United Kingdom czyli Angielskie przy piwie

[katrin.slupsk]

Czesc Katrin. Czy moglabys napisac jaka trasa dokladnie jechalas? Ja tydzien temu przemierzylem slynna dwojke, i bylo nawet calkiem fajnie, ale na wiosne chcialbym sie przejechac wzdluz baltyku. Wszelkie wskazowki beda mile widziane :P.

 

Witaj Lime82 - jechałam na Groningen, a potem na prom. Trasa o wiele spokojniejsza i ciekawsze widoki. Kawałek jechałam A6 z Groningen na Amsterdam - a dopiero później na mapie zobaczyłam A7 E22 ! Podejrzewam, że wieje ale i tak następnym razem spróbuję ten kawałek! Zobacz na mapie, jak to ładnie wygląda!

Pozdrawiam

 

Witaj Lime82 - jechałam na Groningen, a potem na prom. Trasa o wiele spokojniejsza i ciekawsze widoki. Kawałek jechałam A6 z Groningen na Amsterdam - a dopiero później na mapie zobaczyłam A7 E22 ! Podejrzewam, że wieje ale i tak następnym razem spróbuję ten kawałek! Zobacz na mapie, jak to ładnie wygląda!

Pozdrawiam

 

Czy zjawił się na forum ktoś z okolic Nottingham - Sheffield?

Edytowane 10 Października 2008 przez katrin.slupsk

[Arex]

No to ja juz wiem jak jutro u mnie z czasem :-)

Proponuje spotkac sie w FoxsDiner (nie trzeba nikomu - mnie znaczy sie- tlumaczyc gdzie to jest) okolo 11:00

 

Co do rozpoznania to ja jestem "maly czlowiek na duzym czarnym Varadero" :-)

 

Szczegoly w razie czego na GG

[Vampimar]

popadam w depresje :)

[ruthi7]

popadam w depresje :icon_mrgreen:

 

 

Przesadzasz...:banghead:

 

Witam wszystkich. Widzę, że się cuś pomieniało. Majkel odfrunął do PL, pojawiło się parę osób.

 

Ja dzisiaj rano wróciłem z Francji (niestety puszką) ale ruch w Paryżu mnie powalił... Ilość motocykli na ulicach jest imponująca.

[Lisu]

Siema Ruthi gdzies ty sie podziewał tyle czasu,

Niestety sobotnie spotkanie w Foxsie odpadło , żegnałem kumpla w piatek :cool: :flesje: i troche niebardzo mogłem sie poruszac motocyklem. Ale z tego co widze pogoda jest całkiem cool więc napewno cos sie jeszcze wymysli. Ten weekend wypada Edynburg koncert T-Love z ekipą podejżewam 3 dni melanż... :buttrock: :flesje: :) :flesje:

[qurim]

Przesadzasz...:icon_mrgreen:

Ja dzisiaj rano wróciłem z Francji (niestety puszką) ale ruch w Paryżu mnie powalił... Ilość motocykli na ulicach jest imponująca.

 

Jak moga za darmo parkować w centrum to jest dużo motocykli. Nie to co je***ny Londyn i złodzieje z Westminster. :icon_question:

[majkelpl]

Jak moga za darmo parkować w centrum to jest dużo motocykli. Nie to co je***ny Londyn i złodzieje z Westminster. :lapad:

 

To nawet w Warszawie motocykle parkuja za darmo i praktycznie gdzie chca, a w Londku nie ??? :smile:

ps. fajnie sie w Polsce mieszka :smile: :flesje:

[Vampimar]

To nawet w Warszawie motocykle parkuja za darmo i praktycznie gdzie chca, a w Londku nie ??? :bigrazz:

ps. fajnie sie w Polsce mieszka :) :D

 

no wlasnie ...opowiedz Majkel jak tam w PL???

[PWL]

witam czy ktos z forum mieszka w Kent ? ja od nieawna siedze w Sheerness mozektos jest z okolic ?

[Vampimar]

I ride because it is fun. I ride because I enjoy the freedom I feel from being exposed to the elements, and the vulnerability to the danger that is intrinsic to riding.

 

I do not ride because it is fashionable to do so.

 

I ride my machine, not wear it. My machine is not a symbol of status. It exists simply for me, and me alone.

 

My machine is not a toy. It is an extension of my being, and I will treat it accordingly, with the same respect as I have for myself.

 

I strive to understand the inner-workings of my machine, from the most basic to the most complex. I learn everything I can about my machine, so that I am reliant upon no one but myself for its health and well-being.

 

I strive to constantly better my skill of control over my machine. I will learn it's limits, and use my skill to become one with my machine so that we may keep each other alive. I am the master, it is the servant. Working together in harmony, we will become an invincible team.

 

I do not fear death. I will, however, do all possible to avoid death prematurely. Fear is the enemy, not death. Fear on the highway leads to death, therefore I will not let fear be my master. I will master it.

 

My machines will outlive me. Therefore, they are my legacy. I will care for them for future bikers to cherish as I have cherished them, whoever they may be.

 

I do not ride to gain attention, respect, or fear from those that do NOT ride, nor do I wish to intimidate or annoy them. For those that do not know me, all I wish from them is to ignore me. For those that desire to know me, I will share with them the truth of myself, so that they might understand me and not fear others like me.

 

I will never be the aggressor on the highway. However, should others fuck with me, their aggression will be dealt with in as severe manner as I can cast upon them.

 

I will show respect to other bikers more experienced or knowledgeable than I am. I will learn from them all I can. However, if my respect is not acknowledged or appreciated, it will end.

 

I will not show disrespect to other bikers less experienced or knowledgeable than I am. I will teach them what I can. However, if they show me disrespect, they will be bitch-slapped.

 

It will be my task to mentor new riders, that so desire, into the lifestyle of the biker, so that the breed shall continue. I shall instruct them, as I have been instructed by those before me. I shall preserve and honor traditions of bikers before me, and I will pass them on unaltered.

 

I will not judge other bikers on their choice of machine, their appearance, or their profession. I will judge them only on their conduct as bikers. I am proud of my accomplishments as a biker, though I will not flaunt them to others. If they ask, I will share them.

 

I will stand ready to help any other bikers that truly needs my help. I will never ask another biker to do for me what I can do for myself. I am not a part-time biker. I am a biker when, and where-ever I go. I am proud to be a biker, and hide my chosen lifestyle from no one. I ride because I love freedom, independence, and the movement of the ground beneath me. But most of all, I ride to better understand myself, my machine, the lands in which I ride, and to seek out and know other bikers like myself.

 

Amen

Edytowane 18 Października 2008 przez Vampimar

[qurim]

no wlasnie ...opowiedz Majkel jak tam w PL???

 

 

No właśnie. Gadaj jak walczysz z rzeczywistością w nowym kraju? :) Bo ja się zbieram do lotu powrotnego. W sumie do 2 lat się zbieram ale tera na serio, mam dosyć j*b**ego deszczu i czarnuchów.

:cool:

 

Vampirman, przyznaj się, jarałeś coś? :D Dobry dekalog. pzdr.

Edytowane 18 Października 2008 przez qurim

[majkelpl]

No właśnie. Gadaj jak walczysz z rzeczywistością w nowym kraju? :bigrazz:

 

Wcale nie walcze :biggrin:

Zycie w UK nauczylo mnie leniwego i spokojnego podejscia do zycia i skoro nie mam na cos wplywu, zwyczajnie trzeba sie dostosowac.

wku**ia mnie pelno spraw, ale .... co ja, biedny zuczek, moge zrobic ???

Jak juz mam dosyc ludzi i wszystkiego dookola, wytaczam z garazu Wildka, juz przy odpalaniu ludziska uciekaja, i wyjezdzam na miasto :bigrazz:

Godzinka, dwie na smiganie, banan na twarzy i jest OK :wink:

 

Vampirman, przyznaj się, jarałeś coś?

 

On caly czas cus jara a co ... nie pytaj :bigrazz:

[Vampimar]

 

On caly czas cus jara a co ... nie pytaj :notworthy:

 

 

nie jaram tylko pije jak juz cos :notworthy:

zeby nie bylo :notworthy:

pozdro, milej sobootki

 

ps...cos sie godzina na forum pomieszala..u mnie teraz 14.35.....dziwna sprawa...czyzbym sie przemiszczal w czasie?

Edytowane 18 Października 2008 przez Vampimar

[pyzdra1]

Ceny paliw ostatnio nieźle spadły :biggrin: , szkoda, że pogoda już nie pozwala na dalsze wycieczki :icon_mrgreen: . Z tymi cenami tak jest zawsze na zime? Pytam sie bo jestem tu piewszy rok. Chyba zaopatrze sie w karnistry :icon_twisted:

[Vampimar]

Ceny paliw ostatnio nieźle spadły :D , szkoda, że pogoda już nie pozwala na dalsze wycieczki :buttrock: . Z tymi cenami tak jest zawsze na zime? Pytam sie bo jestem tu piewszy rok. Chyba zaopatrze sie w karnistry :D

 

jak tu 4 lata siedze to paliwo pierwszy raz spadlo ;)