Woda w cylindrze...

[AdamOlsztyn]

Cześć.

Mam problem z wodą w cylindrze, a mianowicie poprzedni właściciel myjąc moto nalał do zbiornika wodę i jak przyjechałem kupować to chciał WSKę odpalić i w ten sposób zaciągną wodę z benzyną do gaźnika i co najgorsze do cylindra - odkręciłem świecę i na niej są kropelki wody

Gaźnik rozebrałem na części pierwsze i wyczyściłem, a z cylindrem nie wiem co zrobić... ;)

Może ktoś kiedyś miał podobny problem...

 

Z góry dzięki za pomoc

Pozdrawiam :icon_exclaim:

[mareczek804]

Odkręć świece, jak wyczyściłeś gaźnik, to ją przekop, wyczyść zbiornik i tamtego gówna, i spróbuj odpalić, bo jak będziesz tak czekał, to moze Ci cylinder zardzewieć.. pozdrawiam

[Asmodan]

bardzo dobrym rozwiazaniem w takich przypadkach jest dodanie spirytusu lub jezeli chcesz taniej to denaturatu do paliwa, spowoduje to rozmieszanie sie wody z alkoholem i wypalenie jej wraz z zapaleniem mieszanki. Jak byla by to YZta to polecal bym rozebrac lub wyplukac komore spalania i wszystko pod walem ale to jest WSK ktora nie kreci sie do 13 tys obr.:buttrock:

Pozdro

 

PS dodam ze pewniej tej wody jest tam niewiele wiec stary sposob da rade, jezeli masz dostep do metanolu to mozesz tez zastosowac :] tylko nie pij bo sie szybko sciemnia.

Edytowane 7 Lutego 2007 przez Asmodan

[Gość Lukass]

To ja mam dwa pytania:

1. jak masz napisane, to masz 25 lat i z tak banalną przyczyną nie możesz dac sobie rady? Bez obrazy Adamie z Olsztyna. Wykręc świecę, przekop porządnie motocykl i po sprawie, cylinder nie zardzewieje bo jest nasmarowany olejem z mieszanki, a nawet jeśli pojawi sie rdza to będzie tylko delikatnym nalotem.

2. a po drugie dziwi mnie to, że poprzedni właściciel przez przypadek podczas mycia motocykla nalał wody do zbiornika, nie miał korka od baku, a moze to ściema by nie odpalać motocykla? Śmierdz to trochę...

Edytowane 7 Lutego 2007 przez Lukass

[AdamOlsztyn]

Asmodan, mareczek804 Dziękuję za pomoc, Walczyłem wczoraj i się udało odpalić

Ten patent ze spirytusem naprawdę działa :P

Dzięki za ratunek :icon_twisted:

 

Lukass

Jak by to było dla mnie takie proste to bym chyba nie pisał...

 

Pozdrawiam.

[rajdowiec]

bardzo dobrym rozwiazaniem w takich przypadkach jest dodanie spirytusu lub jezeli chcesz taniej to denaturatu do paliwa, spowoduje to rozmieszanie sie wody z alkoholem i wypalenie jej wraz z zapaleniem mieszanki. Jak byla by to YZta to polecal bym rozebrac lub wyplukac komore spalania i wszystko pod walem ale to jest WSK ktora nie kreci sie do 13 tys obr.;)

Pozdro

 

PS dodam ze pewniej tej wody jest tam niewiele wiec stary sposob da rade, jezeli masz dostep do metanolu to mozesz tez zastosowac :] tylko nie pij bo sie szybko sciemnia.

 

ech musze przyznać ze sposób z tym spirytusem był naprawde niezły ;) ,a to ile było wody w tym baku? A Adam Olsztyn i ile ześ wlał spirytusu? zeby wsk odburzyła ;),ale to ze woda sie nie skraplała,teraz musisz zainwestować w lepszy korek do baku.Pozdr

[AdamOlsztyn]

ech musze przyznać ze sposób z tym spirytusem był naprawde niezły ;) ,a to ile było wody w tym baku? A Adam Olsztyn i ile ześ wlał spirytusu? zeby wsk odburzyła ;),ale to ze woda sie nie skraplała,teraz musisz zainwestować w lepszy korek do baku.Pozdr

 

W baku to nie wiem ile było, może z 50 ml wody a benzyny coś około 1,5 litra i z tego wszystkiego wielki syf powstał.

A co się tyczy spirytusu to znalazłem w domu w szafce skitrany i zmieszałem z benzyną w słoiku i zapodałem do gaźnika oddzielną rurką :buttrock:

pokopałem koło godzinki i odpaliła ;)

Z korkiem lipa bo to bak przerabiany pospawany tak aby się mieścił i pasował, bo w zasadzie to jest samoróba cross i tylko silnik jest z WSK

Pozdr.

[wueska]

spirytus nie...

 

coś bardziej paliwo podobnego i cos co niezniszczy uszczelniaczy sklaniał bym sie do czego bardzo zatłuszczonego typu nafta ropa itp.

[rajdowiec]

spirytus nie...

 

coś bardziej paliwo podobnego i cos co niezniszczy uszczelniaczy sklaniał bym sie do czego bardzo zatłuszczonego typu nafta ropa itp.

No ale on chyba nie jeździ cały czas swym sprzętem na spirytusie tylko chciał przepalić tą wode znajdujacą sie w baku i gaźniku,było troche a jak byś wlał ropy czy nafty to chyba nie połącza sie i motor i tak nie zapali. :biggrin: tak mysle. Pozdr

[Asmodan]

wueska tylko ze zadna ropa czy nafta nie rozpusci wody (nigdy wodki ze spirytu nie robiles). Co do niszczenia uszczelniaczy to nic sie nie stanie to jest tylko alkohol, jak by tak bylo to maszyny zuzlowe mialy by wszelkiego rodzaju uszczelnienia pozrzerane przez metanol. Pozatym to sie tylko dodaje do paliwa jak jest woda w silniku, gazniku a nie caly czas.

Pozdro

[rajdowiec]

wueska tylko ze zadna ropa czy nafta nie rozpusci wody (nigdy wodki ze spirytu nie robiles). Co do niszczenia uszczelniaczy to nic sie nie stanie to jest tylko alkohol, jak by tak bylo to maszyny zuzlowe mialy by wszelkiego rodzaju uszczelnienia pozrzerane przez metanol. Pozatym to sie tylko dodaje do paliwa jak jest woda w silniku, gazniku a nie caly czas.

Pozdro

No tak ale prosze powiedz ile wytrzymuje silnik zużlówki które pracują na alkoholu,moc może ogromna a trwałość bardzo mała,a co do uszczelniaczy to chyba nic nie powinno sie stać chyba ze długą bedzie motor chodzi na spirytusie to predzej sie chyba zatrze :icon_mrgreen: .Pozdr

[Asmodan]

no ok dobra ale stosunek alkoholu do paliwa nie wynosi 1:1. jezeli ma sie wszystko rozleciec po dolaniu 100ml metanolu do 3 litrow paliwa to ja jestem swiety. Sam jak bylem mlody to jezdzilem naszym polskim czoperem (motorynka) i dosc czesto dolewalem metanol do paliwa w ilosci 250ml na 5 litrow paliwa. Po okolo roku smigania na takiej mieszance wypalilo sie tylko kolanko wydechowe przy mocowaniu, nic sie nie dzialo. Ten sposob co podalem jest tylko sposobem na pozbycie sie wody bez koniecznosci rozbierania silnika a nie sposobem na jazde "na gazie".

Pozdro

[wueska]

alohol ma silne własciwosci rozapuszczajace i reaguje mocno z silikonami z których obecnie sa wykonane uszczelniacze;) dlatego otym wspomniałem;)

[Paolo350]

alohol ma silne własciwosci rozapuszczajace i reaguje mocno z silikonami z których obecnie sa wykonane uszczelniacze;) dlatego otym wspomniałem;)

Ale ty narzekasz !!!!

Jak inaczej chcesz rozpuścic wodę, która znajduje się w zbiorniku z paliwem?????

Chyba tylko czymś, co jest w stanie połączyć się z wodą i w dodatku ulegnie spaleniu. A niestety ropa ani benzyna nie połączy się z wodą - więc nic ci z tego nie przyjdzie;

Spirytus dolewasz tylko raz i w małej ilości (wtedy, kiedy pojawi się woda w baku) - a nie jeździsz na nim cały czas.

W takiej sytuacji bezsensowne są wykłady o szkodliwym wpływie alkoholu na silikony, itp - bo jednorazowo mała ilość nie jest w stanie zaszkodzic;;;