tylni amor potrzebna pomoc!!

[Nitomen]

WP wydalo ksiazeczke do regeneracji amorkow przod i tyl, typy na zalaczonej focie z linku moze to ktorys z tych.

http://img305.imageshack.us/img305/4065/wpamoryvr6.jpg

[jarek s]

Wymieniałem olej i gaz w KTMowskich WP-tym klasycznym, i zawieszeniem tylnym PDS. Jeśli będziesz miał problem z kolejnością działania, czy czymś tam-pisz, dzwoń, co wiem to pomogę. Warto by wymienić u Ciebie tak na pierwszy rzut oka o-ring na tłoku rozdzielającym olej od gazu.

Jeśli dobrze kojarzę optycznie amor, to nie będzie problemu z wymianą oleju, nabiciem gazu i dobraniem się do tego tłoka "swobodnego" żeby na nim wymienić ten o-ring.

Grubszych spraw-wymiana uszczelniaczy i panewek prowadnicy tłoka, wymiany i gmerania przy zaworkach nie robiłem osobiście, więc nie wiem. Jak chcesz kupić dobry olej do tylnego zawiasu, to przygotuj się na wydatek od 100 PLN w górę za litr. W ten amor który widać-jak pamiętam, wchodzi 500 ml oleju z napisem "for rear shock absorber".

Edytowane 23 Października 2006 przez jarek s

[BartekJ]

Dodam jeszcze, że do tylnego amora DOBRY olej (kayaba, ohlins, wilbers) występuje z oznaczeniem "for rear shock absorber", ale brak na nim oznaczenia gęstości. Jest jedna gęstość, a nie tak jak w przypadku przodów 5W,10W, itd.

[crossowiec]

sory za bierność ale powiadomienia mi nie doszły :bigrazz: no to reasumując da rozbierać ten amortyzator i wymieniać olej??(nadal nie ma konkretnej informacji jak to zrobić) :) czy może tylko dobić powietrza jak mówiliście tam do ok.10atm. osobiście to wolałbym olej wymienić bo strasznie "zmarnowany" jest ten co jest.Zalać olej i dobić tlenu( tylko jak) :icon_razz: :icon_razz: :buttrock:

Edytowane 23 Października 2006 przez crossowiec

[Mkorwas]

Nie no spoko pierwszy raz słysze o powietrzu w amorze w moto. Powietrze se mozesz do koła napompowac a przy 10 atm to bedzie jakby nie było amorka jakby pusto było w amorze muzi byc próznia . Powodzenia .pzdr

[jarek s]

Jasne że wymieniać. Stary olej jak sama nazwa wskazuje jest do dupy.

Cholera, ja Ci piszę że wymieniałem olej i nabijałem gaz nie w tym celu by się chwalić jaki to ze mnie mechanior, a w tym celu żeby Ci dac do zrozumienia że jest taka opcja że dasz radę sam to zrobić.

Powinno Ci to zabrać licząć z duuuuuuuzą górką ok. 3 godzin.

Nie napiszę publicznie co i jak:nie z tego względu ze ja z tego żyję (pieniądze mam m.in. z mechaniki, ale innego kalibru, nie zarabiam na amorach), ale z tego względu ze co najmniej jeden mój kolega specjalizuje się w zawieszeniach motocyklowych, i byłbym wobec niego nie fair.

Jak chcesz żebym Ci pomógł, to możemy to zrobić drogą mailową, PW, czy telefonicznie. Najlepiej jakbyś zrobił więcej fotek tego amora, a ja wtedy ocenię czy to jest ten typ który ja znam, i gdzie mogę Ci pomóc krok po kroku. Ale jak mówię-to już prywatnie.

Dopisek: robilem tylko wymianę oleju i nowy gaz. Uszczelnienia tłoczyska, zawory itp.-nie znam się, nie orientuję. Oddaję temat specjaliście.

Edytowane 23 Października 2006 przez jarek s

[crossowiec]

Jasne że wymieniać. Stary olej jak sama nazwa wskazuje jest do dupy.

Cholera, ja Ci piszę że wymieniałem olej i nabijałem gaz nie w tym celu by się chwalić jaki to ze mnie mechanior, a w tym celu żeby Ci dac do zrozumienia że jest taka opcja że dasz radę sam to zrobić.

Powinno Ci to zabrać licząć z duuuuuuuzą górką ok. 3 godzin.

Nie napiszę publicznie co i jak:nie z tego względu ze ja z tego żyję (zyję m.in. z mechaniki, ale innego kalibru), ale z tego względu ze co najmniej jeden mój kolega specjalizuje się w zawieszeniach motocyklowych, i byłbym wobec niego nie fair.

Jak chcesz żebym Ci pomógł, to możemy to zrobić drogą mailową, PW, czy telefonicznie. Najlepiej jakbyś zrobił więcej fotek tego amora, a ja wtedy ocenię czy to jest ten typ który ja znam, i gdzie mogę Ci pomóc krok po kroku. Ale jak mówię-to już prywatnie.

 

spoko to jutro postaram sie zrobić zdjęcia.Jak cos to będe pisał na @

 

wrzucam adres stronki z dużą ilością zdjęć amora może ktos będzie cos więcej wiedział.pozdr.

http://bikepics.com/members/crossowiec/061/

[krokodyl]

pomoge:) to amor ze starego MX 1 najstarsze amory WP jeszcze bez dekielka pod zbiorniczkiem(integralne)-klucz musiesz dorobić u slusarza!!! jest pokazany w manualu do KTM dalej odkrecanie nie ma szas bez podgrzania amora palnikiem!!! okolo 100*C wystarcza oczywiście wczesniej gaz wypusc bo Cie ochlapie olej:) odkrecasz zbiorniczek możesz wymienić uszczeniacz na tłoczku wyrównawczym(plaski aluminoiowy dekielek lata sobie po zbiorniczku) wypchniesz go cienkim wkretaczkiem od strony zaworka-- nie porysuj scianki zdejmując pierscien zabezpeczający--groszowe sprawy wszystkie gumki robi Stomil z Sanoka -dalej odrecasz aluminową nakredke od górnej stroy amora i wciągasz tłok--delikatnie z pierscieniem zabezpieczającym nie urwij czegoś:):) klucz 22 i maly 8 rozkręcasz tłok z blaszkami czyscisz je ale nie pomyl kolejności:):):) Masz tam 2 uszczelniacze gumowe mozesz je wymienic:)przeplukujesz wymieniasz olej --smiało wlewasz olej Motula 5W do amorów i nie wierz nikomu ,że w czasach swietnosci tego sprzta byly lepsze oleje:):P:) gaz pomaga w odowietrzeniu i jesli jest wszystko dobrze odpowietrzone nawet nie odczuwa sie jego braku!!!! jesli jest to pomaga uzyskać prgresje amora ale w tak wiekowym sprzecie pewnie nie ma to znaczenia:):biggrin:---przygotuj dużo czysciwa bawełnianego cala operacja jest mocno brudząca!!:D:):D

[crossowiec]

ok dzieki wielkie za informacje.a czy ten klucz to wygląda tak

http://www.ktm.info/ ten o nazwie SPRING HOOK. acha i czy bez tego klucza nie da sie zbiorniczka odkręcić??tzn. jedynie gdy sie podgrzeje palnikiem???pozdr.

[jarek s]

Spring Hook jest do demontażu sprężyn który masz np. na układzie wydechowym.

Wiesz, ogladając troszke pokaleczone otwory pod ten klucz o którym mówi krokodyl-czuję problemy, i prywatnie wybrałbym ten wariant wymiany oleju bez demontażu tej bocznej komory gazowo-olejowej, tak jak Ci pisałem w mailu. Bez grzania, bez ryzyka że coś pęknie.

Krokodyl-no tu się z Tobą nie zgodzę co do róznicy w jeździe z gazem/bez gazu w amorze. Jakby nie było tez mam wiekowy amor z tyłu, i gdybym nie wiedział jaka jest różnica, to bym Ci uwierzył...

[krokodyl]

w stardzych manualach 90 lata w zestawie kluczy jest jego rysunek ---jak rozkręcisz opisze metode odowietrzania bo to też jest bardzo ważne---wazne abys wszystko robił bardzo czysto !!!!!! zero piasku!!! przy skkręcaniu dobrze jest użyć uszczelniacza aerobowego typu Loocktite lub podobnego

 

Spring Hook jest do demontażu sprężyn który masz np. na układzie wydechowym.

Wiesz, ogladając troszke pokaleczone otwory pod ten klucz o którym mówi krokodyl-czuję problemy, i prywatnie wybrałbym ten wariant wymiany oleju bez demontażu tej bocznej komory gazowo-olejowej, tak jak Ci pisałem w mailu. Bez grzania, bez ryzyka że coś pęknie.

Krokodyl-no tu się z Tobą nie zgodzę co do róznicy w jeździe z gazem/bez gazu w amorze. Jakby nie było tez mam wiekowy amor z tyłu, i gdybym nie wiedział jaka jest różnica, to bym Ci uwierzył...

 

wyraznie napisałem że w wiekowym srzecie gaz nie ma wielkiego znaczenia bo pewnie sprzet ma wiele innych mankamentów a nawet na wyobrażnie to przy siłach jakie powoduje nacisk spręzyny to ciśnienie gazu i to jeszcze przez mały regolowany zawarek zwrotny podawane po przez nacisk oleju to jakaś niewielka % siła która owszem ma znaczenie ale dla zawodnika ,który jezdzi wyczynowo:)(chodzi o precyzyjne ustawy zawieszenia ) sprezyna i tak sama w sobie robi niezłą progresje

 

i iejszcze info --do efektów bo owszem wszystko jest wazne ale prosze nie zapominac,że to reanimacja staruszka!!! pewnie ma wiele wad nie do suniacia typu pprzecierane gladzie na sciankach---podpowiem tylko ze najwazniejsze jest odpowietrzenie bez tego bedzie lipa!!! następny efekt robi wyczyszczenie (przetarcie o czystą szmatke ) stosu blaszk z których zrobiony jest zaworek zwrotny tłoka---co do oleju to w starszych 5W(Motul sprawdzony i tani) jest idealny ---nie lac amortyzola bo za suchy i powoduje wrazenie skokowej pracy--- klucz musi być solidnie zrobiony!!-- podpowiem że na igly nadają sie dlugie rolki z łozyska

[jarek s]

Oj Krokodyl, a kto powiedział że stary amor musi byc ogólnym smietnikiem,nie wydawaj od razu wyroku.

Niech kolega pojeździ bez gazu, i z nabitym gazem po bardzo szybkich muldach-każdy, zawodnik czy amator będzie widział gdzie tkwi różnica.

Pzdr.

Edytowane 25 Października 2006 przez jarek s

[crossowiec]

spokojnie Panowie nie ma sie co kłócić.Zaraz zabieram sie do roboty i zobaczymy co z tego wyjdzie.Narazie cisza w eterze :) odezwe sie później co i jak.pozdr.

 

udało sie odkręcić właśnie zbiorniczek ten z boku amortyzatora! podaje nowe fotki jak to wygląda i proszę o ew. dalsze instrukcje co jak robic i gdzie ten olej lać.Czy do tego zbiorniczka co jest w sprężynie czy do tego który odkręcilem??

 

http://bikepics.com/members/crossowiec/061/