sprzegło ogar 200

[radzia]

stoję sobie na skrzyżowaniu, mam wbitą jedynkę i wciśnięte sprzęgło, czekam aż przejadą 2 puszki i nagle czuje, że mi motór zaczyna jechać, tak jakby mi ktoś tą śrubkę od regulacji popuścił. wyregulowałem sprzęgło, przejechałem pare kilometrów no i stoję na skrzyżowaniu no i znowu to samo. O co chodzi???

tarcze, popychacz i linka nowe, kontra na śrubie od regulacji jest. Jak na moje oko wszystko w porządku i nie wiem o co w ty chodzi.

 

proszę pomóżcie

Edytowane 15 Maja 2007 przez radzia

[jaco14]

a śruba od regulacji ta w deklu ma dobry gwint?

 

pozdr

[radzia]

a śruba od regulacji ta w deklu ma dobry gwint?

 

o tym nie pomyślałem, ale przed chwilą sprawdziłem i jest dobry

[Soku11]

Mialem identycznie w DRce ;) Problemem u mnie byla poprostu linka (zgieta z jednej strony od wydechu). Jednak skoro ty zmieniales linke to musisz szukac gdzies indziej przyczyny. Ja sam sie dowiadywalem co moze byc przyczyna takiego zachowania oprocz linki. Doradzano mi, zeby zajrzec do kosza sprzeglowego i zobaczyc czy jakies miejsca na kulki nie sa powyrabiane. Moze cos ci to info pomoze. POZDRO

[mati_mot]

Sprawdź regulacje, jeżeli zmieniałeś linke to możliwe że sie ułożyła

 

Yyy kulki..? W sprzędle od ogara..?

Edytowane 15 Maja 2007 przez mati_mot

[jokoko]

może chodzi o śrut ? Jeżeli tak to jest w ogarze, ale o ile pamiętam to tak łatwo się nie wyrabia, co najwyżej ktoś mógł zgubić i dać inny rozmiar i wtedy mogą wystąpić problemy

[Soku11]

Sprawdź regulacje, jeżeli zmieniałeś linke to możliwe że sie ułożyła

 

Yyy kulki..? W sprzędle od ogara..?

 

Heh... Przeciez napisalem ze to sugestia... Nigdy nie rozkladalem sprzegla od ogara :icon_razz: POZDRO

[Wojt@s]

Kulki mogą być między popychaczami, taki patent jest zastosowany w iż-u. Co do ciągłej regulacji, to popatrz czy gdzieś nie powinień być jakiś pierścien zabezpieczający lub sprężyna powinna być jakaś kontrująca , mająca na celu żeby po regulacja śruba się nie luzowała. Ogar jak każdy motocykl, patenty są podobne, więc popatrz uważnie, a najlepiej w katalogu części.

[audioterrorysta]

aaa te kulki. no w jawce (czyli ogarze tez) jest kulka w szeregu z tym pretem (to sie nazywa popychacz z tego co wiem). Mi sie zgubiła, ale wiem ze napewno powinna tam byc.

 

tomek

Edytowane 16 Maja 2007 przez audioterrorysta

[jaco14]

Zobacz jeszcze czy masz dobrze dokręconą nakrętkę do tego dziubka w deklu,co wkręcasz regulację od linki.

Może trochę niezrozumiale, ale mam nadzieję,że wiesz o co chodzi :icon_exclaim:

 

pzdr

[max264]

sprawdz dokladnie srobe regulacji czy dociska popychacz. w silniku jawoskim jestto tak dzwinie zrobione ze ta sroba nie zawsze jest ustawiona idealnie na prosto popychacza poniewaz dzwinia w ktora jest wkrecana jest ruchoma na boki i czasem sie lubi przesunac. druga opcja moga byc jeszcze nie dotarte tarcze. tarcze sa produkowane przez polskichrzemieslnikow i nie zawsze korek ma wymiar identyczny z orginalem.

[kacpextreme]

myslalem ze tylko mój ogar jest porypany

 

wbij na luz :icon_biggrin:

[radzia]

(...) druga opcja moga byc jeszcze nie dotarte tarcze. tarcze sa produkowane przez polskichrzemieslnikow i nie zawsze korek ma wymiar identyczny z orginalem.

 

Jak to jest dokładnie z tymi niedotartymi tarczami?? bo moje są nowe, więc możliwe, że właśnie wtym jest problem...

[magneto]

problemem jest jedynie to, ze wymieniles popychacze sprzegla na nowe. otoz te dostepne dla zwyklego zajadacza chleba nadaja sie tylko do tego, by je sobie ich wlasny producent wsadzil w... no, otwor :)

zaloze sie, ze po ich wyjeciu z silnika beda powgnietane. badziew i tyle. zaloz spowrotem oryginal, o ile jest taka mozliwosc...

 

a teraz dla uzmyslowienia(zapewne juz o tym tu pisalem)

o tym wiem, bo sam nauczylem sie po wlasnych bledach.

zrobilem kiedys test na twardosc popychaczy. wazylem wtedy cos okolo 70kg:

wzialem najpierw oryginalny(ten dlugi) popychacz od sprzegla. bezproblemowo zlapawszy sie za nieggo i zaparlwszy go o drazek, podciagnalem sie na nim. i co? ani drgnal. no dokladniej mowiac zgial sie minimalnie, i po lekkiej naprawie nadawal sie do pracy. to cos co jest dostepne w sklepie da sie na upartego reka zgiac. co kiedy sie na nim podciagnalem? nie wiem, bo tego nie zrobilem, wygial sie jak rozgotowany makaron.

 

pzdr:)

[Damiano]

Mam identyczny problem jak ty, tylko u mnie jest tak że wyreguluje sprzęgło i jest git pojeżdże i dalej jest ok, ale jak stane w miejscu na włączonym biegu to po chwili od razu zaczyna ciągnąć. Wyreguluje od nowa i za chwile znowu to samo, niemam pojęcia co to jest, kupiłem sobie jawke do zabawy ale troche mnie to denerwuje, chociaz i tak częściej zmieniam biegi bez sprzęgła ale przy ruszaniu to denerwuje.