Intrudery wszelkiej maści ( VS , VL )

[Marek]

Czy mozna do tego dostac inne kółka niż te ze szprychami?

 

Na rynku amerykańskim mały intruz był dostępny także z aulsami. Kolega ma takiego:

 

http://www.kresowe.bractwo.motocyklowe.org...=3&limitstart=1

 

Widziałem takie (koła) na niemieckim ebayu kiedyś. Pewnie można zamówić przez serwis Suzuki, ale może jakiś posiadacz zamieniłby się na szprychowe...

 

Pompka, obiecywałeś kiedyś, że napiszesz test porównawczy małego i dużego intruza. Wyszło coś z tych planów?

[Pompka]

Pompka, obiecywałeś kiedyś, że napiszesz test porównawczy małego i dużego intruza. Wyszło coś z tych planów?

 

Prawdę mówiąc to od czasu do czasu śmigam VS 800 ale nie na tyle, żeby coś o nim napisać. Najdłuższa trasa to pewnie z 50-60 km :D . W między czasie sprzedałem VS 1400 więc porównanie byłoby nieco "z pamięci".

Wydaje mi się , że te motocykle bardzo się różnią. VS 1400 był chyba łatwiejszy w prowadzeniu (a może po 40 tys km na nim tak mi się tylko wydaje - miałem szeroką kierownicę), "osiemsetka" jest strasznie mało stabilna (prawde mówiąc to nie lubię nią jeździć i chętnie sprzedam :D ). Osiągi też ciężko porównać, 1.4 ma dużo większy moment obrotowy ale chyba VS 800 ma lepszą prędkosc makysmalną :biggrin: (110mph bez proszenia :) ). Zawieszenie w obu modelach jest do ukarania (miękie i dobijające), podobnie hamulce. Wiecej nic chyba nie napiszę (musiałbym dorwać jakiegoś 1400 do "testu" :D ).

[Marek]

A jak duży Intruz sprawuje się w mieście? Od kilku sezonów dosiadam małego i mimo szerokiej kiery (ciasno), ale tez dlatego (lżej i stabilniej), pozwalam sobie na dynamiczne wywijasy między autami. Jak jest ze spalaniem w warunkach ciągłego stop/start?

Edytowane 30 Lipca 2007 przez Marek

[Pompka]

A jak duży Intruz sprawuje się w mieście? Od kilku sezonów dosiadam małego i mimo szerokiej kiery (ciasno), ale tez dlatego (lżej i stabilniej), pozwalam sobie na dynamiczne wywijasy między autami. Jak jest ze spalaniem w warunkach ciągłego stop/start?

 

Spisuje się tak samo jak kazdy motocykl. Co prawda niezbyt często smigałem nim po miastach ale jak już byłem (np: w Warszawie - kto zna stolice to wie co mam na myśli - mega korki i duży ruch) to problemów nie było, trzebabyło tylko uważac, zeby sterem nie zaczepić o lusterka. Mój VS po miesice niewiem ile palił. Pewnie około 10l może ciut mniej może więcej.Ale żaden samochód mnie nie objechał :notworthy:

[Worriot]

ja nigdy nie wyjezdziłem pelnego baku w warunkach miejskich ( bo raczej unikam jezdzenia po miescie), ale pamietam jak kiedys wypalilem całą rezerwe ( nu mnie 1.5 litra) na 10-u km...Wiec wychodzi 15 l/100 ale to byla jazda od swiatel do swiatel na pelnym gazie :) :)

Przy normalnej jezdzie nie powinno przekroczyc 7/100...

[zicoh]

Kiedys jezdzilem VS750, dzis jezdze VS1400. Roznice w zawieszeniu: w malym intruderze jest fajne czoperowe kolo z przodu, duze i waskie. Pamietam jednak, ze to byla udreka jezdzic w koleinach. W duzym intruderze jak rowniez w VZ800 wiekszych klopotow z koleinami nie mialem. Wiecej roznic w zawieszeniu nie dostrzegam, we wszystkich trzech motocyklach jest ono typowo "czoperowe" czyli slabe i we wszystkich trzech sprawuje sie bardziej stabilnie, kiedy jedzie sie z pasazerem.

 

Jesli chodzi o silnik, to roznice bardziej do mnie przemawiaja. Jade swoim VS1400 ponad stowe i nadal slysze piekne powolne dudnienie z cylindrow. W VS750 od 80km/h konczylo sie czoperowe brzmienie :banghead: . Aha no i w duzym intruderze nie pojawia sie przy przedkosciach powyzej 110-120km/h to mrowienie na manetkach, ktore bylo norma w moim VS750..

[Sick]

te koleiny to faktycznie zmora na VS 800 wiem, bo mam...

[Marek]

Jeżdżę amerykańską wersją małego intruza, do dużego ledwie się przysiadałem. Kilka uwag ode mnie.

 

Zgoda co do słabości zawieszeń. Żeby lepiej poprawić trakcję utwardziłem przednie wstawiając 3-cm tuleje (mosiężne hydrauliczne łączniki-konwertery gwintu kupione w markecie). Próbowałem też dolać trochę oleju, ale dodatek np. 50 ml powoduje praktycznie zatrzymanie ruchu zawieszenia (zero poduszki powietrznej). Pozostałem przy oryginalnych pojemnościach. Z tyłu ustawiam większe napięcie wstępne i daje radę.

 

Z przodu mam koło 19-cali, pewnie mniej wrażliwe na koleiny niż czestsze 21-cali. Opanowanie w takiej jeździe poprawia szeroka kiera. Jeżdziłem VS z kierownicą typu "baranie rogi" i zauważyłem że moto jest mniej stabilne, drobne przeszkody, kamienie, dziury, dużo łatwiej wybijają moto z kierunku jazdy (potrzebna większa siła do utrzymania kursu). Ale rogi są bardziej stylowe i rasowe, i może lepiej komponują się z dużym, wąskim kołem. :crossy:

 

Hamulce to skandal, ale cóż, trzeba po prostu hamować wcześniej. W końcu to nie jest sportowa maszyna i nic nikomu po opóźnianiu heblowania. Dużemu zazdroszczę tarczy z tyłu. Bęben - przynajmniej u mnie - służy tylko do dodawania sobie odwagi i straszenia innych światłem stopu. Albo udaje hamowanie, albo blokuje koło. Ale taka to już uroda jego.

 

Duży VS to jednak smok. Wprawdzie ma zbiornik większy od 800-tek o litr, ale wygląda na to, że spalanie ma nieproporcjonalnie większe. Małego docenią liczykrupy :) 4 l w trasie (przy 100-110 km), 5-6 l w mieście. Bak mały, ale i tak max. co 200 km trzebaby robić przerwy w trasie na rozprostowanie stawów (często jeżdżę na dystansach 300-400 km).

 

Silnik wydaje się lubić wysokie obroty (chyba w kontrze do dużego VS, z 3 zaworami na cyl.), ale długie piłowanie może doprowadzić do zatarcia. Często spotyka się małe intruzy ze "stukającymi głowicami". To może być ślad po testowaniu na prędkość maksymalną (co ciekawe, jak już stuka, to z reguły w przednim cyl.). :( Moment małego wystarczy na przyjemną jazdę solo. Dla dwojga raczej 1.4. To, co powinien mieć większe i wygodniejsze na takie okazje - ma. A do tego podnóżki kierowcy wysunięte trochę dalej - przyjaźniejsze dla kierowców rozmiaru XL.

 

Największą wadą małego VS jest IMHO mało zachęcająca do dłuższych podróży pozycja. Jest wrażliwy na niesycnhcron gaźników, wyjęcie i włożenie baterii pochłania więcej czasu niż taka operacja powinna. Za to jest super look, zwinny silnik, ładne brzmienie i niewysokie koszty. Moim zdaniem to najlepszy wybór spośród wszystkich softchoppów (dla tych, którzy ostrożnie liczą diengi). Albo Intruz, albo nic. :)

Edytowane 9 Sierpnia 2007 przez Marek

[Pompka]

Marek -> nie przesadzajmy z tym, ze "mały" VS nie nadaje sie do turystyki w 2 osoby. Mój kumpel Vs 800 z dziewczyną (namiotem i cłąym wyprawowym szpejem) objeździłpół Europy. A teraz jak ktoś jedzie dalej niż 200 km motocyklem mniejszym niż 1000 ccm to wszystcy sie w głowy pukają ;)

[Marek]

Marek -> nie przesadzajmy z tym, ze "mały" VS nie nadaje sie do turystyki w 2 osoby.

 

No tak, może trochę przesadzam. Jest siodło dla pasażera, więc czemu nie włożyć na niego plecaczka. We dwójkę i na MZ jeździłem po kraju, teraz marudzę, bo trochę skala wymagań się zmieniła. :P Wszystko to są IMHY i osobiste doznania.

 

Dodam jeszcze, że nie tylko samo Suzuki uznało silnik małego za udany (wiadomo: VX, VZ, Volusia), ale również inni producenci. Tu.. Sachs:

 

Sachs roadster:

http://egli-shop.com/presse/motorrad_800.html

http://www.moto-station.com/uploads/112_normal.jpg

 

Sachs cafe-racer? - też z silnikiem VS/VX

http://www.vx800.net/sachs/sachs_b805.htm

Edytowane 10 Sierpnia 2007 przez Marek

[Guti]

Marek . Chwalisz po całości 800-ke widze :icon_mrgreen: Ale z grugiej strony te silniki mają tez sporo wad , moze i tyle samo co zalet . :)

[Marek]

"Hamulce to skandal", "zgoda co do słabości zawieszeń", "mało zachęcająca do dłuższych podróży pozycja", "wrażliwy na niesynchron gaźników, wyjęcie i włożenie baterii pochłania więcej czasu niż taka operacja powinna" - tak, chwalę 800-tkę po całości :buttrock:

 

A cały mój post jest o tym, że doceniając zalety i akceptując wady można cieszyć się motocyklami, które wielu chetnie zamieniłoby na lepsze. Coś jak z ludżmi. :icon_biggrin: :icon_question:

 

Guti, może napisz swoją opinię o silniku. Widzę, że po bandicie i iksjocie wróciłeś do tej konstrukcji. Napewno masz przekonujące argumenty za i przeciw :rolleyes:

Edytowane 11 Sierpnia 2007 przez Marek

[Pompka]

Marek . Chwalisz po całości 800-ke widze :) Ale z grugiej strony te silniki mają tez sporo wad , moze i tyle samo co zalet . :)

 

Jakie wady mają silniki VS 800? Cała seria VS jest chyba jedną z bardziej udanych - te motocykle są w produkcji od 1986 roku praktycznie bez większych zmian (no dobra "małe" VSy miały trochę tych zmian :D ) i ciesza się ciągle sporą popularnością.

[Guti]

Heheh no dobra koledzy . Marek to , że "po całości to było z Buską na końcu nie na śmiertelnie poważnie" .Opisze same wady SILNIKA (o motocyklu ogolnie Marek już napisał) z którymi sie spotkałem

 

Marek -> Przesiadłem sie na intrudera 800 bo to było moje marzenie od wieku kiedy jeszcze byłem w Ogólniaku , a że nie mialem kasy na poczatku na Intruda to był vx-800 (żeby chociaż miał wiele wspolnego z Intruderem:) nie miałem problemu z tym silnikiem (nie liczyć awarii termostatu ale uważam to za małą usterkę) koledzy mieli wieksze problemy (zacinające się automatyczne napinacze , kolega z Pasłęka "Dziubas"np. musiał rozbierać cały silnik żeby dojść , 2 kolega ("Wisnia " mechanik z Olsztynskiego serwisu "Yamaha-kawa") poszedł mu korbowód i wywalił dziurę w silniku okolicznosci nie znam wiem tylko ze podczas jazdy a czy na maxa czy przyspieszenia nie wiem , na forum vx-800 już kilka osób pisało o tym problemie kilku teraz szuka silnika , 3 Kolega ode mnie z miasta "Qudłaty" Braniewo zatarł Maraudera vz 800 97r (miska olejowa bubel !! pochodny silnika vs 800 jak dobrze wiemy) zatarł silnik podczas zwykłej jazdy z olejem w okienku od min-max wszystko w normie !! Kolega "Masakre" na forum vx-a 800 pisze ze przeleciał sie za kolegami 160km/h na blacie i stuka mu coś w głowicy ,(o tym Marek wspomniał) ,,,,,,,, dla tago pisze ze wady też wystepuja (w wiekszosci opisuje vx 800 ale poza przestawionymi czopami na wale korbowym to przecież blizniacze silniki . Po xj i bandycie wreszcie mogłem sobie pozwolić na Intruda 800 takiego jakiego chcialem z czarnym silnikiem i kołem 19'' młodego rocznikiem .

 

Pompka -> chodzi mi tylko o serie 800 i jej pochodną nie o całą serie vs (pierwsze 750 zacierające sie wałki rozrzadu, czesty team swojego czasu na tym forum w dziale mechaniki ale szybko tą wade usunęli także powiedzmy ze to wada "dziecięca" to już tylko mała dygresja) pisze o 800 bo taką poznałem na własnej i kolegów skórze :lalag: teraz juz wiem , że na wiosne bedzie vs 1400 ale to całkiem inna bajka , nie znalazłem i nie słyszałem nigdzie POWAŻNIEJSZYCH usterek na temat tego silnika i całego motocykla , miedzy innymi Pompka po Twoich postach i linkach ktore przesłałeś mi na PW zobaczyłem kiedyś jak można je przebudowac itp.

 

CHIAŁEM TYLKO POKAZAĆ 2 STRONE MEDALU , nie miałem na mysli ze vs 800 i pochodne to ZŁOM ... :notworthy:

 

PS. Z drugiej strony wiedziałem ze nie obejdzie się bez natychmiastowego tłumaczenia :buttrock: :crossy: zdrówko !!!

Edytowane 11 Sierpnia 2007 przez Guti

[chamsin]

W zwiazku ze juz niedlugo przyplynie do mnie intruder 1400 i oczywiscie chce go jakos fajnie przerobic mam prosbe o podrzucenie mi linkow do stron z przebudowanymi intruderami (chodzi mi o inne niz te ktore sa na forum te juz przegladnolem)jesli takowe macie biore kazda ilosc

Pozdrawiam Chamsin