Skocz do zawartości

Wypadek Rogera Williamsona


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Zobaczcie, niestety tragiczny wypadek Rogera Williamsona. Postanowilem umiescic ten filmik na forum, zeby pokazac postawe prawdziwego przyjaciela-bohatera...

 

Zobaczcie sami...

 

http://www.maxior.pl/?p=index&id=40864&17

 

Jak bylo to prosze do oczyszczalni.

 

Dzięki za link do tego filmu.

Jest poruszający....

 

P.

Edytowane przez pastec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...

david to był twardy i charakteryjny gość.

 

życie czasem pisze przewrotne scenariusze.

 

po wyścigu w którym zginął Roger, David mial pretensje do innych kierowców że nie zatrzymali się by pomóc mu wyciagnać rannego kolegę. a nie zatrzymali się "najwięksi".

 

było to o tyle istotne że w tamtych czasach kombinezony przeciwogniowe były jedynie na wyposażeniu kierowców i obsługa toru niewiele mogła zdziałać. mogli pomóc jedynie inni kierowcy - tzn. przewrócić płonacy wrak który przyciskał Rogera i wyciągnąć go.

 

niestety, miejsca na pudle były istotniejsze, młody wówczas jeszcze zawodnik, niejaki lauda powiedział nawet obcesowo po wyscigu cos w tym stylu że jego praca "to jezdżenie po torze a nie zatrzymywanie się do wypadków".

 

w późniejszym sezonie lauda miał podobny wypadek [którego ślady nosi do dzisiaj] - stracił panowanie nad pojazdem i rozbił go - w wyniku zderzenia wybuchło paliwo.

 

lauda przeżył tylko dlatego że natychmiast po jego wypadku zatrzymało się TRZECH innych kierowców i wyciągneło go z płonacego wraku. gdyby nie to, lauda podzieliłby los Rogera i został kolejnym czarnym krzyzkiem w statystyce F1.

 

...ciekawe jakie wnioski wyciagnał z tego zdarzenia.

 

a powracając do Davida:

 

za swoja postawę na torze został nagrodzony przez królową brytyjską jednym z najwyższych odznaczeń państwowych - przyznawanym głownie za wyczyny wojenne.

 

w jakiś czas po tym zdarzeniu sam miał poważny wypadek - czołówkę z bandą na wielkiej prędkości. przeżył, choć miał w sumie coś ponad 30 złamań [!] i 3 razy zapadał w śmierć kliniczną. ktoś wyliczył że w momencie zderzenia był poddany przeciażeniu ponad 100 [sto] G. *

wyszedł z tego i powrócił do wyscigów.

 

zginął, tak jak żył [nietuzinkowo] pilotując jakiegoś zabytkowego grata [był też pilotem] w latach osiemdziesiątych.

 

wielka szkoda.

charakteryjny chłop z niego był.

 

[nie to co ta pipa szumacher]

 

pozdrawiam

 

A wiesz co? Smutne jest to, ze normalne, ludzkie zachowanie jest wyczynem. A dla Davida, i tak, szacun jak odemnie do Suwalk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...