Skocz do zawartości

Honda cx 500 temat powraca - jak to jest z jej awaryjnoscia?


koks
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hondy CX sa podobno trudne do zajechania, nie psuja sie, oszczedne i wygodne i ogolnie super maszyny. Ogolnie Honda CX jest w UK motocyklem poszukiwanym. Zanim nastala era Hondy CB500 to na kurierce uzywano najwiecej Cx-ow. Znajomy z pracy oferuje mi ciagle CX-a chyba z 2 silnikiem, stoi kilka lat, trzeba zmienic lancuszek ktory jest nowy razme z motocyklem i odpalic. Wspominal cos o 200 funtow za nia ale zeszedlby to 120-130 i tak sie zastanaiwam teraz czy moze tez kupic? Nie jest to wiele kasy w angielskich realiach. Duzo dobrych rzeczy slyszalem od Angoli nt. CX 500 i silverWing czyli mini Goldwinga na bazie CX.

chłopie, 200 funtów za CXa z drugim silnikiem i Ty się jeszcze zastanawiasz? Na polskie to przecie jakieś niecałe 1200zł. To jest okazja nawet jak na polskie realia a nie tylko angielskie.

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja sie również cieszę z tego, że udało się Tobie odpalić wreszcie sprzeta.

 

Teraz tylko regulacje, wymiany zużytycz el. i można jeździć!

 

Kosiasty, jaka u Ciebie jest pogoda? I jak możesz zdradzić, to w której częsci Italii mieszkasz?

 

 

 

 

 

pogoda u mnie w kratke, raz pada 2 dni, a pozniej słonecznie i bez chmurno... Taka zmienna pogoda jak nastroje kobiety w trakcie .... wiadomo:)

A mieszkam w mieście Lucca, nie daleko Florecji.

A co do Hondy to juz wszystko zrobione cacy:)))) Tylko musze jeszcze sie zając przednim teleskopem bo slaba amortyzacja...

Planuje malowanie w niedalekim czasie,i zobaczymy co dalej.

Ogolnie to tak jestem na małym fochu bo nie mam kat.A hehehe , ale po miescie latam i na obrzezach troche;)) Musze sie wybrac na kurs i wtedy jak zrobie kat.A to planuje jakąs dłuzszą trase.

A jak juz wspomniałem o malowaniu.... ktoś sie zna na tym? Jestem ciekawy jak połozyc chrom, bo ruda juz zrobiła swoje i musze powazną walke przeprowadzic zeby ją usunąć.

Pozdrawiam pozdrawiam Panowie:):P):biggrin:

 

A ja właśnie walczę z bendiksem przy rozruszniku i myślałem, że będzie mniej problemów.w ogóle to poleciało mi ze starości kilka duperelów elektrycznych i jest z tym mały problem np. włącznik stopu przy ręcznym hamulcu.ale nic to taki jest los starych klasyków, trzeba sobie radzić

Leśnik forever

 

 

włącznik stopu przy ręcznym hamulcu, mi tez sie sypie:/ Ale to da sie zrobić:)

Pozdro Leśnik :icon_exclaim:

Edytowane przez kosiasty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wytoczyłem swoją staruszkę z komórki. I się zaczeło.Wymieniwszy co trzeba przystapiłem do corocznego rytuału wybudzania mojej niedżwiedzicy ze snu.I co:

Kręce.... kręce.... kręce i jebud z rury (strzały Streeta u SSto pikuś).Ha.. sąsiad przechodził z wiadrem smieci i mu sie wysypało.Potem jebud z drugiej rury... to oznacza od.....dol się jeszcze za wcześnie .

Ale ja twardy jestem i przy drugiej godzinie rozbudzania niepoddaje się.Dalej zaczyna się szamaństwo .......cztery kólka w prawo,( taniec wschodnioburakowski okraszony kilkoma słowa powszechnie uważanymi za obelżywe.) Trzy kólka w lewo z miną M.Giertycha.....i nic

Kręce... kręce... kręce..... etap głaskania, czułych słówek, gadam niczym Pawlikowska- Jasnorzewska

(czy jakoś tam) ....gang...gang.. raz zaskoczyła i zgasła. Mam cię myślę....juz mi nie uciekniesz.

I rzeczywiście po 3 godzinkach zagdoczyła niczym Klempa w czasie rui.

I co to za dżwięk(puste mam rury).

I pierwsza przejażdzka i w sklepie z bułami, już nie jestem tam którymś z kolejki, tylko tym z motra. Tak mało trzeba do szczęścia takiemu popierdzielonemu facetowi jak ja.

Leśnik forever

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema, w innym watku apropos CXow wrzucilem kilka fotek swojej bylej:) a co do klopotow z odpaleniem mojego silverwinga mialem je tylko raz. Stala caly czas pod golym niebem tylko pokrowcem przykryta i stalo sie tak przypadkiem ze sprzedalem ja jak juz byla zasypana sniegiem po pas i obiecalem odstawic ja do innego miasta. Bylo wtedy 18 stopni na minusie i rozrusznik nawet chwili nie chcial ze mna gadac. Nie znam sie nijak na mechanice ale na chlopski czy moze miejski nieobyty rozum pomyslalem chwile i co mi do glowy przyszlo to i zrobilem. Zlalem caly olej do garnuszka postawilem na kuchence i podgrzalem do temperatury goracej, jeszcze parujacy wlalem do silnika i odpalil od pierwszego czy drugiego strzalu. Potem bez najmniejszych problemow w -18C przejechalem na niej jakies 50km i odstawilem do jej nowego wlasciciela. Dla mnie byl to najpiekniejszy motor z ktorym przezylem cala mase rewelacyjnych chwil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Hondy CX mój serdeczny kumpel-zawzięty Junakowiec dopuścił się świętokradztwa i kupił CX-a.Kumpel ten wyznający zasadę "Junak the best-fuck the rest" miał zamiłowanie typu 10 km jazdy-10 dni dłubania przy junaku,od dnia kupna hondy chodzi jak po prochach(a minęło już od tego czasu 3 lata) i przeklina ten moment bo nie może zrozumieć ze ten motor sie nie psuje,według niego motor ma sie psuc bo jak sie nie psuje to jest z nim coś nie tak...i podziwiam go za jego zamiłowanie i cierpliwość do dłubania przy żelastwie.To jest chyba najlepsza rekomendacja Hondy CX 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Hondy CX mój serdeczny kumpel-zawzięty Junakowiec dopuścił się świętokradztwa i kupił CX-a.Kumpel ten wyznający zasadę "Junak the best-fuck the rest" miał zamiłowanie typu 10 km jazdy-10 dni dłubania przy junaku,od dnia kupna hondy chodzi jak po prochach(a minęło już od tego czasu 3 lata) i przeklina ten moment bo nie może zrozumieć ze ten motor sie nie psuje,według niego motor ma sie psuc bo jak sie nie psuje to jest z nim coś nie tak...i podziwiam go za jego zamiłowanie i cierpliwość do dłubania przy żelastwie.To jest chyba najlepsza rekomendacja Hondy CX 500

 

 

To prawda, cx-500 nie psuje sie wręcz wcale! Nawet taki lajik jak ja potrafił ja do pożadku doprowadzic :banghead:

A co lepsze to w nawyk mi juz weszło zanim do pracy sie wybiore zeby wytoczyć moje kochanie z garażu żeby sobie troche pomruczało na ssaniu:)

pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie wiem co mnie naszło ale tydzien temu zabrałęm sie za remont mojej ukochanej. Rozebrałem wszystko!! Silnik stoi na cegłach,a rama została ogołocona :bigrazz:

Ale tak serio, zabrałem sie za odnawianie bo całą rame miałem w rudej, wszystkie chromy tak samo, i mysle sobie - ku*wa tak nie moze być! Wkoncu ponad rok stała pod niebem,na deszczu jakieś wilki szczekają :flesje: heheh poniosło... I postanowiłem... ze nawet kazda śrubka i nakretka bedzie lsnic chromowaną powieszchnią. Juz połowe ramy do gołego obskrobałem, i jak tylko mam troche czasu to walcze. Pytanie mam tylko jedno: Czy mozna połozyc chrom na silnik ? ponieważ wiadomo ze jest gorący, czy to jest dobry pomysł czy raczej inny sposób ktos mi podrzuci :P

Jak skoncze moją walke to wrzuce pare fotek z przebiegu prac i ocenicie jak wyszło :flesje:

Tym czasem pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mnie naszło ale tydzien temu zabrałęm sie za remont mojej ukochanej. Rozebrałem wszystko!! Silnik stoi na cegłach,a rama została ogołocona :icon_biggrin:

Ale tak serio, zabrałem sie za odnawianie bo całą rame miałem w rudej, wszystkie chromy tak samo, i mysle sobie - ku*wa tak nie moze być! Wkoncu ponad rok stała pod niebem,na deszczu jakieś wilki szczekają :icon_evil: heheh poniosło... I postanowiłem... ze nawet kazda śrubka i nakretka bedzie lsnic chromowaną powieszchnią. Juz połowe ramy do gołego obskrobałem, i jak tylko mam troche czasu to walcze. Pytanie mam tylko jedno: Czy mozna połozyc chrom na silnik ? ponieważ wiadomo ze jest gorący, czy to jest dobry pomysł czy raczej inny sposób ktos mi podrzuci :icon_mrgreen:

Jak skoncze moją walke to wrzuce pare fotek z przebiegu prac i ocenicie jak wyszło :rolleyes:

Tym czasem pozdrawiam!!

 

czy cięzko wybebeszyc silnik, i czy jest problem z odłączeniem kardana?? Pytam bo musze uszczelniacz pompy wymienic. pozdro i zycze powodzenia. Nie miałeś problemów z odkręcaniem srub?U mnie głupia osłona chłodnicy nie chce puscic:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy cięzko wybebeszyc silnik, i czy jest problem z odłączeniem kardana?? Pytam bo musze uszczelniacz pompy wymienic. pozdro i zycze powodzenia. Nie miałeś problemów z odkręcaniem srub?U mnie głupia osłona chłodnicy nie chce puscic:)

 

 

dwie uwaliłem przy odkrecaniu :icon_mrgreen: , na szczescie nic powaznego sie nie stało. Co do silnika to powiem ci ze najlepiej go poprostu odkrecic od ramy i wtedy działac. Z odłączeniem kardana nie mialem zadnego problemu, odkrecasz sruby i sciągasz z silnikiem. Duzo jest przytym zabawy, typu odkrecanie i takie tam pierdółki...

Pozdrawiam :icon_mrgreen:

 

czy cięzko wybebeszyc silnik, i czy jest problem z odłączeniem kardana?? Pytam bo musze uszczelniacz pompy wymienic. pozdro i zycze powodzenia. Nie miałeś problemów z odkręcaniem srub?U mnie głupia osłona chłodnicy nie chce puscic:)

 

 

dwie uwaliłem przy odkrecaniu :icon_mrgreen: , na szczescie nic powaznego sie nie stało. Co do silnika to powiem ci ze najlepiej go poprostu odkrecic od ramy i wtedy działac. Z odłączeniem kardana nie mialem zadnego problemu, odkrecasz sruby i sciągasz z silnikiem. Duzo jest przytym zabawy, typu odkrecanie i takie tam pierdółki...

Pozdrawiam :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

juz myslalem ze forum nie powruci... ale wkoncu jest ;)

 

 

A coś teraz z innej kategori... Mam znajomego który niedawno wybrał sie do Londynu w celu jak to okreslił , odchamienia :) heh ja mysląc któtko powiedziałem, to jedz do polski hehheh... ale nie ważne. Moj znajomy poprosił mnie bym zaopiekował sie jego motorem podczas jego nieobecnsci ponieważ wczesniej juz rozmawialismy nie raz o motorach i ogolnie mamy wspólne tematy... wiedząc ze mam cx-a powiedział, a moze chcesz na te 2 tygodnie mojego sprzeta? hmm mysle, no pewnie! Wiec tak sie stało, poleciał do londynu,a ja zostałem z przepięknym ścigaczem Hondy :cool: CBR 600 rr.... Powiem szczeże, zwarjowałem jak wsiadłem poraz pierwszy. Po połowie sobotniego pieknego dnia latałem nią juz powyżej 2zł ;) Wspaniała maszyna,ale trzeba sie jej bać stwierdziłem i postanowiłem ją odstawić bo jeszcze tyle przedemną i wogole.Złapałem moralniaka tak to nazwe hehe. Na drugi dzień jak sie obudziłem,to nie mogłem sie powstrzymać i oczywiscie wsiadłem... Po prawie całym dniu jazdy,tak miałem wyczuty motor ze na tylnym kole smiało i bez obaw ja stawiałem :wink: Pozniej juz uwazałem bo wkoncu to nie moj motor i szkoda by było jak by sie coś z nim stało z mojej winy.Po powrocie mojego kolegi oczywiscie z zalem mu ją oddałem heheh ale coz.... Jaki wniosek z tej histori? Moze taki ze jestem uzależniony od motorów jak ćpun od zaprawy murarskiej ? ;) chyba tak, ale jedno co smiało moge stwierdzić, to fakt ze większą przyjemność daje mi moj 26 letni CX Costom niz wypasiony nowoczesny scigacz.... V-ki poprostu mają to coś :P

 

http://img101.imageshack.us/img101/7681/to...lmottorern9.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...