Malowanie sprayem

[Greedo]

Czy ktos z was malował kiedys motor lakierem samochodwycm w spray'u? jakie macie doswiadczenia z tym zwiazane, jakies rady dla mnie jak malowac itp?

[Poison]

Siemka Greedo!!! :)

Czyżbyś miał zamiar mazać bak i dekielki w simku? :P

Jeśli tak to:

1. Jeśli jeszcze nie malowałeś w ten sposób to pamiętaj, że wolniej znaczy lepiej :P

2. Nakładaj wiele warstw a nie jedną grubą

3. Oczywiście pierwsza sprawa to podkład, też w aerozolu jeśli nie masz możliwości skorzystania z pistoletu :P

4. Z pierszej warstwy lakieru musisz uzyskać efekt tzw skórki pomarańczy :(

5. Następne warstwy to już wygładzenie lakieru.

6. "Miód" byłby gdybyś oczywiście na koniec walnął lakierem bezbarwnym - efekt mórowany :P

7. No i oczywiście podstawa to odpowiednie przygotowanie detali do malowania - czyli gładko jak pupa niemowlaka :buttrock:.

 

A pozatym to życzę Ci powodzenia a jak wrócę do W-wy to sam ocenię jak Ci wyszło :wink:

 

PS// Jeszcze jedno, podlicz sobie wszystkie koszty farby, podkładówki itp. i przelicz czy nie bardziej Ci opłaca się oddać detale do malowania. Koszt pomalowania zbiornika i dekli do simka to na chwilę obecną od 150 do 200 zł.

[Greedo]

to na zdjeciach to juz bylo przezemnie malowane :wink: a znasz jakiegos taniego lakiernika w warszawie??

[micek]

Hey!

 

Zależy co malować sprayem, ja błotników, baku, ramy i inych takich nie rusze, maluje tylko drobnice, a robie to tak:

 

1. Czyszczenie papierkiem , ewentualnie wiertarka jak jest duża i głęboka rdza

2. Otłuszczm bezyna ekstrakcyjną

3. Nagrzewam dosyć mocno opalarką

4. Maluje podkładem, tylko tym siwym, tlenkowego (czerwonego) jakoś nie lubie, wydaje mi się bardziej "kruchy", zresztą tlenkowy nie do wszystkiego sie nadaje

5. poleruje ten podkład papierem ściernym, oczywiście odpowiednim zeby usunąć tzw. "mgiełkę"

6. Usuwam pyłek z mgiełki mokra (czystą !!) szmatką która nie pozostawia włokienek

7. Maluje akrylem

8. A na koniec wszystko dokładnie lakierem bezbarwnym

 

oczywiście kolejne warstwy w odpowiednich odstępach

 

Jesli cos jest nie tak to prosze mnie poprawić

No i niech ktoś napisze swoje sposby, z chęcia poczytam

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[Greedo]

ja maluje tak: zdzieram stary lakier do blachy i na to spreja. Wiem, mało profesjonalnie ale np szpachli jakos nie lubie, a nie wiem jak wyprostowac sobie bak (widac na fotkach) z przodu

[Poison]

Mimo wszystko Greedo słuchaj micek'a ma całkowitą rację :wink:

Trochę dłużej to trwa ale efekt jest dobry i długotrwały. :)

A o to chyba Ci chodzi... no chyba że masz zamiar po prostu wywalić kasę w błoto :P

[Poison]

Acha i jeszcze jedno co do szpachli, jeśli nie masz ochoty albo nie umiesz nakładać szpachli "pudełkowej" :wink: to można ja też kupić a aerozolu :)

[biały18]

moj kumpel kiedyś nalał farby do "MR Masyl" i malował swego Ogara :lol: :lol: cienk as hehe

pozdro :wink::):)

[Greedo]

nie no, ja bym chcial jak nalepszy ten lakier, ale gdzie mi to moga pomalowac?

[Greedo]

BOZE jak slicznie pomalowalem sobie moj blotniczek!!!!!! i to sprayem!!!!!! jak nowy mowie Wam 8)

[cypherius]

Greedo congratulejszyn :wink: ja na razie wzialem sie za blotniki, oczyscilem i cyknalem hammeritem. Nad wykonczeniem pomysle :)

[PituŚ]

Ja tam wziełem wiertarke z papierem sciernym przejechałem po baku i błotnikach do gołej wypolerowanej blachy. kupiłem najwieksza puszke czarnej farby jaka tylko była wziełem pomalowałem poczekałem 2 dni

kupiłem lakier bezbarwny i znowu przejechałem po paku i błotnikach. Malowałem tez oprocz tego felgi na czerwono. i pamietajcie lepiej jest kupic wiecej farby niz latac w kołko i szukac takiej samej bo niekiedy jest trodno :wink: jak chcecie zobaczyc efekt to kliknijcie na fotke Wsk 125(pierwszy raz malowałem )

[fenekm]

wiedz ze jak pomalowałes jakimś sprayem gorszym gatunkowo to jak kapnie ci benzynka przy tankowaniu to lakier zleci ci razem z benzynką.

Najlepiej jest nabijać w puszke jakis dobry spray a nie używać gotowych, nie używaj np Motipa bo na pewno scieknie przy tankowaniu.

[Greedo]

pomalowalem jakims tam samochodowym bak, i jak teraz kapnie to jak sie szybko zetrze to nie zostawia sladu a tym bardziej nie rozpuszcza. Trzeba po prostu samochodowymi malowac

[Greedo]

no wiec chcialem reaktywowac temat i zapytac sie czy oplaca sie malowac sprayem, oczywiscie ze szpachla i podkladem, karoserie simsona, i czy efekt bedzie taki jak normalnie polozony lakier, tzn bez "pomaranczowej skorki"