Skocz do zawartości

Brak przeglądu technicznego


tmi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yyyyy...?

Jeśli mój pojazd jest sprawny, nie mam co do niego żadnych zstrzeżeń, ma już swoje lata, zadbany więc nie wiele odbiega stanem od tego salonowego. Płacąc te kilkaset złotych chciałbym aby poza zawieszeniem zostało sprawdzone coś więcej np. prawidłowe ustawienie świateł mijania, stopu, kierunkowskazów bo jeśli widzę, że co 2-3 samochód mnie oślepia to mnie szlag trafia, następnie jeżdzą samochody, w których kierunkowskazów nie widać i nie chodzi tuuu tyyylko o poczciwe maluszki. Poziom spalin również by warto sprawdzić bo jak widzę przed sobą złoma, który kopci jak lokomotywa parowa to mnie szlag trafia do kwadratu i zamiast przyjechać do domu zadowolony to przyjeżdzam wku#$%^& i resztę dnia mam spieprzoną już o złomach, które na pierwszy rzut oka jeżdzić w ogóle nie powinny to w ogóle ale widocznie są stacje, które to co "coś" dopuszczają do ruchu narażając moje zdrowie i życie ale jakoś do pensji trzeba sobie dorobić prawda? widocznie przyzwyczajony jesteś do badania na "byle polska nie zginęła..." to na twoim sumieniu pozostawiam tych, którzy wyprzedzali niebezpiecznie kłębę dymu, wjechali gdzieś gdzie niepotrzeba bo ktoś sobie założył inne żaróweczki albo podniósł wyżej coby lepiej świeciły... etc., itd. nieprawidłowości można by mnożyć... ale po co lepiej wjechać na "coś", potrząsnąć kółkami coby sprawdzić czy amortyzatory są dobre - czas badania - 2.5 minuty w porywach do 3 w zależności od sprawności ciołka, który wjeżdza na to coś i szybkości drukarki drukującej denny wynik "badania technicznego".

 

Siemka !

 

Nie denerwuj sie tak, bo zlosc pieknosci szkodzi.

 

Przyznaje Ci racje, cos takiego nie powinno miec miejsca. Z reka na sercu czy ktos z Was zrobil cos w tym kierunku aby takie zlomy zniknely z ruchu publicznego ???

 

Mnie najbardziej draznia ci ktorzy jezdza w dzien, a jeszcze lepiej w nocy, urzywajac tylnych / go swiatel /a przeciwmgielnego. O niehomologowanych dodatkowych swiatlach stopu nie wspomne.

 

Co madrzejsi tunerzy lub wielbiciele tuningu lamp tylnych, ktorzy albo juz pojazd z takimi swiatlami kupili, albo SAMI wpadli na genijalny pomysl przyciemnienia kloszow lamp farba w spray'u.

 

Dobrze, ze za to policja sie juz wziela.

 

Pannowie przeciez to krotka pilka. Jak widzisz, ze cos na gole oko jest nie tak, to mozesz dla bezpieczenstwa innych i swego wlasnego zglosic to w odpowiednim urzedzie.

 

Nie ma to w/g mnie nic wspolnego z solidarnosciia czy kablowaniem, jezeli przez glupote, znieczulice lub obojetnosc moze ktos zginac lub na cale zycie zostac kaleka. Co innego ostrzec przed radarem, a co innego pozwalac na udzial w ruchu tikajacych bomb.

 

pozdrawiam

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Nie denerwuj sie tak, bo zlosc pieknosci szkodzi.

 

Przyznaje Ci racje, cos takiego nie powinno miec miejsca. Z reka na sercu czy ktos z Was zrobil cos w tym kierunku aby takie zlomy zniknely z ruchu publicznego ???

 

Mnie najbardziej draznia ci ktorzy jezdza w dzien, a jeszcze lepiej w nocy, urzywajac tylnych / go swiatel /a przeciwmgielnego. O niehomologowanych dodatkowych swiatlach stopu nie wspomne.

 

Jedyny tuning w aucie, którym sie poruszam to zamontowane dodatkowo światło stopu na tylnej szybie u góry.

Czy zrobiłem coś w tym kierunku - szczerze mówiąc to nic, nie trafiłem na aż tak rażące zagrożenie poza tym uważam, że ci mądrzy badacze jak ten co sie tu wypowiedział powinni być za to odpowiedzialni.

 

Za długo nie jeżdzę, za krótko też nie ale najbardziej wkurzające jest tylne przeciwmgielne przy mini mgiełce albo dymie z ogniska na wsi, a jak już pare razy przyszło mi jechać za takim co sobie je włączył gdy deszcz padał... to miałem ochotę go zepchnąć do rowu - ale to akurat jego głupota a nie durnota specmajstrów w stacjach diagn. Kilka razy jechałem przed durniem (durniem?, durniem napewno ten kto robił mu badania) który miał tak wysyko ust. światła mijania, że musiałem go puścić. Ale skąd on o tym może wiedzieć?, ja sam miałem problemy z ust. świateł.

 

Oj w Niemczech to musi być faaajnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe podejście do "problemu" masz "tmi"Można "twoje "podejście do zagadnienia przełożyć na "twój" młody wiek.Pożyjesz zobaczysz iż teoria z praktyką nigdy nie idzie w parze.Zawsze się rozmijają.I nie możesz komukolwiek zarzucić iż coś robi nie tak jak to powinien.Pozdrowienia :D :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...najbardziej wkurzające jest tylne przeciwmgielne przy mini mgiełce albo dymie z ogniska na wsi, a jak już pare razy przyszło mi jechać za takim co sobie je włączył gdy deszcz padał... to miałem ochotę go zepchnąć do rowu - ale to akurat jego głupota a nie durnota specmajstrów w stacjach diagn. Kilka razy jechałem przed durniem (durniem?, durniem napewno ten kto robił mu badania) który miał tak wysyko ust. światła mijania, że musiałem go puścić. Ale skąd on o tym może wiedzieć?, ja sam miałem problemy z ust. świateł.

 

Oj w Niemczech to musi być faaajnie...

 

Samo sedno, dokladnie tak !

 

Tu nie jast tak zle. Od czasu do czasu tez komus uprawnienia zabiora, za to ze komus tam pomogl, przysluzyl, a przy okazji wzial pare groszy w lape. Tak jest wszedzie, bylo, jest i bedzie. Na to nie ma rady.

 

Medal ma dwie strony. Jak ogladam czasami programy w ktorych pokazuja wlasnie samochody podczas badan technicznych i ich wady, ktore podczas nich wychodza, to wierzcie mi lub nie mozna sie bladym zrobic.

 

Nie nalezy zaponinac, ze dzieki autostradom na ktorym nie ma ograniczenia predkosci, jezdzi sie troche inaczej i szybciej niz w PL ( znam tez takich ktorzy w PL jezdza szybciej niz Niemcy na autostradach ).

 

Nie dziwcie sie wiec, ze podchodzi sie do tego troche inaczej niz za Odra i Nysa. Tu nie wolno zamontowac NIC co nie ma homologacji, nawet sprzedaz czesci bez ( ABE ) jest zabroniona i karana.

 

Policja ma oko na auta po tuningu. Jezeli jest wszystko po legalu to OK. jak nie to utrata ubezpieczenia.

 

pozdrawiam

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie nalezy zaponinac, ze dzieki autostradom na ktorym nie ma ograniczenia predkosci, jezdzi sie troche inaczej i szybciej niz w PL ( znam tez takich ktorzy w PL jezdza szybciej niz Niemcy na autostradach ).

 

Czy to byla aluzja do mnie :D

 

Pozdro.

:flesje: :icon_biggrin:

81620200.jpg

Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...

... aż ciężko ich wyprzedzić!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem nad morzem i akurat z kolegami jechalismy vw passatem do centrum po piwo i kolega sie nie dostosowal do znaku zakazu parkowania. Dostal 50zl za nie stosowanie sie do znaku i nie wiedzial ze mu sie skonczylo badanie techniczne to dali mu tymczasowy dowod na tydzien i kazali mu sie stawic z badaniem aktualnym i dowodem tymczasowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no generalnie w przypadku kolizji nawet nie ze swojej winy pokrywasz straty wszystkich uczestnikow - jedziesz pojazdem nie dopuszczonym do ruchu - czyli w swietle przepisow niesprawnym - zadna firma nie wyplaci z polisy OC...

 

podobnie jest jak jedziesz bez uprawnien - czyli bez prawa jazdy lub bez wymaganej kategorii...

 

nie opyla sie

 

I tu sie mylisz ja mialem w pazdzierniku dzwona - koles wymusil mi pierszenstwo wyjechal mi spod STOP-u nie wychamowalem i szlif :) Przeglad skończył mi sie 5 dni wczesniej. Za motocykl kase wyplacili - o braku przegladu nawet nie wspomnieli. Na pokwitowaniu które otrzymalem wzamian za zatrzymany dowód widnieje : ,,Uszkodzenia pokolizyjne, brak aktualnych badan technicznych pojazdu, dalsza eksploatacja po naprawie,,

 

.Wszystko zależy od "psa".

 

Pies to Cie w dup... ruch.....

 

Bzdura

Następna bzdura.

 

Panowie, macie swoje lata, pewnie z milion kilometrów za kółkiem a takie bzdety piszecie... wstyd.

Popieram kolege w 100%

 

A odnosnie tematu to za brak aktualnych badan technicznych pojazdu zatrzymywany jest dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe wzamian wystawia sie pokwitowanie. Zatrzymany dowód wysyla sie do organu który wydal ten ze dokument tj. Urzedu Miasta, Gminy Przynajmniej ja tak robie juz od 4 lat i jakos jeszcze nikt mi nic nie powiedzial ze robie zle.

O dawaniu komus za to mandatu - raczej sie tego nie stosuje.

Edytowane przez flisert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...