Rocket III w rekach sprawnego pilota

[Cender]

Nie wymaga komentarza

 

 

a jak bylo to sory.

 

 

Pozdroofka,

Cender

(ex-pilot)

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

Nie wymaga komentarza

 

 

a jak bylo to sory.

Pozdroofka,

Cender

(ex-pilot)

No rzeczywiście nie wymaga kometarza. Szacuneczek dla gościa. Sam jeździłem na Rokecie ale żeby aż tak....Szacuneczek.

Pozdro

[Prog]

Nieżle. Na Power Cruiserze dawać na koło. To trzeba mieć już nielada umiejętności.

[kornol]

WOW, gość wymiata po całości.

Jak sie składa to tylko słychać jak trze o asfalt, hehe. Na koło gość daje konkretnie , na takim moto... szok w trampkach , hehe:)

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

Nieżle. Na Power Cruiserze dawać na koło. To trzeba mieć już nielada umiejętności.

No trochę trzeba hulać, co? :buttrock: Widok robi wrażenie...

[Cender]

Wejdzcie na jego strone internetowa - tam jest wiecej fotek.

Kurffa - jak go chce zobaczyc na zywo :buttrock:

 

 

Cender

[mareksit]

Takim "czołgiem" :biggrin: Szacunek :buttrock:

[Hubert]

Nie jestem fachowcem w zakresie jazdy na jednym kole (skoro konstruktorzy wyposażylli motocykl we dwa, to należy ich używać :buttrock:), ale przypominam, że swego czasu w Świecie Motocykli było zdjęcie Rocketa na kole z Dziawerem za sterami. Ta maszyna ma moment obrotowy niczym lokomotywa, więc, mimo jej długości, z postawieniem na koło nie powinno być specjalnego problemu.

[Cender]

Ta maszyna ma moment obrotowy niczym lokomotywa, więc, mimo jej długości, z postawieniem na koło nie powinno być specjalnego problemu.

 

Po pierwsze primo - ma moment jak lokomotywa ale zdlawiony na 3 pierwszych biegach

Po drugie primo jest ciezki i dlugi

Po trzecie primo - doswiadczalem tego momentu przez caly ubiegly sezon i uwierz mi ze to nie jest latwe dzwignac takiego kolosa, zamiast gumy byl wystrzal jak z lufy armaty i 30 metrowa czarna smuga na asfalcie :-)

 

Trzeba byc mocnym w te klocki bo paradoksalnie latwiej postawic jakas mala maszynke niz takiego kolosa. Np. taki Arto Nyqvist (Fin ktory slynal z pokazow jazdy extreme na moto w latach 80-tych) powiedzial mi ze z tylnego kapcia musial spuscic molto luftu by nie miec taki efektow jak ja.

 

Wot i wsio.

 

Pozdro,

Cender

Edytowane 17 Października 2006 przez Cender

[^lunatyk^]

:biggrin: :lalag: :clap: :D :P szacuneczek :buttrock:

[Pitu]

Przecież to Kyle Woods... Dobry jest w te klocki (można obejrzeć go między innymi w filmach braci Stone)

[Pompka]

Rocketem nie jeździłem, ale myślę, że na koło to on idzie sprawnie. Nawet coś takiego jak VS 1400 można postawić na koło bez dużych trudności. Tylko żeby tak zasuwać na gumie :lalag: :biggrin: to musze chyba jeszcze duuużo trenować :buttrock:

[Vatzeque]

Piękne. Biorę XVS 1100 taty i jadę :D

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

Rocketem nie jeździłem, ale myślę, że na koło to on idzie sprawnie. Nawet coś takiego jak VS 1400 można postawić na koło bez dużych trudności. Tylko żeby tak zasuwać na gumie ;) :D to musze chyba jeszcze duuużo trenować :D

Mnie też się tak wydawało dopóki Go nie dosiadłem...pamiętaj, że to bydełko waży 350 kilosów...jest mocny ale i waży swoje, zatem naprawdę trzeba troszku już pojeździć coby takiego klocka na gumkę postawić :P