Policja jak reagujemy?

[Jarek-YAMAHA]

Odnośnie panów z policji to różnie bywa sa ludzie i ludziska , ale powiem wam tak - jak się podchodzi jak do człowieka grzecznie i z kulturą to wszystko można załatwić. Co do lesników to czasami śmigam leśną drogą nad jeziorko i miałem sytuacje że zajechał mi facet drogę i do mnie z ryjem że gdzie ja jeżdże , że dokumenty i mandat będzie. Powiedziałem grzecznie zeby walił się na cyce gdyż jadę drogą która jest oznaczona na mapie więc jest drogą publiczną tyle że gruntową, dokumenty to mogę okazać ale policji i w ogóle żeby zabierał ten swój złom bo wezwę policję i będzie odpowiadał za stwożenie zagrożenia w ruchu. Podziękował i pojechał

pozdro Jarek

Edytowane 21 Stycznia 2007 przez Jarek-YAMAHA

[ks-rider]

Leśnicy - jeszcze się z normalnym nie spotkałem!!! Może jest jakiś na forum i poprawi moja opinie o nich ale argumenty z cyklu: "pan zanieczyszcza środowisko" (mogli by się zająć tymi co śmieci w las wywalają) albo "jeździsz po UPRAWACH LEŚNYCH" (ta... żeby choć jakaś inf była ale nie!!!) to mnie nie przekonują. A sposób łapania "na winkiel" ustawiają się za drzewkami w miejscach w których się często hula. Wypada się na nich i albo hamulce albo w nich, ich nie szkoda ale moto tak!!! Reszta klasycznie podbiegają z pałeczką. Pałka w szprychy, kluczyk (jeśli się ma) ze stacyjki (hehehe teraz nie mam) i kultura - Jakiś tam tekst z cyklu mam na imie... "starszy leśnik" czy kij wie jakie oni tam tytuły mają i rozmowa się zaczyna od 500zł niby z łachą (100zł i się jedzie) mnie złapali tak 2 razy raz na Pustyni Błędowskiej koło wieży widokowej. Drugi raz na Jurze Krak-Częstochowskiej w okolicach Skały. Tak czy siak sprawa jest przegrana bo według tych panów do każdego!!! lasu jest zakaz wjazdu. Śmiesznie ;) a na pytanie "to gdzie mam jeździć?" odpowiedz jest jedna "Po torze..." no super (z tego co wiem to Pustynia Błędowska jest poligonem wojskowym ale jednocześnie rezerwatem przyrody i motorków się czepiają bo rezerwat a wojskowych Starów nie :))

 

Siemka !

 

Kolego wybacz ale jak to czytam to nie wiem, czy piszesz powaznie czy po prostu jaja sobie robisz. sam napisales, ze wjazd do lasu jest zabroniony - czyli wiesz o tym. takie prawo, czy Ci sie podoba czy nie. To, ze pustynia urzywana jest przez wojsko, to wydaje mi sie, ze wojsko ma widocznie zgode danych wladz.

 

Zreszta oni maja obowiazki terytorialna, ktorych niestety Ty nie posiadasz, dlatego im wolno Tobie nie.

 

Jak karetka pogotowia jedzie na sygnale wieksza predkoscia niz jest dozwolona, to czy Tobie tez jest to wolno ( nawet jezeli sam bys sobie koguta zamontowal ?

 

ochrona srodowiska polega nie tylko na zasmieceniu papierkami lasu. O spalinach nie powiem bo to jest tu najmniej istotne. Moze Ty jezdzisz tylko po drogach lesnych, a nie jak np. inna czesc po sciolce lesnej, uszkadzajac korzenie drzew i robiac szkody.

 

Czemu sie wiec dziwisz, ze oni zachowuja sie tak a nie inaczej. tak jak krzyczysz w las, tak echo wraca.

 

Ciesz sie wiec, ze mieszkasz w PL. W innym kraju dostalbys taka pajde za wiazd do lasu, ze omijalbys go z daleka. Coz inny kraj inna kultura lub jej brak.

 

z powazaniem

 

:wink:

[Bodzyn]

Ja po prostu nie przyjmuje mandatu, kolaes sobie gada a jak dochodzi do pytania czy przyjmuje mandat to odpowiadam, ze nie ;)

Zawsze sa strasznie zdziwieni, a po chwili lekko zdenerwowani - a ja od 3 lat nie zaplacilem zadnego mandatu (narazie mialem 2 sprawy i je wygralem- reszta sie przedawnila)

[Johny Enduro]

Siemka !

 

Kolego wybacz ale jak to czytam to nie wiem, czy piszesz powaznie czy po prostu jaja sobie robisz. sam napisales, ze wjazd do lasu jest zabroniony - czyli wiesz o tym. takie prawo, czy Ci sie podoba czy nie.

 

Zreszta oni maja obowiazki terytorialna, ktorych niestety Ty nie posiadasz, dlatego im wolno Tobie nie.

 

Jak karetka pogotowia jedzie na sygnale wieksza predkoscia niz jest dozwolona, to czy Tobie tez jest to wolno ( nawet jezeli sam bys sobie koguta zamontowal ?

 

 

 

Czemu sie wiec dziwisz, ze oni zachowuja sie tak a nie inaczej. tak jak krzyczysz w las, tak echo wraca.

 

Ciesz sie wiec, ze mieszkasz w PL. W innym kraju dostalbys taka pajde za wiazd do lasu, ze omijalbys go z daleka. Coz inny kraj inna kultura lub jej brak.

 

 

 

:D

Niestety masz racje "nie" podoba!!! Dla mnie to jest jakaś paranoja ja rozumie nie wjeżdżać do parków, rezerwatów przyrody, (i niech oni sobie tam karetkami jeżdżą jak trzeba), ale do każdego lasu to trochę dziwne, no chyba że panuje okres suszy to ja się tam nie zapuszczam. Jeśli chodzi o przykład z karetką to ja mam inny

 

Jeśli ktoś rozwali twój motocykl na parkingu pałą to się wku### ale jak ktoś rozwali pała i będzie miał na to papier to już luz??

Dlaczego leśnicy więc czepiają się mnie? - bo ja nie mam papierka i pozwolenia?? czyli to nie ma nic wspólnego z ochroną przyrody!!!

Skoro jest rezerwat to nie poligon a jeśli poligon to ja chyba nie narozrabiam jak przekopie jeszcze dwa krzaki

 

O jakim kraju mówisz?? Dla mnie 100zł za to że nie zauważyłem leśników to spora pajda :) Można by za to polatać :wink:

 

No i kultury się nigdy nie nauczę bo zawsze będę jeździć po lasach ;)

[kuba_195]

Ja jak lekko się narażam, to się zatrzymuję furą,jak miałem simsona to też się 2 razy zatrzymałem, bo tym nie da się uciec(jak robiliśmy sobie z kumplami wyścigi:D:D ) ale jak yz miałem to policja zaczęła mnie gonić po takim wyboistym terenie, myślałem że sobie żeby powybijają w tym Transicie:D i potem przyjechali do mnie do domu, ja powiedziałem że nie mam motor haha a oni przeprosili i pojechali, a teraz w ogóle się nie zatrzymuję, bo jak "Miski" raz się zapamiętają to już przechlapane:D

[MYCIOR]

Ja po prostu nie przyjmuje mandatu, kolaes sobie gada a jak dochodzi do pytania czy przyjmuje mandat to odpowiadam, ze nie :P

Zawsze sa strasznie zdziwieni, a po chwili lekko zdenerwowani - a ja od 3 lat nie zaplacilem zadnego mandatu (narazie mialem 2 sprawy i je wygralem- reszta sie przedawnila)

 

jak to je wygrałes???

 

 

 

 

 

pzdr

[ks-rider]

Jeśli ktoś rozwali twój motocykl na parkingu pałą to się wku### ale jak ktoś rozwali pała i będzie miał na to papier to już luz??

Dlaczego leśnicy więc czepiają się mnie? - bo ja nie mam papierka i pozwolenia?? czyli to nie ma nic wspólnego z ochroną przyrody!!!

Skoro jest rezerwat to nie poligon a jeśli poligon to ja chyba nie narozrabiam jak przekopie jeszcze dwa krzaki

 

O jakim kraju mówisz?? Dla mnie 100zł za to że nie zauważyłem leśników to spora pajda ;) Można by za to polatać :icon_twisted:

 

No i kultury się nigdy nie nauczę bo zawsze będę jeździć po lasach :icon_twisted:

 

Kolego podejdz do tego mniej emocjonalnie ! ( Sam wiem, ze ciezko ) Prawa nie zmienisz ani Ty ani ja.. tak po prostu juz jest. Wiesz o tym, ze za wjazd jest kara, wiec jezeli decydujesz sie wjechac do lasu, to niestety musisz na dzien dobry liczyc sie tez z kara lub poniesieniem konsekwencji.

 

sam jezdze endurakiem ( niestety nie tak czesto jakbym chcial - stanowczo za malo ) i wiem jaka frajde daje jazda nawet w lesie. Zlotej rady nie ma. Zlapia Cie musisz niestety bulic.

 

pozdrawiam

 

:bigrazz:

[KLAUDIUSZ]

Jak jade sam to "spiesze sie do chorego dziecka" jak jade z dzieciakami to "spiesze sie bo najmlodsze jest glodne i ryczy" :banghead:

 

p.s. a w lape praktycznie każdy Policjant bierze :banghead:

[Johny Enduro]

Kolego podejdz do tego mniej emocjonalnie ! ( Sam wiem, ze ciezko )

 

sam jezdze endurakiem ( niestety nie tak czesto jakbym chcial - stanowczo za malo ) i wiem jaka frajde daje jazda nawet w lesie. Zlotej rady nie ma. Zlapia Cie musisz niestety bulic.

 

pozdrawiam

 

:banghead:

Jest taka jak mówisz!!! Dlatego LEŚNIKÓW NIE LUBIĘ!!! :banghead:

[jarekk]

Oto moj przypadek: wyprzedzanie na podwujnej ciaglej z nadmierna predkoscia jazda na swiatlach drogowych (w piekny sloneczny dzien) wszystko oczywiscie za jednym zamachem

Zatrzymuje mnie pan smurf zadaje mi pytanie czy wiem z jakiego powodu sie spotykamy standardowo stala spiewka ze zatrzymuja mnie za wykroczenie takie i takie ze taryfikato przewiduje taka a taka grzywne pyta sie oczywiscie czy zycie mi nie mile etc

Z kulturka przyznaje sie do bledu mowie mu ze nawet nie bede sie tlumaczyl bo wyraznie zawinilem i sprawa jest jasna Zaprasza mnie z dokumentami do radiowozu Pytam sie go czy moglbym miec jedna prosbe Zgadza sie Prosze o lagodny wymiar kary Jak myslicie? Za takie wykroczenie wydawaloby sie ze nizle poplyne... Wypisujac mi rozowy blankiecik zadaje mi pytanie ktorym mnie niesamowicie zaskoczyl Pyta: Czy moze byc 100zl? Na mojej gebie od razu pojawia sie banan Za takie przewinienie tylko 100zl Kurde! Oczywicie przystalem na propozycje Po oddaniu mi dokumentow zyczylem panom milego dnia i dyla!

Tak wiec moj sposob na takie sytuacje Grzecznie przyznaje sie do przewinienia nie zgrywam kozaka (ani tez cioty :crossy: ) Delikatnie sugeruje wymierzenie lagodnej kary i juz Dziala za kazdym razem :icon_twisted: :D

[Fidel5]

Jak jade sam to "spiesze sie do chorego dziecka" jak jade z dzieciakami to "spiesze sie bo najmlodsze jest glodne i ryczy" :lapad:

 

p.s. a w lape praktycznie każdy Policjant bierze :crossy:

na ładnie... dzieci na moto wozisz ;)

A tak jak was słycham to ma wrażenie, że tylko ja trafiam na takich co nie chcą brać, czy ja wyglądam na tajniaka czy mam mało wiarygodny bajer, ech żiżni :icon_mrgreen:

[Bodzyn]

jak to je wygrałes???

 

po prostu sad mnie uniewinnil :banghead:

policjanci spieprzyli sprawe dowodowo hehe

jak idziesz do sadu , to ONI musza ci udowodnic wine, a nie ty swoja niewinnosc, w Polsce nie ma tak ze slowo policjanta liczy sie wiecej niz normalnego obywatela, wiec to czy bylo jakies ograniczenie czy nie musza udowodnic, a samo powiedzenie, ze bylo jest niewystarczajace

[konrad1f]

ja własnie przed godziną odebrałem z poczty wezwanie na policję w sprawie popełnienia wykroczenia drogowego (nie przyjąłem mandatu)

ciekawe jak to spotkanie będzie wyglądało :banghead:

[kriss.g]

... zawsze grzecznie i rzeczowo ... skoro popełniłem wykroczenie (czyt. skoro mnie złapano) płacę ... tylko proszę o obniżenie kary. Wyjątkowo jak mnie złapali na prędkości 71 km/h to obsmiałem przepis ograniczjący jazdę w miescie do 50 km/h. Powiedziałem że znam sposób na ograniczenie wypadków do zera ... zakazać jazdy pojazdami mechanicznymi ... policmen się obsmiał i puścił wolno :icon_question:

[Bodzyn]

ja własnie przed godziną odebrałem z poczty wezwanie na policję w sprawie popełnienia wykroczenia drogowego (nie przyjąłem mandatu)

ciekawe jak to spotkanie będzie wyglądało

 

prawie jak przesluchanie :notworthy:

najprosciej powiedz , ze odmawiasz skladania wyjasnien i do niczego sie nie przyznajesz - nastepny raz zobaczycie sie w sadzie lub nigdy jak bedziesz mial szczescie