Skocz do zawartości

Wild / Road Star Company


Lester
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

SIEMKA !

Jeżeli chodzi o to czy był malowany czy nie to szczerze powiedziawszy mnie to wali ale za to ważne jest dla mnie czy jest prosty i czy cała reszta jest Ok. bo kolor narazie może być a widoczne uszkodzenia są znikome (przynajmniej dla mnie)a czas zrobi swoje i moto "wyjdzie na ludzi".W każdym razie serdeczne dzięki :) za wszelkie wskazówki i troskę (cokolwiek by to nie znaczyło) bo to dobrze świadczy o WAS świadczy KOLEDZY.

Dziękuję i pozdrawiam :) :) :banghead:

 

Szczerze polecam pomiar ramy

Można się umówić we własnym garażu (byle by 2 gniazdka z prądem były)

Trwa to góra 2 godziny i jeśli pierwszy pomiar nie wykaże „odchyłu” od normy to jest luz

Jeśli okaże się, że coś jest nie tak to trzeba wykręcić górną półkę i zmierzyć dokładnie główkę i dostaniesz dokładny wydruk, co i jak tam się poskręcało

Nawet Niemcy dają, TUV na prostowane ramy, więc bez lęku – grunt żeby zgięcie nie było zbyt silne, bo wtedy to już tylko na części, (za które weźmiesz więcej niż za całe Moto)

Koszt to około 250-280zł

Pozdro

K

XV MDC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów serdecznie,

 

Jestem od roku użytkownikiem Road Stara zresztą bardzo,bardzo zadowolonym i mam małe pytanko czy ma ktoś z kolegów doświadczenie z montowaniem owiewki z szybą od elektry do naszych sprzętów.Jeśli tak to bardzo bym prosił o jakies info na ten temat.

 

Pozdrawiam Gamerski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów serdecznie,

 

Jestem od roku użytkownikiem Road Stara zresztą bardzo,bardzo zadowolonym i mam małe pytanko czy ma ktoś z kolegów doświadczenie z montowaniem owiewki z szybą od elektry do naszych sprzętów.Jeśli tak to bardzo bym prosił o jakies info na ten temat.

 

Pozdrawiam Gamerski

 

http://roadstarclinic.com/content/view/172/1/

 

Coś mnie zima zmobilizowała do podwyższonej aktywności

 

Pozdro

K

M16

We wtorek ma być ciepło (relatywnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek/Upload

 

wyszukałeś trochę tych wad, rzeczywiście niektórych może to wystraszyć. Mam jednak do wszystkich korzystających z tej podgrupy pytanie czy i jakie z wymienionych wad wam się zdarzyły, zdarzają oraz czy jakieś "ciekawostki" obserwujecie w swoich Wild/Road Star. Ja jestem użytkownikiem od września tego roku (1. 7 Road Star 2006 Midnight Silverado) i był to wybór świadomy, przedtem jeździłem Drag Starami 650, 1100 (dużo, daleko i intensywnie) i złego słowa na te sprzęty nie dam powiedzieć (po prostu jak o wszystko trzeba dbać i serwisować, oraz trochę wiedzy technicznej posiadać). Znam parę osób jeżdżących XV1600 od ładnych paru lat, nigdy, żadnych przygód (złych) z nimi nie mieli czego wszystkim i sobie również życzę, gdyz pomimo zaserwowanych z ze strony RoadStarClinic straszaków uważam, że to piękny i nietuzinkowy motocykl.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek/Upload

 

wyszukałeś trochę tych wad, rzeczywiście niektórych może to wystraszyć. Mam jednak do wszystkich korzystających z tej podgrupy pytanie czy i jakie z wymienionych wad wam się zdarzyły, zdarzają oraz czy jakieś "ciekawostki" obserwujecie w swoich Wild/Road Star. . Znam parę osób jeżdżących XV1600 od ładnych paru lat, nigdy, żadnych przygód (złych) z nimi nie mieli czego wszystkim i sobie również życzę, gdyz pomimo zaserwowanych z ze strony RoadStarClinic straszaków uważam, że to piękny i nietuzinkowy motocykl.

 

Pozdrawiam

Tak jak pisałem, są to "sprawy" które dotknęły innych posiadaczy i nie chodziło o straszenie tylko znalezienie miejsc wrażliwych żeby ustrzec sie takich problemów.

( wszystko się może zepsuć to tylko kwestia użytkownika )

Moja "droga" trwa juz 14 lat i od 1999 roku wiedziałem ze Wild będzie moim Motocyklem i biorę go takim jaki jest z całym bagażem wad i problemów - ponieważ pierwsze przejechane 10m rekompensuje wszystkie jego wady, które jak się tak dobrze popatrzy można potraktować jako zalety - Wild w ten sposób rozmawia, komunikując Właścicielowi co źle robi i że trzeba zachować szacunek dla Maszyny...

Moja Megi jak na rzazie nie skarciła mnie za nic lecz cały czas usiłuje mi dać do zrozumienia że jestem audiofilem (aby mieć spokojny sen zerknę Jej pod czapeczkę)

Po 13 tys zjadła tylne klocki(choć staram się hamować głównie przodem ) , oponę, kilka transfuzji, nowe płucka (dziś przyszedł K&N - do oryginalnego airboxu)

Urwała plastikowe gwinty w tylnej lampie

I oczywiście za każdym razem wypiła całą zupkę ze zbiornika

 

Mój model to VX 1600A 2002 Japonka z Niemiec (mam Tuv'y)

Przebieg 34000

Wydechy (Made by myself+first owner)

1m steru LSL

70% czasu w 2 osoby

AIS - zdjęty

Świece DENSO ale taka sama ciepłota jak Org.

Gaźnik na zwykłej 165

Głównie na zupie 98

Trzymam poziom oleju w dolnej połowie wskaźnika

 

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Megula 1.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety to kolejna wada Motocykli z fabryki fortepianów

Pa

K+K+M=WNM

 

Rozumiem, że sprawdzanie oleju w motocyklu z suchą miską olejową jest kłopotliwe i łatwo o błedny pomiar ale utrzymywanie celowo niskiego stanu oleju to moim zdaniem błąd. Kiedyś znalazłem artykuł w sieci o Harleyu, [prowokacja]którego Wasze motocykle próbują imitować [/prowokacja] :icon_mrgreen: i przegrzewaniu się silników. Oprócz spraw typu zła regulacja wydechu, źle ustawiony zapłon itp było właśnie o oleju. Nie pamiętam dokładnych danych ale były tam podane ile wynosi temp. silnika jeśli olej jest na minimum, 1/2 i full. Różnice były znaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[/prowokacja]

 

Ha haaa! En guarde!

ALE!

Czcigodny podżegaczu podnoszę rękawicę by wyjaśnić Ci drobną wyższość (Riposta) silnika Mitsui.

Otóż małe żółte głowy jakimś sposobem (pewnie przez nabycie) weszły w posiadanie Amerykańskiego cudu techniki, jakim jest silnik Evolution. Zbadali go dokładnie i postanowili zrobić klona, Cała rodzina Harley’ów i Davisdon’ów wściekła się i zagroziła procesem, (który wygrała), więc małe żółte ludziki podrapały się drugi raz w głowę i rozchyliły cylindry z 45 do 48 stopni, czym zakończyli spór z wielkim bratem.

Ponieważ oryginał grzał się niemiłosiernie (Psso Passato) użyto ceramiki by lepiej odprowadzała ciepło, dla lepszego efektu dodano hydrauliczne kasatory luzu zaworowego, (co dane jest produktom z Milwaukee dopiero w modelu Twin Cam), dla lepszego uruchamiania solenoid, 2 świece na garnek a by zdeklasować pierwowzór (Palestra) pojemność 1602 ccm

Który ma 134Nm przy 2250 obrotach (Cup de Grace)

 

Niestety w projekt wdarło się kilka byków w Niemczech i Stanach Yamaha przyznała się do kilku wpadek, co dobrze o niej świadczy, (tzn. że dba o klientów a nie, że jak se chłopie kupiłeś zabawkę to się tera męcz)

I poza niecelnym zapłonem, źle dobranymi świecami, sklejającymi się zaworami, słabym dystansem w skrzyni, zrobili troszkę z długi bagnet.

I jak ktoś będzie trzymał wysoki poziom usłyszy w swoim silniku coś, co ISRA nazywa KNOCK czyli stukanie w silniku (mam to gdzieś na MP3)

Dlatego zarówno Niemcy jak i Amerykanie leją poniżej połowy

Z czego Niemcy stawiają na olej Mineralny Castrol GO! (nie dostępny w Polsce) a US’Mani na Mobil 1 V twin lub Amsoil fullsyntetyki (60$ za przesyłkę + koszt oleju)

 

Jak żyję nie słyszałem o przegrzaniu się jakiegokolwiek Waldka czy Radka I większość odradzała mi zakup termometru jako zupełnie zbędnego gadżetu?

 

(Stop)

 

Wild Star powstał jako broń na Fat Boya i gdzieś mam nawet takie porównanie (niby obiektywne) Hdek kręci się o wiele szybciej, ale i w wyższym zakresie ma większą moc.

Mi się podoba traktor, jakim bez wątpienia jest WS

 

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Wierna Czarnula (od dziś K&N – chyba czas na dyszę 170)

 

P.S.

Nie miałem na celu wzbudzenia jakiejkolwiek animozji pomiędzy rodzinami HD i WRSC

Bardzo proszę o tolerancję i nawołuję do szacunku

Twin Cam to naprawdę znakomity silnik

 

P.S.2

Wszelkie te dyrdymały wyczytałem w sieci, w której, jak doskonale wiecie każdy może napisać, co mu się żywnie podoba, więc proszę nie każcie mi szukać źródeł tej legendy potraktujcie ją jako mój wkład w teorię spiskową Upload’a

 

P.S.3

Znalazłem to porównanie WS vs FB

http://www.motorcycle.com/shoot-outs/road-...mparo-15646.htm

Edytowane przez Upload
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upload,

 

 

co do oleju lanego orginalnie w USA i pewnie często stosowanego przez tamtych ludków do nowych Road Starów i zalecanych później, to Yamaha zaleca Yamalube - co nie jest żadnym cudem petrochemii - jest to zwykły olej mineralny 20W40 tyle że markowany przez Yamaha. Co do przegrzewania też nigdy nie spotkałem się z taką przypadłością, ani nigdy o niej nie czytałem, Wild Starem/Road Starem interesuję się od początku jego powstania i staram się zbierać wszelkie informacje na temat tego motocykla.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upload,

co do oleju lanego orginalnie w USA i pewnie często stosowanego przez tamtych ludków do nowych Road Starów i zalecanych później, to Yamaha zaleca Yamalube - co nie jest żadnym cudem petrochemii - jest to zwykły olej mineralny 20W40 tyle że markowany przez Yamaha.

Pozdrawiam,

 

Przepraszam za nieścisłość

O Yamalube to zarówno Niemcy jak i Amerykanie (oraz ja) mają podobne zdanie

Straszne G..NO, BEZBADZIEJNE, NIE TRZYMA STANDARDU NAWET DLA WŁASNEJ KATEGORII LEPKOŚCI !!!

Nigdy nie pozwolę by to „coś” znalazło się w moim motocyklu

Wybacz moje uniesienie ale wyraźnie napisałem co zalecane jest dla naszych motocykli.

Nie obchodzi mi o kontrakt jaki podpisano na dany olej mnie interesuje dobry olej!

Radzę zapytać w dowolnym autoryzowanym serwisie o dowolny olej ( i własne zdanie i czy by jeździli na nim )

Yamalube to jeden ze słabszych olejów dostępnych na rynku (o wiele lepszy jest na przykład Motorex)

To jest wyłącznie moje zdanie – nikogo do niczego nie namawiam

Polecam poczytać fora miłośników ...

Mamy dość specyficzny silnik ... (długi skok, półsucha miska olejowa, hydrauliczne kasatory, mokre sprzęgło i chłodzenie powietrzem)

Poproś w Yamie o kartę produktu Yamalube i porównaj wartości z dowolnym olejem o podobnej klasie.

Pisałem już o tym wcześniej.

Szukanie odpowiedniego oleju zajęło mi sporo czasu i nadal nie jestem w 100% zadowolony, ale cóż muszę być na jakimś punkcie przewrażliwiony,

Nie uważam żeby jakikolwiek olej mineralny mógł konkurować z olejem syntetycznym.

Dlatego szukam oleju który będzie gęsty a zarazem zawierał detergenty i środki utrudniające pienienie – w trosce o swój własny silnik.

Rozumiem że to może wydawać się szukaniem dziury w całym ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że Megi zostanie w moim domu bardzo długo

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Megi 1,6

P.S.

Castrol V twin to też jest straszne „G” w Niemczech były przykłady ślizgania się sprzęgła

Jak znajdę swoje notatki to postaram się umieścić porównanie kilku olei.

Ponieważ nie znam żadnej organizacji związanej z Waldkiem lub Radkiem na terenie Polski (może warto o tym pomyśleć) czuję się troszkę jak pionier i staram się wykorzystywać doświadczenie zachodnich jeźdźców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Yamalube to twór marketingu i nie zamierzam tego stosować, wspomniałem tylko co Yamaha w USA reklamuje i leje. Jestem właśnie w trakcie wyboru oleju do swojego Road'a i rozważam Motul 15w50 półsyntetyk lub Castrol full syntetyk. Motul ma full syntetyk dedykowany do silników typu V ale to też podejrzewam jest marketing i to droży od wyżej wspomnianych,

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha haaa! En guarde!

....

 

Zima tuż tuż, o czymś trzeba rozmawiać więc nie zostawię tego posta bez odpowiedzi :eek: .

 

Owe rewelacje z sieci to rzeczywiście jakieś "urban legends". Hydrauliczną regulację zaworów miały już chyba silniki Shovelhead (niewiem czy pierwsza generacja z 1966 czy moze dopiero późniejsze modele po 1971) ale na pewno miały ją Evolution (w produkcji od 1984).

 

Odnośnie grzania się silników H-D to hmm... ciezko mi powiedziec coś o starszych modelach ale Twin Camy 88 nie mają tego problemu co więcej w naszym klimacie zakładanie chłodnicy oleju bez termostatu grozi niedogrzaniem silnika :icon_mrgreen: Harley co prawda ceramicznych cylindrów nie wprowadził do tej pory (w Big Twinach i Sportsterach) ale to chyba nie ma większego znaczenia. 2 świece i solenoid? (rozumiem, ze chodzi o odpręznik?) to w silniku o tak małym stopniu sprężania tylko "bajer". 130Nm to rzeczywiście sporo ale co z tego jak Twin Cam jest znacznie szybszy , zwłaszcza ze startu zatrzymanego (Wild stary mają okropnie krótkie biegi) :smile:

 

A w kwestii 1/2 stanu oleju w WS dziękuję za wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomka,

potwierdzam, hydrauliczna regulacja luzów zaworowych była już wcześniej niż w Twin Cam - na pewno w Evolution, także Japończycy w tym przypadku prochu nie wymyślili (Intruder 1400 również to posiadał).

Co do tej szybkości ze startu - porównujesz Twin Cam i Wild Star 1600, 63KM, może tak porównasz Twin Cam i Road Star 1700 i 76KM, będzie ciut inaczej, ale to tak w kwesti porównań, które nie są najważniejsze.

 

pozdrawiam,

Edytowane przez SławekS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomka,

potwierdzam, hydrauliczna regulacja luzów zaworowych była już wcześniej niż w Twin Cam - na pewno w Evolution, także Japończycy w tym przypadku prochu nie wymyślili (Intruder 1400 również to posiadał).

Co do tej szybkości ze startu - porównujesz Twin Cam i Wild Star 1600, 63KM, może tak porównasz Twin Cam i Road Star 1700 i 76KM, będzie ciut inaczej, ale to tak w kwesti porównań, które nie są najważniejsze.

 

pozdrawiam,

 

Myślę, ze dużo inaczej nie będzie :buttrock: Na wiosnę dokładniejsze wyniki i opis muszę tylko namówić kolegę na małe drag racing ;) (Roger może i Twojego RS przetestujemy ;) ) Robiłem porównanie VS 1400 kontra FXD z silnikiem TC88 i XV 1600. Wszystkie motocykle oprócz Harleya miały zmienione filtry powietrza oraz dysze i iglice w gażnikach a także akcesoryjne wydechy (przy czym w Harleyu były taiwańskie "uniwersalne", jeden Road Star miał drag pipes Cobry a drugi V&H 2w1) . Harley był najszybszy (fakt, że się nie zmienialismy motocyklami ale ja jakimś tam rajdowcem nie jestem i ze testy były rozciągnięte w czasie - najpierw 2 VSy1400 i Harley, potem H-D i roa dStar, a potem VS i XV), ślady spalonej gumy pewnie jeszcze są gdzieś na drodze, efekty akustyczne takie, że jeszcze sie śmieję - ryk silników i pisk opon :evil: Nie pisze tego, zeby tu zaognić sytuację, czy wywołać kłutnię (albo ponaśmiewac się że japończykom imitacja się nie udała :wink: ) tylko w celach poznawczo - naukowych :wink: Gwoli żcisłości to Sportster 1200 z miejsca (na jakieś kilkaset metrów) jest szybszy od Warriora ;)

 

Zresztą TC 88 to "tylko" 1450 ccm a Wild star 1600ccm wiec jeśli porównywac to raczej nowego H-D 1600 z XV 1600 (jeśli to pojemnosc ma być kryterium).

 

Wild Star 1700 ma 75 kucy? Widzialem, że zbiera się lepiej niż 1600 ale nie myślałem, że jest aż taka róznica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...