Gość gutierrez Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Cześć,rok już się zbieram, albo i dłużej, i chyba wreszcie na wiosnę zabiorę się za robienie prawka.Stąd pytanie(a): kiedy zacząć kurs? = Od kiedy pogoda powinna być zdatna do jeżdżenia i ile czasu trzeba odliczyć na teorię, np. w Pro-motorze?Ile trwa praktyka?Kiedy warszawskie szkoły zaczynają kursy? [bo w zimę chyba nie prowadzą?]Czy na egzamin kat. A czeka się tak samo skandalicznie długo jak na B? Na tym forum poleca się Pro-motora; rozumiem, że to dobra szkoła, ale czy aż tak, żeby opłacało się jeździć z Ząbek? Nie ma bliżej nic dobrego?I jeszcze przy okazji coś co mnie zawsze zastanawiało: skąd cena kursu na A taka sama jak na B, a jazdy doszkalające wręcz droższe? ;) Będę wdzięczny za ew. odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BadMan Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Cześć,rok już się zbieram, albo i dłużej, i chyba wreszcie na wiosnę zabiorę się za robienie prawka.Stąd pytanie(a): kiedy zacząć kurs? = Od kiedy pogoda powinna być zdatna do jeżdżenia i ile czasu trzeba odliczyć na teorię, np. w Pro-motorze?Ile trwa praktyka?Kiedy warszawskie szkoły zaczynają kursy? [bo w zimę chyba nie prowadzą?]Czy na egzamin kat. A czeka się tak samo skandalicznie długo jak na B? Na tym forum poleca się Pro-motora; rozumiem, że to dobra szkoła, ale czy aż tak, żeby opłacało się jeździć z Ząbek? Nie ma bliżej nic dobrego?I jeszcze przy okazji coś co mnie zawsze zastanawiało: skąd cena kursu na A taka sama jak na B, a jazdy doszkalające wręcz droższe? :P Będę wdzięczny za ew. odpowiedzi.Nie wiem jak jest w Stolicy ale u mnie kursy zaczynają się ok marzec, kwiecień. Ja czekałem na egzamin ok 2 miesięcy. A w cene kursu myślę, że jest wliczone również paliwo do samochodu, które jedzie za kursantem.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 W Promotorze teoria jest prowadzona cały rok. Można wykłady zaliczyć teraz, zaś jazdy w wybranym terminie, o ile nie będzie śniegu i lodu. Zajęcia teoretyczne trwają trzy tygodnie, wtorki i czwartki, czyli sześc wykładów.Jazdy prowazdzimy na bieżąco, wszak jest cieplej, niż przed Wielkanocą. Można dostać pachołkiem lub inszem wyposażeniem placu...Co do jakości szkolenia, to nie mnie się tutaj wypowiadać. Nie będę obiektywny...Jedna rzecz jest obiektywna: uczymy jeździć, nie chowamy dupy do samochodu, jak ci "instruktorzy" którzy sami nie potrafią, a uczą... Jazda z gadającym plecakiem nie jest może łatwa, szczególnie na początku, jednak to jedyna metoda żeby mieć 100% kontroli nad kursantem i wiedziec co robi z motocyklem. Z samochodu, przez walkie-talkie, "instruktor" nie zahamuje, nie skręci, nie zmusi do odważnego zastosowania przeciwskrętu, o konstroli redukcji z przegazówką nie wspominając...To tyle autoreklamy.Kulik. Najspokojniejszy Instruktore We Wsi (gdy wszyscy pójdą pole orać :P ) Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BadMan Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Tomku będą w Czechach widziłem motocykl nauki jazdy dwiema kierownicami. Instruktor siedział jako plecak i miał swoją kierownicę z hamulcem i sprzęgłem..co myslisz o takiej metodzie? Może warto w naszch szkołach coś takiego zastosować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Myślałem kiedyś o tym lecz praktyka szkoleniowa wykazała, że wystaczy zdublowany tylny hamulec i dobre przygotowanie wstępne kursanta na placu. W razie sytuacji podbramkowych sięgam bez kłopotu do przedniego hebla, przy okazji wyłączając zapłon w razie potrzeby.Tylny hamulec pozwala udaremnić ruszanie w sytuacji gdy byłoby niepożądane, oraz zdusić maszynę np. na wejściu w zakręt. Reszta to perswazja i dyktowanie na bieżąco poleceń kursantowi.Jeżdżę na GS500 i nie zmieniam na razie modelu maszyny do jazdy po mieście. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tita Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 teoria srednio trwa 2 tygodnie, przy zajeciach 3x w tygodniu. Mysle ze warto ja zrobic zima zeby na wiosne zajac sie juz tylko praktyka, jak kilka razy rozwiazesz "w miedzyczasie" testy to powinno pojsc gladko z teoretycznym. A praktyka.. czyni mistrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebe450 Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Tomku będą w Czechach widziłem motocykl nauki jazdy dwiema kierownicami. Instruktor siedział jako plecak i miał swoją kierownicę z hamulcem i sprzęgłem..co myslisz o takiej metodzie? Może warto w naszch szkołach coś takiego zastosować? Kiedy robiłam w maju kurs , rozmawiałam ze znajomym Czechem i on pytał czy w Polsce tez sie robi kurs na motocyklu z dwiema kierownicami. I ja się wtedy na niego obraziłam , bo myślałam , że mnie wkręca !!!! A to naprawdę tak jest ??!!! Ojacie jacie, to musi być widok... ( przepraszam za dygresję ) :flesje: Cytuj Cave tibi a cane muto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BadMan Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Kiedy robiłam w maju kurs , rozmawiałam ze znajomym Czechem i on pytał czy w Polsce tez sie robi kurs na motocyklu z dwiema kierownicami. I ja się wtedy na niego obraziłam , bo myślałam , że mnie wkręca !!!! A to naprawdę tak jest ??!!! Ojacie jacie, to musi być widok... ( przepraszam za dygresję ) :flesje:Też się zdziwiłem jak to zobaczyłem. Druga kierownica była przyczepiona na baku i połączona z kierownicą właściwą...motocykl to Jawa 350 style... Gdzieś miałem nawet fotkę tego motocykla. Jak znajdę to udostępnię. Pozdrawiam .:BadMan:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 ..eh ja do robienia prawka wziąłem się od trochę złej strony. Zamiast na jakość zwróciłem uwagę na cenę - kolega znalazł kurs za 800 zł. Żałuję, że nie zajrzałem tu przed zapisaniem się na kurs, tym bardziej, że na motorze wcześniej nie jeździłem. Co prawda na motorze czuję się dosyć pewnie ale o wielu rzeczach dowiaduję się dopiero teraz z forum (takie jak przegazówka, przeciwskręt). U mnie o niczym takim nie było mowy. Ale nic przez zimę odłożę troszkę kasy i może wezmę kilka jazd doszkalających w PRO-MOTORZE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BadMan Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 tak jak obiecałem dodaję fotkę z nauki jazdy Czechy może nie widać dokładnie kierownic :icon_razz: ale mam tylko takie :banghead: link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 ja sie zapisywałem w zimie jeszcze, jak sie sezon na jazdy zaczal to maiłem juz za soba teorie i zaliczony egzamin wewnętrzby u kierownika ośrodka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 (edytowane) Juz nie pamietam ile dokladnie godzin jazd mialem... ale wydaje mi sie ze 10h, albo 20h... no w sumie nie wazne... ale najlepsze jest to ze z tych wszystkich godzin jezdzilem (uwaga) 1 godzine na miescie a reszta to osemka i slalom w kolko...Teraz gdy troche lat uplynelo... przybylo szarych komorek zaczynam patrzec na to z innej strony... ze wlasciwie to nie jest zaden kurs... i dochodze do wniosku, ze szkolenie motocyklistow jest totalna klapa...Takie kursy nic nie szkola... i nie dziwie sie aktualnie, ze policja ma nagonke na motocyklistow jak wie jak sie uczy...po prostu oni traktuja motocyklisow tak jakby nic nie umieli...A wogole to kurs dostosowany do glowy motocyklisty czyli do piczy ktos moze pomyslec... Dygresja z ostatniej chwili... juz wiem co mysla instruktorzy...Po co mam go uczyc jak i tak sie rozpier****, jak naucze to zabije go pijany kierowca poloneza, a jak nie naucze to sam sie zabije... Brutalne... Edytowane 5 Grudnia 2006 przez skoal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 (edytowane) Juz nie pamietam ile dokladnie godzin jazd mialem... ale wydaje mi sie ze 10h, albo 20h... no w sumie nie wazne... ale najlepsze jest to ze z tych wszystkich godzin jezdzilem (uwaga) 1 godzine na miescie a reszta to osemka i slalom w kolko...Teraz gdy troche lat uplynelo... przybylo szarych komorek zaczynam patrzec na to z innej strony... ze wlasciwie to nie jest zaden kurs... i dochodze do wniosku, ze szkolenie motocyklistow jest totalna klapa...Takie kursy nic nie szkola... i nie dziwie sie aktualnie, ze policja ma nagonke na motocyklistow jak wie jak sie uczy...po prostu oni traktuja motocyklisow tak jakby nic nie umieli...A wogole to kurs dostosowany do glowy motocyklisty czyli do piczy ktos moze pomyslec... Dygresja z ostatniej chwili... juz wiem co mysla instruktorzy...Po co mam go uczyc jak i tak sie rozpier****, jak naucze to zabije go pijany kierowca poloneza, a jak nie naucze to sam sie zabije...Wynika to z faktu, że polski instruktor zazwyczaj kompletnie nie potrafi jeździć. Zatem czego ma nauczyć? Hasła takie jak przegazówka i przeciwskręt, powodują u rzeczonych osobników wielkie zdziwienie :) Ponadto, winę ponoszą często sami kursanci. Płacą kasę, narzekają, ale płacą. Chodzą na durne zajęcia żeby pokręcić ósemkę, bo myślą że kurs musi tak wyglądać, a nauczą się jeździć sami :) Gówno prawda. Jeżeli "instruktor" zebrałby kilka razy zjebkę od klienta, że olewa i nic nowego poza ósemką nie pokazuje, to może coś by się zmieniło. Dla wyjaśnienia: na ósemkę poświęcam jedną godzinę, z dwudziestu jakie są do odjeźdżenia na kursie. Więcej nie trzeba, bo szkoda czasu. Kurs nie musi wyglądać tak jak opisał kolega Skoal. Uważam, że za zajęcia bez udziału instruktora nie trzeba płacić. Bo niby za co? Za udostępnienie motocykla i kawałka terenu? Kpina... W kwestii kursów w naszym ośrodku informuję, że osoby które czekały z rozpoczęciem kursu na ciepłe dni, musiały po teorii odstać swoje w kolejce na jazdy. Tak około trzech- czterech tygodni. Pierwszeństwo w zapisach na jazdy mają niedobitki z sezonu poprzedniego i kursanci z zimowych wykładów. Cóż, taki mamy nawał roboty w sezonie, że nie ma kiedy taczek załadować...Biuro Pro-Motora odpowiada na pytania pod telefonem nr. 22 423 30 33.Kierownik ośrodka Piotrek Gadaj, odpowiada na pytania pod telefonem nr. 502 602 727. Edytowane 5 Grudnia 2006 przez Tomek Kulik Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 (edytowane) Juz nie pamietam ile dokladnie godzin jazd mialem... ale wydaje mi sie ze 10h, albo 20h... no w sumie nie wazne... ale najlepsze jest to ze z tych wszystkich godzin jezdzilem (uwaga) 1 godzine na miescie a reszta to osemka i slalom w kolko...Teraz gdy troche lat uplynelo... przybylo szarych komorek zaczynam patrzec na to z innej strony... ze wlasciwie to nie jest zaden kurs... i dochodze do wniosku, ze szkolenie motocyklistow jest totalna klapa...Takie kursy nic nie szkola... i nie dziwie sie aktualnie, ze policja ma nagonke na motocyklistow jak wie jak sie uczy...po prostu oni traktuja motocyklisow tak jakby nic nie umieli...A wogole to kurs dostosowany do glowy motocyklisty czyli do piczy ktos moze pomyslec... Dygresja z ostatniej chwili... juz wiem co mysla instruktorzy...Po co mam go uczyc jak i tak sie rozpier****, jak naucze to zabije go pijany kierowca poloneza, a jak nie naucze to sam sie zabije... Brutalne... hej swiete slowa ja mialem 20 godz jazdy ale wygladalo to tak ze jazdy byly 2x w tygodniu po 4 godz i stalo na placu od 6 do 9 osob i jeden patrzyl na drugiego kiedy skonczy bo kazdy chcial pojezdzic odnosnie jazdy na miasto trzeba bylo blagac instruktora zeby sie wybral z nami a najlepsze bylo to ze najchetniej jechal jak ktos z nas uzyczal swojego samochodu jako L(przyczepial L na dach i jazda), fakt zabral kazdego na trase egzaminacyjna do wrocka ale jako ciekawostke podam ze jedyna dziewczyne na kursie skasowal o 100pln wiecej,a najlepsze to ze ja i kolega mielismy motory juz i jak siedzialo duzo osob i czekalo na jazde to mowilem do niego "..panie X ja chyba jade swoim pojezdzic a on tak pawelku pewnie co bedziesz czekal.." niezle nie, ale ogolnie go bardzo milo wspominam i prawde mowiac wiekszosc osob ok 80% zdalo za pierwszym razem-ja tez a odnosnie nauki jazdy hm... nauczylem sie na tyle zeby zdac egzamina a reszta to juz podczas jazdy swoim moto pozdrawiam p.s tomku nie do konca masz racje, nie wiem jak dzis ale trzy lata temu w malych miasteczkach(nie wroclaw) kursy na a prowadzila jedna szkola(monopol) i instruktor mial w dupie to ze go opier....... bo jak ci sie nie podoba nie musisz chodzic i mozesz sobie dojezdzac codziennie 30km w jedna strone na kursy do wrocka gdzie poziom jest wyzszy ale nie kazdemu to pasuje i nie wiem czy ktos kto nigdy w zyciu nie siedzial na moto w godz nauczy sie perfekcyjnie krecic osemki bo jak patrzylem na kursie to nie bardzo po godzinie uczestnicy krecili osemki a na egzaminie we wrocku dwoch kolesi oblalo wlasnie osemki wiec chyba nie do konca jest tak ze w godzine sie nauczysz Edytowane 5 Grudnia 2006 przez pawelmoto2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zapraszam do lektury.http://forum.motocyklistow.pl/z-pamietnika...dow-t13766.htmlNikt tak barwnie nie opisał nigdy jazd, jak nasza bohaterka Kamila :) Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.