Skocz do zawartości

Pytanie do użytkowników GPZ 500S


arek605
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja do swojego silnika dałem za łańcuch sprzęgłowy 298zł - oryginał Kawasaki, ale znalazłem łańcuchy po nawet 600zł, 350zł, 470zł.

 

Przeieg mam jakieś 70tyś km, 85 rok. Silnik nie był nigdy rozbierany. Łańcuch strasznie głośno chodził, nawet czasami głosniej od silnika, paranoja takim czymś jechać! W jednym miejscu zaczał mi wybierać kawałeczek karteru. Teraz załozyłem nowy, niedługo odpalam sprzeta i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Przeieg mam jakieś 70tyś km, 85 rok. Silnik nie był nigdy rozbierany. Łańcuch strasznie głośno chodził, nawet czasami głosniej od silnika, paranoja takim czymś jechać! W jednym miejscu zaczał mi wybierać kawałeczek karteru. Teraz załozyłem nowy, niedługo odpalam sprzeta i zobaczymy

 

 

 

 

 

napisz jak juz wymienisz,ja mam 38tys. i tez juz gnoja zaczynam slyszec ,najbardziej na wolnych obrotach,i wlasnie niewiem czy juz go mam wymieniac czy jeszcze pare tysiaczkow smigac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wymieniony i jeździ. Teraz jest cichuteńko, jakby prosto z fabryki wyjechał. Jeśli go na wolnych obrotach słychać to jeździj spokojnie, ten sezon przejeździsz, w przyszłym możesz mysleć o wymianie. U mnie to na każdych obrotach było go słychać, podczas jazdy zagłuszał wszystko. Paranoja i wstyd! Pamietaj, że to jest rozbiórka calutiego silnika, a przy okazji może jeszcze wyjść wymiana niektórych zużytych części, więc koszta troche wzrosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem sam, żadko kiedy daje coś fachowcom, mam w planach warsztat i sam dla siebie musze być dobrym mechanikiem motocyklowym, plus dobrą renomę też trzeba sobie wyrobić. Nie raz już poprawiałem po mechanikach niby takich idealnych, a często partaczy.

 

Silnik sam skręcałem i rozkręcałem. Jest troche zabawy. Bałem się o panewki najbardziej, ale poradziłem sobie bez problemu.

Ten łańcuch to poprostu łańcuch sprzegłowy. Zadzwoń czy napisz do MotoBot, tam kupiłem oryginalny Kawasaki za prawie 300zł plus przesyłka gratis. Przy okazji wymieniłem tarcze sprzegłowe (EBC 160zł), sprężyny sprzegłowe , łożysko wyciskowe (do dostania w sklepach z łożyskami), popychacz sprzęgła (od ER5 - jak nówka), simmering na wałku wyjściowym (nie oryginalny, dobrałem niższy o 1mm, dwuwargowy - trzyma bez problemu) za 4zł, wymieniłem wszystkie ślizgi łańcucha rozrządu oraz ślizgi łańcucha sprzegłowego (od ER5, z zerowym zużyciem), w głowicy dotarłem zawory, wymieniłem uszczelniacze zaworowe - jeden kosztuje 8zł, Uszczelka pod głowicą (oryginalna z lat produkcji motocykla japońska - 30zł), przewody załonowe (metr 6,50 z Larsona), fajki (15zł jedna NGK), nowy komplet naprawczy sprzegła rozrusznika (80zł), koło zebate od tego sprzegła (od GPZ500 za 30zł), a i kosz sprzęgłowy cały ~150zł za kompletny od KLE, w bardzo dobrym stanie, szczotki rozrusznika dorobiłem od szczotek alternatora Skody ~12zł komplet.

Wiesz, ten silnik ma przejechane ponad 70tyś i jednak częsci zaczeły się niektóre powoli zużywać. Po pomiarach cylindrów, pierścieni i tłoków, zużycie ich jest praktycznie zerowe, wiec można przejeachać drugie tyle, wał ma wymiary jak z fabryki, z czego bardzo się cieszę.

 

Tak patrząc po cenach, to rozbiórka silnika bez naprawy, to jakieś 500zł i wiecej. Zresztą, jeśli rozbierałeś silniki wcześniej, to poradzisz sobie z tym. Wszystko powoli i dokładnie, każda część osobno i z głową. Zaoszczędzisz kasy na mechaniku, a przy okazji poznasz budowę silnika i będziesz wiedział już co i jak.

 

A i gaźniki czyściłem, mam dalej niestety problemy z regulacją. Zanim wrzuciłem silnik do ramy, pomalowałem go całego, na czarny półmat żaroodporną farbą, oraz wstępnie pokrywy silnika sa wypolerowane.

 

Niektóre rzeczy wymieniłem, choć miały niewielkie zużycie, ale poprostu chciałem mieć już części w jak najlepszym stanie. Kupiłem kilka używek, ale w bardzo dobrym stanie.

Edytowane przez Lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukass dzieki serdeczne za szeroka wypowiedz,ja rozbieralem silniki ale w etz jawach wsk itp. tego raczej bal bym sie sam rokladac.

mam udokumentowane 38 tysiecy przebiegu,stukac zaczelo niedawno i w sumie niema tragedji,ale wiesz jak jest,jak cos stuka to ma sie juz taki dyskomfort,niesciadalem nawet jeszcze pokrywy,powiedz po takich pierwszych stukach da sie jeszcze ten lancuch jakos naciagnac? zeby miec czas na pogodzenie sie z wydatkiem zwiazanym z wymiana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie ma żadnych napinaczy, a mogłyby być. Producent mógł pomyśleć o tym, nawet o najprostszym, takim nawet troszke napinającym ten łańcuch. Ale bez problemu możesz jeździć, jak dopiero zaczał klekotać to przynajmniej ten sezon pojeździsz, a moze i drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...