zakwas Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Kupywałem łańcuszek od tego sprzedawcy z allegro do jajka i kosztował mnie 250zł i to niby w promocji , ale zaznaczyłem że chcę najlepszy (nie mam ochoty go zmieniać za 200 km).W irlandi zarabia się dobrze to i remont też musi kosztować, może ktoś wie co ile się wymienia rozrząd w jajku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lowlo Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Witam, Jestem nowy na forum i chcialem sie przywitac. Odpowiadajc na temat. Mam podobny dzwiek w Yamasze. Byle przekonany ze to wlasnie rozrzad. O gruntownej analizie okazalo sie ze mam pekniecie tuleii na pierwszym cylindrze. Sprawa nie wydaje sie zacikawa bo nowy karteroblok kosztuje 9800. Temat kupna jakiegos rozbitka tez nie do konca jest dobry bo kto wiec co maszyna przerzyla. Udalo mi sie znalezc dosc ciekawa metode - napawanie plazma oraz krycie nikasilem. karteroblok wysylam w najbliszym czasie do firmy no i ciekaw jestem co z tego wyniknie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 ja nie mam takiego nowego sprzeta jak Wy ale mam podobny problem - gdzies to pisałem wczesniej. kiedy silnik dochodzi gdzies ponad 7 tys obrotów zaczyna coś dzwonić, jakby puszką ze śrubami potrząsać. jestem prawie pewny że jest to rozrząd tylko teraz musze ustalić co. jak ostatnio rozbierałem sprzeta to okzało się ze ślizg od strony napinacza jest uszkodzony w jednym miejscu - odeszła górna, zewnetrzna powłoka na odcinku 1 cm. założylem tak jak było ale niebawem bede sie starał wymienić ten ślizg. jak myślicie czy to może być powod takie brzeczenia? na wolnych nie słychać rozrzadu, dopiero gdzies powyzej 7 sie oddzywa wiec pewnie nie jest tutaj powodem rozciągniecie. napinacz mam mechaniczny - na sprężynach nie hydrauliczny. zakres jeszcze jest. na Twoim miejscu drogi kolego obejrzałbym dokładnie proste elementy czyli najpierw układ rozrzadu, napinacz, ślizgi. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 (edytowane) 2 x to samo sie zrobilo... Edytowane 26 Lutego 2007 przez pack84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokesz Opublikowano 3 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Siemka!Powracam do tematu. Tak na wstepie dla informacji 16valve to mieszkam w Navan Co.Meath Dzis wzialem lancuszek i napinacz ze soba i odrwalem kontokt do podobno bardzo fachowego mechanika (przygotowuje motocykle do wyscigow no i sam sie scigal. ma tam kilka mistrzostw wygranych)No i tak... koles od poczatku konkretnie gada. Zbadal mi moto i posluchal stetoskopem... nic nie mogl wybadac... mowi ze to cos siedzi bardziej we wnetrzy silnika ale sam nie jest pewny co... twierdzi ze lancuszek na 100% nie.Tak jak inni mi podpowiadaja stwierdzil ze moze to byc te 6 sprezyn w koszu sprzeglowym albo te tuleje (ale skoro modele od 1997 juz mialy poprawione tuleje no to odpada).Gosc spedzil ze mna godzine badaj przyczyne i nie wzial ani centa. Ma pogadac z kumplami i sproboje dojsc do sedna sprawy. Pozatym sprawdzil mi stary lancuszek i napinacz i mowi ze moglem na spokojnie na nim smigac bo slad zuzycia byl znikomy. Napinacz mial jeszcze 1cm do wyjscia takze byl jeszcze ok. Do rudego barana (tego co mi wymienial lancuszek) wroce o zwrot kasy... przynajmniej czesciowy bo mi mowil ze lancuszek i napinacz jest na maxa rozjechany ze musze koniecznie wymienic. Sie tylko wkur... no ale co zrobisz.. trafi sie pedal czasem... szczegolny w tym posranym kraju... No fakt wiecej sie zarabia wiecej sie wydaje... ale bez przesady... ten mechanik co u niego dzis bylem mowi ze robota to 100euro ale z ragulacja gaznikow wymiana oleju i swiec i filtra... takze koles przegial pale z 400euro... Moze niedlugo bede cos wiedzial to sie odezwe co i jak. Miejmy nadzieje ze to tylko blachostka ;) Pozdro wszystkim!Kamil aha no i zapomnialem dodac ze to tym pierwszym mechaniku wraca duzo sprzetow do tego goscia co dzis u niego bylem ob tamten nie potrafil sobie poradzic... szkoda ze tego wczesniej nie wiedzialem... Moj gixxer ma 20tys mil przejechane takze nie zbyt wiele... no zalezy jeszcze jak byl jezdzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 No fakt wiecej sie zarabia wiecej sie wydaje... ale bez przesady... ten mechanik co u niego dzis bylem mowi ze robota to 100euro ale z ragulacja gaznikow wymiana oleju i swiec i filtra... takze koles przegial pale z 400euro... Mówiłem, że wymiana i rozrząd nie mogą tyle kosztować, nawet w Irlandii.Informuj nas na bieżąco. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokesz Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Siema, Kilka dni temu zadzwonilem do tego mechanika co mi robil moto no i troche mu pojechalem... wyszlo na to, ze on twierdzi ze to nepwno te sprezynki w sprzegle i ze wymieni mi je za darmo... w koncu sie pofatygowal i cos ze swojej strony dodal. Slyszalem kilka sugesti ze moga to byc te sprezynki ale czy to by robilo tyle halasu? Gosc mi sluchal stetoskopem no i mowi ze to wali z wewntrz gdzies... nie mogl ustalic dokladnie skad... Gosc ma mi dorwac uzywane sprzeglo... nowe 500euro... szkoda kasy Bede na bierzaco informowal. Mam nadizeje ze to jest to bo na powazniejsze naprawy to bedize ciezko... lepiej silnik drugi kupic... taniej przede wszystkim... Pozdro,Kokesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokesz Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Siema, Kilka dni temu zadzwonilem do tego mechanika co mi robil moto no i troche mu pojechalem... wyszlo na to, ze on twierdzi ze to nepwno te sprezynki w sprzegle i ze wymieni mi je za darmo... w koncu sie pofatygowal i cos ze swojej strony dodal. Slyszalem kilka sugesti ze moga to byc te sprezynki ale czy to by robilo tyle halasu? Gosc mi sluchal stetoskopem no i mowi ze to wali z wewntrz gdzies... nie mogl ustalic dokladnie skad... Gosc ma mi dorwac uzywane sprzeglo... nowe 500euro... szkoda kasy Bede na bierzaco informowal. Mam nadizeje ze to jest to bo na powazniejsze naprawy to bedize ciezko... lepiej silnik drugi kupic... taniej przede wszystkim... Pozdro,Kokesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokesz Opublikowano 12 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 No i witam ponownie!Moja historia ze sradem ciagnie sie dalej hehe a myslalem ze ja skoncze niedlugo...Takze mowie najnowsze wiesci.... Koles ktory mi robil moto zerknal jeszcze raz na sinlik i tym razem walilismy do sprzegla... no i okazuje sie ze lozysko na koszu jest ciutke luznie i widoczny jest ten luz golym okiem. Jednak zebatka na koszu jest ok. Natomiast zebatka na cranshat (po polsku to chyba wal korbowy) ma lekko zjechane zabki (tzn nie sa takie ostre na brzegach) i sa koloru niebiesko-fioletowego !!!! I w ten sposob mam 2 wiesci... dobra- wiadomo gdzie przyczyna stuku przy 4-6tys obrotowzla- zajebiscie kosztowna naprawa Az mi oczy wypadly jak to zobaczylem... w pindu mysle no i dobrze myslalem... wszyscy mi proponuja teraz abym kupil nowy silnik ... massakra! Co Wy byscie mi podpowiedzieli? Czy wymiana samego lozyska na koszu cos pomoze? Czy moge jezdzic z tym przegrzanym i lekko zjechanym kolem zebatym na wale? Pozdrawiam i pomozcie wyleczic mi mojego sradzika!\Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Wymien przynajmniej te łozysko, to troche odciazy te sprzegło bo sie wibracje stracą.A ta zebatka....jak jest to duzy koszt to bym ja zostawił. oceń sam albo daj fotki, jak nie sa mocno wyjechane to pojezdzisz na tym. Kazda zebatka kiedys sie sciera.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 (edytowane) Niezla odpowiedz Arni :) W koncu wszystko sie zuzywa :).A na powaznie to dymaj na zlom i staraj sie znalezc sam zestaw sprzeglo + zebatka walu, albo sama zebatke walu. Gdzie na tym lozysku wystepuje luz - o ile pamietam to albo bieznia czopa jest tam jednoczesnie bieznia lozyska, albo otwor wewnetrzny kosza jest bieznia zewnetrzna - od tego gdzie wystepuje luz zalezy co trzeba kupic. W kazdym razie wydaje mi sie ze to zadkie uszkodzenie i uzywki z jakiegos rozbitka powinny byc w dobrym stanie. Zreszta sprawdze na bike bandit to bede wiedzial. Ten wlasnie luz dzialajacy na duzym ramieniu kosza sprzeglowego zalatwil duzo mniejsza zebatke na wale. No i ucz sie poprawnej pisowni - wal korbowy = crankshaft, zebatka = crankshaft sprocket. Adam M. Edytowane 12 Maja 2007 przez Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Że tak głupio zapytam zębatkę wału korbowego można wymienić? Zawsze myślałem że to jedna część. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Tak masz racje, w skladanym wale mego suzuki tak, ale w wodnym silniku to jedna odkuwka z walem.No to wyboru duzego nie ma, mozna wymienic lozysko ( $20 kilka na bikebandit.com. ) i to wszystko.Czy kolo wytrzyma - dobre pytanie, szukalbym drugiego dolu silnika na podmiane po jakims czasie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokesz Opublikowano 13 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Witam,Dziex za posty. Sorry za pisownie... heh wlasnie jak pisalem posta to bateria mi padala w klawiaturze. Chyba wymienie lozysko i zobacze co bedize sie dzialo. Zebatka na wale jest czescia walu wiec nie wymienie jej samej a koszt walu przewyzsza koszt drugiego silnika. Takze zprawdze lozysko i zobacze co i jak. Jak nie no to 700euro na drugi silnik musze szykowac :( Pozdro,Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.