Pompka Opublikowano 11 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Pojeeepało cię Marlew :D Generalnie z tego co czytałem to lepiej brac wersję 4.0 ale z drugiej strony 2.5l w benzynie w takim kurduplu napewno wystarczy (zresztą od czego reduktor). Tez chorowałem na Wranglera ale mi przeszło, ceny + silniki benzynowe skutecznie mnie zniechęciły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 11 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Właśnie dlatego długo szukałem.... stwierdziłem że wolę dać 1800 i włożyć te 1200 i wiedzieć co mam :crossy:Najczesciej taki sposob nabywania auta jest bledem - trzeba kupowac jak najlepszy stan (za porzadne pieniadze oczywiscie), a i tak potem trzeba bedzie w niego zainwestowac. Tak sie robi, jesli auto ma byc na dlugo, a nie na moment. Na razie muszę sciągnąć gdzieś manuala i jakieś instrukcje itd...Jakby co, to mam cos co sie zwie Jeep Parts List (i tu model, czyli XJ/WJ/TJ/itd. - gdzies w tym na 99% jest i Wrangler) Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 11 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Najczesciej taki sposob nabywania auta jest bledem - trzeba kupowac jak najlepszy stan (za porzadne pieniadze oczywiscie), a i tak potem trzeba bedzie w niego zainwestowac. Tak sie robi, jesli auto ma byc na dlugo, a nie na moment.Jakby co, to mam cos co sie zwie Jeep Parts List (i tu model, czyli XJ/WJ/TJ/itd. - gdzies w tym na 99% jest i Wrangler) mam YJ - tez tam masz?? :) to się uprzejmę uśmiecham..... jakby można było... co do pierwszej cześci Twojej wypowiedzi... tak ale... mechanicznie jest bez zarzutu (skrzynia do roboty ale to max 2000) poza tym stan naprawde super (zero rdzy nawet na oko) tylko auto jest zaniedbane wiec chyba bedzie rozsądny wybór :)pażiwjom uwidim czy jakos tak.. a w razie co wsadzę te 4 litry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 11 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 mam YJ - tez tam masz?? :) to się uprzejmę uśmiecham..... jakby można było...Jest i YJ, looknij sobie (i looknij, ile to ma stron.. :notworthy: >40MB .pdf)Jutro podam Ci namiar na to - wytrzymasz? :notworthy: co do pierwszej cześci Twojej wypowiedzi... tak ale... mechanicznie jest bez zarzutu (skrzynia do roboty (..)pażiwjom uwidim czy jakos tak.. a w razie co wsadzę te 4 litryTo bylo takie uogolnienie, ja juz wladowalem w swoje zabawki tyle kasy, ze moge teraz teorie podpierac praktyka (np. niebieski 500SEC kosztowal mnie nieco ponad 50k zl jak do tej pory, ale wlasnie nabylem do niego kompletny szary srodek, welurowy - czyli kolejne PLNy poszlyyyyy) :)Terenowka w teren to nieco inna bajka, tak naprawde aby byla w teren to trzeba sporo podokladac/powymieniac, wiec Twoj sposob moze byc calkiem OK :notworthy: Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 11 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Jest i YJ, looknij sobie (i looknij, ile to ma stron.. :D >40MB .pdf)Jutro podam Ci namiar na to - wytrzymasz? :DTo bylo takie uogolnienie, ja juz wladowalem w swoje zabawki tyle kasy, ze moge teraz teorie podpierac praktyka (np. niebieski 500SEC kosztowal mnie nieco ponad 50k zl jak do tej pory, ale wlasnie nabylem do niego kompletny szary srodek, welurowy - czyli kolejne PLNy poszlyyyyy) :smile:Terenowka w teren to nieco inna bajka, tak naprawde aby byla w teren to trzeba sporo podokladac/powymieniac, wiec Twoj sposob moze byc calkiem OK :biggrin: No to by było to :wink: nie wiem z jakim piwem potem mam przyjechac :)ale nie jutro... rano lecę do Germanii znów i wracam w piątek dopiero. Więc załatwimy to potem. W każdym razie dzieki wielkie. Do terenu przez duże T to nawet wrangler jest dopiero punktem wyjscia - aż w taki hardcore nie pójde - raczej w dobry samochód terenowy służący do dojechania wszędzie gdzie się da z bagażem na parę dni... sprzetem do nurkowania itd wiec wrangler bedzie OK - no i oczywiscie wiem że parę T pln włożyć musze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 11 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 (edytowane) No to by było to :cool: nie wiem z jakim piwem potem mam przyjechac :notworthy:Jakimkolwiek :notworthy: ale nie jutro... rano lecę do Germanii znów i wracam w piątek dopiero. Więc załatwimy to potem. W każdym razie dzieki wielkie.Moze jeszcze zdazysz sobie sciagnac.. klikaj i sciagaj! (37MB .pdf - mam tez starsze i nowsze roczniki, ogolnie kilkaset MB .pdf'ow) Edytowane 11 Lutego 2007 przez JareG Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 11 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Jakimkolwiek :DMoze jeszcze zdazysz sobie sciagnac.. klikaj i sciagaj! (37MB .pdf - mam tez starsze i nowsze roczniki, ogolnie kilkaset MB .pdf'ow) Dzieki serdeczne. Zdążyłem :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 13 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2007 Wrangler jest super ;D tylko silnik 2,5 to moim zdaniem zdecydowanie z mało. Mieliśmy YJ rok 89 kolor biały silnik 2,5. Naped 4x4 można używać już na mokrym asfalcie ! Jedynie trzeba uważać na tą opcje z blokadą (wszystko jest opisane w instrukcji). Uważaj na wspomaganie kierownicy, kręci się nią naprawdę lekko, zebyś przy większej prędkości się nie obrócił ;). Zmiana dachu jest dosyć problematyczna (w 2 - 3 osoby to mała godzinka) samo naciągniecie szmaciaka to 10 min. (jak jest już konstrukcja). Z usterek jakie wystąpiły w przeciągu roku użytkowania to uszkodzony czujnik ciśnienia oleju i to chyba wszystko. Auto nie nadaje się na dłuższe podróże (niski komfort jazdy). Własności terenowe całkiem całkiem - dawał rade. Ogólnie to chętnie bym takim polatał znowu, ale jeden warunek - większy silnik. Teraz w grand cherokee mruczy 5,2 V8 bez gazu ofkors i jest mióóód! Tylko ta automatyczna skrzynia... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 14 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2007 pewnie silnik 2,5 litra wystraczy na początek, tylko patrzeć jak ktos wyskoczy ze trzeba było kupic G-klasse... :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.