BartZX Opublikowano 19 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Witam, Raz po raz zaczytując się w artykułach dotyczących technik jazdy po torze, napotykam na teorię mówiącą o odciążaniu rąk podczas hamowania. Siły działające na motocykl/kierowcę powinny być przeniesione na nogi/podnóżki a nie na ręce/kierownicę."Ręce mają być luźne"! OK - wszystko fajnie do czasu... hamowania :flesje: Niby to nogi mamy dociskać do baku na tyle mocno, aby odciążyć ręce. Ma to na celu:- swobodne manewrowanie nadgarstkiem (przy przygazówce)- lepsze wyczucie przedniego hamulca- zmniejszenie skoku przedniego zawieszenia (nie dokładaniekolejnych sił do kierownicy) OK. Coś pominąłem :icon_twisted: Wiem, że "na sucho" to za dużo się nie zdziała, ale może warto chwilkę podyskutować :crossy: Jestem ciekaw jak można - PRZY HAMOWANIU - sterować środkiem ciężkości (przenosić go na podnóżki?, przemieszczać ciało na bok motocykla, by "zejść na kolano") przy jednoczesnym opieraniu się niesamowitym siłom hamowania, poprzez ściskanie nogami baku motocykla :evil: Pozdrawiam :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aristo6 Opublikowano 19 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Wciecia w baku maja swoje przeznaczenie. Cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc :eek:Na poczatku tez sie czulem jak worek kartofli. Jeszcze jedno. Im mniej sie wazy, tym latwiej :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrew Opublikowano 19 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Spoko dasz rade! Przysuń się maksymalnie do baku (nie na darmo wołają na te sprzęty "jajognioty" :) ) Chwyć bak między nogi i ściskaj jak dziewica :D , no dobra chwyć tak jakby Ci się chciało, motyla noga, lać :( To działa. Cytuj ******************** Triumph Speed Triple :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZX Opublikowano 20 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Fajnie, fajnie... Mnie nie chodzi o to jak ściskać bak, tylko o przygotowanie się przed wejściem w zakręt.1) dobrze i efektywnie zmniejszyć prędkość (nie blokując kół, nie wpadając w poślizg, itd.)2) przenieść środek ciężkości "tam gdzie trzeba" (nie dociążając kiery, nie bujać motocyklem, itd.)3) wprowadzić motocykl w zakręt (po zakończonym hamowaniu sterując już gazem) Głównie rozchodzi się o to, co i kiedy powinno się dziać pomiędzy 1 i 2 :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Fajnie, fajnie... Mnie nie chodzi o to jak ściskać bak, tylko o przygotowanie się przed wejściem w zakręt.1) dobrze i efektywnie zmniejszyć prędkość (nie blokując kół, nie wpadając w poślizg, itd.)2) przenieść środek ciężkości "tam gdzie trzeba" (nie dociążając kiery, nie bujać motocyklem, itd.)3) wprowadzić motocykl w zakręt (po zakończonym hamowaniu sterując już gazem) Głównie rozchodzi się o to, co i kiedy powinno się dziać pomiędzy 1 i 2 ;) To dodaj do tego, że gdy chcesz optymalnie wykorzystać możliwość zakrętu, punkt 2 i 3 robisz jeszcze w trakcie trwania punktu 1 :biggrin: Jedź na tor, tam po kilku rundach albo odruchowo nauczysz się w czasie pierwszego momentu naciskania hamulca mocno zapierać kolanami o bak, albo po 30 minutach jazdy spadniesz z motocykla i nie będziesz miał siły kasku zdjąć :icon_rolleyes: Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy Opublikowano 24 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2007 ........albo po 30 minutach jazdy spadniesz z motocykla i nie będziesz miał siły kasku zdjąć :P albo źle wyczujesz klamkę hamulca i sie bedzie działo...jak to ktoś tam mówi. Ale tak na poważnie, to jestem za - jeśli są magicy dość często bywający na torze mogli by wypowiedzieć się na ten temat. Z mojej praktyki wynika, że wszystkie czynności wymagają olbrzymiej koncentracji, biegi, hamowanie, tor jazdy itd itd, jest tego od cholery dla początkującego motocyklisty na torze.Dlatego trzeba nabierać nawyków, które zwykle pojawiają się podczas mozolnych ćwiczeń, ćwiczeń itd itd. I z każdym kółkiem jest łatwiej. Też czekam na rozwinięcie tego wątku i kilka porad bardziej doświadczonych. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.