Breżniew Opublikowano 13 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2007 witam mam wpizdu problem kosztujacy 800zl tu jest poczatek http://forum.motocyklistow.pl/gs500-pracuj...rze-t64926.htmla teraz ciag dalszy moto pracowalo na 2 garze ale czasem strzelilo w wydech albo w gaznik. mechanikow powiedzialem ze nastepny dzien jade do serwisu z modulem zaplonu... na nastepny dzien dowaiduje sie ze rozrusznik nie kreci sie, mech powiedzial z3e zaniosl go do sprawdzenia i okazalo sie ze rozrusznik jest dobry, tego samego dnia dowiadduje sie ze trzeba robic silnik, bo cos blokuje w silniku i nie moze sie silnik obracac w ta strone w ktora pracuje, do tylu tak, jest to dziwek metaliczny, kolega pokrecil troche do tylu wal i nagle cos spadlo.... spadlo na dno silnika... cos dosyc ciezkiego , jak spadlo to nie blokowalo silnika i moze silnik krecic sie w prawdlowa strone i mech zyczy sobie 800zl za WYJECIE TEGO GOWNA... dziwi mnie to ze nagle cos sie stalo, po tym jak sie uparlem ze zwioze modul do sprawdzenia, i tego samego dnia sie zjeblo... JETEM JESCZE W SZOKU ZE TYLE KASY MUSZE WYDAC CZY MOGE MIEC RACJE... to cos co blokowalo bylo pomiedzy zebatkami logicznie myslac...skad sie to moglo urwac/ odkrecic skoro silnik pracowal w miare i raczej to byl objaw elektryczny. po slizgu nie mogla sie sruba wykrecic... Napisz cos więcej o tych mechanikach co załatwili ci maszyne. Moze jakies nazwy firm by inni omijali z daleka? Ja zaczołbym od odkręcenia bocznych pokryw silnika i sprawdzeniu sprzegła , alternatora ,napedu rozrusznika i jego sprzegła. Jesli dalej by cos było w silniku to zdjęcie miski olejowej powinno umożliwić dojscie do tego czegos lezącego w silniku. Bez rozbiórki sie nie obejdzie. Być moze ten element trafił do silnika dopiero w czasie obecnego serwisu . Wyjmij to cos i daj zdjecia na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 14 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 Ja zaczołbym od odkręcenia bocznych pokryw silnika i sprawdzeniu sprzegła , alternatora ,napedu rozrusznika i jego sprzegłato jest odkrecone...blokowalo cos na kole zebatym ze sie silnik w prawidlowoa strone nie mogl krecic...Być moze ten element trafił do silnika dopiero w czasie obecnego serwisu . Wyjmij to cos i daj zdjecia na forum podejzewam ze jest to srubka ktora mogla byc wrzucona przez obecnego mechanika specjalnie w celu zarobienia na mnie 800zl mnie tylko zastanawia ze przy mnie zapalal silnik ok 10 razy, krecil na wysokich obrotach i nic. na nastpny dzien na ie zapalil silnik bo sie zablokowal (zablokowal sie na wylaczonym silniku i to jest najdziwniejsze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 14 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 Jedź tam nawet dziś, bierz moto i oddaj do prawdziwych fachmanów.A "mechanikowi" jeśli udowodnisz, że chciał Cię naciągnąć, zrobiłbym jesień średniowiecza. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 19 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2007 No mi się wydaje, że to ten mechanik coś zapieprzył, co robił Ci zatarty silnik. Jedno jest pewne, że trzeba znowu rozkręcić silnik i znaleźć to coś, bo inaczej jak podczas jazdy wpadnie gdzie nietrzeba to rozpierdasi silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 20 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 dzis zajechałem do mego G N O J A (mechanika ktory teraz robi)nie moglo cos latac w silniku bo po remoncie od zatarcia mineło ok 2000 km i na bank by sie cos zjeb l ooooo. mial go dzis złozyc bez zagladania w silnik, w pon dowiozłem mu czujnik polozenia przepustnicy i m oduł, zawór cisnieniowy w gazniku (serwis sprawdził i sa ok :] ) on miał go nie tykac tylko złozyc, DZIŚ POWIEDZIAŁ ZE ON GO ODPALAŁ : RAZ PRACOWAŁ DOBRZE< RAZ NIERÓWNO on go odpalil z czyms latajacym w srodku :D i powiedział dzis ze to cos z wałkiem wyrównowazajacym, zeby sie połamały i dlatego przeskakuje i nierówno pracuje,, wczesniej nie potrafil powiedziec co to jest a teraz wie.wczesniej twoerdził ze czujnik polozenia przepustnicy nie działa a teraz jest cacy w przyszłym tygodniu go odbieram , dzis nie chcialem robic awantury bo by mi cos jeszcze spierdolil a pozatym ma jeszcze domalowac...jak go odbiore zrobie mu awanture taka ze odechce mu sie oszukiwac ludzi a pozatym wysle mu rachunek z serwisu a jak nie zaplaci to zakladam sprawe JESTEM PAMIETLIWY i msciwy :D)))))) C H U J W D U P E OSZUSTOM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 Nie pamietam dokladnie diagnozy mechanika, alebyło coś, że jak się urwie od wstrząsu ta iglica z gaźnika, to muli silnik, a jesli ona potem wpadnie do cylindra to dupa zbita. Może włąsnie ta nieszczęsna iglica? W GSach to podobno dość typowe! Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 21 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 nie, moto SAMO SIE NAPRAWIŁO HAHAHAHAAHAHto poprostu mechanik tak naprawiał ze nie równo pracowało jak sie domyslil ze numer z wyciagnieciem 800zl za rozebranie silnika nie przejdzie ze mna to MOTO TERAZ PRACUJE DOBRZZE :DDDDDDD a iglica najpierw rozwalila by zawory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.