Latający Harley

[Vatzeque]

To frajer z gościa, ze się na słabym zakręcie grzmotnął. Niechaj zdrowieje.

A z tymi ksero dokumentami mnie rozbroiliście. Co to za patałachy wypożyczają sprzęt w ten sposób, co za amatorszczyzna. Jak policja zarekwiruje taki pojazd (bez dokumentów de facto), ciekawe czy taka firma sieje bunty?

[Greedo]

To frajer z gościa, ze się na słabym zakręcie grzmotnął. Niechaj zdrowieje.

Frejerem bym go nie nazwał, bo możliwe ze on stracił przytomnosc. Był po skoku spadochronowym, wiec adrenaline i inne miał pewnie na wysokim poziomie (ludzie chodza po skokach nabuzowani do granic)

 

A z tymi ksero dokumentami mnie rozbroiliście. Co to za patałachy wypożyczają sprzęt w ten sposób, co za amatorszczyzna.

 

Wiesz, jaka marka, taki dealer :)

[jarek73]

NIE tylko hadeki dają niepowołanym.W BMW na jazdach testowych klijent bał się wyjechać na ulicę więc dali mu się potaczać między Promenadą a salonem BMW na ostrobramskiej ,a i tak rozpie....lił im moto. SZACUNEK :) DLA DILERÓW ŻE chcąc pozyskać klijenta nie zważają na jego predyspozycje :)

[Greedo]

Fotki z miejsca. Rozwalone kilkadziesiąt tysięcy - widać znak ktory koles ominął slizgiem

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/1.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/2.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/3.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/4.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/5.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/6.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/7.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/8.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/9.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/14.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/15.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/10.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/11.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/12.JPG

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/13.JPG

Edytowane 20 Maja 2007 przez Greedo

[joniec]

To ładnie sobie koleś załatwił Ze zdjęć to mi wygląda jakby faktycznie stracił przytomność przed samym zakrętem bo widać jakby pojechał prosto nawet żadnej próby pokonania zakrętu. Z tymi dokumentami to niezłe bagno, ale ja już kilka razy przekonałem się, że Liberator to niezbyt profesjonalny diler który leci tylko na kasę i jest dostępny dla ludzi z kasą co widać na załączonym obrazku czyli gość ma kasę i nieważne czy umie jeżdzić czy nie to damy mu się przejechać, zauroczy się ( bo trudno nie tym bardziej dla amatora ) wróci i kupi od nas moto a gdzie tu dbałość o klienta. To tylko moje zdanie

[Pepper]

Pokwitowali Wam jakoś zawartość plecaka?

[nameless]

kiedys kolega byl na dolku i odddawal zloty lancuszek do depozytu. w pokwitowaniu napisali "lancszek z metalu, zolty" .. wiec i tu mogli jakos podobnie.

 

ale faktycznie musialo cos mu sie stac. zakret lagodny i nie wyglada na jakis niebezpieczny.

Edytowane 21 Maja 2007 przez nameless

[majkelpl]

Fotki z miejsca. Rozwalone kilkadziesiąt tysięcy - widać znak ktory koles ominął slizgiem

 

http://strony.aster.pl/greedo/HD/1.JPG

 

 

Kurde, na tym zdjeciu widac ze zakret nie byl za ostry :biggrin:

Zwlaszcza ze jak piszesz, koles wolno jechal :bigrazz:

Najgorszy przewal z tymi kserówkami dokumentów :icon_mrgreen:

Szkoda kolesia, bo sie moze zrazic do sprzetów.