problem z gaźnikiem... Yamaha

[^lunatyk^]

Po wymianie bezpiecznika sprzęt [ Yamha Sr 250 ] nie chce zapalić ... sprawdzam iskre... jest... więc jedyne co mi przyszło do głowy cos nie tak z paliwem ... początkowo przedmuchałem kranik i gaźnik [ bez rozbierania, poprostu pompka i jazda... ] próbuje próbuje i nic ... postanowiłem rozebrać gaźnik, bo może jakiś syf się tam dostał. Rozebrałem wyczyściłem i moją uwage zwróciła membrana ... [ gaźnik jest podciśnieniowy ] . Igilica na końcu ma taka czarną membrane... która najprawdopodobniej jest odpowiedzialna za to by paliwo było wtłaczane na cylinder :banghead: i miała ona dziurki ... małe bo małe ... ale były. Skoczyłem z tym do znajomego mechanika samochodowego i powiedział, że to musi być szczelne i żeby to załatać. Dał mi klej do gumy wziałem cienkie chirurgiczne rękawiczki zrobiłem łatki załatałem dziury, złożyłem gaźnik ... Kręce... jest zaskoczył .. i tutaj zaczął sie problem ... zero wolnych obrotów niby manetka reguluje obroty ale czuje ze to gaźnik rządzi a nie manetka ... tzn odejme gazu mija chwila dopiero zaczyna schodzić i to nie regularnie dusi sie itd... co chwila gaśnie ... starter i maszyne wskakuje na obroty i mam ją spowrotem ... i teraz moje pytanie dlaczego tak jest ? czy po rozbieraniu gaźnika musze go regulować ? [ nie ruszałem zadnych srub regulacyjnych - tak mi sie wydaje ] czy moze dlatego ze powierzchnia tej membrany nie jest teraz idealnie gładka ? macie jakieś pomysły ?

[GHOSTRIDER11]

a jak po tej twojej naprawie zachowuje sie przepustnca ta od membrany??po podniesieniu jej palcem sprawdz czy swobodnie opada pod wplywem sprerzyny,mozliwe ze tenklej ktorego uzyles utwardzil membrane i dlatego motor zyje wlasnym zyciem.Szykuj monete na nowa membrane

[^lunatyk^]

właśnie takie są moje podejrzenia ... że membrana jest sztywna i nie chodzi jak powinna... taką membrane kupuje sie oddzielnie ? czy razem z iglicą ? czy zalezy od sprzęta ?

Edytowane 21 Stycznia 2007 przez ^lunatyk^

[pack84]

jaki masz gaznik w sr250? ja mam mikuni bs32 x4 w swojej xj i membrana do mojej kosztuje bagatela - cos kolo 350zł hehe. jest np w motobocie.

[^lunatyk^]

nie da rady tego jakos inaczej obejsc ? inną membrane ? inny gaźnik ? RADZCIE PANOWIE RADZCIE ! :buttrock:

[mako_15]

zaloz gaznik od malucha :lalag: a tak serio to zmiana gaznika moze przyniesc nieprzewidziane skutki.. poza tym maszyny o duzych pojemnosciach maja kilka cylindorw - kilka gaznikow, wiec bedzie trudno znalezc gaznik o takiej przepustowosci.. chyba ze od crossa jakiegos :banghead:

 

P.S.

 

Cale te objawy to mi na zatarcie wygladaja :icon_razz: :banghead: :banghead:

(zarcik :notworthy: )

Edytowane 23 Stycznia 2007 przez mako_15

[Adam M.]

Jesli ma byc tanio, to napewno nie bedzie latwo, musialbys dobrac gaznik o takim samym przelocie, od 4 suwa i mechaniczny ( jezeli nie chcesz miec znowu klopotow z membrana ), w dodatku z podobnym ukladem dysz, najlepiej od starszej Yamki twego modelu. Telefon e reke i dzwon po sklepach z uzywanymi czesciami.

O wiele latwiej kupic nowa membrane.

 

Adam M.

[Breżniew]

Zobacz w papierowym katalogu larssona ,moze dobierzesz .Membrana np do GS500 kosztuje ok 50pln. wiec rozpietosc cen miedzy roznymi modelami moto jest rozna.

 

http://www.agmot.pl/foto/10424.jpg czy taka? na agmocie 215pln.

Edytowane 23 Stycznia 2007 przez Breżniew

[^lunatyk^]

dokładnie taka ....

[dariok]

chlopak...Ty masz tylko jeden gaznik a wieksze maszyny zazwyczaj cztery - dlatego taka wysoka cena membran (bo to za komplet), gorzej jak nie bedzie zamiennika...

osobiscie nie kombinowal bym z czym innym bo moze to cie wiecej kosztowac kasy i zdrowia niz przypuszczasz i pamietaj ze to "japonczyk" - czuly na wszelkie odchylki :-)

a uzywane membrany poza tym ze moga byc pekniete, to rowniez rozciagniete co bywa rownie niekozystne, ja bym sie pokusil o nowke

niestety na gaznikach sie nie znam wiec pisze tylko to co zaslyszalem od "gaźnikowca"

pozdr

[^lunatyk^]

chlopak...Ty masz tylko jeden gaznik a wieksze maszyny zazwyczaj cztery - dlatego taka wysoka cena membran (bo to za komplet), gorzej jak nie bedzie zamiennika...

osobiscie nie kombinowal bym z czym innym bo moze to cie wiecej kosztowac kasy i zdrowia niz przypuszczasz i pamietaj ze to "japonczyk" - czuly na wszelkie odchylki :-)

a uzywane membrany poza tym ze moga byc pekniete, to rowniez rozciagniete co bywa rownie niekozystne, ja bym sie pokusil o nowke

niestety na gaznikach sie nie znam wiec pisze tylko to co zaslyszalem od "gaźnikowca"

pozdr

 

 

tylko widzisz ja nie jestem pewien czy te nierówne oboroty, jest napewno ta membrana ... może to poprostu nie wyregulowany gaźnik ? jakbym był pewien to zakupiłbym membrane bez gadania ... ale jak kupie a okaże sie, że to nie to ? ;/ :icon_mrgreen:

[Tomek Kulik]

A może drobiny wody krążą po gaźniku i wybiórczo coś przytykają?

A może dzikie powietrze, czyli nieszczelny króciec ssący? Kiedyś miałem kłopot z SR250, bo kapturek zaślepiający boczny otwór w króćcu, nie był szczelny.

[^lunatyk^]

tak jeszcze kombinuje sobie po cichu, że może ten gaźnik był wyregulowany tak z tymi dziurami czyli część powietrza dostawał przez dziurawą membrane ... Teraz membrana jest załatana i dostaje powietrza za mało ? :clap: