Skocz do zawartości

SUZUKI RM 125


Tomy M.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem tego RM 125 z Bolesławca.

Zawieszenia, klocki, napęd oring, część plastików, felgi i szprychy itd. faktycznie jest nowa.

Rama nie skoszona (poza lekko skrzywioną kierownicą). Kompresja

jak w nowym motocyklu, ciężko kopnąć taka jest porządna.

Silnik przerywał ... ale okazało się że to trafiona świeca made in ISKRA :-)))

Wymieniłem również fajkę i przewód zapłonowy. Ustawiłem

zawór wylotowy na 10 stopni w stronę zgodnąze wskazówkami

zegara i wydaje mi się że jest OK.

Moto jest tak silne że na 6 biegu mogę nie męcząc sprzęgła

wystartować.

 

Mam jednak problem. Silnik "pije wodę" ... wody ubywa w obiegu

a co najdziwniejsze po odkręceniu korka nie zauważyłem jakiegoś

zawyżonego ciśnienia.

Lekko dokręciłem głowicę, ale nic to nie dało :-(

 

Między głowicą a cylindrem nie widać żadnej uszczelki

i zastanawiam się jak wygląda uszczelnienie głowicy

w tym silniku. proszę kogoś kto ma/miał ten silnik

(poziomy korek wlewu oleju do skrzyni) i wie/pamięta

jak jest rozwiązane to uszczelnienie.

Najbardziej obawiam się że "trafiony" jest cylinder

lub sama głowica :-(

 

HELP !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam gratuluje zakupu biorąc pod uwagę ilośc MIN na polskim rynku.... Co do płynu w Twoim dwusuwie ciężko byłoby szukać uszkodzenia głowicy lub cylindra przynajmniej w Twoim przypadku jeśli moto ma taką kompresję jak to opisujesz. Mysle, że to byłaby uszczelka, którą ktoś niestarannie założył (pewnie na dodatek starą) lub jej brak... Osobiście też tak miałem w RG, że po złożeniu pocił się delikatnie płynem chlodniczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie ci poszedl zimer na pompie wodnej, mialem to samo zaraz po kupnie :evil:

sprawdz olej w silniku pewnei masz mleko

 

P.S graty zakupu :clap: :D

zapodaj foty

 

Trafiłeś w 10'tkę !!!!!!!!!!!!!!!!

W skrzyni olej zrobił się mleczny co wskazuje że dostał

się tam płyn, zdejmę dekiel i przy okazji wszystko

ładnie umyję, może na tych tarczach jeszcze trochę

polatam :-)

Oczywiście również rozbiorę pompę, tylko

czy ten zimering można wymienić bez rozpoławiania

silnika ?! Strasznie nie lubię rozpoławiania silnika :-(

 

Jutro zrobię fotki, póki jest śliczna i czyściutka, sprzedawca

nie bardzo się na tym znał, nacudował się, nawet dekle

polakierował jakimś aluminiowym sprayem, wygląda

naprawdę ładnie. Dodam że ramę również pomalował

i to nawet całkiem dobrze, natrudził się chłop nieźle

a dla mnie ma to raczej niewielkie znaczenie (wygląd)

Zapomniałem dodać że dostałem oryginały faktur

niemieckich na wymienione części z serwisu suzuki

w Dreźnie, wyglądają oryginalnie (a wiem coś o tym

bo grafikiem jestem)

 

Pozdrawiam Was i serdeczne dzięki za trafną

diagnozę (tak myślę) dzięki któej uniknąłem

niepotrzebnego demontażu i montażu głowicy !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście również rozbiorę pompę, tylko

czy ten zimering można wymienić bez rozpoławiania

silnika ?

nic nie musisz polowkowac wystarczy zdjac dekiel od pompy wodnej nie wiem jak to wyglada w RM ale u mnie ta takie cos http://www.bikepics.com/pictures/888567/

 

 

Strasznie nie lubię rozpoławiania silnika :-(

 

a kto lubi :D

 

pozdro

Edytowane przez damian-kmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko w razie czego zdemontuje i zamontuje głowicę.Ogólnie cylinder i głowica nie noszą śladów jakiegoś ostrego rzeźbienia.Tym motocyklem podobno nikt na torze nie jeździł, poprzedni właściciel miał działkę rekreacyjną pod miastem i tam sobie po polach pomykał. brzmi to wiarygodnie oglądając sprzęt zauważyłem że wszystkie ustawienia są deflaudowe (zawieszenia, ustawienie kierownicy też lamerskie itp.) w przypadku zawodnika czy nawet ostrego amatora byłby ślady grzebania, przestawiania zawieszeń itd.

Motocykl oczywiście miał jakiegoś większego dzwona (wymienione plastiki po lewej stronie, zgięta kierownica oraz nieoryginalna manetka + klamka sprzęgła ale nie wyczułem w terenie aby niosło go na którąś stronę a jestem na tym puncie przewrażliwony.

W sumie po moich przejściach z TS250X obawiam się tylko czy skrzynia biegów mi posłuży, reszta silnika to nie problem, skrzynia biegów to chyba najdroższa część silnika i najtrudniej dostępna :-(

 

Chciałem kupić jakiegoś YZ 125 ale w cenie do 4500 zł nie było nic poza skatowanym sprzętem krążącym ciągle po Allegro. Gdy trafiłęm to RM 125 miałem obiekcje raczej tylko do samej nazwy SUZUKI. (w silniku stuki-puki) Ale po mały mi przechodzi. Napraw się nie obawiam pod warunkiem że nie są to naprawy skrzyni biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u kolegi w KX-sie 250 była ta sama sytuacja - płyn poszedł do oleju. Wymiana łożyska i uszczelniacza pomogła. Części dostaniesz w tej hurtowni łożysk w Cieplicach (pomiędzy cmentarzem a ośrodkiem egzaminacyjnym kierowców). W jednym budynku są łożyska a w drugim uszczelniacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje sprzęta, przygotuj fure na sezon i lataj bezawaryjnie :biggrin:! Mój sprzęt też zaraz po zakupie rozebrałem i do tej pory jeszcze nie jest gotowy- ale na szczęście juz tylko brakuje mi uszczelek głowica/cylinder i składam do kupy po remoncie :banghead:

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u kolegi w KX-sie 250 była ta sama sytuacja - płyn poszedł do oleju. Wymiana łożyska i uszczelniacza pomogła. Części dostaniesz w tej hurtowni łożysk w Cieplicach (pomiędzy cmentarzem a ośrodkiem egzaminacyjnym kierowców). W jednym budynku są łożyska a w drugim uszczelniacze.

 

 

Taaa ... wiem gdzie na ul. Sobieszowskiej są łożyska, zawsze tam kupuję :-)

 

Kolega mechanik straszy mnie jednak że pompa może być

w tym silniku NIEROZBIERALNA ... :-(

 

Czy ktoś wie coś na temat rozbieralności pompy wodnej w SUZUKI

RM 125 z 1992 roku (silnik z poziomym wlewem oleju do skrzyni) ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa ... wiem gdzie na ul. Sobieszowskiej są łożyska, zawsze tam kupuję :-)

 

Kolega mechanik straszy mnie jednak że pompa może być

w tym silniku NIEROZBIERALNA ... :-(

 

Czy ktoś wie coś na temat rozbieralności pompy wodnej w SUZUKI

RM 125 z 1992 roku (silnik z poziomym wlewem oleju do skrzyni) ???

technicznie nie widze innej mozliwosci niz wałek napedzany od skrzyni biegów przechodzacy poza karter i uszczelniony uszczelniaczem a na niego nałozona turbinka i obudowa na całosc z wężami.

http://www.bikepics.com/pictures/137349/ to jest silnik 91r i na oko wygląda to dokładnie tak jak opisałem czyli jak w kazdym motocyklu rozbieralne.

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o uszczelke pomiedzy cylindrem a glowica w RM sa dwa oringi gumowe.Ja u siebie takze mialem taki problem jednak po zmianie o-ringow i uszczelki pod cylindrem(mimo ze wygladala na dobra) problem zniknol

Edytowane przez Mario_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...