Gościu Opublikowano 3 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2003 kto mam ten silnik niech mówi jego zalety i wady itd.! mam pytanie jaki jest gwint na wale od strony sprzegła chodzi mi czy jest lewy czy prawy????????? z góry dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 11 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2003 tyle ludu na forum a nikt nie ma Wueski 4 oprócz zbyha ,ale on ma inny silnik :cry: ! i nikt mi nie powie co wie o wietrze(silniku)! oj nie ładnie! :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 11 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2003 Czolem! Wiem, ze Qeler qpil sobie niedawno SHL z silnikiem Wiatra (chyba :().Moze on cos bedzie wiedzial.A ja podesle reszte skanow jak tylko... zeskanuje :D.Teraz zlapalem fuche i jestem zajety. Moze jutro dam rade...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konio Opublikowano 11 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2003 Z tego co pamiętam jak robiłem z silnikiem Wiatra to ta nakrętka odkręca się normalnie - znaczy się ma prawy gwint. Tylko żeby ją odkręcić to trzeba zablokować to ustrojstwo - powiny tam być dwa otwory. Wkładasz w nie np. cienki śrubokręt i odkręcasz już bez problemu. Jak coś za bardzo zamotałem, lub mija sie to ze stanem faktycznym to przepraszam ale pisze z głowy, a silnik robiłem w zeszłym sezonie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 No tak, zbyhu kupilem SHL z Wiatrem, ale niemam bladego pojecia o tym silniku, nigdy go nie rozbieralem, a SHL na razie lezy i czeka na swoja kolej. Ale w mojej SHL jest silnik W-2A , a z tego co pamietam to w WSK byl W-2B. Niewiem cym sie roznily ale ten z WSK byl podobno mniej awaryjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konio Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 W2B posiadał alternator, z tego co pamiętam to njistotniejsza różnica Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 ja nie mam alternatora! ale mam napiecei 6v a nie 12v jak mam chyba zbyhu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 W wiatrach był alternator. Tyle że z magnesem stałym. Było to trochę dziwne urządzenie, 4 cewki dawały prąd na światło 12V a pozostałe dwie na akumulator przy czym druga była wtłaczana przez stacyjkęTak aby nie przełaowywac akumulatora podczas jazdy bez świateł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 to ześ mnie przestrazył bo ja mam tylko jedną cewke albo tylko ta widze! nie mam stacyjki! i swiateł ciekawe czy sobie to kiedyś podłacze?? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konio Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Nie we wszystkich wiatrach był alternator. W 2A miał iskrownik - prądnice. Tak więc Kondon powinieneś mieć jedną cewkę wysokiego napięcia, dwie identyczne to są oświetleniowe, a czwarta najmniejsza to ładowanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 jest czyli nie mam zadnych dziwnych patentów! jak sie ciesze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Jeżeli masz stary silnik Wiatr ( jeden z pierwszych) z pradnico-iskrownikiem to bym się tak nie cieszył. Ze względu na dużo większa średnice koła magnesowego , silniki te maiły tendencje do ukręcania czopa wału na którym siedziało właśnie to koło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 jezu!!!!!!!!!!!! jak czytałęś mój temat pruje silnik to wiesz ze jutro bede go rozbierał i dawał wał do regeneracji, cylinder do szlifu i kupuje jkąś cześć do skrzyni biegóe mysle ze jak dam wał do regeneracji to mi wszystko ładnie zrobią! dobrze mysle? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 To była ogólna wada pierwszych silników, ukręcało wały. Dlatego przeszli na inne rozwiązania. Ale stary silnik łatwo poznać, nie wygląda jak nowsze silniki. Obudowa z prawej strony jest dużo większa i ma kształt podobny do obudowy jak w WSK 125 tyle że jest większą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2003 Ja mam stary silnik, z pradnico-iskrownikiem. Kurde, musze uwazac. Pipcyk, kiedy ukrecalo wal? Przy duzym obciazeniu, czy moze bez przyczyny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.