Cerb Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 Niedlugo sprzedaje moto, na pewno kupie drugi i zeby nie robic sobie klopotu z zalatwianiem papierkow poszedlem do urzedu skarbowego i wzialem druczki do zaplaty podatku od czynnosci cywilno-prawnych. Pamietam ze wczesniej byl to druk PCC-1 a teraz dostalem PCC-3 ktory rozni sie tym ze nie musze miec na nim danych i podpisu osoby sprzedajacej pojazd. Czy ten druk jest prawidlowy ? A moze po prostu facet dajacy mi te druki sie pomylil ? Niestety jutro pracuje i do urzedu nie zdarze zeby sie zapytac. Cytuj http://www.bikepics.com/members/cerb/ - moja stajnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theBald1 Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 Jest git. Od 1 stycznia 2007 obowiązuje PCC-3. Jak zauważyłeś, ułatwieniem jest brak wymaganych danych sprzedającego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cerb Opublikowano 26 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Dzieki za odpowiedz. Cytuj http://www.bikepics.com/members/cerb/ - moja stajnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zenon165 Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Witam.Mam podobny problem. Kupiłem niedawno moto i od sprzedającego dostałem tenże druk.Rozumiem że po wypełnieniu go, należy się z nim udac do skarbówki, tak ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Witam.Mam podobny problem. Kupiłem niedawno moto i od sprzedającego dostałem tenże druk.Rozumiem że po wypełnieniu go, należy się z nim udac do skarbówki, tak ?? Tak, pod warunkiem, że moto kosztowało więcej niz jeden tysiąc zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Witam.Mam podobny problem. Kupiłem niedawno moto i od sprzedającego dostałem tenże druk.Rozumiem że po wypełnieniu go, należy się z nim udac do skarbówki, tak ??Możesz zaoszczędzić czas i wysłać PCC3 poleconym na adres urzędu, do wydziału komunikacji wystarczy przyjść z dowodem wpłaty podatku na konto US :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 (edytowane) Tak, pod warunkiem, że moto kosztowało więcej niz jeden tysiąc zł. Nawet jeżeli kosztowało mniej, druk się składa ale nie wykazuje się podatku. Złożenie PCC ma za zadanie wskazać czynność opodatkowaną (np sprzedaż) w terminie 14 dni od dnia jej powstania, przy okazji U.Sk. weryfikuje wartość transakcji czy nie doszło np do "zmowy cenowej". Edytowane 29 Maja 2007 przez Hun996 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 (edytowane) Możesz zaoszczędzić czas i wysłać PCC3 poleconym na adres urzędu, do wydziału komunikacji wystarczy przyjść z dowodem wpłaty podatku na konto US :icon_biggrin: Niektóre wydziały komunikacji odmawiają zarejestrowania pojazdu bez okazania kopii PCC-3 poświadczonej przez US (uważając poświadczenie za dowód weryfikacji wysokości odprowadzonego podatku). To tak dla informacji. Edytowane 29 Maja 2007 przez mario33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 (edytowane) Hun996 Tak jest, moja kulpa Edytowane 29 Maja 2007 przez pepe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Rzeczpospolita 14.06.2007, dodatek Dobra Firma, Kupujący płaci PCC od przeciętnej ceny na rynku Jeśli cena sprzedaży odbiega od wartości rynkowych, urząd może ją oszacować i nałożyć na kupującego wyższy podatek od czynności cywilnoprawnych Wartość rynkową określa się na podstawie przeciętnych cen. W poprzednim roku przepis odnosił się do transakcji w danej miejscowości. Teraz tak nie jest. Zdaniem ministra finansów (pismo z 23 marca br., odpowiedź na interpelację poselską) nie ma w tym nic groźnego. Zmiana definicji nie daje bowiem organom podatkowym większych możliwości kwestionowania wartości rynkowej określonej przez podatnika. Przypomnijmy, że do końca 2006 r. art. 6 ust. 2 ustawy o PCC mówił, że wartość rynkową przedmiotu transakcji określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w danej miejscowości w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania czynności, bez odliczania długów i ciężarów. Od 1 stycznia br. ustawodawca zrezygnował z odniesienia do przeciętnych cen z danej miejscowości. Za to przy ustalaniu wartości rynkowej należy uwzględnić miejsce położenia danej rzeczy. Czym grozi taka zmiana przepisu? Załóżmy, że przedsiębiorca kupił biuro na peryferiach małego miasta. W ubiegłym roku strony umowy, ustalając wartość rynkową dla celów PCC, wzięły pod uwagę ceny z tej miejscowości. Przy transakcji w tym roku urząd może uznać, że trzeba przyjąć średnią z całej Polski. Przy znacznych różnicach w cenach nieruchomości może mu wyjść znacznie więcej. Jak jednak czytamy w wyjaśnieniach ministra finansów: "Zmiana definicji wartości rynkowej przedmiotu czynności cywilnoprawnej ma służyć przede wszystkim możliwości rzetelnego określenia podstawy opodatkowania, a w konsekwencji wysokości należnego podatku. Opodatkowanie czynności cywilnoprawnej powinno bowiem odnosić się do faktycznej, jak najbardziej zbliżonej do rzeczywistej,wartości rynkowej majątku nabytego przez podatnika, co nie zawsze odzwierciedlają przeciętne ceny występujące wdanej miejscowości. (...) Przyjęte rozwiązanie wypełnia także lukę istniejącą w dotychczasowych przepisach w sytuacji, gdy wobec braku transakcji w danej miejscowości nie mogły być porównane ceny". Minister finansów wspomniał też o sposobach ustalania wartości rynkowej rzeczy znajdujących się za granicą. Urząd skarbowy może tu przeanalizować przeciętne ceny na podstawie powszechnie dostępnych informacji, np. danych z Internetu. Może też zwrócić się o pomoc do organów innego państwa. PRZEMYSŁAW WOJTASIK -------------------------------------------------------------------------------- Wartość rynkowa po 1 stycznia br. Zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o PCC wartość rynkową przedmiotu czynności cywilnoprawnej określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.