Skocz do zawartości

Chopper R 150


newbie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda jest taka, że kolega kupi to na co mu Ojciec da pieniądze.

 

Sugerujesz, że ten ojciec jest dyktatorem w domu, całkowicie odpornym na informacje z zewnątrz?.

Jeżeli tak, to po co w ogóle zakładać temat?... położyć uszy po sobie i czekać na to co "tatko dali".

(oczywiście nie piję tutaj do ojca newbiego!)

 

Mam tylko jedno pytanie do tych co tak atakują Chińszczyznę.

Czemu nie jeździcie Harleyami? Bo co? Bo złom?

Każdy jeździ tym na co go stać.

A tak w ogóle taki atak na użytkowników Chińszczyzny, przypomina mi zachowanie dzieci w przedszkolu.

"Ty masz gorszą zabawkę, idź do innej piaskownicy."

Dorośnijcie. Masz Hondę czy Suzuki- to dobrze. Ciesz się tym.

 

Od razu widać, przyjacielu że nie czytasz uważnie naszych postów.

Po pierwsze, za te same pieniądze można kupić porządny używany sprzęt o wiele trwalszy i pewniejszy niż to nad czym się zastanawia newbie. Więc nie wiem skąd Ci się bierze sprawa "stać, nie stać".

 

Po drugie, nie zauważyłem żeby ktoś inaczej traktował posiadacza chińskiego motocykla, tylko dlatego że posiada chiński motocykl!!!. Nie wiem czy to zauważyłeś, ale sądząc po treści Twojego postu... raczej nie.

Wszyscy jeździmy na motocyklach i nie ma podziału.... to, że spieramy się na łamach tego forum to normalka, każdy przeciez ma swoje racje; a chodzi o to aby potencjalny czytelnik poznał wszystkie za i przeciw.

 

Ja osobiście tez zamierzam kupić nowego Rometa 250. Tylko dlatego bo wolę nowe.

A nawet jak mi się rozpadnie za 4 lata, to będzie to tylko i wyłącznie moja sprawa i moje zarobione pieniądze.

Bo dać 7 tyś. za sprowadzony z Niemiec z przebiegiem nie do sprawdzenia, 15 letni i nie mieć pewności czy nie jest kradziony i czy się nie rozpadnie za rok, to dziękuję.

 

...i oby służył Ci jak najdłużej! ale bez obrazy, czy jesteś takim naiwniaczkiem, który nie rozpozna że z motocyklem coś jest nie tak? i weźmie rozpadającego się trupa z niemiec?. Bez obrazy, ale świadczyć to może trochę o Twojej nieudolności, skoro tak mocno na potęgę ufasz "salonowym" sprzętom.

Jeżeli ktoś zna się na motocyklach to z pewnością nikt mu nie wciśnie przekręconej, rozlatującej się kupy złomu, ale z drugiej stronu jeżeli ktoś się nie zna to może taką nabyć prosto z salonu.......

 

Na koniec pragnę po raz kolejny zaznaczyć: nie atakuję posiadaczy chińskich motocykli, a już na pewno ich w żaden sposób nie uważam za motocyklistów nazwijmy to "mniej rasowych".

 

Mam też pytanie do newbiego:

"Kupiłeś już coś kolego?" jeżeli tak to podziel się wrażeniami i w ogóle :-)

 

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozytywnie? jak widać nie istnieją wartościowania o charakterze absolutnym...

 

A więc jakie są według Ciebie oceny tych motocykli - negatywne ?

Czego się spodziewałeś - wrażeń rodem z Harley'a ?

 

 

Sugerujesz, że ten ojciec jest dyktatorem w domu, całkowicie odpornym na informacje z zewnątrz?.

Jeżeli tak, to po co w ogóle zakładać temat?... położyć uszy po sobie i czekać na to co "tatko dali".

(oczywiście nie piję tutaj do ojca newbiego!)

 

Prawda jest taka, że o chińskich sprzętach jest coraz więcej opinii pozytywnych. Od użytkowników tychże. A nie od ludzi, którzy widzieli Jinluny i Lifany tylko na zdjęciach.

 

...i oby służył Ci jak najdłużej! ale bez obrazy, czy jesteś takim naiwniaczkiem, który nie rozpozna że z motocyklem coś jest nie tak? i weźmie rozpadającego się trupa z niemiec?. Bez obrazy, ale świadczyć to może trochę o Twojej nieudolności, skoro tak mocno na potęgę ufasz "salonowym" sprzętom.

Jeżeli ktoś zna się na motocyklach to z pewnością nikt mu nie wciśnie przekręconej, rozlatującej się kupy złomu, ale z drugiej stronu jeżeli ktoś się nie zna to może taką nabyć prosto z salonu.......

 

Wiesz, dostrzegam subtelną różnicę. Nie każdy rodzi się mechanikiem motocyklowym. Używany sprzęt jest zawsze obarczony większym ryzykiem. Jeśli salon sprzeda Ci bubel, to masz gwarancję, możliwość bezpłatnych napraw. Możliwość "nauczenia się" motocykla.

 

Dlatego zawsze będę uważał, że lepszy np. na pierwszy sprzęt jest salonowy "chińczyk", niż 15 letnia "japonia"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspanialy motocykl - polska konstruckja - dobre osiagi - zero awaryjnosci - cena bardzo dobra - do tego gratis extra kuferki ze swiatelkami i ma bak metalowy !

 

Ok.

Może zbyt okólnikowo napisałem, większość z Was myśli normalnie.

Oby tak było, bo przecież czy Japońskie, Chińskie, Czeskie- wszystko daje frajdę z jazdy.

 

I powiedzmy sobie szczerze. Za 5-7 tyś. na pewno nie kupi niczego idealnego.

 

 

 

...i oby służył Ci jak najdłużej! ale bez obrazy, czy jesteś takim naiwniaczkiem, który nie rozpozna że z motocyklem coś jest nie tak? i weźmie rozpadającego się trupa z niemiec?. Bez obrazy, ale świadczyć to może trochę o Twojej nieudolności, skoro tak mocno na potęgę ufasz "salonowym" sprzętom.

Jeżeli ktoś zna się na motocyklach to z pewnością nikt mu nie wciśnie przekręconej, rozlatującej się kupy złomu, ale z drugiej stronu jeżeli ktoś się nie zna to może taką nabyć prosto z salonu.......

 

 

 

A co do sprawdzania mojej fachowości motocyklowej, to powiem Ci szczerze,

13 lat temu miałem JAWA 350. Jeździłem nią 2 sezony. Znałem ją na wylot. Rozbierałem ją przynajmniej 2 razy w roku. I powiem Ci że później nie miałem do czynienia z motorami.

I ty po takiej przerwie na pewno nie byłbyś fachowcem w tej dziedzinie.

Więc, tez zastanów się co mówisz.

 

 

A z resztę, skończmy te głupie gadki.

 

Ja chcę Chińczyka i będe go miał, nie znam się aż tak na motorach żeby zaryzykować kupno używanego.

Ty masz Japońskie, ok

A kolega co założył temat, na pewno już tutaj nie zajrzy no bo po co.

 

Więc pozdrawiam wszystkich.

I miłego jeżdżenia czymkolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem zadowolony ze swojego Jinluna 250-5 i jak ktoś decyduje się na chińszczyznę z takich, czy innych względów to zalecam pojemność 250cc. Lepiej kupić za tą samą kasę roczną chińską 250 tkę, niż nową 150cc.

To jest tylko moje zdanie a jak komuś się podoba 150cc i uważa, że mu tyle mocy wystarcza to jego sprawa.

10 lat temu to takie chińskie 150cc zrobiło by u nas furrorę, ale teraz wpuścili do kraju używaną japońszczyznę i jest w czym wybierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie dotyczyło chińczyka 150 cm pojemności, więc się wypowiem. Tak się składa, że miałem ostatnio okazję przejechać się takim motorkiem, nie był to Romet ale jakościowo to wszystko jedno.

Moim skromnym zdaniem - nie przespiesza to w ogóle lecz cóż... Motorek jest miękki, cholernie miękki i czułem się nieswojo - jakbym jechał na zdezelowanym komarze - a nie był stary. :biggrin: Mimo że miał tylko trzy lata plastiki zdążyły wypłowieć tu i ówdzie. Pod względem wykonania wyglądał że się tak wyrażę odpustowo nawet, jeśli porównać go z nastoletnią Virago.

 

Oczywiście zrobi kolega jak uzna...Ja nie tylko widziałem ale i jechałem tym motocyklem. A co do ceny wszystko jest względne, jeszcze nie dawno uważałem że stać mnie tylko na chińczyka. Teraz mam nową japonię. Bardzo ładny chopperek Suzuki z silnikiem widlastym to koszt rzędu 17.000 zł. Jeśli ma się stałe dochody, można się skusić. Albo poszukać kilkuletniego, odpowiednio taniej. Zapewniam że sama frajda posiadania markowego, świeżego sprzętu jest bezcenna, i ma się z głowy dylematy dotyczące jakości i trwałości - po prostu motor MUSI starczyć na lata.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Cinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cinek - i masz, i nie masz racji.

 

Mankamenty o ktorych mowisz to w glownej mierze niedbalstwo wlasciciela.

 

Chinski motocykl jest na pewno opcja do rozwazenia dla kogos kto chce poznac budowe motocykla, nauczyc sie jezdzic. Nie kazdy musi miec zapiete 200 na liczniku, zeby czerpac przyjemnosc z jazdy.

 

Nie wiem jak Ty, ale ja dostrzegam subtelna roznice miedzy 17000 a 6000 pln. O wiele latwiej po kilku sezonach dokonac przeskoku z chinczyka na japonczyka, niz od razu kupic nowke z kraju kwitnacej wisni.

Nawet przy stalych dochodach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy kto i jakie te dochody ma i kogo ma na utrzymaniu.

Jeżeli masz 1500 na rekę i mieszkasz nie na wsi tylko w dużym mieście, to wybacz.

Raczej ciężko odłożyć więcej niż na Chińczyka. No chyba że masz 4 razy tyle, i mieszkasz z mamusią to pewnie można. :notworthy:

 

 

Ale jeżeli wszyscy jesteśmy braćmi, to niech każdy jeździ tym co ma i niech czerpie z tego satysfakcję.

Wiadomo jest że markowe to markowe, na Mercedesa mnie nie stać i dlatego jeżdżę Astrą z 97 roku i też

jest dobrze.

 

Tak samo z motorami. Wybrałem Chińczyka i mam zamiar cieszyć sie nim jak najdłużej.

 

A wracając do autora, nie ma go i się tym postem nawet nie interesuje.

Nie rozumiem takiego zachowania.

 

No ale....

Edytowane przez andrzej.las5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z chinczykiem moze byc jeszcze jeden klopot, moze sie nadawac na pierwsze moto bo nowy fajny itp. ale jak sie po sezonie dwoch znudzi to co??

kto kupi uzywanego chinczyka za ile trzeba go bedzie sprzedac?

6kzl to nie jest malo zeby tyle wyrzucic w bloto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto kupi uzywanego chinczyka za ile trzeba go bedzie sprzedac?

 

Np. ktoś, kogo nie stać na nowego chińczyka a chce pojeździć młodym motocyklem. Uważasz, że takich ludzi nie ma?

 

6kzl to nie jest malo zeby tyle wyrzucic w bloto

 

Poczytaj temat "Jinlun - Made in China". Ludzie na chińczyka jeżdżą po pięciuset kilometrowe trasy na raz, użytkują bezawaryjnie motocykle od kilku sezonów i są zadowoleni.

I oni, i ja uważamy, że nie wyrzuciliśmy pieniędzy w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, kazdy kupi to co mu sie podoba i na co go stac. ja rowniez uwazam ze wektor-romet itd nie sa zle... Wystarczy po kupnie podokrecac i posprawdzac wszystko i mozna smialo smigac za niewielka kase. oczywiscie kupujac nowy motocykl nie powinno sie niczego przy nim robic, bo w koncu nowy, ale panowie, czego oczekiwac za 7 kola? tez sie bede przymierzał do kupna takiego motorku, ale na razie robie prawko i moze do tego czasu gdy bede go kupowal beda lepsze, a moze wyjdzie cos z wieksza pojemnoscia jak keeway 650? wszystkie zle opinie slychac od osob ktore widzialy motor w necie, a ten kto go posiada jakos nie narzeka, wrecz przeciwnie. Czy dokrecenie srubek to takie straszne? moim zdaniem lepszy nowy motor ktory ma tylko drobne usterki a silnik smiga , niz stary uzywany ze zjechanym silnikiem. Pozdrawiam, Nightmare

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ta kasa to sie zle wyrazilem w przypadku braku mozliwosci sprzedazy za rozsadne pieniadze duzo sie traci.

 

Narazie trudno powiedziec czy beda chetni na uzywane chinczyki, bo sa za krotko na rynku. Ale widze po skuterach ze albo sprzet stoi albo idzie za smieszne pieniadze.

 

Sam jezdze chinczykiem mam 11k nakulane i nie jest zle

Ale jest w 99% pewny ze uzywanego bym nie kupil.

 

edit: nowy chinczyk bedzie lepszy od starej japoni z "zajechanym" silnikiem, ale czy od starej japoni w dobrym stanie?

jezeli wziac pod uwage dostepnosc czesci w przypadku awarii to juz to nie jest tak korzystna oferta

Edytowane przez Egeba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Fajnie tak poczytać ,zażartą dyskusje na temat Wielkości pojazdu z chin .Właśnie dlatego ,że są chętni do kupowania takich pojazdów ,to się je sprowadza do polski i cieszą się powodzeniem.A pewnie :icon_mrgreen: a co tam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...