panz Opublikowano 27 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2006 Witam.Dzisiaj mój motocykl przy pomocy wiatru zaliczył glebę na parkingu wskutek czego doznał kilku uszczerbków "na zdrowiu".Orientujecie się czy istnieje możliwość ściągnięcia kasy na naprawę z OC właściciela parkingu? Niestety motocykl stał w miejscu najmniej odpowiednim ku temu, na co zwracałem uwagę właścicielowi, jednak on wyznaczył to miejsce na postoj i odpowiednio przygotował i tak już miało być. Facet ma ubezpieczenie OC z tytułu prowadzonej działalności, ale nie wiem czy jest szansa wyciągnąć w tym wypadku jakieś pieniądze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 78 Opublikowano 27 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2006 witamprawnikiem nie jestem ale ostatnio mam trochę swoich "nieszczęść" z autamispróbować nie zaszkodzi, wypytaj się klienta gdzie jest ubezpieczony i tam złóż wniosek o naprawę szkody z tym ,że będziesz musiał dać do oględzin moto przez ich rzeczoznawcę i mieć jakieś oświadczenie właściciela parkingu ,że takie zdarzenie miało u niego miejsce przy okazji zrób kilka fotek miejsca w którym stało moto aby koleś z parkingu nie zrobił tam super stojaków uniemożliwiających taką sytuację :icon_twisted: Nie licz na jakąś wielką współpracę właściciela parkingu ponieważ każde takie zgłoszenie to kilka procent więcej skladki do opłacenia przez niegodroga może być długa ale jeśli moto konkretnie się potłukło to wartopozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panz Opublikowano 27 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Października 2006 Trochę się potłukło i to on się upierał żeby stało tam i tylko tam, w dodatku zdarzyło się to drugi raz. Co do oświadczenia to napisał je pod pewnym "przymusem" (wkurzony podjechałem chwilę szybciej po policję) sam chce zgłaszać szkodę w poniedziałek, ja też mam zamiar to zrobić tylko nie jestem pewien czy ubezpieczenie OC zawiera szkody wyrządzone przez czynniki naturalne (wiatr). Samo miejsce było nieprzygotowane do postoju motocykla, jednak nie miałem do wyboru innego sensownego parkingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 OC nie obejmuje szkod powstalych w wyniku dzialania sil przyrody. Musialbys wlasicicielowi parkingu udowodnic wine - tzn. ze na podstawie okolicznosci faktycznych powinien i mogl przewidywac, ze wyznaczenie takiego a nie innego miejsca parkingowego spowoduje przewrocenie motocykla przez wiatr. Znikome szanse na powodzenie... Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 78 Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 OC nie obejmuje szkod powstalych w wyniku dzialania sil przyrody. Musialbys wlasicicielowi parkingu udowodnic wine - tzn. ze na podstawie okolicznosci faktycznych powinien i mogl przewidywac, ze wyznaczenie takiego a nie innego miejsca parkingowego spowoduje przewrocenie motocykla przez wiatr. Znikome szanse na powodzenie... nie koniecznie , musisz tylko udowodnić ,że to on źle przygotował miejsce do parkowania moto i nie wspominaj za dużo o tym wietrzeprzede wszystkim nie stałoby się to gdyby moto stał w innym -przygotowanym na to miejscunie daj się i działaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 To już lepiej gdybyś szedł w kierunku niewłaściwie przygotowanego podłoża i tego że moto przewróciło się wskutek zagłębienia stopki. Zresztą prawda jest taka że normalnie moto nie powinno runąć o ile nie ma wiatru huraganowego... więc może to nawet nie wina gościa tylko masz stopkę coś nie teges hm? Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panz Opublikowano 29 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2006 Stopka jest teges :P a wiatr był huraganowy, kto mieszka w 3mieście ten wie jak było, za pierwszym razem też był lokalny nazwijmy to "huragan" (po parkingu latała psia buda :biggrin: ).Tak myślałem, że wiele nie zwojuję więc sobie odpuszczę bo szkoda zdrowia, motocykl to enduro więc błyskotek tam nie ma. Jednak właściciel opier... dostał, należało mu się, tym bardziej że piździło od rana (moto przewróciło się o 12:00), a on nic nie zrobił, żeby temu przeciwdziałać (wystarczyło przepchnąć 10m dalej). Dzięki za porady.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majic Opublikowano 29 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2006 Z punktu wlasciciela jest taki maly myk. Jezeli jest to parking strzezony to on odpowiada za stan zostawionych pojazdow. Natomiast jezeli to jest parking calodobowy i w nazwie nie ma nic o strzezonym wtedy jemu to rybka czy moto stoi na kolach czy na "dachu". Jego zadaniem jest tylko znalezienia dla Ciebie miejsca. Nie spotkalem sie z tym, zeby przygotowywac miejsce pod pojazd, a sam dorabiam sobie na takim parkingu. Popros o regulamin parkingu ( kazdy ma obowiazek taki posiadac ) i zobacz jak tam jest za odpowiadanie za pozostawione pojazy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 29 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2006 przeczytaj regulamin parkingu lecz na odszkodowanie bym nieliczyl z oc parkingu :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.