Kto lubi merecedesy?

[MOC]

Co sie w nich psuje? No chyba Ska to nie nowy passat? :icon_mrgreen:

 

 

Merc obrazilby sie na ciebie za takie porownanie...

:icon_mrgreen:

[WLD_Wlodi]

Merc obrazilby sie na ciebie za takie porownanie...

:icon_mrgreen:

No nie wiem jak to dokładnie jest, ale nie chce mieć auta w które będe pakował pół wartości rocznie.

Więc proszę o opinie, czy idzie tym jeździć i wkładać max 2-3 tys rocznie?

[MOC]

Zadaj konkretne pytanie zeby mozna bylo na nie odpowiedziec, bo poki co nie wiadomo o co chodzi :icon_question:

[marrio]

Kto ma Merca -szczególnie starego to musi mieć kasę na jego utrzymanie. Ja w kwietniu 2009 kupiłem żonie A 160 Avantgarde w automacie. I pomimo, że autko jest w bardzo dobrym stanie wydałem już na niego do tej pory 25% ceny zakupu. Tylko zespolony przełącznik świateł kosztował prawie 1 tyś( nowy bo stary zaraz by i tak padł), do tego opony zimowe, wymiana świec, jakiegoś przewodu chłodzenia i przekładni kierowniczej(po regeneracji bo jakiś fiut wsadził nie od tego modelu). I pozamiatane. Dobrze, że silniczek, osprzęt i skrzynia chodzą bez zarzutu bo strach pomysleć co by było. :banghead:

[MOC]

Moja kobieta ma rowniez A klase tyle ze 1.7 CDI i rowniez wymienilem na dzien dobry przelacznik zespolony, tyle ze nowka oryginal mercedesa za 400 PLN :cool: gdzies ty kupowal :icon_question: Wymiana uzwojen alternatora wraz z nowymi napinaczami i paskiem wsio mercedesowskie 1000 PLN, o lozysku kola, tarczach, klockach i innym sprawach nie wspomne. Niestety nie ma nic za darmo chcesz miec sprzet sprawny i niezawodny musisz w niego inwestowac :icon_rolleyes: przynajmniej masz satysfakcje z tego, ze nigdy cie w trasie nie zawiedzie i zawsze wrocisz szczesliwie i calo do domu :cool: Merc to merc reszta to jedynie polsrodki...

:icon_mrgreen:

 

 

P.S.

Jak sie przesiadlem ze swojego i mialem do pokonania dluzsza trase to w pewnym momencie myslalem ze sie zepsul czujnik paliwa tak wolno opada wskazowka :)

[marrio]

Przełącznik -cena z montażem :icon_eek: .No i przypomniałeś mi o klockach :flesje:

[WLD_Wlodi]

Zadaj konkretne pytanie zeby mozna bylo na nie odpowiedziec, bo poki co nie wiadomo o co chodzi :icon_question:

Więc pytam :

Więc proszę o opinie, czy idzie tym jeździć i wkładać max 2-3 tys rocznie?

 

Czyli dokładniej, czy idzie jeździć takowym nie pompując w niego non stop kasy? Bo jak mam wkładać 5 tys rocznie w auto to już wole jeździć starą 124 2,5D.

 

Kto ma Merca -szczególnie starego to musi mieć kasę na jego utrzymanie.

 

Najpierw 124 85r 3 lata jazdy - nic kompletnie nie robione.

Teraz 124 93' już drugi rok chyba leci i chyba tylko kabel od alternatora się urwał :flesje:

Gnojówke łyka elegancko, 7l ropy, gnojówki troche więcej.

Edytowane 15 Lutego 2010 przez WLD_Wlodi

[MOC]

Czlowieku czym :icon_question: Jak model, typ, silnik, rocznik, skad ja mam wiedziec co u ciebie w glowie siedzi i o czym ty myslisz...

:icon_mrgreen:

 

 

P.S. Wkladaja rocznie 2-3 KPLN to sie da jezdzic praktycznie kazdym mercedesem ;)

[WLD_Wlodi]

Czlowieku czym :icon_question: Jak model, typ, silnik, rocznik, skad ja mam wiedziec co u ciebie w glowie siedzi i o czym ty myslisz...

:icon_mrgreen:

W220 , 320CDI

 

 

P.S. Wkladaja rocznie 2-3 KPLN to sie da jezdzic praktycznie kazdym mercedesem ;)

Pozdrawiam właścicieli passatów :flesje:

[MOC]

To jest jeden z lepszych silnikow merca, bedziesz jezdzil do konca swiata i jeden dzien dluzej :bigrazz:

 

 

P.S.

Wlasciciele passatow pozdrawiaja ciebie :icon_mrgreen:

[trocin]

W220 , 320CDI

 

Daruj sobie :lapad:

 

To jest jeden z lepszych silnikow merca, bedziesz jezdzil do konca swiata i jeden dzien dluzej :bigrazz:

 

Jeden z lepszych silnikow diesla, bo do benzyny to nijak sie ma, ale niestety cdi po duzym przebiegu i laniu gnojowki bedzie raczej bardzo kosztogenne :icon_mrgreen:

W ogole W220 IMO to porazka, tym bardziej przed liftem. Jesli juz, to po lifcie, benzyna+LPG jesli ma byc tanio. Dla oszczednych S320 najlepiej w Longu, dla wymagajacych S500 w Longu.

Ja moge polecic W140 500SEL, mam od 2 miesiecy - wielkosc ma znaczenie :lalag:

Edytowane 16 Lutego 2010 przez trocin

[Arni]

Patrząc na starą beczkę od kolegi smiem stwierdzic , że to auto przezyje moją A4, Punto i Escorta razem wzięte :lalag:

[MOC]

Daruj sobie :lapad:

Jeden z lepszych silnikow diesla, bo do benzyny to nijak sie ma, ale niestety cdi po duzym przebiegu i laniu gnojowki bedzie raczej bardzo kosztogenne :icon_mrgreen:

W ogole W220 IMO to porazka, tym bardziej przed liftem. Jesli juz, to po lifcie, benzyna+LPG jesli ma byc tanio. Dla oszczednych S320 najlepiej w Longu, dla wymagajacych S500 w Longu.

Ja moge polecic W140 500SEL, mam od 2 miesiecy - wielkosc ma znaczenie :lalag:

 

 

Tak rozumujac to nie ma nowego silnika, ani pojazdu ktory przetrzymalby takie katowanie, nawet benzyne zajedziesz jezdzac na mieszanakch rozpuszczalnikow. Kupujac takie auto trzeba liczyc sie z tym ze o wynalazkach typu opal nalezy definitywnie zapomniec.

:icon_mrgreen:

[WLD_Wlodi]

Ja tu mówie o zwykłym oleju napędowym, no przecież bym do CDI i innych wynalazków opałówki nie zalał, bo to strach.

 

Patrząc na starą beczkę od kolegi smiem stwierdzic , że to auto przezyje moją A4, Punto i Escorta razem wzięte lalag.gif

Mam jeszcze busa w rodzinie, 210D z 1993r, Już 14 lat u tego samego właściciela :] Poza uszczelką pod glowicą i pękniętą głowicą nic się nie działo, a ma stuknięte ponad 500 000, od Świecka do Hamburga non stop gaz do oporu.

Edytowane 17 Lutego 2010 przez WLD_Wlodi

[MOC]

Dlatego tak lubimy gwiazdy :cool: