Skocz do zawartości

Zakręt a tylny hamulec


hikor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A Janusz nie odpowiada ....

 

Z tego co wiadomo to Janusz wyjechał, więc dajmy mu na razie spokój :notworthy:

 

sebastian - dokładnie tak to sobie tłumaczę - jeśli by patrzeć na mot od tyłu (podczas highside), to w pewnym momencie motocykl "jedzie" bokiem. Podczas takiego ślizgu aby utrzymać równowagę musi być pochylony na lewą stronę (jeśli w trakcie poślizgu zaczął ustawiać się prawą stroną do kierunku przemieszczania). W tej sytuacji jeśli nagle odzyska przyczepność powstanie moment skręcający motocykl w prawo (cały czas obserwujemy sprzęt od tyłu). Poniewaz był pod pewnym kątem siła ta rozkłada się na dwie składowe - jedną działająca w kierunku styku koła z podłożem i drugą działającą w górę. Pierwsza z nich naturalnie spowoduje ściśnięcie tylnego zawieszenia. Energia zgromadzona w tylnym zawieszeniu dodatkowo zwiększy siłę wyrzucającą jeźdzca do góry. Tyle tylko, że żadna z tych sił nie wynika z hamowania jako takiego lub pracy łańcucha.

 

dopisane: rzeczywiście wyraziłem sie nieprecyzyjnie/niewłaściwie - mam na myśli płaszczyznę pionową przecinającą motocykl wzdłuż (jedyną symtrię o jaką można motocykl posądzać).

Edytowane przez Yaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z tego co wiadomo to Janusz wyjechał, więc dajmy mu na razie spokój :bigrazz:

 

sebastian - dokładnie tak to sobie tłumaczę - jeśli by patrzeć na mot od tyłu (podczas highside), to w pewnym momencie motocykl "jedzie" bokiem. Podczas takiego ślizgu aby utrzymać równowagę musi być pochylony na lewą stronę (jeśli w trakcie poślizgu zaczął ustawiać się prawą stroną do kierunku przemieszczania). W tej sytuacji jeśli nagle odzyska przyczepność powstanie moment skręcający motocykl w prawo (cały czas obserwujemy sprzęt od tyłu). Poniewaz był pod pewnym kątem siła ta rozkłada się na dwie składowe - jedną działająca w kierunku styku koła z podłożem i drugą działającą w górę. Pierwsza z nich naturalnie spowoduje ściśnięcie tylnego zawieszenia. Energia zgromadzona w tylnym zawieszeniu dodatkowo zwiększy siłę wyrzucającą jeźdzca do góry. Tyle tylko, że żadna z tych sił nie wynika z hamowania jako takiego lub pracy łańcucha.

 

dopisane: rzeczywiście wyraziłem sie nieprecyzyjnie/niewłaściwie - mam na myśli płaszczyznę pionową przecinającą motocykl wzdłuż (jedyną symtrię o jaką można motocykl posądzać).

 

a to wszystko po kolei bedzie tak dzialac?

- uslizg kola tylnego - na zewnatrz luku (krzywej) ruchu

- motocykl ustawia sie pod katem do wektora predkosci

- tylne kolo odzyskuje przyczepnosc

- sila tarcia, ta jej skladowa prostopadla do osi motocykla, nie dziala juz wspolliniowo z sila odsrodkowa

- sila odsrodkowa przylozona w srodku ciezkosci ukladu motocyklista-motor nie jest juz rownowazona

przez sile tarcia przylozona w plaszczyznie jezdni i tworzy sie moment obracajacy wiekszy niz ten, ktory

rownywazyl moment od ciezaru pochylonego ukladu motocyklista-motor, ktory tez jest teraz mniejszy bo

motocykl sie podniosl. no i obraca wokol osi podparcia.

- dodatkowo dojdzie sila od naglej akcji silnika, caly czas pracowal i nagle kolo zaczelo znowu napedzac

motocykl

- i wyrzuca motocykliste z siodelka

tak sobie to jakos wytlumaczylem. jezeli ktos zechce mnie poprawic, jezeli popelniam blad w rozumowaniu, to bede wdzieczny. jak mnie za bardzo, przy okazji, nie obsmieje to tez.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że jest taki temat na forum, i nie wiedziałem że takie rozgrywki się tu odbywają.

'Janusz' nie napisał nawet jednego głupiego postu dotyczącego techniki jazdy, widać że jest z dobrej starej szkoły i to na pewno nie Polskiej.

 

Do Janusza, nie wiem czy nie spotykaliśmy się na Włoskiej Imoli, ja tam jeździłem od końca lat 80 do połowy 90. Spotykałem wielu Polaków z emigracji. Nie chcę do Ciebie pisać na PW, bo nie wiem o co tu chodzi.

 

Pozdrawiam ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Warto tez jeszcze raz wrocic do wszystkich moich postow i dokladnie je przestudiowac bo na przestrzeni ostatnich lat dalem wam wiecej rzetelnej i prawdziwej wiedzy o jezdzie motocyklami niz gdziekolwiek w polskiej literaturze mozna jej spotkac w jednym miejscu.

 

 

 

'Janusz' nie napisał nawet jednego głupiego postu dotyczącego techniki jazdy

 

 

Na to czekałam... I cieszę się, że powiedziałeś to Ty, Marku. Bo podobnie jak Janusz, jesteś tu dla mnie autorytetem. Zresztą raz, przypadkiem, spotkaliśmy się i mogłam też posłuchać...

 

Szczerze? Mam wydrukowane wszystkie posty Janusza (te, które tu zostały) dotyczące techniki jazdy i do chwili obecnej z nich czerpię i na nich opieram całą swoją wiedzę teoretyczną.

Jest ona zbyt mała, żeby móc tu cokolwiek pisać. A doświadczenia brak. I jeszcze wiele, wiele sezonów przede mną nim powiem, że umiem.

Po rozpoczęciu kursu błądziłam w ciemnościach niewiedzy, a Janusza wypowiedzi skłaniały mnie (sądzę, że nie tylko mnie) do myślenia i zastanawiania się - co, jak i dlaczego?

Na prawdę było co czytać... Dużo wiedzy, w dodatku za darmo. A dzisiaj forum głównie przeglądam. Według mnie zrobił się teraz wielki misz-masz, w którym przewodzą "wesołe Polaków rozmowy" i inne towarzyskie pogadanki, nie zależnie od działu.

 

Jeździć na motocyklu zaczęłam niedawno. Jest to dla mnie przyjemność i niech nią zostanie do samego końca. Do postów ciągle wracam i za każdym razem dociera do mnie coś nowego. Choć ostatnio spotkałam się z pytaniem- po co to wszystko robię?... i stwierdzeniem - bo na teorii i prawie jazdy (którego nota bene jeszcze nie mam) przecież się nie jeździ...

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko to co wyczytałam ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

 

Odbiegłam od tematu w nadziei, że Janusz jeszcze tu wróci.

Dziekuję Janusz (choć z tego co pamiętam to nie przepadasz za widokiem kobiety na motocyklu :icon_rolleyes: ), a do Ciebie Marku, przyjdę..., najpierw na te upadki, na które zbieram się chyba od miesiąca i coś tak nie mogę dojść.

Pozdrawiam. Monika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...