patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Mam problem bo nie mogę zdjąć koła magnetycznego. Mam ściągacz ale i tak nie mogę dać sobie rady. Muszę dostać się do panewek bo wydaje mi się że jednak są dobre....ale muszę się upewnić. Wink A więc mam małe pytanie...na zdjęciu na czerwono zaznaczyłem taką jakby śróbkę w kole magnetycznym....i powiedzcie mi czy ją się odkręca czy nie? I jak się odkręca to w jaki sposób bo ja nie wiem :clap:Tutaj link do zdjęcia. Obejrzyjcie je w oryginalnym rozmiarze to będzie lepiej widać.http://kolo.magnetyczne.zxr.400.patrz.pl I jeszcze powiedzcie jak odróżnić czy panewki są dobre....bo ruszam wałem i wszystko niby chodzi ok :wink: Coś może powinno charakterystycznego się rzucać w oczy?Dodam że na silniku przejechalem 1000km i się nie świeciła kontrolka oleju. Jakieś tam stuki puki było słychać ale jak rozebrałem silnik to okazało się że końcówka od zaworu "piesek" jest oderwany. To możliwe że z tego taki dźwięk był? I nie wiem czy sprzedawać ten drugi silnik który kupiłem na przeszczep części :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 (edytowane) tam musi byc sciagacz wkrecasz go w srodek kola , on opiera sie o wal i zsunie magneto. Co do panewek to napewno po rozkreceniu nie moze byc zadnych rys ,garbow itp , wal i panewa musza byc gladkie. Ale dokladnie to sprawdziz spiecialnymi paskami do mierzenia luzu na panewach Edytowane 6 Stycznia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajdowiec Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Musisz wkęcić ściągacz w ten gwint i powinno pójśc a jak nie bedzie chciało to weż i jeszcze lekko pokaj młotkiem w ściągacz krecąc kluczem i wtedy powinno zejść,stożek musi ładnie trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Czyli ja mam jakiś dziadowy klucz bo tam nie ma żadnego bolca by wsadzić w środek tego koła :eek: Chyba muszę poszukać jakiegoś innego. A do tych panewek? Czy można jeszcze jakoś inaczej je sprawdzić? Bo ja nie mam żadnego warsztatu ani nic tylko sam sobie silnik rozbieram :P I tych pasków do mierzenia też nie mam :D Jakieś inne sposoby? To czy są porysowane to jeszcze mogę sprawdzić. A i jeszcze jedno jakiś kawałek metalu mi wyskoczył z silnika....tylko nie mam pojęcia skąd. Może to mieć jakieś skutki? Możliwe że ten kawałek metalu gdzieś się obijał i tak stukał? Poza tym tak jak mówiłem zawór był urwany :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 a jak to wyglada poka poka :icon_rolleyes: mogl stukac ale to malo mozliwe. p.s to co ty masz za sciagacz ?? uniwerslany do lozysk itp czy specialny do magneta ? Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 (edytowane) Uniwersalny.... :evil: A później mogę zrobić zdjęcie i pokazać bo nie wiem czy gdzieś tego już nie zgubilęm :) Ale podobno jak panewki zaczną stukać to zaraz motor cały pada i się świeci kontrolka oleju. A ja tak jak mówiłem zrobiłem na nim 1000km w tym trasa 550km :cool: I chodził jak laleczka :bigrazz: I kontrolka oleju się nie świeciła. Tylko teraz właśnie nie wiem jak to sprawdzić czy to ten zawór urwany czy panewka :flesje: A mechanika w okolicy jako takiego nie mam....15 km od wawy i mechaników brak :icon_rolleyes: Mam już zdjęcia ale drugiego kawałka metalu bo dwa mi wypadły:P Ten mi trochę wygląda na urwany zawór...ale nie jestem pewnien :wink: http://pierwsze.ujecie.patrz.pl http://drugie.ujecie.patrz.pl Edytowane 6 Stycznia 2007 przez patlys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JĘDRZEJ Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Jak chcesz ściągnąć wirnik z wału to musisz mieć specjalny ściągacz,i porzuc nadzieję że pójdzie to łatwo .wirnik trzeba grzać ito dość mocno.Ja w swojej suzce trzy dni sie męczyłem zanim to bydle było łaskawe zejść z wału.W suzuki gsx550 gwint na wirniku jest M30x1,5,ja grzałem propanem wirnik i napięty ściągacz razem.Tylko uważaj żebys nie przesadził bo wytopią się magnesy w wirniku ,które sa przyklejone specjalnym klejem.Młotkiem możesz uderzać w ściagacz ale z czuciem ,żeby nie uszkodzić wału.Ja te magnesy otulałem szmatami zmoczonymi w wodzie,zeby ich zamocno nie nagrzać.Co do tej części co wyleciała z silnika to wydaje mi sie że jest to część któregoś karteru niestety zdjęcia sa niewyrażne i na 100% nie można nic powiedzieć .Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 umnie nikt nie grzebal w silniku i lekko zszedl , teraz wkadam sciagacz 1 pukniecie mlotkiem w klucz i kolo zamachowe sciagniete. p.s ja sciagacz dorobilem na tokarni za 5 zl :) Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JĘDRZEJ Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 umnie nikt nie grzebal w silniku i lekko zszedl , teraz wkadam sciagacz 1 pukniecie mlotkiem w klucz i kolo zamachowe sciagniete. p.s ja sciagacz dorobilem na tokarni za 5 zl :)To tylko pozazdrościć ja też myslałem na pocza tku że pójdzie gładko..... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Już mam dobrze dobrany klucz...spróbowałem ciągnąć tak na szybko ale nawet się nie ruszyło :bigrazz: A czy można za mocno pociągnąć? Na przykład czy te koło magnetyczne może pęknąć....bo bym poprosił ojca ale on dużo pary ma i boję się żeby niczego nie uszkodzić. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 (edytowane) Czekaj no bez nerwa !! . Zrob foto tej sruby co jest na magnecie i samego magneta, bo cis mi tu nie pasuje , zaraz wkleje ci fote sciagacza jaki powinien tam byc . Ja na tym magnecie nie widze zadnej sruby, masz inne foto , umnie magneto i to co oznaczyles kolkiem to CALOSC , a sruba trzymajce magneto na stozku i klinie jest wkrecana w srodek. http://img236.imageshack.us/img236/4955/obraz001na2.jpghttp://img236.imageshack.us/img236/7870/obraz002wy0.jpg Edytowane 6 Stycznia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Jutro postaram się zrobić zdjęcia tego ściągacza. Leżał w garażu i nie wiem czy to jest profesjonalny ściągacz ale pasuje :D Jutro z samego rana załaduje fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 Zapomnij o sciagneciu tego kola sciagaczem ktory lapie za samo kolo od zewnatrz, to musi byc sciagacz, ktory wkreca sie w srodek kola, ze sruba wewnetrzna opierajaca sie o koncowke walu.Z tego co piszesz wydaje mi sie ze masz sciagacz zewnetrzny, ktorym tylko mozesz popsuc kolo magnesowe.Mam wrazenie ze latwiej bedzie go zdjac niz w Suzuki, bo tam stozki tak trzymaja jakby to byla jedna czesc z kolem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patlys Opublikowano 6 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 To mam nadzieję że na razie nic nie popsułem bo trochę się z tym bawiłem :) Tak jak pisalem jutro zrobię zdjęcie i wam pokaże jaki ściągacz mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dargo Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 (edytowane) Zapomnij o sciagneciu tego kola sciagaczem ktory lapie za samo kolo od zewnatrz, to musi byc sciagacz, ktory wkreca sie w srodek kola, ze sruba wewnetrzna opierajaca sie o koncowke walu.Z tego co piszesz wydaje mi sie ze masz sciagacz zewnetrzny, ktorym tylko mozesz popsuc kolo magnesowe.Mam wrazenie ze latwiej bedzie go zdjac niz w Suzuki, bo tam stozki tak trzymaja jakby to byla jedna czesc z kolem. Adam M. Zgadzam się z Adamem - odnośnie ściągacza, ale zastanawia mnie jedna rzecz.... tzn, to co wypadło z silnika i fotki zamieściłeś to nie jest urwany zawór a raczej zamek (element zabezpieczenia) zaworu. A najprawdopodobnie stukała ta pokiereszowana cząstka zamka zaworu, a jak rozpadło się zabezpieczenie to pewnikiem też zawór nie pracował....Ja sugerowałbym aby nie rozbierać całego silnika tylko zmontować głowicę sprawdzić szczelność i odpalić jak będzie silnik miał dobre ciśnienie oleju i nie będzie chodził jak sieczkarnia to panewki powinny być dobre....Lepiej zaczac od najprostrzych przyczyn niż niepotrzebnie pchać się w ewentualne koszty.powodzenia Edytowane 7 Stycznia 2007 przez Dargo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.