Ile facet moze robić tego dziennie...:)

[dersu]

 

Dersu na Wildstarze 700 km to pikuś, nie ma co porównywać do AT czy innych cięzkich Enduro lub sportowo turystycznych Motocykli :crossy: , inna pozycja za kierownicą.

Pojezdzij jednym i drugim, a zobaczysz że wszystko jest odwrotnie jak pisałeś. ;)

[ks-rider]

Ks-rider z tymi Mandatami to przesadzasz :flesje:

 

 

Siemka 1

 

Wlasnie zamiescilem temat w przepisach o przypadku ktory przytrafil sie mojemu kumplowi

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=69644

 

daje do myslenia

 

pozdrawiam

 

:biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Siemka 1

 

Wlasnie zamiescilem temat w przepisach o przypadku ktory przytrafil sie mojemu kumplowi

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=69644

 

daje do myslenia

 

pozdrawiam

 

:crossy:

No cóż, Szwajcarie sie omija :biggrin:

 

A tak poważnie to wiadomo że jak złapią to Kara jest duża, mi dwa razy we Fracji pstrykneli fotki no ale gdzie je mają wyslać? :icon_mrgreen:

[dersu]

 

A tak poważnie to wiadomo że ja złapią to Kara jest duża, mi dwa razy we Fracji pstrykneli fotki no ale gdzie je mają wyslać? :crossy:

Pojedz tam drugi raz to sie dowiesz :buttrock:

[Gość Zbycho]

Pojedz tam drugi raz to sie dowiesz :biggrin:

 

Taniej wyjdzie zmienić tablice rejestracyjne na nowsze.

 

Tak przemyślałem sprawę i zastanawiam się czy samemu nie skorzystać z tej opcji. W zeszłym roku przejazd przez Wiedeń i parę innych miast ... jak zauważyłem tubylcy stoją tam grzecznie w korkach i raczej się nieśpieszą :biggrin: Zdecydowanie odbiegaliśmy zachowaniem od większości tubylców.

Edytowane 19 Marca 2007 przez Zbycho

[Miklas]

Hmm, skoro poruszyliście ten temat, to w zeszłym roku jak jechałem do Anglii to cyknęło mi fotkę we Francji. W tym roku też chce jechać na motorku, tylko nie bardzo wiem o co chodzi z tym ponownym jechaniem do Francji, przecież granic nie ma, czyli rozumiem, że mogą się upomnieć przy ewentualnym zatrzymaniu przez policję, żandarmerię, czy co oni tam mają, tak??

 

Pzdr, Miklas

Edytowane 19 Marca 2007 przez Miklas

[dersu]

Hmm, skoro poruszyliście ten temat, to w zeszłym roku jak jechałem do Anglii to cyknęło mi fotkę we Francji. W tym roku też chce jechać na motorku, tylko nie bardzo wiem o co chodzi z tym ponownym jechaniem do Francji, przecież granic nie ma, czyli rozumiem, że mogą się upomnieć przy ewentualnym zatrzymaniu przez policję, żandarmerię, czy co oni tam mają, tak??

 

Pzdr, Miklas

Możesz(nie musisz) być wprowadzony w komputer na przejsciu jako zalegający z "daniną" dla danego kraju.Zapłacisz to Cie puszczą,nie zapłacisz rekwiruja sprzęta i-czekaja aż zapłacisz-za lawetę,za parking,za zwłokę no i plus mandat :crossy: Przy przekraczaniu dają paszport na czytnik a do tego prosza o papiery motocykla (może nie wszędzie)Jeśli masz fotke za przekroczenie to wystarczy Policji cyknąć w kompa i już mają Twoje wszystkie dane.Sądze że drobnych wykroczeń nie zgłaszają. Jednego kumpla zgarnęli na Słowacji,nie było zlituj się-ale zapłacił od ręki.drugiego na Węgrzech,zero gadki(z Węgrem :banghead: )Nie miał przy sobie tyle kasy, więc motocykl na lawetę, a gościa do Polski po drobne.To też można wliczyć w dzienne"przeloty" :biggrin: PS:do MIKLAS, jak przechodzisz w CALLE to Cię nie sprawdzają??dziwne :bigrazz:

[Gość Zbycho]

Wygląda to tak że póki nie będziesz miał kontaktu z tamtejszym wymiarem sprawiedliwości, nie będzie problemu. Natomiast jak nastąpi bliskie spotkanie trzeciego stopnia to ... mają tam świetne systemy komputerowe. Bestie pamiętają wszystko, numery, daty .... W systemie jest wpisany pojazd o określonych numerach, bez danych osobowych. Jak Cię spotkają to je sobie uzupełnią.

Mnie Matrix dopadł kilka lat temu na Słowacji, niezapłaciłem mandatu i śmiałem się że przerobiłem głupoli, jednak w następnym roku przy wjeździe do tego kraju Matrix upomniał się o swoje. Grzecznie poprosili o uregulowanie należności lub powrót do PL.

W sumie i tak byli mili, bez odsetek i takich innych pierdół.

[KLAUDIUSZ]

Pojedz tam drugi raz to sie dowiesz :biggrin:

Byłem już kilka razy i od 1998 roku nic mi nie zrobili :biggrin: Mimo kilku kontroli :biggrin:

 

Możesz(nie musisz) być wprowadzony w komputer na przejsciu jako zalegający z "daniną" dla danego kraju.Zapłacisz to Cie puszczą,nie zapłacisz rekwiruja sprzęta i-czekaja aż zapłacisz-za lawetę,za parking,za zwłokę no i plus mandat :biggrin: Przy przekraczaniu dają paszport na czytnik a do tego prosza o papiery motocykla (może nie wszędzie)Jeśli masz fotke za przekroczenie to wystarczy Policji cyknąć w kompa i już mają Twoje wszystkie dane.

 

Przepraszam ale o jakim przejściu mówisz? Niemiecko-Francuskim? Gdzie?:icon_mrgreen:

 

p.s. Ostatnio wyciągałem Dowód osobisty na granicy Polsko-Niemieckiej............ i tyle, żadnych skanerów i innych cudów :biggrin:

[dersu]

Byłem już kilka razy i od 1998 roku nic mi nie zrobili :D Mimo kilku kontroli :lapad:

Przepraszam ale o jakim przejściu mówisz? Niemiecko-Francuskim? Gdzie?:)

Eeeetam... to już dawno umarło śmiercia naturalną :icon_mrgreen:

p.s. Ostatnio wyciągałem Dowód osobisty na granicy Polsko-Niemieckiej............ i tyle, żadnych skanerów i innych cudów :banghead:

Na Polsko- Slowackiej i w Cale-Dover..Francja- UK. Nie powiedziałem że koszą każdego kto przekroczy prędkość.Ale grubsze sprawy mogą wyłapywać wybiórczo,tak jak mojego kolesia na Słowacji.Z tym że jeśli już az Cie już namierzą to tak jak Zbycho pisze-płacz i płać :bigrazz:

[Yamaha Tracer 900]

w 2019 pojechaliśmy na raz 1100 do Chorwacji, z plecakiem, który czasem spał ;),  końcówka trochę na siłę, ale tylko dlatego, że wyjazd nie planowany od 7-8 rano, tylko 10. dojazd na 23 to już trochę masakra. Ale można zrobić. Yamaha Tracer 900, idealny na długie trasy i traski krajoznawcze. A żeby było ciekawiej, to następnego dnia znowu na moto objazdówka po okolicy :)