Skocz do zawartości

FOTOPORADNIK: wymiana sprzęgła rozrusznika


bartic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie

 

postanowiłem podzielić się z wami moim doświadczeniem z wymiany sprzęgła rozrusznika w motocyklu virago 535 (moim oczywiście). odbyło się to w sierpniu, ale dopiero teraz mam możliwość wkleić fotki. ponieważ nie jestem spec-mechanik, to prosiłbym o wybaczenie nieznajomości kilku specjalistycznych nazewnictw. również musiałem podeprzeć się kilkoma zdjęciami z serwisówki, gdyż w całym zamieszaniu zapomniałem robić wszystkich fotek. kieruję ten poradnik do każdego laika jak ja, którego i tak będzie to czekać.

 

wymagania:

-miejsce na grzebaninę

-chwila wolnego czasu

-odrobina zaciekłości

-szczypta wiary we własne siły

-pojemnik na olej

-zestaw kluczy

-silikon (obowiązkowo czerwony, hehe)

-i niestety specjalny ściągacz (który można zrobić u tokarza, albo poprosić w serwisie yamahy)

-nowe sprzęgło rozrusznika

-nowy olej (opcjonalnie)

-nowy filtr oleju (opcjonalnie)

-zimne bro

 

kupno:

http://img423.imageshack.us/img423/5663/graphic1cp8.jpg

 

musimy kupić nowy zestaw naprawczy. wygląda on jak na zdjęciu. ułożyłem wg kolejności wkładania (w następnym kroku). można znaleźć go w larssonie za 88zł, bądź zamówić u yamahy za złoty 200 (nie zauważyłem, aby się czymś różniły).

 

zaczynamy:

http://img423.imageshack.us/img423/1814/startvk6.jpg

 

tak wygląda odpowiednia strona silnika, w której będziemy grzebać. informacja ważna dla tych, którzy już wypili te zimne browce

 

krok 1:

http://img501.imageshack.us/img501/5801/step1gy4.jpg

 

-odkręcamy nóżkę od biegów i odkładamy na boczek. to takie długie i cienkie metalowe, się odkręca i ściąga. na chama, bo na prośby nie idzie. jeśli macie inne wynalazki (np. burżuazja ma stopki wysunięte do przodu na jednym drążku, także każdy odkręca to co ma, aby dostać się do pokrywy)

-jednocześnie spuszczamy olej do jakiegoś pojemnika. ważne, aby był czysty, bo olej się wleje z powrotem, więc nie może być jakichś paprochów. można przy okazji wymienić olej, to nie zapomnijcie o filtrze oleju (z drugiej strony silnika - to informacja dla tych, co wypili kilka bro, albo nigdy tego nie robili. filtr oleju jest pod tą małą przykrywką. pamiętajcie! do filtrów oleju nie dołączają o-ringów. trzeba je sobie kupić na własną rękę. olej spuszcza się po odkręceniu śrubki, która jest po tej stronie sprzęgła, od dołu.). olej uprasza się wymienić z większą starannością i dokładnością, niż to widać na zdjęciu :banghead:

 

krok 2:

http://img134.imageshack.us/img134/6738/step2go4.jpg

 

na zdjęciu zaznaczyłem strzałeczkami śrubki, które musicie odkręcić. kluczem imbusowym. piątką, o ile dobrze pamiętam. trochę się rozpędziłem i ta strzałeczka pierwsza nad napisem 'yamaha' jest nieważna ( w sensie, tego nie odkręcamy)

 

krok 3:

http://img434.imageshack.us/img434/6875/step3xn8.jpg

 

na zdjęciu pokazane jest miejsce (są chyba takie 3), które ułatwia odseparowanie pokrywy. włóżcie w to śrubokręt i podważcie. przed tym można trochę postukać miękką stroną (albo miękkim młotkiem) w miejsca łączenia przy miejscach śrubek. gdy już pokrywa zacznie odchodzić, to uważajcie, delikatnie odłóżcie. najlepiej, aby ona nie zwisała na kablach, tylko leżała na jakiejś podpórce. oczywiście olej już dawno został spuszczony, inaczej może się nam coś na łapy wylać... mam też nadzieję, że nie pracujecie na gorącym silniku :banghead:

 

krok 4:

http://img434.imageshack.us/img434/6528/step4if9.jpg

 

w tym miejscu pierwszą rzeczą powinien być big-łyk zimnego piwa, bo może się zrobić gorąco na sam widok. what the fak? ale spokojnie, nie jest groźnie. na zdjęciu widzicie łapę trzymającą klucz i próbującą odkręcić coś. tak. to trzeba odkręcić. trzeba jakoś zablokować to koło, bo będziecie tak kręcić w nieskończoność. gdy odkręcicie tą nakrętkę, to zobaczycie dziurę. czerwoną strzałeczką zaznaczyłem miejsce, w którym było malutkie koło zębate. aby się nikomu nie pomyliło, najlepiej odłożyć je na miejsce w zdjętej pokrywie.

 

krok 5:

http://img75.imageshack.us/img75/3677/step5zd1.jpg

 

a teraz można obalić resztę piwek, ponieważ większość z was nie będzie miała takiego ściągacza jak na obrazku. ważny jest sam mechanizm, czyli trzy śrubki i jeden 'wkręt' po środku. forma może być okrągła (na zdjęciu jest jakaś udziwniona). taki ściągacz może zrobić tokarz, może porzyczyć serwisant jeśli jest człowiekiem. można też poprosić serwisanta o wymiary, aby mieć z czym iść do tokarza.

zakładając, że już mamy w dłoni to cudo japońskiej myśli technicznej, musimy je odpowiednio dopasować. śrubki do otworków, wkręt wkręcamy do te dziury po środku (która nam się ukazała po kroku nr 4). żeby to wszystko zrobić trzeba to koło zablokować, bo lubi się kręcić (i takie ma zadanie). następnie moocno je ciągniemy, aby zeszło. nie polecam używaniu ściągaczy w formie trzech pazurów, bo to nic nie da, a można uszkodzić zarówno ściągacz jak i to duże brzydkie koło.

 

krok 6:

http://img300.imageshack.us/img300/3294/step6ji9.jpg

 

gdy już zdejmiemy to duże i straszne koło, to zaraz za nim będzie mniejsze, nasze wymarzone sprzęgło rozrusznika. jednakże tym zdjęciem chciałem wrócić uwagę na mały drobiazg. pamiętajcie, aby to mało coś (czerwona strzałka) znalazło się na swoim miejscu. radzę w miejsce włożenia dać smar, będzie się trzymać, a nie zaszkodzi. ponieważ czas robi swoje, to nie pamiętam, czy przy wyciąganiu to wypada, jednak przy zakładaniu z powrotem wszystkiego, pamiętajcie o tym drodzy...

 

krok 7:

http://img300.imageshack.us/img300/6327/step7nl3.jpg

 

no i jest. sprzęgło rozrusznika. stare rolki i sprężynki wyciągamy i porównujemy z nowymi. tak, tak, 'o fak' plus łyk piwa. już lepiej. to samo się stanie z nowymi z czasem. po wyciągnięciu wkładamy najpierw sprężynkę, następnie wałeczek (A), naciskamy i wkładamy rolkę (B). jak na obrazku. i tak w trzech miejscach. zero filozofii, tylko gdy będziecie chcieli potem to całe koło włożyć na swoje miejsce, to roleczki lubują się w wyskakiwaniu. polecam nałożyć smar, aby nie wypadało.

 

the last:

 

składamy wszystko w odwrotnej kolejności. nakładamy sprzęgło rozrusznika, to duże brzydkie koło. nie zapominamy o tym małym gówienku z kroku 6 (przed założeniem dużego brzydkiego koła). to brzydkie duże koło trzeba będzie znowu jakoś zablokować, aby wkręcić zakrętkę (krok 4). nakładamy małe koło zębate. na pokrywie, w miejscach łączenia, nakładamy silikon, wcześniej stary usuwając. dopilnujcie, aby podczas całej wymiany, nie dostały się nigdzie żadne paprochy, a co ważniejsze, opiłki metalu. pokrywę nakładamy, skręcamy wszystko. wlewamy olej... no i jeśli wszystko poszło ok, to odpalamy :biggrin: mała rada. nie róbcie tego sami. najlepiej jest mieć kogoś do pomocy. za pierwszym razem najlepiej jest zlecić to komuś, kto się na tym zna i wszystko obserwować, macać i zadawać pytania.

 

mam nadzieję, że nic nie pominąłem (pamięć) i na coś to się przyda. naprawdę, to nic trudnego.

powodzenia młodzi mechanicy! dzielmy się wiedzą!

 

bartic

Edytowane przez bartic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie i przystępnie to opisałeś, gratulacje! Chyba teraz człowiek nie mający styczności na co dzień z mechaniką sobie poradzi.

 

W mojej Kawie prawie identyko wygląda ta wymiana sprzęgła rozrusznika. Prosta, szybka robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i ja nic nowego nie powiem, jak tylko - są jeszcze pasjonaci, którzy potrafią się dzielić swoimi doświadczeniami. Jestem pod wrażeniem!!!!

 

Zadałem sobie teraz pytanie: dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, aby wypełnić swoistą niszę na rynku motocyklowym i wydać poradnik z ilustracjami zajmujący się naprawami. Jeśli ktoś to kupi, proszę aby dotyczyło to DragStara1100 (hi, hi... egoista ze mnie).

Pamiętam jak w latach 70/80 zabijano się w księgarniach za takimi książeczkami/zeszytami, gdzie opisywane były naprawy... słynnego, polskiego... "malucha".

 

Jeszcze raz chylę czoła, i choć nie jeżdżę - już - "virażką", podziwiam Twój entuzjazm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za słowa uznania, trochę się bałem, czy przypadkiem czegoś nie pominąłem i zostanę za to zjechany, ale jak sięgam pamięcią, to opisałem wszystko.

jestem na forum ponad rok i dużo z niego wyciągnąłem, więc postanowiłem dać coś w zamian.

 

temat można przykleić, jeśli jest tego wart.

 

pozdrawiam!

bartic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no pelny szacunek za wykonana robote! Perelka na tym calym forum! Ogolnie to uwazam ze powinnin powstac osobny podrozdzial typu read-only zeby tak wartosciowe posty nie ginely.

 

Jeszcze raz gratulacje i pozdrawiam!

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za słowa uznania, trochę się bałem, czy przypadkiem czegoś nie pominąłem i zostanę za to zjechany, ale jak sięgam pamięcią, to opisałem wszystko.

jestem na forum ponad rok i dużo z niego wyciągnąłem, więc postanowiłem dać coś w zamian.

 

temat można przykleić, jeśli jest tego wart.

 

pozdrawiam!

bartic

 

 

Dobra robota!

tak 3mac!

 

pzdrw

Virazka z virazki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

wlasnie skonczylismy

zalaczam zdjecia :banghead:

 

http://img62.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie2989fi.jpg

 

http://img256.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie2994xr.jpg

 

http://img61.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie3002dz.jpg

 

http://img159.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie3018ui.jpg

 

http://img244.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie3028ek.jpg

 

to fotki z naprawy sprzegla rozrusznika w mojej virazce

nie mam sensu opisywac (wyzej jest wystarczajaco) chce tylko

powiedziec, ze samo sprzeglo przykrecilismy uzywajac specjalnego kleju

zeby sruby sie nie odkrecily w trakcie pracy silnika

 

 

pozdr. i podziekowania dla bartica :banghead:

 

oto rys sciagacza potrzebnego do naprawy sprzegla rozrusznika

 

http://img441.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie3039qh.jpg

 

 

wyjasniam

 

w srodku otwor z gwintem lub mozna wspawac srube 12 lub 14

 

3 otwory znajdujace sie wokół maja miec wymiar trojkata rownobocznego, odleglosc od srodka srodkowego otworu (to ten z gwintem) do pozostalych maja miec wymiar 35 mm.

do tych 3 otworow potrzebowac bedziemy sruby M8 ale sam otwor niech jest wiekszy (ja zrobilem 12) zeby byla jakas tolerancja.

sam ksztalt sciagacza nie ma zadnego znaczenia.

w larsonie taki sciagacz o ile dobrze pamietam kosztuje okolo 180-190 zl wiec lepiej wywiercic pare dziurek samemu :biggrin:

 

pozdr :lalag:

 

aa

i przypominam, ze jak juz wlozymy komplet naprawczy do sprzegla to PAMIATAJCIE zeby przykrecic sprzeglo na specjalny do tego klej!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...