Skocz do zawartości

Wyjazd inaugurujący sezon 2007


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jarku, wszystko sie zgadza, tak chcialem zrobić, Urodzinki w Niedziele, ja jade w Piątek i wracam wieczorkiem w Sobote, rano wstaje, przygotowania, Imprezka i wszyscy szczęśliwi i zadowoleni ale niestety moja żona ma trudny charakter (która nie ma). Na 100% jestem pewien że zrobila to specjalnie no bo czemu ja mam mieć fajniej niż ona :lalag: Więc jedyna opcja jak pozostała to ta iż dojade w Sobote wieczorem :)

 

p.s. Ona jeszcze o tym nie wie :icon_mrgreen:

 

p.s.1 Kompromis i moja żona to jak kosmos a ziemia.

Edytowane przez klaudiusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, wszystko sie zgadza, tak chcialem zrobić, Urodzinki w Niedziele, ja jade w Piątek i wracam wieczorkiem w Sobote, rano wstaje, przygotowania, Imprezka i wszyscy szczęśliwi i zadowoleni

Ja nie mam do Ciebie zalu, bo i niby dlaczego mialbym miec... Szkoda tylko, ze tak sie te terminy 'nalozyly', i tyle.

 

ale niestety moja żona ma trudny charakter (która nie ma). Na 100% jestem pewien że zrobila to specjalnie no bo czemu ja mam mieć fajniej niż ona :smile:

Z charakterami bywa roznie. Ja obecnie nie narzekam, aczkolwiek na ogol to ja pierwszy mowie 'przepraszam' :icon_rolleyes: (ktos musi, mimo ze najczesciej wina nie jest moja)

BTW: Z mojego osobistego doswiadczenia (a mam spore :biggrin:) wynika, ze zalatwianie spraw na sposob Twojej lepszej polowy to nic dobrego. Warto by bylo, aby kiedys ktos jej to uswiadomil o ile sama na to nie wpadnie.

 

Więc jedyna opcja jak pozostała to ta iż dojade w Sobote wieczorem :smile:

p.s. Ona jeszcze o tym nie wie ;)

Mysle, ze jesli jej to oznajmisz teraz, to efektem bedzie wiercenie dziury w glowie do dnia samej imprezy; jesli jej powiesz przed samym wyjazdem, to tak naprawde niewiele zmieni - ona chyba nie przyjmie tego ze zrozumieniem, i cala Twoja ugodowosc na nic, i tak bedziesz winny. No i bedziesz musial podjac decyzje - bo oznajmiajac jej swoj plan automatycznie bedziesz musial przystapic do jego realizacji. Inaczej lepiej nic nie mow, no i siedz na dupie na urodzinach :smile:

 

p.s.1 Kompromis i moja żona to jak kosmos a ziemia.

Kompromis to podstawa.

Cos mi sie wydaje. ze pozostaje Ci czekac, az syn (nieco) dorosnie.. i wtedy zabierac go ze soba :) (a wczesniej trzeba go odpowiednio zindoktrynowac :))

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, wszystko sie zgadza, tak chcialem zrobić, Urodzinki w Niedziele, ja jade w Piątek i wracam wieczorkiem w Sobote, rano wstaje, przygotowania, Imprezka i wszyscy szczęśliwi i zadowoleni ale niestety moja żona ma trudny charakter (która nie ma). Na 100% jestem pewien że zrobila to specjalnie no bo czemu ja mam mieć fajniej niż ona :banghead: Więc jedyna opcja jak pozostała to ta iż dojade w Sobote wieczorem :biggrin:

 

p.s. Ona jeszcze o tym nie wie :biggrin:

 

p.s.1 Kompromis i moja żona to jak kosmos a ziemia.

Klaudiusz a jak to ,ja myślałem że wszyscy jesteśmy zaproszeni na te urodziny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaudiusz a jak to ,ja myślałem że wszyscy jesteśmy zaproszeni na te urodziny?

 

Może być problem bo one są w KIDS PLAY (takie miejsce zabaw dla dzieci0 i tam alkoholu ni można pić :biggrin: :biggrin:

 

No i atrakcje fajne (zjeżdżalnie,kulki i inne) ale niestyty nikt z nasz sie tam nie zmieści :flesje: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie czy jest jakis plan zlotu czy wszystko bedzie toczylo sie na zywiol. Czy jest sens przyjechac w piatek wieczorem w celu zapoznania i podpisania listy ?

 

 

... przyłączam sie do pytania ... jestem mianowicie umówiony w Rydzykowie z kimś ... i musze godzine i dzien ustalić coby za dużo nie stracić ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... przyłączam sie do pytania ... jestem mianowicie umówiony w Rydzykowie z kimś ... i musze godzine i dzien ustalić coby za dużo nie stracić ... :lapad:

Gdyby byl jakis plan imprezy, to chyba mozna by bylo o nim przeczytac.. IMO planu jako takiego nie ma, bedziecie musieli wykazac sie zdolnosciami wlasnymi ;)

No chyba ze za plan mozna uznac piatkowe (i sobotnie) ognisko - wtedy MAMY plan.

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O której tak mniej wiecej bedzie mozna pzryjechac w piątek żeby sie rozgościc? 16-18-20:00 ?

Mozecie zaczac przyjezdzac nawet od rana. Wazne, zeby wiekszosc byla przed 20-ta, coby mozna bylo kolacje zapodac, i ognisko :)

Edytowane przez JareG

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm czy warto mieć żone??

 

zalezy jaka ta zona jest badz ma byc... ja jestem rozwodnikiem wiec

mam spaczone poglady na sprawe...

 

 

Napiszcie czy jest jakis plan zlotu czy wszystko bedzie toczylo sie na zywiol. Czy jest sens przyjechac w piatek wieczorem w celu zapoznania i podpisania listy ?

 

no koniecznie musisz byc bo inaczej ominie ciebie blogoslawienstwo Prota.

Belgu1.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne mądre przysłowie ludowe

Żona to nie rodzina, to tylko matka twojego dziecka.

Z drugiej strony do kogo byśmy wracali po ciężkim wieczorze z kolegami ( :lalag: ) jak nie do swoich kochanych żon.

Edytowane przez joniec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...