adizx9r Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 01kriters, mozesz mieć rację jezeli chodzi o bezpieczeństwo ale nie zgodzę się z tym że opony nowe od leżaków różnią się tylko nieznacznie ceną. Na aukcjach można kupić komplet opon (przód+tył) np Dunlop Sportmax za ok 350 - 390 zł. Nie wiem ile kosztują nowe opony tej klasy ale myślę że na pewno około 1000 zł. Z tego co widzę jest spora robieżnośc wypowiedzi na ten temat. Myślałem żeby napisać w tej sprawie do jakiejś firmy oponiarskiej ale z góry wiadomo jakiej odpowiedzi należy się spodziewać, nik przecież nie będzie podcinał gałęzi na której siedzi. Myślę że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zwrócenie się do kogoś z inżynierii materiałowej albo chemików, chociaż też nie wiem czy to coś da bo własności opony zależą od jej składu a żaden producent nie poda dokładnego składu swoich opon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 adizx9r, widziałem u znajomego na warsztacie Hayabusę, z "pozamykanymi" oponami z 99roku. Było to tego lata.... Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikitl Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 -jakie to sa 'fachowe warunki przetrzymywania' Fachowe znaczy : suche , chłodne i ciemne miejsce , a także to żeby opony nie lezały jedna na drugiej Rozumiem że prognozy produkcji i sprzedaży opon danej firmy nie zawsze pokrywają się z realnym zapotrzebowaniem rynku. Rozumiem też że firma przez pewien czas (0,5-1 rok) może magazynować "nadprodukcję", ale długoterminowe magazynowanie jest kosztowne więc jaki jest sens trzymania takich opon przez 5ć lat?? i czy to nie jest dziwne że przez 5 lat dobra zdrowa opona nie znalazła nabywcy?? Nie chodzi o nadprodukcje , opony lezakowane pochodzą w większości z zakładów oponiarskich , gdzie po prostu właściciele nie trafili w zapotrzebowanie ze strony klientów, do pewnego czasu nie chcą obniżać ceny, a jeśli ktoś kupuje nowe ze sklepu to wiadomo że szuka bieżącego rocznika i najlepiej jeszcze bieżącego tygodnia :icon_exclaim: Pewnie są jeszcze inne powody, dla których nie robia wyprzedaży po roku tylko np. po 5-ciu latach. Prawda jest taka, że sam kiedyś zamykałem 10-cio letnią opone i było ok, swój najlepszy czas na torze zrobiłem na 4-letniej gumie. Oczywiście najlepiej kupić w sklepie nówki za 1500zł , ale czy to ma sens skoro za te pieniądze mozna mieć 2 czy 3 komplety leżaków które są tak samo miękkie i sprawne. W razie czego zapraszam do magazynku na masowe macanie opon z różnych roczników :icon_mrgreen: (tylko bez podtekstów), jesli ktoś wyczuje różnicę - stawiam browara :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Myślę, że w temacie napisano wszystko (po raz kolejny).Jeden zostanie za tym, że opony po 5 latach są do d...., inny będzie ostawał przy tym, że wiek nie gra roli. Niechaj zostanie, tak jak jest :icon_mrgreen: Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 adizx9r, widziałem u znajomego na warsztacie Hayabusę, z "pozamykanymi" oponami z 99roku. Było to tego lata....Ja tez w minionym juz sezonie zeszlifowaem podnozki na D 205 z rocznika 99 i ...zyje :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.