Dekompresor

[BUSH]

Do czego sluzy dekompresor? Wczoraj wlasnie zadalem sobie takie pytanie :( Mam swoja teorie ale konkretnie: w duzym singlu cisnienie jest tak ogromne, ze korbowod razem z tlokiem nie ma sily się poruszac. W momencie nacisniecia na dzwigienke dekompresora uchyla się zawor wydechowy, który najprosciej mowiac rozpreza cylinder.

Tylko kiedy to cisnienie się tworzy? W momencie wylaczenia zaplonu gdy tlok jeszcze bezwladnie się porusza? Przeciez uzywa się tego tylko do rozruchu silnika wiec wydaje mi się, ze moja teoria moglaby być prawdziwa :(

Czy moglby mi ktos wytlumaczyc to dokladniej lub uzupelnic jakos to co napisalem? :D

 

Z gory dziekuje

[Mimo_ck]

Właśnie o to chodzi-zeby łatwiej silnik odpalić.

[aker]

A mówiąc dokładniej po włączeniu dekompresatora łatwiej można zakręcić silnik i po wyłączeniu wał się kręci a mamy już właściwy spręż pozwalający na zapłon

[BUSH]

A mówiąc dokładniej po włączeniu dekompresatora łatwiej można zakręcić silnik

 

Zarowno Mimo jak i Ty powiedziales, ze "lawiej" tylko ja jezeli bede chcial uruchomic go bez uzycia dekompresora to na checiach jedynie sie skonczy - rozrusznik nawet nie drgnie (reakcja gdy naciskam starter jest taka jak bym go nie naciskal :( ). Chyba, ze powiedzmy nacisne dekompresor jakos zbyt lekko to wtedy zakreci ale nie odpali.

[aker]

To jest zabezpieczenie, żeby nie włączać rozrusznika bez dekompresatora. Zasada pracy z dekompresatorem polega na tym , żeby rozkręcić silnik bez kompresji i na rozkręconym silniku puścić dekompresator - powinien wtedy zaskoczyć