Skocz do zawartości

junak 500


stasiu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

[

Rownie dobrze mozna by probowac tunningowac przyslowiowe "drzwi od stodoly".I nie dla tego ze junak to zla konstrukcja.Po prostu motocykl ten powstal pol wieku temu i ma prawo do swoich 12KM czy tam ilus...A my,"szczesliwi"posiadacze powinnismy skupic sie raczej na utrzymaniu naszych "dziadkow" jak najdlozej,w dobrej formie.

 

Dwadzieścia lat temu to właśnie było tuningowanie "drzwi od stodoły". Dostępność, w miarę nowych, motocykli zachodnich była w owym czasie bardzo mała, a prawie każdy młody entuzjasta dwóch kółek, który choć trochę chciał się wyróżniać i potrafił przy tym coś zrobić kombinował na różne sposoby. Często były to konstrukcje dziwne, lub bardzo dziwne, sensowne lub bezsensowne, grunt żeby było inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,z mojej strony mowienie o oryginalnych junakach to czysta hipokryzja!Sam przeciez , do potrzeb planowanego wyjazdu do anglii troche go poprzerabialem,niby by poprawic osiagi oraz wlasciwosci lokomocyjne.Po wszystkim zrozumialem jakiego "swietokradztwa"sie dopuscilem,prace majace na celu przywrocenie pierwotnego wygladu sa juz mocno zaawansowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze podziel sie z kolegami wiedza, co zrobiles zeby tak jezdzil.

Moze to spowodowac podniesienie mocy przecietnego Junaka o co najmniej 3 - 5 KM ;)

Tylne kolo 16` z grubsza opona odpowiada mniej wiecej srednica oryginalnej 19`, a przy zebatce 22 moje glowne pytanie jest czy potrafi przyspieszyc pod gore, albo w 2 osoby ?

Przy takim przelozeniu jego szybkosc max przekracza znacznie 140 km/h, boje sie tylko ze jedyna okazja zeby ja osiagnac to zjazd z dosc dlugiej gorki z wiatrem w plecy ;)

 

Adam M.

-zębatka 22 jest idealna do jazdy solo, jednakże w 2 osoby czy moco załadowany też daje sobie rade ale dynamika jest mniejsza wtedy

-140km/h to było moje wstepne założenie

-co do modyfikacji/ulepszeń:

powiekszenie,wypolerowanie kanału ssącego (i wydechowego) na 28 mm + gaźnik Mikuni28(mechaniczny od RD250)

poprawione odpowietrzanie silnika (wiekszy otwór w kole zębatym i ośce)

zminimalizowanie wszelkich możliwych oporów tocznia

tłok(Almot)pierścienie(Derda),standardowy wał(regenerowany)

zapłon od malucha(z wyprzedzeniem zaplonu 14 st. jak w junaku)

 

uważam, że stwierdzenie "Junak nie lubi być oszukiwany" jest jak najbardziej na miejscu, czyli porządne/nowe, sprawdzone podzespoły, sumienny serwis i racjonalna eksploatacja przyczyniają się wydłużenia żywotności i bezawaryjności tego pojazdu

 

co do wszelkiego rodzaju "przeróbek" Junaka mam swoje zdanie, sam mam "przeróbke" dlaczego? bo po cześci kupiłem już przerobionego i dalej zrobiłem go pod siebie według własnej wizji, bo chciałem mieć motocykl użytkowy nadający się do jazdy codzienniej, o współczesnym wyglądzie czyli dopasowałem maszyne do swoich potrzeb, od tego czasu minęło 7 lat i cóż nadal jestem z niego zadowolony, nie mniej jednak dziś, patrze na to z nieco innej perspektywy, widząc takie super przeróbki w stylu "AGROTUNNING"

Edytowane przez Joe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

po co kombinować jak można kupić

Junak 500 W

Silnik

Średnica cylindra 82,5mm cylinder toczony z materiału PA-11 z wprasowaną tuleją od ŻUKA

Tłok odlany (Wrocław Sztacmiler) denko wypukłe

Głowica - dźwigienki zaworowe bez mimośrodów regulacja luzów na śrubach FIAT 125

Zawory mają zeszlifowane trzonki na fi8mm prowadnice żeliwo białe sferoidalne

Sprężyny pojedyńcze od Zaporożca, dolot rozszlifowany , dorobiony króciec gaznik Kethin

Kartery i dekle maja wykonany frez po środku płaszczyzn przylegania pod silikon

Rozrząd – krzywki z ośkami na stałe pracują w łożyskach igiełkowych , długie popychacze

Podnoszone są za pomocą dźwigienek z rolkami na igiełkach (patent INDIAN)

Wał zbijany , korbowód na łożysku wałeczkowym , czop lewy z wkładką pod simeryng do smarowania

Czop prawy przedłużony ze stożkiem na wirnik alternatora CeZet

Sprzęgło 1-dno tarczowe z zębatką rozrusznika (konstrukcja własna) wycisk hydrauliczny

Łańcuch pośredni 5/8’’x 6,35 oring, rozrusznik z bendiksem BOSCH.

Chłodnica oleju w obiegu przed wałem.

Zapłon do wyboru 1. oryginalny CeZeta, 2 elektroniczny na bazie Poloneza.

Prądnica maluch lub alternator CeZet

Skrzynia standard dostosowana do sprzęgła

 

Zawieszenie przód

Półki frezowane szerokie , teleskopy EMzetka piasta z tarczą felga 21” Alu lub 19” stal 36 szprych

Zacisk 2-tłoczkowy Nisin, ładny błotnik , klamki z pompami hamulec, sprzęgło.

Zawieszenie tył

wahacz oryginalny dostosowany do hamulca tarczowego i amorów Intruder koło

17” z zabierakiem i tarczą hamulcową zacisk Nisin

 

Rama oryginał lekko pocięta główka robiona na łożyskach stożkowych przerobione mocowanie wachacza(4 łożyska kulkowe)

 

 

Posiadam również do zbycia

Rower Wigry z silnikiem MAW Rewelacja do dojazdów w mieście

Materiał na drugi rower z fabrycznie nowym silnikiem KO

Sporo części do KZ-750

Twardy dowód rejestracyjny

JUNAK M10

PANONIA

MOTORYNKA Pozdrawiam WALOR@interia,eu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to przyczyny bym szukał w wałku rozrządu i głowicy, mianowicie starał bym się o zwiększeni wysokości krzywek, wtedy i po drobnej modyfikacji głowicy da to nam większe światło otwieranie się zaworu, co z tym idzie większa ilość mieszanki do cylindra ( większą moc i większe obroty )

 

W Janku, przynajmniej ja, nigdzie walka rozrzadu nie widzialem... :banghead: studiuje na uniwerku, moze dlatego ;)

 

Wracajac do sedna. Jako posiadacz, uzytkownik i mechanik, obslugujacy mojego GPXa dorzuce kilka groszy do calosci :)

 

Pierwsza rzecz, o ktorej zawszej Kamrat Jóźwig z DzikiegoJunaka mowi w pierwszej kolejnosci: tuninguje sie silniki tylko w bardzo dobrym stanie technicznym. Jesli tuning ma byc lekarstwem na zjechany juz silnik, to brak sukcesu murowany :)

 

Adam duzo rzeczy dobrze przedstawil. 19KM mialy tylko nieliczne Junaki, ktore wychodzili z fabryki. Stad tez magiczne 125km/h wiekszosc Junakow nigdy nie widziala, chyba ze z duuuzej gorki i z wiatrem w plecy :)

Owe 19KM juz od 50 lat przyprawia o bol glowy niejednego Junakowca, co z pewnoscia jest jedna z przyczyn wiercenia karterow na garnek od Garbusa...

 

Sam szukajac mocy, zamist pojsc w strone starej japonii, wybralem GPXa. Przejezdzilem 2 sezony, trzeci przede mna... i szukam teraz Junaka zastepczego w postaci jakiejs skosnookiej:)

 

Ciezko jednoznacznie ocenic ta przerobke, bo nie jest to samo wrzucenie w kartery cylindra i tloka od garbatego, tylko dosc powazna ingerencja w silnik - jedni mowia, ze odwracalna - jednak to tez nie jest takie super latwe...

W moim silniku zmodyfikowany jest rozrzad, zmienione przelozenie pierwotne na wale, rozwiercone sa kartery i czapka, plaskodenny tlok garbusa zmodyfikowany jest wg rysunku jozwiga.

Efekt jest odczuwalny, motocykl duzo chetniej zrywa sie do przodu, Jozwig wspomina o przyspieszeniu 0-100km/h w granicach 10s, sam nie jestem w stanie tego potwierdzic, odnosze jedynie wrazenie, ze jest to troche wiecej. Zdolnosc do nabierania predkosci na 4tym biegu rowniez wzrosla, takze wyprzedzenie ciezarowki pedzacej 90km/h jest juz latwiejsze.

 

Jednak jezdzac w wakacje z Sekatorem utwierdzilem sie w przekonaniu, ze dobrze zrobiona 350tka potrafi sobie niewiele gorzej radzic. Jest mniej dynamiczna, jednak daje rade. Najgorsze jest to, ze nie ma reguly - jeden silnik po kapitalce smiga jak wsciekniety, inny zas ledwie do 90km/h rozpedza sie i nie jest to kwestia zalozenia zbyt duzej zebatki zdawczej. Wiele osob sadzi, ze 22z na zdawczej to optimum - polecam im pojezdzic na 20tce i wtedy zweryfikowac swoje odczucia :P

 

Obecnie w moim Junaczysku czapka wola o regeneracje, bo praktycznie nie ma w garku kompresji. Mimo tego osiagniecie 100km/h nie jest wielkim wyczynem. Na obecnej glowicy przejezdzilem z 10kkm na 350tce, jednak ostatnie 2 sezony w wersji dla 500tki chyba najbardziej ja dobily :buttrock:

Realny (nie licznikowy - zawyzony) Vmax 500tki to okolice 120km/h, ktore sam osiagnalem i co bylo potwierdzone pomiarami na 2 roznych japoniach.

 

Sam nie szukalbym dodatkowych koni w krzywkach i wielkosci otwarcia zaworow, bo to juz jest przewymiarowane w wersji dla 350tki. Wielkosc zaworow jest i tak zbyt duza jak na ta pojemnosc, dodatkowo niekorzystny profil kanalu dolotowego przyczynia sie do spadku predkosci mieszanki.

Chlopaki, ktorzy jezdzili ze zmodyfikowanym kanalem dolotowym w czapce, mowia o spadku spalania (nawet o 1l) delikatnym wzroscie dynamiki motocykla (choc uwazam, ze to dosc subiektywne odczucia) lub tez calkowitym braku roznic...

Jedyna metoda na ustalenie zysku z zalepienia dolotu to hamownia, jednak poki co nikt tego nie zrobil.

 

Pierwszy sezon mojego GPXowania przesmigalem z chlodnica oleju, ktora grzala sie tylko przy trasie dluzszej niz 100-150km w upale, przy smiganiu wokol komina chlodnica praktycznie nie nagrzewala sie... pewnego dnia zostawilem ja na wystajacym palu na polnej drodze i do tej pory nie wrocilem do tego rozwiazania. Mam jednak material i tak dla spokojnosci sumienia moze kiedys wroce do tego rozwiazania, tymbardziej ze w lewym deklu mam juz wyprowadzone wyjscia.

 

Spalanie mojego GPXa jest mocno uzaleznione od dyszy glownej ktora stosuje. Jezdzac na 180tce motocykl potrafi spalic 7l/100km, zbiera sie duzo lepiej niz na 140tce, duzo mniej sie grzeje, jednak jest to zbyt duza dysza, bo nie moge dojsc do odpowiedniego koloru swiecy... swieca nawet po dlugiej jezdzie wypala sie na czarno, a przy wiekszych przygazowkach widac ciemny dym uciekajacy z wydechu. regulacja zaplonu niewiele pomaga.

Smigam teraz na 140tce, przy tej dyszy motocykl niestety duzo bardziej grzeje sie, bialy dymek (ktory przy 180tce tez wydobywa sie z odmy) nasila sie, szczegolnie przy duzych upalach i ostrym palowaniu. Spalanie nie przekracza 5l, jednak dynamika jak juz wspomnialem jest troche nizsza...

Optymalna bylaby chyba 160tka. Ponadto rozklekotana czapka tez ma tu swoj wplyw, wiec moze to sie wszystko zmienic. Poczatki jazdy 500tka byly z wykorzystaniem dyszy 180tki, wtedy spalanie oscylowalo w okolicy 5.5l, wiec tymbardziej uwazam, ze zregenerowanie czapki powinno duzo zmienic - ale jakos kasy juz mi szkoda pchac w ten sprzet :clap:

 

Osobiscie uwazam, ze dobrze zrobiona 500tka bedzie smigac duzo lepiej niz 350tka, ale aby zrobic dobrze ten silnik, trzeba przede wszystkim nakrecic przynajmniej te 5-7tys km na 350tce, poznac ten silnik. Pozniej zrobic 500te, najlepiej bazujac na wiedzy osob, ktore juz taki silnik zrobili i objezdzili. Uniknie sie sporo niepotrzebnych wydatkow i zaoszczedzi kupe nerwow. Nakrecic te 5tys km i dopiero zrobic porzadna 500te. Jednak to kupa kasy i nie wiem czy jest sens...

 

Jak wroci mi zapal i bedzie kasa, to dalej brne w 500te, bo to fajny silniczek jest i przynajmniej bez problemu mozna kupick onkretny tlok wraz z pierscieniami, nie takie badziewie jak do 350tki...

 

witam

po co kombinować jak można kupić

Junak 500 W

 

czy to dzial gielda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Troche opinji ZA troche PRZECIW

 

Mam silnik 350 i trzeba mu co nieco poświęcić czasu i kasy

Tak więć zgodnie z opiniami postaram się go odpicować w orginalnej pojemności a później to zobaczymy

- może zrobię GPX'a

(albo wsadzę silnik zaporożca)

 

z motocyklowym pozdrowieniem

 

WRRRRRR :lapad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje uwagi o janku wycisnołem juz w temacie fidel i junaki ale sie przypomne, znajomy który tyrał w szczecinie przy jankach twierdził ze te najsilniejsze szły na eksport, gorsze do polski, a tragedie na powrót wracały na tasme lub mozna było je kupic, wiec wszyscy kupowali bo wiedzieli co jest grane:-)wystarczyło rozebrac i lepiej poskładac. No nie wiem. ja swoim jankiem bez stresu wkrecałem na 120 a szedł szybciej ale wibracje były takie ze plomby wypadały, wiec normalna jazda to 90-100 z taczka obok to za boga nie poszedł wiecej jak 70, a 80 to juz była masakra, jednak...własnie tylko orginalne czesci, przemieliłem 3 iskrowniki, zmieniałem koła rozrzadu i co tam jeszcze ale nigdy nie pozwoliłem sobie na rozebranie głowicy czy wymiane org.tłoka na kfiata, po co skoro szedł dobrze. I tu jest chyba pies pogrzebany, jak wspomnieli juz tu ludzie-guru tłok MUSI byc orginał albo zrobiony na orginał, niby tłok kfiata był dobry, a wała!W czasie jak smigałem na janku robienie na kfiata to była norma i jak stały obok siebie dwa janki, mój i własnie "tuningowany" to były dwa rózne motory, zupełnie innyn klang i brak mozliwosci ustawienia równych obrotów a osiagi, no cóz kazda myszkam swój ogonek chwali. Jednak mysl o uzyskaniu fabrycznej mistycznej mocy jest mysla conajmniej złota i zamiast katowac biednego weterana, lepiej zrobic go tak jak był, tylko troszke dokładniej, tylko ze to kasa. A z drugiej srony kto powiedział ze bedzie tanio!!!!! Miłosc jest kosztowna:-)Howk!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...