Skocz do zawartości

Poraz kolejny ładowanie , Yamaha Virago 535 `97


kumek_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , wiem że problem ładowania w Virago był już kilkakrotnie wałkowany ale moj przypadek jest inny :icon_question: , problem polega na tym że na wolnych obrotach i tak do ok. 2tys ( na oko bo niemam obrotka) ładowanie jest ( na amperomierzu ok 1-3 A , pomiar na właczonych światłąch mijania) zaś jak silniczek wchodzi na wyższe obroty mozna powiedzieć że nagle znika ładowanie ( amperomierz na minusie nawet do 4-5 A czyli pobór prądu z akumulatora ) jak silnik schodzi z obrotów to ładowanie powraca , bez zapalonych swiatełek wartości prądu ładowania troszkę wieksze a na obrotach pobór mniejszy.

Zrobiłem pomiary uzwojenia alternatora , niby OK ( 0,3-0,4 ohma) regulator sprawdzony omomierzem OK.

Pomiary podczas pracy : na kostce z alternatora napięcia równe , na odłaczonym regulatorze napiacia dochodzą ( wzrasta) 60-70 V na wysokich obrotach , zaś przy podłaczonym regulatorze i właczonych swiatłach napiecie spada , na wolnych jest ok 20 kilku a jak obroty siegaja powyżej 2000 widać zdecydowany spadek (tak samo na każdym uzwojeniu). Moje pytanie co to moze być ? czy któreś uzwojenie przypalone ?, czy może szczotki ? , czy prosto dostac sie do altka ?, motorek niema az tak sporego przebiegu ok 18 tys .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walnieta dioda w regulatorze - nie pamietam czy masz altek z wbudowanym reglem, ale jak nie to wymontuj i wymien regler na jakis aftermarket ( chyba 150 zl ) jak masz regler wbudowany w alternator to zanies do elektryka samochodowego moze ci jakis regulator dobierze.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomary podane są pomiędzy altermatorem a regulatorem który jest oddzielnie ( w innym niejscu ), czyli z tego co rozumiem to dioda robi zwarcie? , ale pomiary miernikiem regulatora na wejściu ( tych trzech kabelków )nic nie wykazuja. a jak mozna jeszcze dla pewności sprawdzić regulotor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , wiem że problem ładowania w Virago był już kilkakrotnie wałkowany ale moj przypadek jest inny :notworthy: , problem polega na tym że na wolnych obrotach i tak do ok. 2tys ( na oko bo niemam obrotka) ładowanie jest ( na amperomierzu ok 1-3 A , pomiar na właczonych światłąch mijania) zaś jak silniczek wchodzi na wyższe obroty mozna powiedzieć że nagle znika ładowanie ( amperomierz na minusie nawet do 4-5 A czyli pobór prądu z akumulatora ) jak silnik schodzi z obrotów to ładowanie powraca , bez zapalonych swiatełek wartości prądu ładowania troszkę wieksze a na obrotach pobór mniejszy.

Zrobiłem pomiary uzwojenia alternatora , niby OK ( 0,3-0,4 ohma) regulator sprawdzony omomierzem OK.

Pomiary podczas pracy : na kostce z alternatora napięcia równe , na odłaczonym regulatorze napiacia dochodzą ( wzrasta) 60-70 V na wysokich obrotach , zaś przy podłaczonym regulatorze i właczonych swiatłach napiecie spada , na wolnych jest ok 20 kilku a jak obroty siegaja powyżej 2000 widać zdecydowany spadek (tak samo na każdym uzwojeniu). Moje pytanie co to moze być ? czy któreś uzwojenie przypalone ?, czy może szczotki ? , czy prosto dostac sie do altka ?, motorek niema az tak sporego przebiegu ok 18 tys .

Moim zdaniem wszystko jest ok, tylko podłączyłeś odwrotnie amperomierz.

Na wolnych obrotach i nan światłach nie możesz mieć ładowania.

Jeśli po dodaniu gazu prąd zmienia kierunek to ok.

Dla pewności zmierz napięcie na akumulatorze z włączonymi światłami.

Jeśli po dodaniu gazu napięcie wzrośnie ponad 14V, to bankowo pomyliłeś się z amperomierzem i wszystko jest ok.

Co do sprawdzanie diod w prostowniku(regulatorze) to sprawa jest prosta.

1. Odłączasz alternator (trzy kabelki) i dla bezpieczeństwa akumulator.

2. Ustawiasz miernik na pomiar diod (miernik pokazuje max a po zwarciu zacisków około zera)

3. Podłączasz dodatni zacisk miernika (czerwony kabelek) do masy moto i mierzysz ujemnym zaciskiem(czarny kabelek) kolejno trzy odłączone w p.1 kabelki regulatora. Miernik powinien pokazać 400-700 mV

4. Zamieniasz miejscami zaciski miernika i mierzysz tak samo jak w p.3. Miernik powinien pokazać trzykrotnie przerwę.

5. Podłączasz ujemy zacisk miernika do + instalacji(dodatni zacisk aku) i dodatnim zaciskiem mierzysz kolejno trzy odłączone w p.1 kabelki regulatora.Miernik powinien pokazać 400-700 mV

6. Zamieniasz miejscami zaciski miernika i mierzysz tak samo jak w p.5. Miernik powinien pokazać trzykrotnie przerwę

 

Podsumowując masz w regulatorze 6-cio diodowy prostownik. Robisz 12 pomiarów (po dwa dla każdej diody).

Połowa z nich musi pokazać 400-700 mV a połowa przerwę. Jeśli jest inaczej to prostownik lub któryś z tyrystorów wewnątrz regulatora jest walnięty. Regulator-prostownik jest nie rozbieralny więc jest do wymiany.

 

 

Jeśli "dioda dolna" jest zwarta to miernik pokaże zwarcie (około 0 mV) w obu kierunkach pomiędzy zaciskiem wejściowym regulatora a masą

Jeśli "dioda górna" jest zwarta to miernik pokaże zwarcie (około 0 mV) w obu kierunkach pomiędzy zaciskiem wejściowym regulatora a + instalacji.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i pomierzyłem miernikiem regulator , niema zwarć napiecie na diodach miesci sie w zakresie 400-700 mV

i wynosi 560 do 565 mV, a odnośnie ładowania to dobrze wykonałem pomiar , a jeżeli chodzi o napiecie na aku to na wolnych obrotach przy właczonych światłach ma ok 12,5 -12,8 V ,( przy napięciu aku na sucho czyli przy wyłączonym motorku jest ok 12,2 ) czyli ładowanie jest tylko małe , ale jak zwiekszam obroty silnika to rośnie aż nagle przy ok 2000 obr. zanika , widać to nawet na swiatłach ze ja zwiekszę obroty to świecą słabiej , a jak schodze do wolnych to światła świecą jaśniej .

Czyli generalnie regulator powienien być sprawny , pozostaje albo alternator albo może jakieś zwarcie , sam juz niewiem. Z pomiarów wynika mi że napięcie z alternatora pod obciążeniem przy pewnej predkości silnika zaczyna spadać , bez obciążenia jest OK ( przy wyjetej kostce od regulatora ). Moze macie jakieś jeszcze pomysły ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi o diode Zenera kolego, ktora jest ostatnim elementem tego cudownego reglerka, albo uklad tyrystorow odpowiedzialny za uwalanie napiecia na mase. Pracowicie sprawdziles sobie mostek prostowniczy, no i on oczywiscie dziala i prostuje prad tak jak trzeba. Zamiast bawic sie w pomiary wymien regler, bo ewidentnie jest to jego wina - natomist wiedza co w nim padlo jest troche teoretyczna bo i tak naprawic go nie mozna ( w rzeczywistosci mozna, ale to robota dla masochistow ).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ramach ciekawostki.

Wybaczcie lamerskie podejście do tematu, bo elektryka jest dla mnie czarną magią ale miałem kiedyś podobne zjawisko w moim poczciwym Fiaciku 126p. Tam była prądnica a nie alternator więc nie wiem czy problem ma przełożenie na opisany tutaj. Wałek w prądnicy (ten, do którego przylegają szczotki) zużył się w dość śmieszny sposób, mianowicie był obły. Konsekwencją było to, że w miarę rosnących obrotów prądnicy szczotki były podbijane i ładowanie spadało :flesje:

hikor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o napiecie na aku to na wolnych obrotach przy właczonych światłach ma ok 12,5 -12,8 V ,( przy napięciu aku na sucho czyli przy wyłączonym motorku jest ok 12,2 ) czyli ładowanie jest tylko małe , ale jak zwiekszam obroty silnika to rośnie aż nagle przy ok 2000 obr. zanika , widać to nawet na swiatłach ze ja zwiekszę obroty to świecą słabiej , a jak schodze do wolnych to światła świecą jaśniej .

No to bankowo regulator. Pomimo sprawnego prostownika to on "uwala napięcie na masę" jak powiedział Adam M.

 

Z pomiarów wynika mi że napięcie z alternatora pod obciążeniem przy pewnej predkości silnika zaczyna spadać , bez obciążenia jest OK ( przy wyjetej kostce od regulatora ).

 

Sam sprawdziłeś, że to regulator zwiera prądnicę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...