Carlos Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 (edytowane) Tytułem wstępuNie będę się rozwodził, że poświęciłem kilka ostatnich miesięcy na robienie customowej wersji Draga, kosztem wakacji, czasu wolnego, życia towarzyskiego, braku snu....a przede wszystkim kasy...Miałem nadzieję, że przed końcem sezonu uda się go zrobić...Było już blisko...Już prawie...Sprzęcik odpalił, odbyła się pierwsza jazda testowa...Silnik pracował równo... Generalnie wszytko było na dobrej drodze... Pozostawało tylko zrobić nową kierę i mocowanie tylnej lampy i oddać to z błotnikiem tylnym do lakiernika... Opis problemuPonieważ elektryka była założona "na szybko", więc stwierdziłem, że przełożę ją zgodnie ze schematami z serwisówki. "Na szybko" - czyli było trochę splątanych i wystających tu i tam kabli i tyle. Od początku była zachowana cała wziązka - przewody od manetek, aż po tylny błotnik nie były rozpinane.Zrobiłem wszystko zgodnie ze schematami, kable ładnie leżały... (Oczywiście przez całą operację nawet nie zbliżałem kluczyka do stacyjki) W sumie to rozpinałem tylko kostki od podłączenia przewodów z manetek i tyle... No jeszcze podłączenia kabli do akumulatora i przełożyłem kabel masowy ze śruby na karterze na śrubę od dekla.Wkładam kluczyk, przekręcam i... I jasny ch*j!!! 1. Zapala się czerwona kontrolka od oleju i pomarańczowa sygnalizująca awarię układu elektrycznego... 2. Po ok 2 sekundach wszystko gaśnie (tylko wyświetla się przebieg)3. Nie świeci kotrolka biegu jałowego, mino, że motocykl jest na luzie4. Działają światla i podświetlenie zegara, ale przy włączaniu kierunków moto wariuje, czyli jak jeden mruga, to się kontrolka (kierunków) nie mruga, a jak wrzucam drugi, to kontrolka działa, ale kierunek nie...5. Nie daje się motocykla odpalić - zero reakcji na wciśnięcie startera6. Wszystkie bezpieczniki są ok. Po każdo razowym przekręceniu kluczyka jest to samo (punkty 1-5) Czy ktoś z Was może pomóc? Czy te oznaki wskazują na to, że moduł padł i że mogę go wypierdolić do smieci? Chyba właśnie straciłem zaufanie do marki Yamaha... Epilog...Środki finansowe przewidziane na dokończenie motocykla zostały wyczerpane, więc w tym roku modułu już nie kupię... A to oznacza, że Drag będzie jeździł dopiero w przyszłym roku...Zaczynam się zastanawiać tym, czy nie skończyć tego mojego cuda, sprzedać (za słuszne pieniądze :) ) i kupić gixera 750 K4 z jakiegoś 2004 z przebiegiem ok. 10 tys. kmku*wa...Kasy zostanie jeszcze w pytę (za jakieś 21 klocków można gixera chwycić, podczas kiedy Drag w tej opcji to prawie 40 tysi...i kupa roboty...)...nie trzeba się męczyć, polerować, chromować, wymyślać jakieś wydumki... i w ogóle. Po prostu wsiada się i jedzie... A i powygłupiać się można :notworthy: Chyba "custom" to nie na moją kieszeń, umiejętności i zdrowie (psychiczne :icon_razz: )...ku*wa! Cały rok się męczyć, po to żeby wstawić sprzęt do garażu na zimę!!! :biggrin: Edytowane 19 Września 2006 przez Carlos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Wg mnie to nie ma nic wspolnego z modulem i przypomina objawy jakie mialem walczac z instalacja VF 750. Gdzies w instalacji sa przelozone, albo nie kontaktujace ze soba kabelki. Jezeli nie ma reakcji na przekrecenie kluczyka, czy wcisniecie startera to znaczy ze prad nie dochodzi przede wszystkim do tego punktu czyli do wlacznika startera Cos musiales zle poskladac. Ja bym zrobil sobie dzien przerwy i zasiadl do tego po nastepnej dobrze przespanej nocy. To jest dobra czesc tej wiadomosci.Zla czesc jest taka ze nikt tego za ciebie nie zrobi.Musisz miec schemat instalacji, miernik elektryczny i sprawdzic wszystko krok po kroku. Jezeli cos nie dziala to znalezc dlaczego nie dziala.Np dlaczego prad nie dochodzi do wlacznika startera, a jezeli dochodzi dlaczego nie wlacza startera ( np pomylenie przewodow na przekazniku, czy brak jakiejs masy ). Robota spora, ale jak znajdziesz i uruchomisz to satysfakcja jeszcze wieksza. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 tak jak radzi Adam. ostatnio spedzilem 4 dni na ozywianiu vf przerobionej tez na draga;) swiecily sie wszystkie kierunki, a lewy tylny nie. miernik w lapke wykazal przeciety kabel w wiazce, aczkolwiek naocznie wiazka z zewnatrz byla ok. nie bylo iskry na dwoch garnkach - to samo - kabelek w wiazce. generalnie prosta zasada - odlaczasz wszystko i dzwonisz kabelki - od tego trzeba niestety zaczac. i tak cie to wyjdzie taniej niz, np. modul;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos Opublikowano 19 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Dzięki chłopaki za podpowiedzi :) Od razu robiło mi się lżej na duchu :crossy: Dziś się wysypiam, a jutro startuję na podbój elektryki z miernikiem w dłoni ;) A przedtem z racji wizyty w Mitsui Motors sprawdzę moduł. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos Opublikowano 26 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 Epilog historii: - moduł po sprawdzeniu w Mitsui okazał się sprawny (zgodnie z przewidywaniami) :) - dzięki sugestii kumpla, żeby sprawdzić czujnik biegu jałowego okazło się to jest przyczyna całego zamieszania - sprzęt odpalił po obejściu tego czujnika. I mam nowy problem... Przy próbie wykręcenia czujnik pękł na pół - czyli cały gwint powyżej odległości 1mm od pierścienia czujnika (śruby) siedzi w karterze... A dokładnie z dołu karteru, gdzie dostęp jest najchujowszy z chujowych :icon_rolleyes: Najprawdopodobniej czujnik był pęknięty i to była przyczyna obydwu problemów. Żeby wątki były tematyczne - prośbę o pomoc napisałem w kolejnym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.