy sralem w baty ze strachu... pozniej zaliczylem glebe (niedopatrzenie serwisowe-zapieczone hamulce)... teraz jezdze i tylko czasem popuszczam... motocykl dysponuje takimi mozliwosciami ktore zdecydowanie przerastaja moje umiejetnosci jezdne poki co. jak jezdzisz lajtowo to kazde moto dobre, ale jak zaczynasz "dzidowac" to moto cie zaczyna przerastac...a majac 98 KM miedzy nogami - nie da sie niedzidowac - nawet jak masz pouklade w glowie itd. na poczatku ciezko bylo mi sie przyzwyczaic do wagi i to byl moj najwiekszy problem z moto. Sprzet mam od sierpnia zeszlego roku i ciagle mnie zaskakuje. Wybralem tak bo tak sie trafilo... i chcialem troche przeskoczyc "stopnie kariery"... tyle tylko ze tu nie mozna "zapisywac gry" ani wpisac "kodow na niesmiertelnosc".

 

twoj wybor, twoje zdrowie, nerwy rodzicow. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty do mnie pisałeś ostatnio na gg co nie mogliśmy się spotkać? :wink:

 

W tamtym roku kupiłem swoje pierwsze moto jaki była Virago 125 i zrobiłem nią 4500km...

Aktualnie jeżdżę FZ6 z 2006r. i powiem, że niezbyt nadaje się na pierwsze moto ze względu na moc :clap:

Cieszę się, że chociaż na jeden sezon kupiłem coś mniejszego, bo pewnie bym sobie nie poradził teraz z tym moto...

Kilka razy miałem uślizg tylnego koła na zakręcie, kilka razy shimma niestety...

Na szczęcie udało mi się to opanować, bo już trochę jeździłem i czytałem "Motocyklistę doskonałego" :cool: , a dla takiego świeżaka? :D

Powyżej 8k obrotów dostaje nagle takiego powera, że widzisz 100km/h, a po chwili 150km/h :)

Z gazu wchodzi na koło...

 

Kup coś słabszego lepiej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty do mnie pisałeś ostatnio na gg co nie mogliśmy się spotkać? :wink:

 

W tamtym roku kupiłem swoje pierwsze moto jaki była Virago 125 i zrobiłem nią 4500km...

Aktualnie jeżdżę FZ6 z 2006r. i powiem, że niezbyt nadaje się na pierwsze moto ze względu na moc :clap:

Cieszę się, że chociaż na jeden sezon kupiłem coś mniejszego, bo pewnie bym sobie nie poradził teraz z tym moto...

Kilka razy miałem uślizg tylnego koła na zakręcie, kilka razy shimma niestety...

Na szczęcie udało mi się to opanować, bo już trochę jeździłem i czytałem "Motocyklistę doskonałego" :cool: , a dla takiego świeżaka? :D

Powyżej 8k obrotów dostaje nagle takiego powera, że widzisz 100km/h, a po chwili 150km/h :)

Z gazu wchodzi na koło...

 

Kup coś słabszego lepiej :wink:

 

Ja tam nie będę wywalać kasy na słabsze moto. Jak ty jeździłeś 125 to ja już na prawku opanowałem suzuki gn 250. Ja tam wole kupić 600 i tak jeździć niż kupić słabszy i potem zmieniać. A co do tego to te 8k obrotów na jedynce to przy jakiej prędkości. Z jakimi obrotami zalecasz jeździć tym moto. Z jakimi prędkościami nim jeździsz, ile najszybciej jechałeś. Czy da się nim jeździć zgodnie z przepisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego to te 8k obrotów na jedynce to przy jakiej prędkości.

 

Stary a co za różnica ile? Jedynka jest zajebiscie ostra i wyrywna, także można kuku sobie zrobić momentalnie. a od 8 tys. na każdym biegu moto dostaje szału.

a te magiczne 8 tys. masz po sekundzie/dwóch, niezdążysz mrugnąć powieką.

 

 

Z jakimi obrotami zalecasz jeździć tym moto.

Czy da się nim jeździć zgodnie z przepisami.

 

zdecydowanie nie dorosłeś do takiej maszyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie będę wywalać kasy na słabsze moto. Jak ty jeździłeś 125 to ja już na prawku opanowałem suzuki gn 250. Ja tam wole kupić 600 i tak jeździć niż kupić słabszy i potem zmieniać. A co do tego to te 8k obrotów na jedynce to przy jakiej prędkości. Z jakimi obrotami zalecasz jeździć tym moto. Z jakimi prędkościami nim jeździsz, ile najszybciej jechałeś. Czy da się nim jeździć zgodnie z przepisami.

Nie mówię, że jakąś 500 tylko coś mniej narowistego niż FZ6...

GN 125/250 i Virago 125/250 to małe sprzęty do nauki jazdy, ale jak uważasz, że umiesz jeździć po kursie na GN to pokłon :cool: :clap:

 

Ogólnie jak jeżdżę tym moto po mieście to mam od 3-7k obrotów :wink:

W trasie latam różnie od 110-180km/h - zależy jaka trasa i czy jadę w grupie czy sam...

Najwięcej nim jechałem 247km/h na autostradzie A2 :)

Wszystkim się da jeździć zgodnie z przepisami, ale to moto samo zachęca do szybszej jazdy :wink:

Na jedynce przyspieszając powyżej 9k obr. podnosi koło lekko nad asfalt, a jak dasz na max manetkę to Ci wyrwie koło w górę...

Z tym moto cała zabawa się zaczyna powyżej 8k, a tam bardzo łatwo się wchodzi :wink:

Ja sam rzadko zaglądam powyżej 9k, bo wiem co się dzieje...

Chyba, że muszę szybko wyprzedzić to dochodzi się do nawet 14k, ale wtedy to istne piekło...

 

Z tego co czytam to mam zdanie podobne do @popka :wink:

 

@Popek chodziło mi o Marcina czy to on do mnie pisał :wink:

 

Stary a co za różnica ile? Jedynka jest zajebiscie ostra i wyrywna, także można kuku sobie zrobić momentalnie. a od 8 tys. na każdym biegu moto dostaje szału.

a te magiczne 8 tys. masz po sekundzie/dwóch, niezdążysz mrugnąć powieką.

Zajebiście ostra :cool:

Ostatnio sprawdzałem sobie ile pójdzie FZ6 (z miejsca) na jedynce to miałem 100km/h po dosłownie chwili na bardzo, krótkim dystansie :D

FZ6 ma silnik od R6 tylko troszkę zdławiony, więc to chyba mówi wszystko...

 

Nie jest to dobry sprzęt na pierwsze moto!

Edytowane przez B@rtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że jakąś 500 tylko coś mniej narowistego niż FZ6...

GN 125/250 i Virago 125/250 to małe sprzęty do nauki jazdy, ale jak uważasz, że umiesz jeździć po kursie na GN to pokłon :cool: :clap:

 

Ogólnie jak jeżdżę tym moto po mieście to mam od 3-7k obrotów :wink:

W trasie latam różnie od 110-180km/h - zależy jaka trasa i czy jadę w grupie czy sam...

Najwięcej nim jechałem 247km/h na autostradzie A2 :)

Wszystkim się da jeździć zgodnie z przepisami, ale to moto samo zachęca do szybszej jazdy :wink:

Na jedynce przyspieszając powyżej 9k obr. podnosi koło lekko nad asfalt, a jak dasz na max manetkę to Ci wyrwie koło w górę...

Z tym moto cała zabawa się zaczyna powyżej 8k, a tam bardzo łatwo się wchodzi :wink:

Ja sam rzadko zaglądam powyżej 9k, bo wiem co się dzieje...

Chyba, że muszę szybko wyprzedzić to dochodzi się do nawet 14k, ale wtedy to istne piekło...

 

Z tego co czytam to mam zdanie podobne do @popka :wink:

 

@Popek chodziło mi o Marcina czy to on do mnie pisał :wink:

Zajebiście ostra :cool:

Ostatnio sprawdzałem sobie ile pójdzie FZ6 (z miejsca) na jedynce to miałem 100km/h po dosłownie chwili na bardzo, krótkim dystansie :D

 

Jak ma się olej w głowie to i takim moto nie strach,a doświadczenia to trochę mam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma się olej w głowie to i takim moto nie strach,a doświadczenia to trochę mam!

Doświadczenie masz tzn.? :icon_rolleyes:

Ile km nawinąłeś na moto?

Chodzi mi o motocykl, a nie skuter, czy kursowy GN...

 

Olej w głowie nie zastąpi Ci doświadczenia i umiejętności :wink:

 

P.S.

Styl jazdy na chopperze jest inny niż na sport-turystyku czy plastiku... :wink:

 

Historyjka sprzed 2 tygodni...

Byłem w salonie Yamahy u kumpla z serwisu i co ujrzałem?

Rozwaloną nówkę R6 :icon_rolleyes:

Ktoś nią zrobił 80km i nie umiał się złożyć w zakręcie :wink:

Też mówił, że sobie poradzi i niby czymś tam jeździł...

Edytowane przez B@rtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenie masz tzn.? :icon_rolleyes:

Ile km nawinąłeś na moto?

Chodzi mi o motocykl, a nie skuter, czy kursowy GN...

 

Olej w głowie nie zastąpi Ci doświadczenia i umiejętności :wink:

 

P.S.

Styl jazdy na chopperze jest inny niż na sport-turystyku czy plastiku... :wink:

 

Historyjka sprzed 2 tygodni...

Byłem w salonie Yamahy u kumpla z serwisu i co ujrzałem?

Rozwaloną nówkę R6 :icon_rolleyes:

Ktoś nią zrobił 80km i nie umiał się złożyć w zakręcie :wink:

Też mówił, że sobie poradzi i niby czymś tam jeździł...

 

Na motocyklu nic nie nawinołem. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na motocyklu nic nie nawinołem. :icon_rolleyes:

Ok, dziękuje nie mam więcej pytań w tym temacie :icon_rolleyes:

Poza tym Twoja kasa, zdrowie, życie...

Edytowane przez B@rtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czymkolwiek jeździłeś? auto? ile km?

 

doświadczenia na drodze nie nadrobisz w pare dni i to jeszcze na takiej maszynie.

 

Pare dni temu zdałem prawko na motocykl i samochód, ale jeszcze nie odebrałem prawka. Na motorowerze nawinołem 12 tys km w mieście i na trasie. Samochodem też jeżdzę dobrze i ostrożnie. :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...