CiasnyBaniak Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 WitamZaplanowalismy mały wypad na Europe (okolice południowej Francji) w maju, trasa nie jest jeszcze dokładnie zaplanowana i byc moze sie zmieni w trakcie.Pewny natomiast jest czas podróży.Stąd pytanie, ile można przejechać na motórze kilometrów dziennie zeby nie było to zabójstwem na kolejny dzień jazdy. Napewno macie jakieś doświadczenia.Jaka ilośc bedzie optymalna. Predkośc max nie bedzie przerkraczała jak sądze 120 km/hO siebie jestem w miare spokojny jeśli chodzi sprzet ale reszta pojedzie na sporcie i chooperze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 WitamZaplanowalismy mały wypad na Europe (okolice południowej Francji) w maju, trasa nie jest jeszcze dokładnie zaplanowana i byc moze sie zmieni w trakcie.Pewny natomiast jest czas podróży.Stąd pytanie, ile można przejechać na motórze kilometrów dziennie zeby nie było to zabójstwem na kolejny dzień jazdy. Napewno macie jakieś doświadczenia.Jaka ilośc bedzie optymalna. Predkośc max nie bedzie przerkraczała jak sądze 120 km/hO siebie jestem w miare spokojny jeśli chodzi sprzet ale reszta pojedzie na sporcie i chooperze. Przy optymalnych warunkach tzn, dobra droga, pogoda i dobrze przygotowany motocykl - trasy w granicach 800-1000 km nie powinny stanowić problemu. Wszystko zależy co jest dla Ciebie najważniejsze podczas takiej podróży, czy: jak najszybsze dotarcie do celu, czy też może spokojny crusing z częstymi postojami na siusiu, pogawętki, (Ci co palą) fajka etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 WitamZaplanowalismy mały wypad na Europe (okolice południowej Francji) w maju, trasa nie jest jeszcze dokładnie zaplanowana i byc moze sie zmieni w trakcie.Pewny natomiast jest czas podróży.Stąd pytanie, ile można przejechać na motórze kilometrów dziennie zeby nie było to zabójstwem na kolejny dzień jazdy. Napewno macie jakieś doświadczenia.Jaka ilośc bedzie optymalna. Predkośc max nie bedzie przerkraczała jak sądze 120 km/hO siebie jestem w miare spokojny jeśli chodzi sprzet ale reszta pojedzie na sporcie i chooperze.Duze znaczenie ma jakim jedzie sie motocyklem. I wcale nie chodzi tu o predkosc maksymalna a o pozycje kierowcy za kierownica. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze przebiegi 1000-1200 km jest calkiem mozliwy - przynajmniej na turystycznym enduro i przerwami tylko na tankowanie i szybkie siusiu. Najbardziej krytyczny jest drugi dzien bo cialo i caly organizm nie sa jeszcze przyzwyczajone do takiego wysilku. Duze znaczenie ma tez pogoda zarowno w upale jak i w deszczu realny przebieg spada - wiekszy wysilek. Tyle jesli chodzi o enduro. Jadac w towarzystwie kolegi z pasazerka ktory dosiadal Hondy Shadow to dostawalem nerwicy bo co chwile musielismy zatrzymywac sie na rozprostowanie nog (nie moich, ja prostuje w trakcie jazdy :) ) Gdy dosiadalem GS500 to moj maksymalny przebieg dzienny wynosi 800 km, wiecej nie moglem zniesc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Jadac w towarzystwie kolegi z pasazerka ktory dosiadal Hondy Shadow to dostawalem nerwicy bo co chwile musielismy zatrzymywac sie na rozprostowanie nog (nie moich, ja prostuje w trakcie jazdy :crossy: )Chyba nie miał spacerówek :banghead: Na dłuższe trasy niezbędna rzecz :banghead: Co do dziennego przebiegu, przy założeniu że średnia w trasie nie większa 120, to optymalnie wyjdzie między 600 a 900km (w zależności od rodzaju drogi) :biggrin: Można też robić i ponad 1000km ale na drugi dzień raczej planowałbym odpoczynek, lub traskę rzędu do 200km. Ale i tak najwięcej zależy od tego czy ludzie którymi jedziesz robili już długie trasy. Jeśli tak to nic innego tylko cieszyć się wyjazdem :banghead: W przeciwnym razie może sie okazać że ktoś np. po 2-3 dniach zacznie "wymiękać" i cała grupa będzie musiała zwolnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zależy czy planujesz dotrzeć na Miejsce Autostradami czy normalnymi drogami. Autostradą lecąc 120-140 km/h można przez cały dzień zrobić ok. 1300 km w jakieś 15-16 godzin. Ja w to Lato wyjechałem z Poznania przed 8:00 i dotarłem do Sezanne (Champagnia) w okolicach 22-23, no ale 2 godziny straciłem błądząć troszeczke ;) No i leciałem tak pod 160 km/h. Jeśli chodzi o Francuskie Nacionalki (normalne drogi) to jakość superowa i te widoki :icon_biggrin: Proponuje rozbić dojazd na miejsce na dwa dni, wtedy na luzie i bez zmęczenia dojedziecie ;) Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy600 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Jak pierwszy raz zabrałem swoją panią na pierwsze nasze wspólne wakaje (troche ponad 400km) na motocyklu to średnia wyszła nam poniżej 50km/h :lalag: i to nie dla tego, że tak powoli jechałem. Po prostu tak często musiałem robić przerwy. Morał z tego taki, że najsłabszym ogniwem najczęściej jest najmniej doświadczona pasażerka :banghead: (lub pasażer) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Tak z własnych doświadczeń. 500 -800km dziennie w zależności od trasy. Przejazdy przez miasta, boczne drogi i związana z tym konieczność sprawdzania trasy na mapie, dopytywanie o drogę obniżają średnią.Bywało że pakowaliśmy 160-180 w porywach więcej i średnia wychodziła ... 70km/h. Tu kawka, tu siusiu, tu tankowanie ... Im większa grupa tym przeciętna mniejsza, więcej postojów i dłuższe przerwy w jeździe.Prosta sprawa, jedno moto tankuje 5min. 10 maszyn kokosi się po Gas Station ze 20min.Przyjeliśmy też zwyczaj że co drugi,trzeci dzień robi się dzień odpoczynku, krótsza trasa, jakieś zwiedzanko ... coby dupsko odpoczęło.Staramy się tak planować jazdę coby zsiąść z siodła przed szóstą. Prysznic, kolacja i długie polaków wieczorne rozmowy. Oczywiście życie nie jest doskonałe więc nie zawsze tak się uda ale właśnie dlatego lepiej zaplanować wcześniejszy biwak coby nie kończyć dnia ciemną nocą. Zły, brudny, głodny i trzeźwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał22 Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Witam. Ja miałem podobnie jak lysy 600, po 100 kilometrach już czułem szturchanie przez moją małżonke, choć ja również nie należe do tych co zatrzymują się tylko na tankowaniei szybkie siusiu, 200km i musze robic postój :) ale ważne że jade :crossy: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Jazda motorem i podroz ma byc przyjemoscia... Jezeli decyzdujemy sie na wiezienieplecaczka to musimy brac pod uwage jego wygode. Wiadomo, ze tak naprawde jestmalo modeli motocykli zapewniajacych komfort jazdy pasazerowi. Zatem jak wieziemy plecaczek to nie marudzimy, ze chce postojow. Trzeba to z goryzalozyc planujac podroz. Najlepiej w postoje zaplanowac zwiedzanie czegos po drodze.Gorzej jak podroz ma byc daleka (np. Balkany) ale coz... A jak sie motonicie to nie podoba, ze plecaczek placze, szczypie i marudzi to sa dwa wyjscia:- zostawic plecaczek w domu,- kupic plecaczkowi jego wlasny motor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość livgren Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Trasy rzedu 1000km i wiecej na jeden strzal nie stanowia problemu- zdarzylo sie nie raz i to w dwie osoby na vs600, sam nawet przejechalem 1300 na raz...trzeba pamietac tylko o tym, ze nastepnego dnia mozesz nie przejechac nawet polowy tego he he...Prowansja czy Langwedocja to jakies 3 dni jazdy na luzie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 zakladajac 650-700 na maxa czerpiesz przyjemnosc z jazdy przez kilka dni , mozesz conieco jeszcze zobaczyc a , jak zrobi sie mniej z 500 to swiat sie nie zawala ( ja zakladam zawsze takie dystanse i nigdy nie mialem nerwowki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prot Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 Zależy czy planujesz dotrzeć na Miejsce Autostradami czy normalnymi drogami. Autostradą lecąc 120-140 km/h można przez cały dzień zrobić ok. 1300 km w jakieś 15-16 godzin. Zgodzę się z Klaudiuszem pod jednym warunkiem - jazda w pojedynkę - zarówno jeśli chodzi o plecaczka, jak i ilość motocykli w pozostałych przypadkach -> Co do dziennego przebiegu, przy założeniu że średnia w trasie nie większa 120, to optymalnie wyjdzie między 600 a 900km (w zależności od rodzaju drogi) :notworthy: Można też robić i ponad 1000km ale na drugi dzień raczej planowałbym odpoczynek, lub traskę rzędu do 200km. Ale i tak najwięcej zależy od tego czy ludzie którymi jedziesz robili już długie trasy. Jeśli tak to nic innego tylko cieszyć się wyjazdem :biggrin: W przeciwnym razie może sie okazać że ktoś np. po 2-3 dniach zacznie "wymiękać" i cała grupa będzie musiała zwolnić. ... nic dodać nic ująć :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 500-600 z niezłym zwiedzaniem i ew. lekkim "szlajaniem" się po bokach, 900 - jako dojazd do celu.Wg mnie te odległości dają luz jazdy i możliwość ich kontynuowania nieprzerwanie przez kilka dni.Można np. i 1300 zrobić nawet po gorszych drogach ( na 'strzał") ale chyba następny dzień to już raczej jakiś luzik (np. 150 - 200 km). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dersu Opublikowano 10 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2007 Johny dobrze pisze,dzienne przeloty rzedu 500- 600 km sa do przyjecia. Mozna zrobic i 1300 ale wez pod uwage ze jedziecie grupa, kazdy ma innego sprzeta i umiejetnosci. przez miasta musicie sie trzymac razem inaczej mozna sie zgubic ,Potem grupa czeka a czas leci.Objazdy, pomyłki,postoje na tankowanie,(niewspomne o STEREO sciskajacym Twoja miednice kolanami ):) itp robia srednia w granicach 60-70 km. Po takiej odleglosci na nastepny dzien smialo mozna zrobic tyle samo..Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wodzbb Opublikowano 10 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2007 A jak sie motonicie to nie podoba, ze plecaczek placze, szczypie i marudzi to sa dwa wyjscia:- zostawic plecaczek w domu,- kupic plecaczkowi jego wlasny motor. jest jeszcze jedno wyjście:- zostawić plecaczek na postoju :) :D ;) :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.