KTM EXC 300

[zoltecek]

Mysle o zmiania motocykla wybor padł na EXC 300 teraz mam kilka pytan:

co ile nalezy wymieniac tłok, korbe?

Ile takie cudo pali?

jak z czesciami?

[Strzalek]

Może to Ci pomoże http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=61042&hl=lc4

[jarek s]

Zółteczek-ja co prawda kupiłem 2T Husqvarnę 250,a nie KTM, i był to wybór zamierzony, i świadomy. To co do tej pory zauważyłem:

-Spalanie, niższe niż w LC4. Nie jest to jakaś ogromna różnica, ale od razu jest to do wychwycenia. Bardzo mnie to zdziwiło na plus, spodziewałem się że będzie z tym licho.

-Co ile tłok korba, korba-nie wiem, czas pokaże, tak że nie wypowiadam się.

-Części: był moment że też brałem pod uwagę EXC300, i badałem ten temat; nie ma problemu, tłok sporo droższy niż do EXC250, ale reszta na poziomie zbliżonym do EXC 250 (ten sam dół silnika). Części opór, w każdym sklepie coś znajdziesz. Baardzo popularny motocykl.

Jeśli jest u Ciebie opcja np. Husqvarna vs. KTM, to muszę Ci powiedziec ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony cenami części zamiennych (kupowałem u Mleczki, Zych ma ceny z kosmosu-przynajmniej jak na telefon). Ceny w Husqvarnie jak najbardziej normalne, nie trzeba się tego bać. Pzdr.

Edytowane 14 Grudnia 2006 przez jarek s

[maro19]

Mysle o zmiania motocykla wybor padł na EXC 300 teraz mam kilka pytan:

co ile nalezy wymieniac tłok, korbe?

Ile takie cudo pali?

jak z czesciami?

Ja mam 3sete co prawda starego juz KTM'a bo rocznik 93, ale rzecz, która najbardziej mnie w nim denerwuje to właśnie spalanie. I nie chodzi mi tu o koszty, a o zasięg na jednym baku. Nie liczyłem ile spala na setke, w każdym bądź razie dużo. Nie mogę nigdzie dalej pojechać bo mi zabraknie paliwa. Co do nowych części, to ja do swojego starego KTM'a nie mam problemu z ich dostępnością, więc jakbyś brał nowszego to tym bardziej byś nie miał problemów.

[Skubi]

Witam,

zna ktoś ten sprzęt?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M416217

Warto się pchać w takie moto (rocznik 1994)?

Ile może kosztować naprawa "sprzęgiełka kopniaka"

Ile pali i jakie koszty utrzymania?

Jeśli ktoś zechce pomóc, to PROSZĘ O KONKRETY.

[Gawron]

Witam,

zna ktoś ten sprzęt?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M416217

Warto się pchać w takie moto (rocznik 1994)?

Ile może kosztować naprawa "sprzęgiełka kopniaka"

Ile pali i jakie koszty utrzymania?

Jeśli ktoś zechce pomóc, to PROSZĘ O KONKRETY.

heh ale żeś odgrzał kotleta :)

 

A co do pytania to kompletnie nie warto pakować sie w takiego KTM...

EXC i EXC a lamp nie ma i o papierach ani słowa bo załoze sie ze ich nie ma. Częsci są drogie i trudniej dostępne. Takie "sprzęgiełko" cokolwiek to jest bedzie ksoztować zapewne jakies chore pieniądze 400-500zł i bedziesz na to czekał 2 miesiące. Przezywałem juz przygode z staszymi KTMami i to nie było nic przyjemnego. Pozatym są bardzo awaryjne a przynajmniej 125 bo 250 i 300 miały o niebo lepsze silniki. za tą kase lepiej jakąś młodszą o rok crossówkę bo i to i to nie ma papiera.

Edytowane 31 Maja 2007 przez Gawron

[Skubi]

Co to znaczy że części są drogie, tzn. ile tłok, korba?

Dlaczego nic przyjemnego ze starszymi KTM'ami?

I nagle piszesz o awaryjności 125, a ja pytam o 300.

[robak]

ma ktoś numer do kolesia który sprzedaje tego ktm-a? czytałem wczoraj ogłoszenie a dzisiaj już go nie ma :icon_exclaim:

[Gawron]

Co to znaczy że części są drogie, tzn. ile tłok, korba?

Dlaczego nic przyjemnego ze starszymi KTM'ami?

I nagle piszesz o awaryjności 125, a ja pytam o 300.

Więc tak. Tłok i korbę akurat dostaniesz zamiennik prox itp bo oryginał 900zł tłok kosztuje.

Dlatego nic przyjemnego ze starszymi KTMami bo katalogi z czesciami niby zaczynają sie od 94r ale są straszne problemy z kupieniem czegokolwiek do 97r. Takie Typowo eksploatacyjne częsci raczej kupisz tylko problem pojawia sie jak chcesz kupić jakiś np wodzik, element skrzyni biegów, podkładke czy uszczelniacz... Poprostu tego nie ma a jak jest to za jakies chore pieniądze. Kick starter do 125 co miałem przedtem a to był model robiony od 93 do konca 97r kosztował 900zł a kompletne sprzegło 1300zł co do terazniejszego mojego KTM kosztuje 350zł...

[Skubi]

Ok, dzięki serdeczne, odpuszczam :biggrin:

Będę polował jakąś Huskę WR 250, jea!

 

Nr do KTM z ogłoszenia: 696 719 572

[jarek s]

Zerknij w takim razie na moją klik.

[Skubi]

Na pewno to świetny egzemplarz, Jarku, ale nie ma moją kieszeń. Nie chciałbym wchodzić w żadne raty :icon_mrgreen:

Będę szukał czegoś tańszego, ale najpierw muszę sprzedać XL600R. Tu była sytuacja, że właściciel tegoż KTM'a chciał się zamienić.

 

Powodzenia z tym KTM, robaku :icon_mrgreen:

Edytowane 1 Czerwca 2007 przez Skubi

[robak]

dzięki, zobaczymy co z tego wyjdzie

troche mam daleko ... może ktoś jest z łódzkiego i ma wolną chwile żeby go obadać?

odwdzięcze się :banghead:

 

 

jak myślicie warto się pchać w tego konkretnego sprzęta?

Edytowane 2 Czerwca 2007 przez robak

[Gawron]

 

jak myślicie warto się pchać w tego konkretnego sprzęta?

tak jak juz wyzej napisałem według mnie za cholere nie warto sie w to pakować. Jedyne co on ma "konkretne" to moc ale juz problemy z konkretnoscią zaczynaja sie jak padnie Ci cokolwiek z czesci nieeksploatacyjych. Pozatym załoze sie ze on nie ma papierów a jezeli tak bedzie to waolałbym juz kupić jakąś crossówkę z młodszego rocznika z pewnym dostempem częsci.

Z czesciami do KTM nie ma problemu od roczika 1998 i to do tego stopnia ze od ręki (przynajmniej w Krk u importera) mają nawet najmniejsze i najbzdurniejsze częsci za w sumie małą kase w przeciwieństwie do starszych roczników.

Edytowane 2 Czerwca 2007 przez Gawron

[jarek s]

Racja Gawron, przykro że duzo firm motocyklowych wbija w dbanie o tradycję, ja rozumiem że magazynowanie na półkach kosztuje, ale jak do jasnej anielki sprzedaje się 100 000 sztuk motocykli rocznie (KTM) to w interesie firmy powinno leżeć udowodnianie ze marka nie narodziła się w drugiej połowie lat 90`, i że fabryka szanuje, i nie zostawi na lodzie żadnego posiadacza KTM`a, to buduje wizerunek marki.

Na razie jest tak że świetnym odwołaniem się do tradycji są opcjonalne plastiki do SX-F (białe z pomarańczowymi napisami-bardzo mi się to podoba, widziałem takie na zawodach w ME w Olsztynie), bo fabryka i dilerzy nie wykazują żadnej pomocy dla pasjonatów chcących utrzymać starsze sztuki w świetnym stanie.

Przynajmniej ja tego nie odczułem. Pewnie tak jest z większością marek-oprócz BMW i MotoGuzzi.

A kiedy fabryka się ocknie, to większość starszych sztuk już umrze gdzies pod płotem, i tyle będzie po tradycji i szacunku dla historii.

To tyle, taki mały smutek.

Edytowane 3 Czerwca 2007 przez jarek s