Rafał22 Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witam!Moto nie jest starsznie rozbite. Tragicznie to wygląda moto jak przednie koło dotyka tylniego... a ta cebra jeszcze będzie latać. Poza tym moto to jest ch*j panowie, ważniejszy jest człowiek! mam nadzieję że z gościem wszystko ok!pozdro To moto to się nadaje ale na części, w ogóle [po takim dzwonie nie powinno sie tego dopuszczać do ruchuale polskie realia na to pozwalają :icon_mrgreen: Szkoda słów :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 brawo dla znawcow ! niestety ten motocyklista jechal troche szybciej, lezy w szpitalu z bardzo powaznymi obrazeniami (usunieta nerka, sledziona, poszyta watroba, uszkodzony kregoslup), szanse, ze sie przebudzi sa praktycznie zerowe, ale zawsze sa... hamowal ok 30m, wiem ze tylko pobudze bardzo duzo osob do durnych komentarzy, ale gosc nie mial doswiadczenia z motocyklami, szkoda chlopaka, bo to wlasciwie moj rowiesnik to sa potwierdzone informacje? Wiadomo coś więcej? to ktos z forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Szkoda mi ... sprzęta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Ale ty głupi :icon_mrgreen: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Szkoda mi ... sprzęta.Powinieneś sie leczyć kołku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daevon Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Wielka szkoda zdrowia tego faceta, bo mam nadzieję, że z tego wyjdzie. Wypadek na motocyklu może zdarzyć się każdemu i nieważne jakie czynniki sprawią, że do niego doszło - zawsze szkoda człowieka, który traci zdrowie. PS. Filon, ze zdjęcia nie wynika, że opony są łyse. Byłeś tam? Widziałeś oponę? NIE. W takim razie, zamiast pisać płaczliwe teksty pomyśl o facecie, który teraz leży w szpitalu i cierpi. Jakbyś się czuł na jego miejscu? Czujesz się motocyklistą? Okaż solidarność w obliczu nieszczęścia drugiego motocyklisty. Mam nadzieję, że nie będziesz więcej razy wyskakiwał z takimi komentarzami. Zrzucam to na barki Twojego wieku (nie to żebym był taki dojrzały, ale etap, którego przykład Ty prezentujesz mam już dawno za sobą). Pozdro :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Powinieneś sie leczyć kołku... moze lepiej tłoku zapieczony :icon_question: no ale bez wyzwisk prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 moze lepiej tłoku zapieczony :) no ale bez wyzwisk prosze Może masz racje i nie ma co sie unosić ale dla mnie bycie motocyklistą to nie tylko radość z jazdy ale przedewszystkim uczucie braterstwa, przyjaźni i wielki zaszczyt należenia do elitarnej grupy zapaleńców poświecających każdą chwilę swojej pasji.. Jeśli jednemu z nas dzieje sie krzywda zawsze staram sie pomóc jak potrafie, jesteśmy jak wielka rodzina.. A jeśli ktoś uważa sie za prawdziwego motocykliste a życie drugiego motocyklisty jest mu obojętne to dla mnie jest nikim! Ja do tego tak podchodze i możecie sie ze mną nie zgadzać ale myśle, że wielu przyzna mi racje. Pozdawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziur Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 koniec sezonu u nas (ja z Kalisza) pechowy. Słyszałeś o kolesu z Brzezin jak wyrabał w Marchwaczu? Był to ostatni tydzień przed 01.11.h*jowo się dzieje. Panowie prawda jest taka że w taką pogodę opony nie trzymają, nawet nowe. Dlatego nie ma co kusic losu i zakopać sprzeta w sen zimowy. Jak widze temat w którym banda kolsi chwali sie ze jeszcze jeżdzą, to czytam ich posty z politowaniem nad ich grzechotką w czerepie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZX Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Panowie prawda jest taka że w taką pogodę opony nie trzymają, nawet nowe. Dlatego nie ma co kusic losu i zakopać sprzeta w sen zimowy. Jak widze temat w którym banda kolsi chwali sie ze jeszcze jeżdzą, to czytam ich posty z politowaniem nad ich grzechotką w czerepie. Dobrze gadasz! Jednak pewnie wiekszosc tych "matolow" (ze mna wlacznie) zdaje sobie z tego sprawe i nie wchodzi w zakrety tak jak by tego chcieli :) Oczywiscie, ze nie chodzi tu tylko o skladanie sie w winklach, bo sama droga hamowania (odpukac awaryjnego) jest znacznie dluzsza, ale co zrobic jak czlowiek teskni i korzysta z przyjaznej aury? :biggrin: Sa tego plusy, bo rowniez latem zdarzaja sie chlodniejsze dni, wiec lepiej nabrac wprawy i dystansu do jakosci nawierzchni, gdy ta trzyma mierny poziom przez dluzszy okres pogodowy niz... Byc przyzwyczajonym do rozgrzanego i suchego asfaltu i trafic na chlodno-mokry dzien. ;) Tak czy inaczej - zawsze trzeba jezdzic z glowa, ale kazdy tez wie, ze nawet najwieksza rozwaga nie zawsze uchroni go przed nierozwaznymi kierowcami. :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek2345 Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 (edytowane) Ja odlądalem wypadek zx9r przy top speed w drzewo :/ Z motoru zostal pylek a kierowca polamal sie na pare kawalkow :icon_rolleyes: Edytowane 11 Grudnia 2006 przez piotrek2345 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Czytam te forum i czytam i widze że kłócicie się o jakąś oponę co za różnica w jakim jest stanie, jak miał by nawet nową gumę to i tak by nie wyhamował . Panowie ktoś zajechał mu drogę puszką i był po prostu bez szans bo jakiś baran się spieszył i myślał że zdąży sobie bezpiecznie wyjechać albo spieszył się i nie popatrzył dokładnie na drogę. Szkoda chłopaka tylko, mam nadzieje że dobrze się skończy ta historia.A o motorem się niema co przejmować dostanie kasę z oc to kupi sobie drugi........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Z tego co sie dowiedziałem to nie dostanie z oc nic a sam ma marne szanse...Podobno to był sprowadzony moto a rejestracja została tylko przyczepiona na czas przejazdu od innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Z tego co sie dowiedziałem to nie dostanie z oc nic a sam ma marne szanse...Podobno to był sprowadzony moto a rejestracja została tylko przyczepiona na czas przejazdu od innego. :buttrock: :notworthy: :icon_razz: :buttrock: Przypał po maksie z tym oc nieciekawa sytuacja.Kolega też tak jeździł gs500 na szczęście nie miał żadnych problemów co nie znaczy że dobrze robił.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2006 Dzisiaj bylem w serwisie yamahy po czesci i przy okazji zapytalem sie czy nie wiedza czegos o tym gosciu. Ponoc (informacja zaslyszana, nie wiem ile w tym prawdy) nie mial prawka, moto nie jego (lub numer z ta tablica), wedlug kalkulacji policji jechal 170 km/h (troche szybko jak na waska droge w miescie), nie mial wlaczonych swiatel (nie wiem jak to stwierdzili). Koles lezy w szpitalu ma zlamane 4 kregi, calkowity paraliz i cos tam jeszcze. Wyjechala mu jakas baba z podorzadkowanej, ale wina najprawdopodobniej bedzie jego. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.