czaju3 Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 (edytowane) troche malo napisales ale.... A ja sie dolanczam do pytania. czy na pzredniej zebatce w silniku am6 powinien byc luz na boki?? Ta zebatka nie jest pzrykrecana na srubki tylko zapierana takim pierścieniem. I w;asnie tam jest kilka mm luzu. Czy to normalne?? zeby nie bylo ja tego tematu nie napisalem..... Edytowane 30 Stycznia 2007 przez czaju3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Tak. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Nie tylko w twoim sprzęcie producenci stosują coś w rodzaju zębatki pływającej, która układa się sama do łańcucha.Też się kiedyś zdziwiłem, bo w starszych konstrukcjach zębatki były przykręcone na sztywno i przy wymianie przeważnie były z jednej strony bardziej wytarte. Tak jakby łańcuch się wcinał w zębatkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajdowiec Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 troche malo napisales ale.... A ja sie dolanczam do pytania. czy na pzredniej zebatce w silniku am6 powinien byc luz na boki?? Ta zebatka nie jest pzrykrecana na srubki tylko zapierana takim pierścieniem. I w;asnie tam jest kilka mm luzu. Czy to normalne??zeby nie bylo ja tego tematu nie napisalem.....Luz powinie troche być ale mały zeby tylko zebatka nie była sztywno i powinno lekko wchodzi na wałek,bo jak bedzie ciasno to wtedy bedą łożyska ,,cierpiec'' a jak jest luz to nie przszkadza bo wtedy zebatka sie poddaje na boki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawon Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 cos sie skopało bo nie widać treści tematu tylko tytuł ;) .Chodziło mi O luz na tylnej zębatce.Czy może być luz tak ok 3 mm (jak przytrzymie koło i złapie za zębatke i rusze zębatką to czuć).Musze zaglądnoćdo tłumików drgań bo to chyba one są przyczyną.Teraz pytanie czy można jezdzić z tym luzem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Na to wyglada ze gumy amortyzatora siadly.Jak chcesz to jezdzij, najwyzej zgubisz kolo, zreszta przyjemne to nie jest specjalnie przy zejsciu z obrotow i natychmiastowym dodaniu gazu. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flisert Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Jak kupiłem moto miałem tam luz ok 2mm i sie jezdzic nie dalo a szczegolnie przy ruszaniu jak i hamowaniu silnikiem a nastepnie dodaniem gazu dokladnie tak jak napisal Adam M. szarpnięcia, stukanie itp.Udalem sie wiec do serwisu i rada była jedna wymiana gumowych amortyzatorów jednak z uwagi na duzy koszt nowych gostek podpowiedział mi aby podocinac male blaszki najlepiej aluminiowe badz z miedzi i popodkladac pod kazdy z amortyzatorów. zebatka weszla w miare ciasno i problem znikł - wszystkie szarpnięcia i stukania ustały wiec smiało moge powiedziec ze sie sprawdzilo (koszt naprawy prawie zaden - troche wlasnej pracy) Uzywane na allegro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 cos sie skopało bo nie widać treści tematu tylko tytuł :biggrin: .Chodziło mi O luz na tylnej zębatce.Czy może być luz tak ok 3 mm (jak przytrzymie koło i złapie za zębatke i rusze zębatką to czuć).Musze zaglądnoćdo tłumików drgań bo to chyba one są przyczyną.Teraz pytanie czy można jezdzić z tym luzem??? No to tłumiki drgań masz do wymiany. Mały luz ok 1mm można sobie darować, ale większy to wymiana. Jak kupiłem moto miałem tam luz ok 2mm i sie jezdzic nie dalo a szczegolnie przy ruszaniu jak i hamowaniu silnikiem a nastepnie dodaniem gazu dokladnie tak jak napisal Adam M. szarpnięcia, stukanie itp.Udalem sie wiec do serwisu i rada była jedna wymiana gumowych amortyzatorów jednak z uwagi na duzy koszt nowych gostek podpowiedział mi aby podocinac male blaszki najlepiej aluminiowe badz z miedzi i popodkladac pod kazdy z amortyzatorów. zebatka weszla w miare ciasno i problem znikł - wszystkie szarpnięcia i stukania ustały wiec smiało moge powiedziec ze sie sprawdzilo (koszt naprawy prawie zaden - troche wlasnej pracy) Uzywane na allegro No pomysł ciekawy, ale chyba nie we wszystkich sprzętach da się zastosować. cos sie skopało bo nie widać treści tematu tylko tytuł :banghead: .Chodziło mi O luz na tylnej zębatce.Czy może być luz tak ok 3 mm (jak przytrzymie koło i złapie za zębatke i rusze zębatką to czuć).Musze zaglądnoćdo tłumików drgań bo to chyba one są przyczyną.Teraz pytanie czy można jezdzić z tym luzem??? No to tłumiki drgań masz do wymiany. Mały luz ok 1mm można sobie darować, ale większy to wymiana. Jak kupiłem moto miałem tam luz ok 2mm i sie jezdzic nie dalo a szczegolnie przy ruszaniu jak i hamowaniu silnikiem a nastepnie dodaniem gazu dokladnie tak jak napisal Adam M. szarpnięcia, stukanie itp.Udalem sie wiec do serwisu i rada była jedna wymiana gumowych amortyzatorów jednak z uwagi na duzy koszt nowych gostek podpowiedział mi aby podocinac male blaszki najlepiej aluminiowe badz z miedzi i popodkladac pod kazdy z amortyzatorów. zebatka weszla w miare ciasno i problem znikł - wszystkie szarpnięcia i stukania ustały wiec smiało moge powiedziec ze sie sprawdzilo (koszt naprawy prawie zaden - troche wlasnej pracy) Uzywane na allegro No pomysł ciekawy, ale chyba nie we wszystkich sprzętach da się zastosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawon Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Jak kupiłem moto miałem tam luz ok 2mm i sie jezdzic nie dalo a szczegolnie przy ruszaniu jak i hamowaniu silnikiem a nastepnie dodaniem gazu dokladnie tak jak napisal Adam M. szarpnięcia, stukanie itp.Udalem sie wiec do serwisu i rada była jedna wymiana gumowych amortyzatorów jednak z uwagi na duzy koszt nowych gostek podpowiedział mi aby podocinac male blaszki najlepiej aluminiowe badz z miedzi i popodkladac pod kazdy z amortyzatorów. zebatka weszla w miare ciasno i problem znikł - wszystkie szarpnięcia i stukania ustały wiec smiało moge powiedziec ze sie sprawdzilo (koszt naprawy prawie zaden - troche wlasnej pracy) Uzywane na allegro Wielkie dzięki :) będe próbował tym sposobem.Faktycznie są drogie w serwisie za sztuke zawołali 40 zł x5 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek77 Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 kup te z allegro, ja mam taki sam problem w GPZ 500s '03, kupiłe używkę, która wygląda jak nowa. Najgorzej było przy ostrzejszej jeździe, coś waliło jakby chciało się urwać. Mam nadzieję to to był tylko luz na tym zabieraku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.