Dookoła Polski 2007

[bodman]

Trasa, będzie miała ok. 800km tak?

Przy spalaniu 7L/100km wychodzi 56L x 3,80zł = 213zł, już nawet liczmy to 300zł :)

Plus jedzenie, picie itp. liczmy 300zł to razem max. wyjdzie 600zł, czy coś źle liczę? :clap:

800km ?? coś mi się zdaje że nasz kraj jest troszkę większy... 2 lub 3 razy 800km juz się zgodze.

7l/100km ? strasznie duzo Ci moto pali...ja licze przy swoim około 5l/100km

[milek_sz]

Jak juz wczesniej pisano trasa miala by miec okolo 4200km, przy predkosciach do 120 i pelnym zaladowaniem, spalanie wacha sie pewnie w okolicy 6l co daje nam 256l benzyny przy cenie okolo 3,8zl (bedzie taniej) to 958zl - wiec 1tys miec na paliwo i spokojnie starcza, inne wydatki jak np nocleg piwko itp. to pewnie kolo 600zl zalezy ile dni wycieczka wyjdzie, razem cos kolo 1600zl, nie jest tak zle - cala Polske objedziemy a jak kogos zabiore ze soba to jeszcze taniej wyjdzie

[Bart3z]

800km ?? coś mi się zdaje że nasz kraj jest troszkę większy... 2 lub 3 razy 800km juz się zgodze.

7l/100km ? strasznie duzo Ci moto pali...ja licze przy swoim około 5l/100km

Na wiosnę będę zmieniał moto na Bandita 600, więc liczę już maksymalnie, że spali ok. 7L, bo średnio on podobno pali 5-6L, ale wolę liczyć już więcej :smile:

Mój aktualny pali 3L/100km :lalag:

Heh pomyliły mi się tematy :icon_mrgreen:

Mój błąd z tymi 800km :smile:

Czyli trzeba liczyć, że ok 1600zł wszystko wyjdzie? :biggrin:

Edytowane 20 Grudnia 2006 przez B@rtek

[Guzik]

Sądze że 600 km dziennie to nie jest tak źle ale ................... biorąc pod uwage nasze drogi to maxymalnie dziennie można machnąć 400-500 km :biggrin: np. z Warszawy do Kletna przez Opole, 500 km to jazda, z przerwamia na tankowanie itd. około 9-10 h :buttrock: Nie wariując oczywiście i wykorzystując dwu-pasmówke Gierka :bigrazz:

tzn jesli chcesz tylko jechac to ok

jak zwiedzac to 600 km to sporo

[Paffcio]

To może ja wtrące swoje trzy grosze. Mi już od jesieni taki pomysł po głowie chodzi, nawet kufry sobie kupiłem i nie zawaham się ich użyć. Co do terminu wyprawy to chyba warto byłoby już coś ustalić, bo potem wiele osób będzie miało inne plany i trudno będzie się zgrać.

Ja jestem na tyle zdesperowany, że jeżeli nic nie wyjdzie z tego wyjazdu to pojadę sam. Może to głupie z mojej strony, bo nie mam doświadczenia w takich podróżach i na mechanice nie specjalnie się znam, ale jak przygoda to przygoda. Najwyżej będzie co wnukom opowiadać.

Jeśli chodzi o prędkość to myślę że 100-120 km/h jest optymalna zwłaszcza że jest wiele osób zainteresowanych, a im dłuższa kolumna tym trudniej będzie utrzymać wyższą prędkość (tak mi się wydaje, poprawcie mnie jeśli się mylę)

Pozdrawiam

Paffcio

 

 

PS. Też będę obserwował ten wątek.

ps. 2 na tej stronce jest reportaż z takiej podróży dookoła Polski http://peyter2000.republika.pl/

Edytowane 18 Stycznia 2007 przez Paffcio

[mistrz]

Jako autor tego topica, sugerowałbym lipiec, jako najcieplejszy miesiąc w roku. Wszystko do obgadania, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co może się do tego wydarzyć. Jak tylko zrobię wstępny plan to go tutaj napiszę. Ostateczny termin będzie podany mniej więcej na miesiąc, może dwa przed wyjazdem, żeby więcej osób mogło się doczepić. Ostatnio wpadł mi pomysł, żeby zrobić w związku z takim wyjazdem ogólną akcję, albo charytatywną (np. odwiedzać domy dziecka po drodze) albo motocyklową (np. akcja" Motocykle są wszędzie", na temat bezpieczeństwa poruszania się motocyklami).

Jakby się do tego sponsor trafił to już w ogóle bomba ale i nad tym pomyślę.

Póki co, jakby ktoś miał jakiś fajny shemat podróży to niech coś skrobnie. Moim założeniem jest jechać przelotówką 100-120, ze 300-400 kilosów robić dziennie i żeby zmieścić sie dookoła w 10 dni. Kwestia wytyczenia fajnej trasy. :banghead:

[Paffcio]

Jeśli chodzi o termin to lipiec bardzo by mi odpowiadał, akurat w lipcu mam zaplanowany urlop. Natomiast jeżeli chodzi o termin to uważam że im wcześniej będzie ustalony tym lepiej. W wielu firmach już na początku roku ustala się wstępnie terminy urlopów. Im bliżej wyjazdu tym trudniej będzie zorganizować sobie 10 dni wolnego, tak jest przynajmniej w moim przypadku. Co do akcji charytatywnej jestem za. Co do przelotów 300-400 km dziennie to jest to optymalny dystans (tak mi się przynajmniej wydaje), bo chyba warto coś zwiedzić po drodze.

Mam nadzieję że uda nam się jakoś zorganizować tę wyprawę.

[dersu]

Jesli bedziecie juz w drodze to dajcie znac jestem z Bieszczad z checia z wami objade polske poludniowo wschodnia(czas)i pokaze piekne miejsca .A jesli mogę cos doradzic to 600 km dziennie jest tylko na objechanie, 300 to chyba dobry odcinek aby cokolwiek poogladac,zwiedzic i jak zaczniecie sie wciagac w jakies akcje to zrobi sie komercja a nie przyjemnosc.Sadze ze Mistrz nawet moze jechac sam tyle ze zawsze beda mu towarzyszyc (jak by co to pomagac)motocyklisci z danego regionu Polski.Jesli Jego wyprawa bedzie odpowiednio naglosniona to wcale nie bedzie na trasie sam.I brawo kolego za odwage..W Twoim kraju kazdy Ci pomoze a jak nabierzesz wprawy to wtedy czekaja inne kraje ..Tak trzymaj.

[mistrz]

Jesli bedziecie juz w drodze to dajcie znac jestem z Bieszczad z checia z wami objade polske poludniowo wschodnia(czas)i pokaze piekne miejsca .A jesli mogę cos doradzic to 600 km dziennie jest tylko na objechanie, 300 to chyba dobry odcinek aby cokolwiek poogladac,zwiedzic i jak zaczniecie sie wciagac w jakies akcje to zrobi sie komercja a nie przyjemnosc.Sadze ze Mistrz nawet moze jechac sam tyle ze zawsze beda mu towarzyszyc (jak by co to pomagac)motocyklisci z danego regionu Polski.Jesli Jego wyprawa bedzie odpowiednio naglosniona to wcale nie bedzie na trasie sam.I brawo kolego za odwage..W Twoim kraju kazdy Ci pomoze a jak nabierzesz wprawy to wtedy czekaja inne kraje ..Tak trzymaj.

No tak, dzięki :bigrazz: , wkońcu muszę zacząć od czegoś a Polska i tak jest dla mnie wyzwaniem. Nie chcę robić jakiś wielkich przebiegów, bo chcę zobaczyć ciekawe miejsca, do których jeszcze nie dotarłem. To ma być relaksik, przyjemność pełna, a nie jazda, byle machnąć największy przebieg. Zakładam na to około 10 dni, więc w zależności od punktów docelowych, bedą liczone odległości. Raz może być 400, a raz 200.

Jak już zaplanuję całą trasę to napewno to dokładnie opiszę, żeby każdy z regionu mógł się dołączyć.

Ja i tak bez wzgledu na wszystko jadę, choćby i sam. To ma być wstęp do większych wypadów póki co w Europie, ale tylko do najmniej obleganych przez turystów miejsc, a później na wschód. :notworthy:

[porzy]

My tez wybieramy się dookołą Polski. Czekam na konkretne informacje

[KLAUDIUSZ]

To kiedy mniej więcej ten Objazd Polszy? :buttrock:

[dangel]

Jesli bedziecie juz w drodze to dajcie znac jestem z Bieszczad z checia z wami objade polske poludniowo wschodnia(czas)i pokaze piekne miejsca.

 

witam,

w pierwszy sezon objechałem połowę Polski i było świetnie, Jechliśmy w 2 motorki.

 

ja też w przeciągu następnego tygodnia będę planował traskę drugiej połowy polski czyli połódnie i wschód.

dresu jeśli można odezwę się do ciebie jak już ustalę trasę ii termin. bo zawsze lepiej mieć przewodnika.

(Chyba załoze na to osobny temat)

[dersu]

witam,

w pierwszy sezon objechałem połowę Polski i było świetnie, Jechliśmy w 2 motorki.

 

ja też w przeciągu następnego tygodnia będę planował traskę drugiej połowy polski czyli połódnie i wschód.

dresu jeśli można odezwę się do ciebie jak już ustalę trasę ii termin. bo zawsze lepiej mieć przewodnika.

(Chyba załoze na to osobny temat)

Jesli tylko będę w kraju to z chęcią pomoge.... :biggrin:

[mistrz]

Co do terminu to zdecydowanie Lipiec. Konkretny dzień wylotu się jeszcze ustali. Może 13.07 piątek bezie dobrą datą, hehe ale coś około połowy lipca myślę :icon_rolleyes:

[Paffcio]

Mistrzu trzymam Cię za słowo i rezerwuje urlop na połowę lipca. :D

Pozdro