nameless Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 gdy kupowalem wszystko bylo ok nie znalazlem zadnych wyciekow. dzis wybralem sie troche pojezdic no i tak sobie jade patrze a tu wskazowka temperatury tuz przed czerwonym polem. nie katowalem, krzywedrogi byly to tak z 60 jechalem. jak tylko wskazowka weszla na czerwone pole zatrzymalem sie i zajzalem do zbiorniczka z chlodziwem i tu zonk! pusto! tylko para sie unosi. jeden gostek dal mi butelke wody (pozdro! jesli to czytasz :icon_mrgreen: ) to wlalem. popracowal troche na jalowych, zadnych wyciekow przygazowalem troche, dalej zadnych wyciekow. zajzalem do oleju wygladal normalnie (kolor, konsystencja). przez cala droge powrotna nie bylo problemow. wskazowka termometru caly czas w dolnej polowie skali. co sie moglo stac ze plyn zniknol?? latwo go spuscic? moze jakis "mily czlowiek" sie do tego przyczynil. jak teraz wylac wode? zeby nalac plynu? moglo sie cos stac silnikowi? pracuje normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globi Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 gdy kupowalem wszystko bylo ok nie znalazlem zadnych wyciekow. Czyli był płyn w zbiorniczku na odpowiednim poziomie, czy nie sprawdzałeś? Bo być może już go nie było za dużo i go "wsysło" do cna wraz z powietrzem...jeden gostek dal mi butelke wody Zwykłej, czy destylowanej? Mniejsza z tym... I tak polecałbym spuszczenie całego płynu z układu i zalanie nowym. Jak sam zalejesz to wiesz na czym jeździsz.latwo go spuscic? moze jakis "mily czlowiek" sie do tego przyczynil. jak teraz wylac wode? zeby nalac plynu?Spuścić jest łatwo. Zwykle trzeba odkręcić jedną śrubę spustową i korek wlewu, by szybciej wszystko wypłynęło. Poszukaj na forum tematy o wymianie płynu chłodniczego."miły człowiek"? - A co, nie lubią cię na mieście? :biggrin: Chyba to nie to. Musiałby mieć narzędzia, specjalnie jeszcze zpowrotem dokręcić śrubę spustową... Najbardziej prawdopodobna wersja - już prawie nie było płynu w układziePozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) sek w tym ze bylo go troche ponad max, bo jak dojechalem do domu todzwonilem do goscia od ktorego kupilem pytac co to tak kapie. powiedzial ze to ze zbiorniczka nadmiar wycieka (w manualu pisza ze tak ma byc) wody nalalem zwyklej zeby do domu jakos wrocic, ale jeszcze dzis ja wyleje i naleje jakiegos odpowiedniego plynu. wybiore do jakiegos serwisu zeby ktos to dokladnie obejzal Edytowane 15 Maja 2007 przez nameless Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globi Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 WitamByć może było tak:Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami był sobie gość, który miał rumaka i postanowił go sprzedać. A że za bardzo nie dbał o poziom płynu chłodniczego to miał układ już nieco zapowietrzony. Postanowił sprzedać moto rycerzowi z Nameless. Już umówione spotkanie, za chwilę przyjdzie kupiec, a tu w zbiorniczku wyrównawczym sucho... Cóż było robić... Nalał płynu na maxa, a nawet powyżej i naszemu rycerzowi powiedział że w tej chwili kapie bo tak musi. Rycerz dosiadł rumaka, który za jakiś czas wypił cały zbiorniczek. Ale to było mało, więc się rumak zagotował. Człowiek napotkany na drodze dał mu wody, przez co ilość płynów w układzie, w końcu była odpowiednia. I skończona bajka... A tak na poważnie. Sprawdź czy ubyło ze zbiorniczka - pewnie nie. Układ powinieneś mieć szczelny. Najważniejsze, że nie ma płynu w silniku. I jeszcze raz - wymienić cały płyn, wlać nowy uważając by się nie zapowietrzył układ.Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) wiec tak, teraz nawinolem 25km i nie ubylo ani kropli, temperaturka w normie. pewnie jest tak jak mowisz. mam jeszcze taka teorie ze gdy koles wymienial plyn spuscil caly, a ze nie chcialo mu sie zdejmowac zbiornika paliwa nalal tylko do zbiorniczka wyrownawczego termostat byl zamkniety i w jednej z czesci ukladu bylo pusto. pojezdzilem troche termostat sie otworzyl i zassalo caly plyn. Edytowane 15 Maja 2007 przez nameless Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasz Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 WitamByć może było tak:Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami był sobie gość, który miał rumaka i postanowił go sprzedać. A że za bardzo nie dbał o poziom płynu chłodniczego to miał układ już nieco zapowietrzony. Postanowił sprzedać moto rycerzowi z Nameless. Już umówione spotkanie, za chwilę przyjdzie kupiec, a tu w zbiorniczku wyrównawczym sucho... Cóż było robić... Nalał płynu na maxa, a nawet powyżej i naszemu rycerzowi powiedział że w tej chwili kapie bo tak musi. Rycerz dosiadł rumaka, który za jakiś czas wypił cały zbiorniczek. Ale to było mało, więc się rumak zagotował. Człowiek napotkany na drodze dał mu wody, przez co ilość płynów w układzie, w końcu była odpowiednia. I skończona bajka... A tak na poważnie. Sprawdź czy ubyło ze zbiorniczka - pewnie nie. Układ powinieneś mieć szczelny. Najważniejsze, że nie ma płynu w silniku. I jeszcze raz - wymienić cały płyn, wlać nowy uważając by się nie zapowietrzył układ.Pozdr nalej dobrego chłodziwa bo w miescie ostrą jazdą łatwo idzie wskazówka w góre... płyn spuszczasz śrubą od pompy która jest przy zębatce zdawczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 (edytowane) no to tak, wymienilem plyn. okazalo sie ze stary byl w srodku tylko bylo go za malo. ale wczoraj kolejna dziwna sprawa. przejechalem moze z 15km wracam na parking gasze silnik, a tu slysze "puf" zaworek na chlodnicy sie otworzyl. troche chlapnelo na kolektory i torche wycieklo z wezyka na dole. od czego to moglo byc? mam wrazeni ze ktos zle podlaczyl wezyki odpowietrzajace i dlatego tak. dzis jak tylko wysle brata do szkoly rozkrece to i obadam wszystko. Edytowane 24 Maja 2007 przez nameless Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 24 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 sprawdz droznosć uklady chłodniczego i dobrze go odpowietrzdruga sprawa- mozesz miec spiepszony już korek chłodnicy,trzy- najgorsze co moze byc-przedmuchy z uszczelki pod glowicą- czyt- treba bedzie górę sciagać :/ Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 ale ja glupi jestem:P za slabo dokrecilem korek na chlodnicy :clap: na poczatku tez myslalem ze to z pod glowicy, bo tam taki zaciek byl. okazalo sie ze to z korka cieklo po cylindrach i stad ten zaciek :bigrazz: coz czlowiek sie uczy na bledach przeciez :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.