Silniczek zaworu wylotowego

[Artur_125]

Pod zbiornikiem znajduje sie silniczek który rególuje pracą zaworu wylotowego! Ostatnio zauważyłem że przestał działać! Pytanie co trzeba zrobić? po włączeniu zapłonu silniczek przymyka zawór i pozostaje w jednej pozycji! A przed tem pracował cały czas w jednym tempie bez przerwy!

Pytanie, czy motocykl dużo straci gdy odłącze całkiem zawór, czy morze lepiej będzie jeździć z przymkniętym zaworem?

A może ktoś wie jak zładować ten mechanizm, morze ktos miał podobny problem...?

dodam że chodzi o hondę CRM 125R

z góry dziękuje za wasze podpowiedzi!

 

podpowie mi ktoś...?

Edytowane 27 Września 2006 przez Artur_125

[RuDeK]

Bez silniczka nie bedzie takiego strzalu mocy, beda slabsze nizsze obroty a wysokie raczej bez zmian ale nie jestem pewien.

 

Zobacz moze cos blokuje ten silniczek skoro przymyka a otworzyc nie potrafi

[Gawron]

Pod zbiornikiem znajduje sie silniczek który rególuje pracą zaworu wylotowego! Ostatnio zauważyłem że przestał działać! Pytanie co trzeba zrobić? po włączeniu zapłonu silniczek przymyka zawór i pozostaje w jednej pozycji! A przed tem pracował cały czas w jednym tempie bez przerwy!

Pytanie, czy motocykl dużo straci gdy odłącze całkiem zawór, czy morze lepiej będzie jeździć z przymkniętym zaworem?

A może ktoś wie jak zładować ten mechanizm, morze ktos miał podobny problem...?

dodam że chodzi o hondę CRM 125R

z góry dziękuje za wasze podpowiedzi!

 

podpowie mi ktoś...?

jak zawór bedzie cały czas zamkniety to poprostu motor zamiast załózmy 11000 obr/min bedzie sie rozkrecał max do 8000 czyli na zadnym biegu nie bedzie chciał dojsc do konca. natomiast jak zawór calkiem zlikwidujesz bedziesz miał tak jak to ma urzytkownik endurowiec czyli ze moto ma duzzego kopa ale dopiero powyzej ok 6000 obr/min a przed tymi obrotami bedzie strasznie mulił. jednym słowem praktycznie nie da sie jezdzic bez tego zaworka. A jesli któres z tych dwoch wyjsc to tylko demontaz. Rozbierz to i zobacz poprostu co sie stało. Kumpel kiedys w CRM 250 miał tak ze linka która idzie od tego silniczka do zaworu sie poszczepiła i własnie zawor sie tylko zamykał a potem juz sie nie otwieral.

[malys]

Jak nie będziesz miał zaworu to i dołu nie będzie, a moc na górze dodatkowo spadnie, a nie wzrośnie jak niektórzy sądzą.

Dodatkowo, po wejściu na wyższe obroty moto dostanie nagłego kopa.

Gorzej jest zostawić z przymkniętym zaworem.

[endurowiec]

jak zawór bedzie cały czas zamkniety to poprostu motor zamiast załózmy 11000 obr/min bedzie sie rozkrecał max do 8000 czyli na zadnym biegu nie bedzie chciał dojsc do konca. natomiast jak zawór calkiem zlikwidujesz bedziesz miał tak jak to ma urzytkownik endurowiec czyli ze moto ma duzzego kopa ale dopiero powyzej ok 6000 obr/min a przed tymi obrotami bedzie strasznie mulił. jednym słowem praktycznie nie da sie jezdzic bez tego zaworka. A jesli któres z tych dwoch wyjsc to tylko demontaz. Rozbierz to i zobacz poprostu co sie stało. Kumpel kiedys w CRM 250 miał tak ze linka która idzie od tego silniczka do zaworu sie poszczepiła i własnie zawor sie tylko zamykał a potem juz sie nie otwieral.

Dokładnie tak, ja nie mam zaworu i moto doł ma bardzo słaby, z 2 to ledwo rusza, ale po pewnych obrotach ma niezłego kopa. Jednak lepeij jest z zaworem, bo doł mocnijszy sie przydaje w lesie między drzewami, a po drugie to moto bez zaworu bardzo jest spragnione i lubi sobie wypić nawet 16 na 100. Jak chcesz, albo go wywal, albo kup ten silniczek. Ja raczej niedługo kupuje ten zawor, tylko boje sie że straci moc na wysokich obrotach.

Edytowane 27 Września 2006 przez endurowiec

[malys]

Nie, nie będzie słabszej góry.

Ale te spalanie?

Conajmniej zaskakujące.

[Artur_125]

Silniczek jest dobry bo po włączeniu zapłonu on się przekręca dokońca, ale nie wraca, działa tylko w jedna stronę! Tak jak by coś z elektryką było nie tak, moim zdaniem powinno iść napięcie odwrotne które napędza silniczek w drógą stronę, i tak w kółko! spróbuje jutro otworzyć całkiem zawór i odłączyć silniczek, żeby go nie wócił i zobaczymy jaka będzie reakcjia....

 

jak zawór bedzie cały czas zamkniety to poprostu motor zamiast załózmy 11000 obr/min bedzie sie rozkrecał max do 8000 czyli na zadnym biegu nie bedzie chciał dojsc do konca.

Zawór nie jest zmknięty całkiem. Różnica między zmkniętym a całkowicie otwartym zaworem jest bardzo mała... on ma tylko kilka milimetrów róchu... a kanał wylotowy jest stosunkowo duży...

 

Oto zdjęcie całego mechnizmu >>> http://img178.imageshack.us/img178/3544/ds...64124768kp0.jpg

[robak]

po włączeniu zapłonu silniczek przymyka zawór i pozostaje w jednej pozycji! A przed tem pracował cały czas w jednym tempie bez przerwy!

to własnie chyba tak jest, że po włączeniu zapłonu jest ruch "testowy" zaworu i jego zamkniecie(przygotowanie do odpalenia) bo przy odpalaniu silnik jest na niskich obrotach

co to znaczy że wczesniej pracował w jednym tempie bez przerwy???? ten silniczek ma pracowac "w rytm pracy silnika" czyli na stałych obrotach silniczek sterujacy zaworem jest nieruchomy, zwiekszasz obroty - silniczek przekreca sie o kilka stopni i otwiera zaworek, ujmujesz gazu - zaworek sie zamyka ... przemysl zasade współpracy silnika i tego zaworka

 

jak zachowuje sie silnik w moto? do jakich obrotów dochodzi na biegach? zrobił sie słabszy, wolniejszy? bardzo mułowaty na niskich obrotach?

 

spróbuje jutro otworzyć całkiem zawór i odłączyć silniczek, żeby go nie wócił i zobaczymy jaka będzie reakcjia....

po pierwsze wyjmij całkiem zaworek, oczysc go z nagaru (uważnie, żeby nie wleciał do komory spalania) bo nie może chodzic z oporami ponieważ silniczek nim sterujacy nie pokona takich oporów

po drugie odłaczenie silniczka nic nie da bo zaworek obróci sie od drgań - żeby zaworek był cały czas zablokowany w pozycji otwartej musisz go czymś ZABLOKOWAĆ (malutki płaskowniczek i przykrec do czegos)

 

a po drugie to moto bez zaworu bardzo jest spragnione i lubi sobie wypić nawet 16 na 100.

to chyba wina dziurawego baku :icon_mrgreen: ostro przesadziłes z tym zuzyciem albo masz całkowicie rozregulowany gaźnik

ja jezdziłem rok czasu bez tego silniczka od zaworu (miałem DT 125 czyli ten sam silnik co Ty w KTM-ie) i spalanie przy ostrym katowaniu nawet w błocie wynosiło max 8-9 litrów

fakt, miał słabszy dół ale za to mocniejsza góre i wstawał na koło z 3 biegu czego na normalnie działającym zaworku podobno nie idzie zrobic

Edytowane 28 Września 2006 przez robak

[Artur_125]

to własnie chyba tak jest, że po włączeniu zapłonu jest ruch "testowy" zaworu i jego zamkniecie(przygotowanie do odpalenia) bo przy odpalaniu silnik jest na niskich obrotach

co to znaczy że wczesniej pracował w jednym tempie bez przerwy???? ten silniczek ma pracowac "w rytm pracy silnika" czyli na stałych obrotach silniczek sterujacy zaworem jest nieruchomy, zwiekszasz obroty - silniczek przekreca sie o kilka stopni i otwiera zaworek, ujmujesz gazu - zaworek sie zamyka ... przemysl zasade współpracy silnika i tego zaworka

Też myślałem, że tak powinno być wraz ze wzrostem obrotów, zaworek otwiera się bardziej. Ale okazuje się że nie! Gdy silniczek działał prawidłowo to cały czas wybijał jeden rytm, mniej więcej co 1 sek. Ale teraz tylko w czasie włączenia zapłonu wykonuje jeden ruch....

Gdy kupiłem ten motocykl wraz z kolegami zastanawialiśmy się co to jest, myśleliśmy, że jakaś pompka, bo cały czas biło w jednym tempie, na włączonym silniku i na wyłączonym niezależnie od wartości obrotów!

[endurowiec]

to chyba wina dziurawego baku ostro przesadziłes z tym zuzyciem albo masz całkowicie rozregulowany gaźnik

ja jezdziłem rok czasu bez tego silniczka od zaworu (miałem DT 125 czyli ten sam silnik co Ty w KTM-ie) i spalanie przy ostrym katowaniu nawet w błocie wynosiło max 8-9 litrów

fakt, miał słabszy dół ale za to mocniejsza góre i wstawał na koło z 3 biegu czego na normalnie działającym zaworku podobno nie idzie zrobic

Śmiech na sali. Silnik w ktm exc125 raczej nie jest taki sam jak jakaś dt. Mój z zaworem pali 11na 100, a dt 5, więc chyba normlne że jak twój bez zaworu palił 8 to sobie policz że mój moze palic 16. Gażnik mam ustowiony idealnie i moto jest po remoncie!!!!!!!!!

[DiboS60]

Jezeli nie masz silnika podnies go do gory i zrob zeby byl otwrty caly czas.Bedziesz mial gore normalną.tylko duzy przeskok mocy z donych na wysokie obroty.

[robak]

sory endurowiec, myślałem że masz lc 2 :icon_exclaim: siedze przeziebiony w domu i mi chyba na oczy padło :icon_twisted:

 

Artur 125, napisz co sie dzieje z silnikiem w moto? nie wkreca sie na obroty czy co? w porównaniu do tego co było kiedys... bo cos watpie, że ten silniczek ma cały czas sie poruszac

[Artur_125]

hmmm... Różnicy wielkiej niema, silnik kręci się do 11 000 tak jak wcześniej, aczkolwiek wydaje mi się, że nie ma takiego kopytana na wysokich obrotach, a na niskich silnik się zdecydowanie muli...

Ktoś kto ma w swoim motocyklu taki zawów, niech opiszę jak powinna wyglądać jego prawidłowa praca...

http://img178.imageshack.us/img178/3544/ds...64124768kp0.jpg