Skocz do zawartości

Jaki olej do Yamahy R6 99r. 31tys km.


Zajdelek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam sie z Nitro , a poza tym z tego co zostało tu wymienione wynika że olej samochodowy lejecie z dobrym skutkiem do starych olejaków typu Bandit 1200 , XJ 600 i GS 1150 - które fabrycznie mają dużą normę spalania oleju. To że Marlew dolał 20W50 i mu mniej pali to nijak ma sie do R6 , której silnika nie trzeba uszczelniać jakimś selektolem żeby przestał żłopać rzadki olej 10W

 

Dlatego wciąż mam nadzieje że wypowie sie jakis mechanior grzebiay na codzien w sprzetach nowszej generacji niz lata 80'-te

 

Pozdrawiam i Wesołych X-Masów :)

R6 goniaca za banditem łykała kolo 0,5 l oleju na 1000 (motul 10w40) po zmianie na midland 10w50 ierwsza dolewka... nigdy nie nastąpila :) bo juz byl termin wymiany :)

Bandit lubi wziac to prawda ale w speedtriplu tez jakos pelny syntetyk samochodowy nie przeszkadzal :)

 

a i nigdy bym nie nalal 20w50 bo to raczej kiepska specyfikacja - wole 5w50 lub 10w50 i zawsze pelny syntetyk (jedynie w katanie 550 jezdzilem na QS)

 

 

PS Nitro - uwierz ze jak jakis moj sprzet potrzebuje remontu to go robie - ZAWSZE NA ORYGINALNYCH CZESCIACH :)

PS2 wesolych swiat wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlatego wciąż mam nadzieje że wypowie sie jakis mechanior grzebiay na codzien w sprzetach nowszej generacji niz lata 80'-te

 

Pozdrawiam i Wesołych X-Masów :)

 

To znaczy wypowie sie na jaki temat ?

Czym bardziej wysilony i wysoko krecacy sie silnik, tym lepszego oleju potrzebuje.

Dlatego wszystkie sporty od 600 do 1000 powinny jezdzic na oleju syntetycznym, bo on

zapewnia najmniejsze zuzycie silnika przy zimnych startach, i najlepsze warunki pracy przy

wysokich obrotach i zwiazanych z nimi temperaturach. Jak ktos nie chce robic eksperymentow

to niech leje syntetyk motocyklowy, regularnie wymienia i juz. To jest tkzw. nobrainer - najtansze ubezpieczenie na jak najdluzszy zywot twego silnika.

I w tak zwanym swiecie raczej wszyscy uzytkownicy sportowych motocykli o tym wiedza.

Jedynym ograniczeniem tutaj jest cena oleju i tylko z tego powodu ludzie ida na kompromisy czyli

polsyntetyki.

Tylko w Polsce ta wiedza jakos z trudem sie przebija.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie wiem czy wiesz ale mnie wlasnie nazywasz blaznem i cwaniakiem, jako ze to byl moj pomysl, zeby sprobowac samochodowego syntetyka w motocyklu, i dalej zreszta na nim jezdze.

Moj parowoz to nie R6, ale dalej sprezanie ma 10.5 : 1, i kreci te 10 tys obrotow jak trzeba.

Jezdze bez problemow 3 ci sezon na Mobil 1 SAE 15W50 i jestem z tego oleju bardzo zadowolony.

Tak jak napisalem w innym temacie olejowym nie wszystkie syntetyki samochodowe beda nadawaly sie do motocykla, ale niektore, specjalnie nizszych klas SAE mozna bez problemu stosowac.

Marlew po prostu sprobowal pewnego dnia syntetycznego samochodowego Midlanda SAE 20W50 i stwierdzil ze jego Bandit przestal zuzywac olej.

Nie namawiam do stosowania olei samochodowych w motocyklach, tym bardziej ze sytuacja cenowa w Polsce jest inna niz w tkzw reszcie swiata, ale chcialem udowodnic ze nie jest to jakies straszliwe przestepstwo w stosunku do silnika, co jak sadze mi sie udalo.

 

Adam M.

Znaczy ciśnienie w cylindrach 10,5atm?? Bo stopień sprężania to wątpię żeby się w silniku zmienił.

Edytowane przez Bajo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to jest wlasnie stopien sprezania, ktory wzrosl z 9.5 do 10.5 : 1 po wlozeniu kompletu tlokow WISECO do mego silniczka. Pojemnosc tez wzrosla, choc niewiele, ze 1135 do 1185 ccm.

 

Adam M.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy wypowie sie na jaki temat ?

Czym bardziej wysilony i wysoko krecacy sie silnik, tym lepszego oleju potrzebuje.

Dlatego wszystkie sporty od 600 do 1000 powinny jezdzic na oleju syntetycznym, bo on

zapewnia najmniejsze zuzycie silnika przy zimnych startach, i najlepsze warunki pracy przy

wysokich obrotach i zwiazanych z nimi temperaturach. Jak ktos nie chce robic eksperymentow

to niech leje syntetyk motocyklowy, regularnie wymienia i juz. To jest tkzw. nobrainer - najtansze ubezpieczenie na jak najdluzszy zywot twego silnika.

I w tak zwanym swiecie raczej wszyscy uzytkownicy sportowych motocykli o tym wiedza.

Jedynym ograniczeniem tutaj jest cena oleju i tylko z tego powodu ludzie ida na kompromisy czyli

polsyntetyki.

Tylko w Polsce ta wiedza jakos z trudem sie przebija.

 

Adam M.

 

 

No właśnie jak kogoś stać na motocykl za 60 tys. zł to nie bawi się w żadne eksperymenty, tylko leje full syntetyk.

Jedyny wnioskek jaki osobiście mogę wyciągnąć z waszej dyskusji jest: że w przypadku gdy w długiej trasie zacznie brakować mi oleju w silniku , kupie na najbliższej stacji olej samochodowy, wleje i dojade bez obaw do domu.

 

pzdr.

 

ps. a że silniki wysokoobrotowe przy niezłym pałowaniu lubią sobie troche oleju wziąć już nie pierwszy raz słysze. Moja R6 w mieście nie bierze nic a nic. A w ostatniej trasie gdzie obroty utrzymywałem pow 10 tys. lekko sobie łyknęła, ale nie 0,5l !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...