Skocz do zawartości

Pierwszy motor yamaha YBR 125 vs inne sprzęty/ spalanie


Rekomendowane odpowiedzi

No to cześć. W okolicy sierpnia chce zrobić kat A i kupić pierwszy motocykl.

 

Motorek jaki mnie interesuje to szosowy/ turystyk/ naked do dojazdów na studia, wypadów do znajomych i dojazdów na zadupie do dziewczyny, taki żeby robił do 40km dziennie. O małej pojemności silnika i koniecznie z małym spalaniem (do 4 litrów/100km). nMaszyna dobrze żeby nie była stara, nie znam się na mechanice i nie chce w tym w ogóle grzebać, mogę dopłacić za nowszy model a nie schylę się do silnika. Nie zam dokładnie jeszcze swoich funduszy 6-12k znajdę, mam sporo oszczędności.

 

No to tak: Nowa YBR 125 jest za 7500 już niekiedy z 2 letnią gwarancją. używane już od 6000 się zaczynają. Motorek i ładnie wygląda, ludzie mają przejechane na tych sprzętach po 30000km w 2 lata i nic nie muszą grzebać. Spalanie w porywach do 3 litrów, V-max troche ponad 100 bo i tak bym więcej nie jeździł.

 

Honda cbf 250 też fajna ale nie chce wydawać 15k żeby mieć troszkę większy motorek z niewiele większą mocą. YBR 250 też jest fajna ale nie ma jeszcze używanych a nówka poza moim zasięgiem.

 

Podobno kawasaki ER 5 i Suzuki gn 500 też pali mało. Ale wolałbym jeszcze mniej.

 

Znacie jakieś inne motorki 125- 250 -500 które koniecznie mało palą (do 4l/200km) i są to szosówki? Bo wiem że są jakieś małe czopery, krosiki, udawane pierdzioch- ścigasze ale ja chce taki motorek typowo do dojazdów, bez fajerwerków i bez udawania w skórzane kurtki i ćwieki.

 

 

Sorry że 2gi raz ten temat ale wsadziłem go w zły dział- pomyłka. Bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozglądnij się za HONDĄ CB 500, naprawdę przyjemny sprzęt, spalanie nie duże, mocy pod dostatkiem, nie psuje się

Moim zdaniem dla ciebie będzie ideałem :-)

 

Z mniejszymi pojemnościami dał bym sobie siana, bo pośmigasz w najlepszym razie pare miesięcy i zacznie brakować Ci mocy :-)

 

Pozdrawiam

 

PS>

chyba suzuki gs 500 a nie gn 500 :-)

 

Poczytaj sobie

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,3702428.html

Edytowane przez Piotreek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepiej niech od razu litra kupi bo po jakims czasie tez mu bedzie mocy brakowac.

Słusznie chłopak mierzy w 125-250. Brawo. Nabedziesz praktyki to zmienisz na wiekszy, a na 125 tez sie można zdrowo poobijać jak się nie jeździ z głową.

Uważam że YBR jako pierwsz moto to świetny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze masz do wyboru Honde Varadero xlv 125

Motycykl wygląda masywnie jak na 125, szczerze mówiąc nie wiem ile pali, musiałbyś sprawdzić.

 

http://www.bikepics.com/honda/xlv125/

 

http://video.google.pl/videoplay?docid=639...da+varadero+125

 

Mi się bardzo podoba

 

pozdro.

Edytowane przez Misiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.yamaha-motor.pl/Images/2006_YBR...tcm65-64124.jpg

 

tadam

 

Nawet wygląda :icon_mrgreen: mam 185 wzrostu a motorek nie jest masywny ale jakoś to przeżyję. No i będę mógł pozwolić sobie na nówkę, ewentualnie zostawić 2tys w kieszeni i kupić używany przez jeden sezon...

 

 

Jak jest z ubezpieczeniem od kradzieży? Bo chciałbym taki motorek zostawić pod szkołą i na mieście i wolałbym mieć jakieś 'plecy' gdyby mi ją podwędzili...

 

Varadero też fajna ale to jest taki 'prawie' ścigacz.. zastanowie się jeszcze. I cena też jest 2x droższa niż ybr a dla szpanu nie jest tyle warta.

Edytowane przez leszak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zależy Ci przede wszystkim na taniej eksploatacji i śmiganiu po mieście, rozejrzyj się za takim motorkiem jak Honda XBR500. Właściwie same zalety:

- spalanie ok. 3,5 litra przy spokojnej, miejskiej jeździe

- sucha miska olejowa, a więc 1,6 litra oleju do wymiany

- trwały silnik jednocylindrowy - a więc tańsza eksploatacja

- osiągi jak GS500 i podobne, a więc do miasta spoko

- rozrusznik elektryczny + kopka (jakby co :icon_biggrin: )

 

Jedyna wada jest taka, że to sprzęt u nas mało popularny i ciężko dorwać XBRkę w dobrym stanie... za zachodnią granica sporo więcej tego jeździ.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest z ubezpieczeniem od kradzieży? Bo chciałbym taki motorek zostawić pod szkołą i na mieście i wolałbym mieć jakieś 'plecy' gdyby mi ją podwędzili...

Spokojnie, nikt Ci tego nie ukradnie.

 

Varadero też fajna ale to jest taki 'prawie' ścigacz..

Ej, kpisz? :icon_biggrin:

 

Nie kupuj YBR, to jest smieszne urzadzenie. Jeszcze bedziesz wygladal jak pajac przy swoim wzroscie. A nawet jak dwa pajace.

 

:icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No XBRer w Polszczy nie ma, jakieś dziady 20 letnie tylko.

 

No i Varadero, CBR to są własnie takie niby ścigacze które mi się nie podobają z wyglądu, pierdoły małe obite plastikiem z każdej strony które pierdzą jak skutery :|

 

Jeszcze Yamaha TW jest fajna, w szkołach jazdy na tym uczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zniechęcajcie gościa!!! Jak koleś potrzebuje wozidełko do przysłowiowego "jeżdżenia po bułki" to YBR 125 będzie idealny. Dla mnie jest bardzo wygodny i przyjemny (mam 184cm). Spalanie najwyżej 3.5 litra i to przy katowaniu w mieście i generalnie bezawaryjna. Już niech lepiej kupi nową YBR niż jakiegoś używanego GS, który już na pewno taki bezawaryjny nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Varadero, CBR to są własnie takie niby ścigacze które mi się nie podobają z wyglądu, pierdoły małe obite plastikiem z każdej strony które pierdzą jak skutery :|

Moze wez poczytaj troche ogolnodostepnych informacji na temat tych motocykli, bo tak sie sklada, ze wszystkie trzy wymienione motorki, YBR, CBR, Varadero, to czterosuwy i zaden z nich 'nie pierdzi jak skuter', a do tego Varadero jest gabarytowo najwieksza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszak, ja mam YBR 125 już prawie dwa lata, zrobione prawie 19 tys. km, zero awarii, nawet żarowka nie poszła. Mój sezon trwa od lutego do grudnia, aż do mrozow - a motorek zawsze pali na stk, zero rdzy itd. :notworthy: Ale dodam, że jestem szczupły i mierzę ok 177 cm. Lecz YBR jest tak "wyprofilowana", że więksi kierowcy też się zmieszczą i na krótkich dystansach pewnie nie zdrętwieją.

NIGDY nie przekroczyłem 2.5 litra. jeżdzę zazwyczaj w mieście i pod miastem (czasem "trasy" po 100-150 km) z prędkościami 70-90/h (i to są zdrowe prędkości dla tego moto). Na dwupasmówkach motorek jest za wolny i męczący, ale na okolice miasta - świetny :flesje: Nawet na jakieś lepsze szutrowe drogi nim da się wjechać. To jest wlaśnie taki wzorcowy motorek, żeby skoczyć do roboty i do kumpli. Niesłychanie poręczny (rozmiar i profil kół) i prosty. Wiadomo, że wyprzedzić nim można tylko stuletnie maluchy, ale nie o to w takim motocyklu chodzi. ;)

Jeśli nie ważysz 100 kilo, to zawieszenie YBR spokojnie da radę. Hamulce są bardzo OK. Skrzynia biegów jak zegarek, tylko reflektor lichawy.

 

AC - czyli ubezpieczenie od kradzieży to koszt rzędu 600 km (zależy czy masz zniżki itd.).

 

Ja niedawno kupiłem Cometa 250, który jest znacznie większy i mocniejszy, ale - mówiąc szczerze - bardzo żal mi sprzedawać YBR :( Teraz, w zestawieniu z większym moto - zalety YBR-ki stały się jeszcze bardziej widoczne. Wiadomo, że Cometem się jeździ pewniej, bezpieczniej i dalej - ale takiej rowerowej poręczności, ekonomii i wciskania się w każdą dziurę już niestety nie będzie... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej się przekonuje do YBRki :notworthy:

 

mam kolo 185 /70kg ale co tam, nie będę przepłacał żeby się 'pokazać'. Niby i gs 500 też jest w zasięgu ale spalanie 5-6l to ja mam w samochodzie :flesje: A 2,5 litra to prawie że nic, nie będę żałował żeby się tym przejechać zamiast autobusem albo pociągiem. I o to mi chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będziesz żałował. Poza tym YBR-ka nie wygląda wcale źle ani jak motorower :notworthy:

 

Zerknij tutaj:

 

http://ybr125.w.interia.pl/

 

http://www.ybr125.fora.pl

 

Cena standartowego przeglądu w serwisie Yamahy co 6 ty. km wraz z wymianą oleju kosztuje 180 zł. Poważny przegląd z regulacją zaworów po 18 tys. (wg zapewnień dobrych fachowców Yamahy wcześniej nie trzeba na pewno) - 350-400 zl. Ale tę ceny obniżysz jeśli się dogadasz z serwisem i samodzielnie naciągniesz łańcuch, sprawdzisz filtr, świecę itd.

Edytowane przez Adam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://ybr125.w.interia.pl/jaybr.jpg

 

tutaj Pan sobie siedzi i wygląda wszystko elegancko ale ale:

 

http://ybr125.w.interia.pl/ybr%20michal.jpg

 

:notworthy: strach się bać... mam nadzieje że na żywo i ja sobie siądę to opory przejdą. Oby nie była za mała ;)

 

A te stronki to ja znałem i forum całe przeczytałem, jak już kupię to będę pisał na nim, a co :flesje:

 

AC 600 zł trochę dużo... za 1/4 tego mam strzeżony parking płatny pod uczelnią. Może jednak nie ukradną. Te alarmy z allegro za 200 zł to dają radę, czy to taki pic na wodę?

 

 

 

No i jeszcze problem koloru :lapad: Czarna jest taka fajna, srebrna i niebieska :( Zapewne w salonie nie będę do końca pewien jaki kolor wybrać a po tygodniu ktoś mi powie 'że jadnak inny jest lepszy', takie życie :(

Edytowane przez leszak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...