Skocz do zawartości

Yamaha WR 250 'n' 450


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Przetestowałem parę WR 450. Jedną w gorszym stanie (2005 r.) - pordzewiała przez angielski klimat i drugą w stanie praktycznie jak nowym (2003 r.)

 

Bardzo mnie martwi rozrusznik. Czy faktycznie on jest aż tak słaby? Wiem, że model 2003 miał problem bo to pierwsza WR z el. starterem i w tym z tego właśnie roku był padnięty (gość miał 2 z 2003 roku i w obu był z nim problem). Natomiast ta z 2005 na zimno ni huhu kręciła, odpalanie obu z nożnego no problem dzięki auto deko. Po chwilowej pracy wyłączyłem i odpaliła z rozrusznika ale bardzo ciężko, po przejażdzce to samo, trzeba było nieźle pokręcić i dodać trochę gazu... Do poasiadaczy, czy faktycznie te rozruszniki i/lub akusie są takie felerne?

 

Druga rzecz, którą myślałem nie zaznam, to "pogłoski" o padających skrzyniach. W tej z 2005 całkiem fajnie biegi wchodziły, bez zarzutu. Ta z 2003 z naklepanym przebiegiem choćby wcale była tragedia.... Biegi nie wskakiwały, przy zmianie na 2 praktycznie za każdym razem luz. Czy to choroba wieku dziecięcego tylko?... Myślałem, że w młodszych rocznikach WR Yamaha wprowadziła mocniejsze zębatki skrzyni, tak czytałem u producenta... I ogólnie charakterystyka silnika trochę ciu*ata, dół marny a środek i góra bardzo agresywna. Wiadomo, że przełożeniem można się pobawić, ogólnie ma to być SM, ale jakoś niesmak pozostaje.

 

I teraz zastanawim się czy warto dokładać te 3 - 5 tyś zł tylko po to by mieć du*iaty rozrusznik czy kupić 426 i zamontować wałek wydechowy hot cams za niecałe 1000 zł u Olka i kopać jak 2t a resztę przeznaczyć na super przygotowanie do sezonu...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem parę WR 450. Jedną w gorszym stanie (2005 r.) - pordzewiała przez angielski klimat i drugą w stanie praktycznie jak nowym (2003 r.)

 

Bardzo mnie martwi rozrusznik. Czy faktycznie on jest aż tak słaby? Wiem, że model 2003 miał problem bo to pierwsza WR z el. starterem i w tym z tego właśnie roku był padnięty (gość miał 2 z 2003 roku i w obu był z nim problem). Natomiast ta z 2005 na zimno ni huhu kręciła, odpalanie obu z nożnego no problem dzięki auto deko. Po chwilowej pracy wyłączyłem i odpaliła z rozrusznika ale bardzo ciężko, po przejażdzce to samo, trzeba było nieźle pokręcić i dodać trochę gazu... Do poasiadaczy, czy faktycznie te rozruszniki i/lub akusie są takie felerne?

 

Druga rzecz, którą myślałem nie zaznam, to "pogłoski" o padających skrzyniach. W tej z 2005 całkiem fajnie biegi wchodziły, bez zarzutu. Ta z 2003 z naklepanym przebiegiem choćby wcale była tragedia.... Biegi nie wskakiwały, przy zmianie na 2 praktycznie za każdym razem luz. Czy to choroba wieku dziecięcego tylko?... Myślałem, że w młodszych rocznikach WR Yamaha wprowadziła mocniejsze zębatki skrzyni, tak czytałem u producenta... I ogólnie charakterystyka silnika trochę ciu*ata, dół marny a środek i góra bardzo agresywna. Wiadomo, że przełożeniem można się pobawić, ogólnie ma to być SM, ale jakoś niesmak pozostaje.

 

I teraz zastanawim się czy warto dokładać te 3 - 5 tyś zł tylko po to by mieć du*iaty rozrusznik czy kupić 426 i zamontować wałek wydechowy hot cams za niecałe 1000 zł u Olka i kopać jak 2t a resztę przeznaczyć na super przygotowanie do sezonu...

 

Miałem 3 WRki, 2003-2004-2005. W żadnej nie było problemów z biegami. Pierwsza miała przebieg około 8.000 km, żadnych zgrzytów czy wyskakiwania biegów. Rozrusznik działał w każdej jak trzeba. Odpalałem w zimie i wszystko grało. Nie wiem skąd takie informacje, ale żadnej nie mogę potwierdzić, ponieważ w żadnej z posiadanych przeze mnie WRek nie wystąpił żaden z opisywanych problemów. A rozrusznik bardzo się przydaje, bo po dłuższej jeździe i ewentualnej wywrotce odpalenie kopką jest dość uciążliwe a czasem wręcz niemożliwe z braku siły :biggrin:

Edytowane przez kristi_rx125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wracam.

Dzieki za odp. chociaz jedna osoba. Informacje mam z własnej autopsji, jak pisałem wcześniej oglądałem 3 WR 450 i podobne problemy. Ale to widzę, że tylko kwestia tego, że polskie motocykle to w większości przypadków kupa g*wna...

 

Martwi mnie kolejna sprawa. W 3 z 4 oglądanych egzemplarzy przy energiczniejszym otwarciu przepustnicy z obrotów jałowych poprostu je przyduszało... Tak samo przy próbie podniesienia na koło, wielkie buuuuuu i dopiero po chwili wkręcała się na obroty... Jak tak ma pracować Keihin FCR w tych motocyklach to dziękuje za taką zabawe... Przecież to się w ogóle jeździć nie da... To nie dwusów, że mam go non stop na wyższych obrotach trzymać... Normalna sprawa czy znowu kwestia "Używana przez Polaka"? Dajcie znać czy w 426 też to występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja została przez poprzedniego właściciela sprowadzona z USA, a polski właściciel zdołał na niej przelatać kilka godzin i poważnie się uszkodzić. Bądź cierpliwy, też szukałem motocykla przez długi czas i masę patentów przy tym widziałem. Niestety, ludzie kupują hard enduro i latają do oporu. Pewnych braków serwisowych nie da się nadrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca

 

Raczej wszystkie te Twoje problemy to norma. Z tym rozrusznikiem to jeśli moto stało długo nie odpalane to nie oczekuj że odpali od pierwszego dotknięcia guzika na zimno. Jeśli byś dłużej polatał, to już by palił z pierwszego. Z tym dławieniem to też norma. Jeśli silnik nie będzie dobrze rozgrzany, tzn. pochodzi sobie trochę na ssaniu to nie oczekuj że się nie będzie dławić po nagłym odkręceniu gazu. Tutaj masz nawet to opisane, jak to poprawić : http://www.enduro-adventure.com/poradniki/...keihin-fcr.html

 

Po nabraniu odpowiedniej temp. pracy też może się trochę dławić, ale mniej. A mam takie pytanie, po co tak odkręcasz? Sorry no nie wiem, tak się stawia na koło ? :icon_rolleyes: Wg. mnie niczemu nie służy takie odwijanie. Tylko proszę nie mów że tak się nie da jeździć, bo wg.mnie tak się nie jeździ. Z tymi biegami to nie wiem czy ten problem masz ze zmianą biegu na wyższy czy niższy?

 

Taka moja osobista rada: Jeśli chcesz moto do codziennego latania po mieście lub do sm to kup ścigacza.

 

A z tym 426 to dobrze ktoś napisał, odpuść sobie ! Ta ma jeszcze więcej wad i będzie trudniej znaleźć sztukę w lepszym stanie ze względu na wiek.

 

Edytowane przez Wymiatacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema

Stałem się szczęśliwym posiadaczem WR 450 ;) :pijacy:

I teraz tak - 4 sztuki, które oglądałem były chu*owe, tzn. 1 była w miarę, tylko czkawka była mniejsza i korozja wszędzie.

 

Co do rozrusznika i akusia. Motocykl, który mam teraz pali bez problemu na zimno, na ciepło. Fakt, faktem może tamte, które oglądałem, miały rozładowane akusie i ciężko było nawet po jeździe rozpalić, a jedna to już w ogóle rozrusznik poszedł spać. kopniak - no problem w każdej.

 

Co do mojej sztuki i tego nieszczęsnego przyduszenia przy ostrzejszym dodaniu gazu jest bardzo delikatna dziurka ale to rzadko i poza tym mam przelot także kwestia rozwiązana a pewnie i tak się czepiam. Ale bez przesady jak w niektórych gdzie ja chce energiczniej przyspieszyć albo poderwać na koło a tu czkawka i dopiero z wielkim trudem rwie a na postoju to już w ogóle dziura...

 

Biegi - w tej co sprawdzałem poprostu nie wchodziły, redukcja czy też wbijanie wyższych biegów - wielki problem, ot tak to wyglądało, i teraz wiem, że trafiłem wtedy na minę. Moja bez zarzutów.

 

I nie chce moto do wożenia do roboty tylko do zapie*dalania po robocie... Jako, że te maszyny trochę kosztują, startuje się nimi na zawodach i są stworzone do zapierdal*nia, a podzespoły, z których są wykonane to górna półka to oczekuje żeby kultura pracy i wytrzymałość też były na wysokim poziomie - Jedyne co wiedziałem o tych maszynach to przejażdżka na dniach otwartych Yamaha i setki godzin spędzonych w necie i czytaniu wszystkiego co się da na temat modelu.

Poprostu... przesiadłem się z DR-Z a ten motocykl był nie do zdarcia i kultura pracy silnika była pierwszorzędna, tylko nie była "wściekła" a ja chciałem właśnie maszynę do zapier*alania i taką też kupiłem i powiem wam, że ciężko ogarnąć tą bestie... ciągle chce mnie wyrzucić z siodła ;) Jedzie jak poje*ana hehe

Pozdro chłopaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W koncu mam foty, durna pogoda a jak juz byla to nic tylko smiganko. Troche pojezdzilem i musze stwierdzic ze maszyna jest zaje*ista!! mocy wystarczajaco, super sie prowadzi, zawias rewelacja a akcesoria jakie posiada to juz wogole bomba!

 

Tutaj obiecane foteczki :)

http://www.bikepics.com/members/offroadjack/04wr450f/

Podziekowac za odp. i szerokosci koledzy! :buttrock: :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hi!

Lada dzień dokonuję zamiany (z dopłatą) swojej WR'ki 205R na WR 450... uwaga też R. Jakie są różnice między 450 R i F... 250R i F to dwie zupełnie różne maszyny. Czy w 450 też tak jest, że R i F to różne maszyny? Oczywiście różniece zewnętrzne to migacze, lusterka :rolleyes:... W necie mało mogę znaleźć od 450R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi!

Lada dzień dokonuję zamiany (z dopłatą) swojej WR'ki 205R na WR 450... uwaga też R. Jakie są różnice między 450 R i F... 250R i F to dwie zupełnie różne maszyny. Czy w 450 też tak jest, że R i F to różne maszyny? Oczywiście różniece zewnętrzne to migacze, lusterka :rolleyes:... W necie mało mogę znaleźć od 450R.

Pytanie nieaktualne... mam 450 F ® czyli z kitem homologacyjnym... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W koncu mam foty, durna pogoda a jak juz byla to nic tylko smiganko. Troche pojezdzilem i musze stwierdzic ze maszyna jest zaje*ista!! mocy wystarczajaco, super sie prowadzi, zawias rewelacja a akcesoria jakie posiada to juz wogole bomba!

 

Tutaj obiecane foteczki :)

http://www.bikepics.com/members/offroadjack/04wr450f/

Podziekowac za odp. i szerokosci koledzy! :buttrock: :flesje:

 

 

Siema ( to mój 1-szy post na tym forum :notworthy: )

 

JACA - mam WR450 '04 i nie ma w niej żadnych problemów z rozrusznikiem czy biegami - wcześniej oglądałeś padliny.

 

Nowy moto - kox !!! i tu własnie pytanko bo założyłem sobie pakiet homologacyjny - brakuje jeszcze tylko kółek ( póki co jeżdze tylko po lasach ) - możesz/moeżecie polecić coś z półki s-moto do mojej strzały

 

pozdr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...